-
Liczba zawartości
1 318 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Radek Ch
-
Na szczęście koncesja w Prawie Energetycznym w tej chwili obejmuje tylko całkowitą moc przyłączoną powyżej 1MW, a to "Kowalskiemu" nie grozi. Natomiast o pompach ciepła i energii do ogrzewania z gruntu to może Przemek by coś napisał?? Ma, to wie, z czym to się je CNCRob - Ty w ogóle przeczytałeś ten holenderski i brytyjski test???
-
Brawo kapuhy - no i właśnie o tym usiłowałem napisać. Może holenderski test niektórym hurraoptymistom otworzy oczy...
-
To nie bajki tylko fakty. Pisałem o przypadku, gdy NIE MA dostępu do sieci elektroenergetycznej. 20kW to nie jest duża turbina a inwerter jest wtedy NIEZBĘDNY. Wpięcie elektrowni wiatrowej (małej) o mocy 2kW (nowa ca. 15 tysięcy zeta) do sieci przy założeniu sprawności na poziomie 20% (to bardzo optymistyczne założenie biorąc pod uwagę "dostępność" i moc wiatru) i zużyciu miesięcznym własnym w domu na poziomie 500kWh oznacza, że zamiast kupić od elektrowni 500kWh, kupisz po prostu tylko 200. Oszczędność - 2160zł rocznie - zwrot z inwestycji po 7 latach - znowu zakładając - BRAK kosztów remontów, napraw itp. Paranoja proekologiczna polega na tym, że większość psedoekologów nie wie, co to jest matematyka... a ta jest nieubłagana.
-
Problem zasilania domu turbiną wiatrową jest bardziej złożony, niż się wydaje. Po pierwsze... nominalną moc efektywną turbina osiąga przy określonych prędkościach wiatru. W zależności od tego, gdzie się mieszka - kieleckie pomińmy - turbiny efektywnie pracują około 1/3 roku w roku. Oznacza to: 1. Konieczność postawienia turbiny o nadmiarze mocy, co dla typowego domu oznacza turbinę o mocy szczytowej około 20kW 2. Konieczność postawienia "magazynu" energii, czyli tzw. baterii stacyjnej ze sterowaniem (system inwertera), której koszt wynosi średnio drugie tyle, co turbina Oba powyższe wyniosą skromnie licząc i zakładajac, że jakimś cudem dostaniemy nie zarżniętą turbinę wiatrową - około 100.000zł. Sto tysięcy złotych! Okej. Mamy już naszą turbinę i zakładamy: - koszt napraw - zero! - koszt serwisu i przeglądów, certyfikatów, wymiany ogniw w baterii stacyjnej - zero! Przy cenie 1kWh 0,60zł, za 100.000zł zakupimy... 166.000kWh energii elektrycznej. Zakładając, że robimy prądem wszystko, włącznie z ogrzewaniem i wyciąganiem robaków z ziemi, zużyjemy 1000kWh miesięcznie, czyli za cenę turbiny kupimy sobie prąd na 14 lat! Po tym czasie używana turbina jest do wyrzucenia i czas kupować nową. W międzyczasie jednak średnio co 5 lat trzeba było kupić system baterii stacyjnej za 50 koła sztuka, razy trzy... Nadal ktoś gdzieś widzi opłacalność w eksploatacji indywidualnej??? Aha - a propos ekologii, ktoś wie, ile ton węgla trzeba spalić, żeby...... wyprodukować turbinę wiatrową??
-
Obiętości ryb nie da się odjąć tak łatwo i bezpośrednio. Należy odjąć objętość ciała a następnie dodać objętość wody wypitej Tak, tak - ryby morskie piją słoną wodę...
-
Który masz test? Zwykły czy PRO? Podobno na zwykłych były jakieś jaja i część wypustu była wadliwa. Sprawdź po prostu innym testem - świetnie działa TropicMarine - typowo kropelkowy.
-
akwarium gdyńskie Błyskawica Dar Pomorza muzeum Marynarki Wojennej To tyle z tych najciekawszych. Reszta jest w Gdańsku.
-
Kontową nawet z regulacją nie da rady... Kątową już tak A serio - tyrka przy polerowaniu straszna... Czas, prąd i pasty wyjdą drożej niż sklejenie nowej takiej kosteczki...
-
Ja bym zaczął od zmiany testów z JBL na coś prawdziwie morskiego. Niejednego JBL'e oszukały... Na NO2, NO3, NH3/NH4 całkiem poprawne wyniki dają testy TropicMarine - całkiem poprawne jak na testy kropelkowe, oczywiście...
-
Nie ma najmniejszych szans, żeby wytrzymał. "Wypełnienie papier" mówi chyba wszystko... Albo inaczej - wszystkie meble tego typu działają dobrze, do czasu. Do czasu, aż przestanie wytrzymywać. Problemem nie jest brak wytrzymałości mechanicznej, tylko całkowity brak wytrzymałości na wilgoć.
-
Bardzo przyzwoita kasa na samodzielne postawienie normalnej bańki z SUMPEM!!! I niestety, napiszę wprost - tu żona, teściowa, świekra, chrześniak, wujek, dziadek, prababcia, prezydent Kuala Lumpur, kapitan James Kirk i podobni nie mają nic do gadania - sump i koniec. Przy 3 tysiącach nie kupuj gotowców, bo w ostatecznym rozrachunku są za drogie. Patrz na wyliczenie poniżej: 1. Akwarium 60x60x50cm, szkło 10mm (bardzo sympatyczna kosteczka 150l netto), z kominem i otworami - ca. 400zł 2. Sump "bele jak" sklejony z dwiema komorami - 100zł 3. Hydraulika (przeloty, rury, grzebień) - 150zł 4. Cyrkulacja - 2 x JVP101 - 80zł 5. Pompa obiegowa - NewJet 1700 - 180zł 6. Szafka "samoróbka" - spokojnie wytrzyma płyta MDF albo z belek - ca. 100zł 7. Lampa 6x24W T5 - choćby z Alledrogo - 530zł, a zrobiona samodzielnie (ze świetlówkami) nawet taniej 8. Odpieniacz DIY na AquaBee 2000 - do wyrwania nawet za 300-400zł 9. Grzałka tytanowa z prostym sterownikiem - 200zł I masz wydane ca. tyle samo, co za gotowca, ale system o niebo wygodnieszy w obsłudze i po prostu bardziej dopasowany do morskiego życia.
