-
Liczba zawartości
1 222 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Hej, Pozbądź się spaghetti. Powinno pomóc. Pozdr., tomko
-
Trzeba podawać porcjami z pompy perystaltycznej najlepiej na pompę obiegową. Chwilowo się "żeluje" pod wpływem wody morskiej ale później ładnie się rozprowadza. Niewielki osad wytrąca się na szybie koło podajnika. Poz tym jest ok. No JerzyB to nie był dobry pomysł
-
Niektórzy z powodzeniem stosują wyłącznie sodę kalcynowaną. Ale dla mnie to uczenie się metody na nowo. Poza tym wiesz jak jest "lepsze jest wrogiem dobrego"
-
Myślę, że to trochę przerost formy nad treścią. A wietrząc mieszkanie filtrujesz powietrze? Rekuperatory też mają tylko filtry mechaniczne. Daj sobie spokój, szkoda zachodu. Nie wystawiaj wężyka nad komin i bedzie git. Pozdr.
-
Myślę, że możesz sobie darować. Nie ma takiej potrzeby. Ja nie stosuje a mieszkam w mieście. Pyłów zawieszonych węgiel i tak nie wyłapie. Pozdr.
-
Katani to jakie masz pH jak jedziesz na samym wodorotlenku? Zboczenie czy takie zapotrzebowanie na jony OH-? Myślałem raczej o zaistnieniu samej reakcji wytworzenia sie węglanu sodu, który pod wpływem środowiaka momentalnie dysocjuje. Potwierdzam przy mieszaniu i w baniaku, nie tworzy się żaden osad. Strącają się dop. sole pod wpływem wody morskiej.
-
Nic podobnego. Jony hydroksylowe OH- pozostają w roztworze w stanie zdysocjowanym, dlatego podbijają pH. Pozdr., tomko P.s. częściowo z pewnością tworzy się weglan sodu
-
To prawda, że przez chwilę na takim filtrze glonowym wszystko świetnie hulało, prawdopodobnie dlatego, że glony produkują w trakcie fotosyntezy różne związki organiczne, które robiły dobrze zwierzętom. Wielogatunkowe refugium z prawdziwego zdarzenia, najpewniej ma dużo korzyści, ale nie jest to samograj i wydaje mi się, że akwarium jako całość będzie wymagało sporo czasu do obsługi. Pozdr. P.s. Napisz jakie efekty i jak się sprawdza jak wdrożysz, ale nie po miesiącu tylko po 6-12.
-
Słuchaj w pewym wieku nawet dodawania błotka 1x tydz jest męczące :)) Moja filozofia prowadzenia jest taka, żeby wymagało jak najmniej obsługi. Wycofałem się z icp, z robienia testów oprócz kH i NO3, dozowania mikro, suplemetnów etc. Powiem Ci jak było u mnie z refugium (choć oświetloną komorę wypełnioną glonami spaghetti nie wiem czy można nawet tak nazwać ): Początkowo efekt był taki jak oczekiwałem, glony rosły w oczach, nutrienty pikowały, pH się ustabilizowało, więc żyć nie umierać. Do czasu niestety. Po kilku miesiącach korale wyblakły, szczególnie zielone i czerwone (więc domniemam, że głównie chodziło o żelazo), zaczęły zdychać nawet takie co wcześniej rosły jak głupie (czerwona digitata). LPS'y się nie otwierały, acry bez przyrostów. Nawet Valonia głównym się rozpuściła. Za chwilę samo spaghetti zaczęło zanikać. Więc baniak wyprał się z wszystkiego. I co w tej sytuacji - należałoby dozować mikro, robić icp, dozować NO3 może - bez sensu. Wywaliłem, wróciłem do bardziej systematycznych podmian, zacząłem się bawić z wódeczką i teraz jest git. Z glonami jest ten problem, że nie da się ich kontrolować za bardzo, a wódeczkę można dozować bardzo precyzyjnie, tak żeby np. utrzymać NO3 na poziomie 1. U mnie to działa. Nie mówię, że refugium jest be ale zdecydowanie jest to metoda dla osób bardzo zaangażowanych. U mnie teraz podmiany 1x tydz., ballinga mieszam 1x w miesiącu, wódkę rozrabiam 1x w miesiącu, karmienie 3 x tydz., przetarcie szyb 3x tydz. Wszystko stabilnie, koralowce odżyły. Bez nadmiarowych testów, icp, suplementacji mikro etc. I tak mi pasuje. Pozdr., tomko
