Jader

Dopadło mnie coś. Coś 3 tygodnie temu kupiłem borsuka. Następnego dnia po wpuszczeniu miał kilka białych plamek, ale zniknęły nazajutrz. Po mniej więcej tygodniu zobaczyłem coś białawego na żółtku. Nie wygląda to jak klasyczna ospa, przynajmniej taka jak pamiętam ze słodkowodnej. Białe kropki nie są takie wyraźne (w zasadzie widać cokolwiek tylko przy niebieskim świetle), jakby lekko rozproszone drobne (na chorobę aksamitna z kolei wydaja się za wyraźne). Podawałam czosnek, a od tygodnia leję Preis Neosal Flussing. Zmniejszyłem zasolenie (do 1.022 - nie chciałem za szybko a miałem 1.025) i ograniczyłem świecenie zgodnie z ulotką. Niewiele się zmieniało. Dzisiaj żółtek wygląda nieźle, za to borsuk ni stąd ni zowąd leży na dnie Nie ma śladów na skórze, ma problemy z pływaniem, ciągnie mu pysk w dół i jest wyraźnie bardzo osłabiony. Przełożyłem do sumpa, żeby go inne ryby nie niepokoiły. Co za diabeł i czy można mu jakoś pomóc? Nie wiem już jak to jest, czy te kuracje nie są jakieś gorsze od chorób, czy co

Można tak http://niepoprawni.pl/files/images/klienci-comizrob.jpg

Karmienie IMO to najmniejszy problem (od biedy można nie karmić). Największy to dolewka ze względu na wodę z RO i fakt, że jak za bardzo poziom spadnie, to załatwi pompę. Przy wyjeździe na 2 tygodnie musiałem nałapać wody na ten okres i "szczególnie uczulić" (zbiornik na dolewkę wystarcza mi w lecie na 3-4 dni).

Przyuczyć sąsiadkę (pokazać wszystko, nie opowiadać, bo wyobraźnia czyni cuda), poporcjonować i naszykować co się da, napisać dokładną instrukcję w punktach i dać telefon alarmowy do jakiegoś akwarysty. Nie trzeba znać cyklu azotowego, żeby umieć opróżnić kubek od odpieniacza A w Zgierzu była moja żona, ale ją wziąłem i teraz zajmuje się akwarium w Swarzędzu

Eee, nie przesadzajmy. Miesiąc po zalaniu wyrosło mi tego pół hektara i w 2 tygodnie zniknęło

Mam od miesiąca i wydaje się raczej prosty w utrzymaniu - chodzi żwawo i wcina. Czasem coś przewróci, chociaż obawiałem się, że będzie gorzej, nie ma jednak jakichś tendencji do przeciskania się na siłę. Chodzi wszędzie, po skale, po szybach, z góry i z dołu i po bokach. Wcina wszystko do białej skały. Nie dokarmiam, bo mam jeszcze sporo zielonego :/

Rozumiem, że na wersję xxl nie ma szans?

Ten w Bogucinie nie wygląda jakoś okazale. Po prostu akwarium z przegródką i po jednej stronie poupychany sprzęt

Poza powierzchnią nieodbijającą światła, każda jest potencjalnie kolorowa

IMO jakieś zoa.

Ludzie, przy obecnym wyborze zabawek, prezenty dla dzieci to pikuś. Wymyślcie lepiej co kupić żonie (chociaż moja już sobie zamówiła rybkę borsuka ).

Ja się podepnę może... Wszedłem w posiadanie Magnesium Liquid grotecha i nie mogę nigdzie dawkowania znaleźć. Wyszło mi, że 10 ml mniej więcej podniesie mi o 15 mg/l; butelka 1l, zgodnie z informacją, zawiera 500000 mg Mg, czyli 10 ml zawiera 5000 mg/l czyli w 300l zwiększy o 16 mg/l. Czy dobrze to wykombinowałem? Czy np. 2 nakrętki można lać bezpośrednio do sumpa, czy rozłożyć to w czasie (jak bardzo)?

Ale w sumie jak na fish only, to całkiem mi się podoba takie akwarium Tego fluvala to raczej wywal/zamień na odpieniacz.

Cóż, niektórzy przecież odpieniacza nie używają. Interesują cy jest ten "zewnętrzny filter". Zamiłowania do hazardu nie mam, ale w sumie postawiłbym z 5$, że to odpieniacz

Ok, teraz widzę o co chodzi ;P

No ale dlaczego akurat bąbelki miałyby mieć tak duży wpływ? Zwykle przyjmuje się, że sfalowana powierzchnia jednak skuteczniej natlenia niż bąbelki (przynajmniej tak jest w słodkich akwariach). Biorąc pod uwagę zwykle spore fale i dodatkowo buzujący odpieniacz w morskim, różnica po włączeniu napowietrzania z kostki powinna być minimalna. Chyba, że w słonej wodzie te bąbelki reagują jakoś inaczej.

A ktoś się pokusi o wyjaśnienie jak i dlaczego to ma działać?

No i to NO2, widać, że woda przy plaży

Spoko, spoko, uwagi mam zanotowane. Jak się próba z dyszą nie powiedzie to będę działał dalej Na razie nie jestem jakoś bardzo zdesperowany, bo akwarium mam mało obciążone i testy wykazują zerowe azotany. Wkurza mnie tylko konieczność ciągłego, podwodnego majdrowania przy wlocie tej pompy.

Hm. Dzięki za porady. Wymiana pompy + wirnik od delteca to mi wychodzi cosik 5 stów, czyli w sumie prawie mi się opłaca nowy odpieniacz kupić Chyba na początek spróbuje z samą zwężką. Gdzieś można zobaczyć takie rozwiązanie z recylkulacją?

No też przepycham tę dziurę, ale ile można

Mam take egzemplarz, z pompa AB 2000, która zasysa powietrze d..ą a nie przez venturiego. I ciągle zasysa go mało ze wskazaniem na beznadziejnie. Coś tam pieni, ale bezustannie muszę dławić wlot pompy i najlepiej regulować 2 razy dziennie. Czy myślicie, że da się coś z tym zrobić? Gdyby zatkać tę dziurę i zamontować normalną dyszę venuriego na wlocie (może jeszcze skierować rurę zrzutu z akwarium, żeby jej dodać mocy)?

A u mnie po włożeniu do akwarium bardzo szybko zniknęła, a po kilku miesiącach odrosła w tym samym miejscu z gołej skały i pulsuje jak szalona Tak że nie ma co lać łez

Wiesz może czy to ten sam odcinek, co we wtorek? Bo nagrałem sobie i jeszcze nie obejrzałem

Hej, co to za tajne ankiety na temat sklepów?