-
IMHO 2x5000l cyrkulacji to dużo na ten zestaw. Jego wymiary (52x58x63cm) to skrajne wymiary zewnętrzne, a pojemność 180l to pojemność życzeniowa producenta brutto. Choć nie mam jak zmierzyć zestawu, to wg. dostępnych rysunków oceniam, że słup wody będzie miał wymiary około 51x48x50cm, a to zaledwie 120 litrów. Na to 2x3000l cyrkulacji będzie dość.
-
Tak. Gęstość i ciężar właściwy jako jednostki fizyczne i w języku polskim się od siebie różnią Dlatego tak źle używa się spławików... Np. ich producenci "zapominają" podać, jaki parametr mierzą lub w skali ciężaru właściwego "zapominają" wstawić kropki po pierwszym znaku (1) i wygląda skala, jak dla gęstości. Można przyjąć, że jeśli refraktometr skalibrowało się na świeżej RO+Di o temperaturze wody z akwa i refraktometr posiada ATC (kompensację temperatury), to odczyty ze skali ppt/psu są w 100% prawidłowe.
-
Jacek - a moim zdaniem oba przyrządy pokazują prawidłowo - spławik "density" a refraktometr na skali dodatkowej - "specific gravity". Popatrz na tabelkę z ostatniej strony odnośnika wrzuconego przez kapuhy'ego
-
Witaj A oto potrzebne Ci kompendium wiedzy - w tematach przyklejonych na samym początku strony - większość z tego, co jest Ci potrzebne na start, znajduje się w jednym, łatwo dostępnym miejscu: http://nano-reef.pl/forum/56-dla-nowicjuszy/
-
To nie jest akurat prawda - drugą taką firmą była MINOLTA, a w tej chwili SONY. Pasuje dosłownie wszystko, co wyprodukowała MINOLTA do analogów. Dodatkowo nad Nikosiem ma tą przewagę, że napędy i stabilizację i Minolty i Sony miały/mają w korpusie, no i stare szkła Minolty to bajka w porównaniu ze współczesnym szajsem Sony...
-
Typowy miernik TDS mierzy "total dissolved solids", a więc nie zasolenie, a całkowitą zawartość substancji stałych rozpuszczonych. To dwa różne światy. Przewodność wody pokazuje konduktometr (w jednostkach milisiemens lub mikrosiemens) Do pomiaru zasolenia w akwa morskim z założenia używa się urządzeń umożliwiających pomiar soli całkowitych, ponieważ typowe mierniki mierzą wyłącznie NaCl, a tej w wodzie morskiej (i typowej soli syntetycznej) jest mniej więcej 77,8%. Reszta to inne sole.
-
Czyś Ty chopie łoszalał caluśkiem? Rok męczarni Polmosu do morza, zamiast do gardła chcesz loć???
-
Czym chcesz właściwie bujać? Te pompy nie mają żadnego potencjału - ich fabryczna wydajność jest mniejsza niż Tunze 6015 czy Hydor Koralia 1600... Miałem WM4 (te same pompy) to wiem...
-
Przepraszam, ale tu się nie zgodzę Jaka jest różnica w przepustowości rury - gdy jest włożona do akwarium bezpośrednio i gdy pobiera wodę z komina? Ano - w zasadzie żadna - rura pozostaje tą samą rurą o tej samej średnicy i tej samej zdolności do odprowadzania wody, pewne znaczenie dla wydajności będzie jedynie miała różnica poziomów między punktem poboru i zrzutu. Róznice są dwie - komin (i grzebień) gwarantują ładny zrzut brudu z powierzchni wody i wyższe bezpieczeństwo i wygodę obsługi.
-
Po pierwsze - ekonomicznie i funkcjonalnie uzasadnionej alternatywy NIE MA. Po drugie primo nie są monopolistami - są "tylko" najlepsi.
-
Ależ jest Od zbiorników hodowlanych powyżej 700l, z których prowadzona jest jakakolwiek sprzedaż
-
Trójmiasto 03.03.2012 Spotkanie na "kwadracie"
Radek Ch odpowiedział ArT → na temat → Zloty, spotkania...
Hej Bardzo miły pomysł, dziękuję bardzo - chętnie bym się zjawił, niestety - sobota o tej porze to u mnie dość głębokie zagrzebanie w pracy no i niejako przy okazji, po powrocie będę sobie opijał imieninki z 1 marca więc popołudnie i wieczór już ciasno zaplanowane... -
Hehe Nie - musimy z małżonką przesadzić kilkadziesiąt niewielkich kaktusów. Ponieważ dostępne w sklepach doniczki albo są za duże, albo po prostu nie nadają się do kaktusów, chcemy zrobić je z takich kubeczków jednocześnie montując w nich samodzielnie wykonany systemik podlewania dennego (kaktusy zasadniczo źle znoszą podlewania z góry). @qba25 - nie, kolor nie ma znaczenia grunt, żeby to były te - mniejsze lub większe.