-
40g NaOH zastępuje 80g NaHCO3 - aktualnie mieszam w proporcji 120/160 g na 5 l co utrzymuje pH w granicach 7,9 w nocy - 8,15 w dzień, przy podaży buforu kH 110ml/d. Oczywiście zwiększając proporcje na korzyść NaOH będziesz podbijał PH. Proporcje zatem trzeba ustalić indywidualnie w zależności od zbiornika, zapotrzebowania na bufor kH, pory roku etc. Mieszanina to bufor kH wobec tego dozujesz tyle ile potrzebuje baniak, żeby utrzymać kH na odpowiednim poziomie, a niejako przy okazji podbija się pH - zależy to od proporcji mieszania przy rozrabianiu roztworu. Plusy: - wg mnie najlepsza metoda utrzymania pH jeśli ktoś stosuje ballinga - mieszanina dużo lepiej się rozpuszcza niż sam NaHCO3 - najpierw rozpuszczam w wodzie NaOH a potem dodaje wodorowęglan - w zależności od potrzeb można podawać w rożnych proporcjach, żeby utrzymać kH i podbić pH Minusy: - trzeba uważać przy rozrabianiu, ze względu na NaOH - należy podawać najlepiej bezpośrednio na pompę obiegową bo wytrąca się osad - trzeba częściej wymieniać wężyki do pomp perystaltycznych (choć ja musiałem zrobić to dop. 1x od czasu jak stosuje 2 lata) - należy podawać takiego ballinga w dawkach podzielonych - ja stosuje podaż w 24 dawkach co 1h - więc bez pompy perystaltycznej się nie obejdzie Można stosować przy każdym o ile sam go rozrabiasz - ostatnio jest trend na gotowce. Pozdr., tomko
-
Ja bym jeszcze dodał, że refugium konsumuje potężnie mikroelementy i bez dodatkowego dozowania nie da się obejść. Podstawowy balling nie wystarcza. Głównie dlatego zrezygnowałem. Poza tym obsługa jest męcząca. Pozdr.
-
Zmieniający się poziom wody w kominie
tomko odpowiedział robertn → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Falownik obok spływu ze zmieniającym się w trakcie dnia sposobem falowania? -
Elespero po prawdzie nic się w zbiorniku nie działo, nawet jak miałem 7,7 w nocy. Człowiek się jednak łudzi, że jak będzie ciut lepiej to będzie lepsza kalcyfikacja, zwierzęta się lepiej poczują, korale będą lepiej wybarwione i takie tam... Ale lepsze jest wrogiem dobrego, więc.... Dałem sobie spokój. Stabilności oceanu i tak nie da się osiągnąć, nie wchodząc w znaczne koszty "ludzkie" i finansowe. Myślę że 7,9 -8,15 to i tak bardzo zacnie. Zdecydowanie NaOH robi robotę. Najlepszy sposób utrzymania pH, jak ktoś stosuje ballinga. Pozdr.
-
5 x po 2 ml roztworu: 100 ml Krupniku / 600 ml wody RO. Bez znaczenia dla poziomu pH. Odpuściłem, skórka nie warta za wyprawkę. Nie chciało mi się uzupełniać roztworu co 10 dni i olałem. Godzę się na nocny spadek pH do 7,9. W dzień mam ok. 8,15. Jako wsparcie zaciągam powietrze do odpieniacza z zewnątrz, no i stosuje NaOH w ballingu. Oczywiście można by nad tym popracować zwiększając podaż NaOH, ale wtedy w dzień jest nawet 8,4, a wahania i tak pozostają. Pozdr., tomko
-
Cieszę się, że pomogłem