-
Liczba zawartości
2 964 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kapuhy
-
Cała przeróbka daje mniej więcej to samo, co przedłużenie wylotu odpieniacza - do kubka nie leje się woda. W Rosji też już poznali jakość malowania szyb w nowych RMach...
-
Maskonur, racja - pomieszałem małą hankę z dużą, a rozmowa jest o dwóch modelach małej Tym niemniej trzeba zwracać uwagę i kierować się podawanym w danych błędem, a nie ilością zer na wyświetlaczu, bo producenci (zwłaszcza słabszego) sprzętu często na pierwszym miejscu dumnie podają rozdzielczość parametru, która się ma nijak do dokładności pomiaru.
-
Jaką masz obsadę, para nemo i garbik? Jeśli tak, to spokojnie możesz zejść do połowy obecnej ilości pokarmu. Za to lepiej urozmaicić żarełko i podawać w takich ilościach, żeby nie korzystały z niego aiptasje.
-
Noo, teraz to widać, że baniak jest duży
-
Jeżeli błąd obu hanek to 0,04 ppm, to ilość dalszych miejsc po przecinku nie ma większego znaczenia (dokładność to różnica między zmierzoną, a faktyczną wartością, nie ilość zer na wyświetlaczu).
-
Porównaj sobie z Corynactis, grzybkiem niefoto. Ale przy tak małym zwierzaku może być to równie dobrze np. niewybarwiony jeszcze rhodactis.
-
W takim wewnętrznym balkonie można dać spływ na niższym poziomie (w pełni zalany) i wyżej rewizję, która normalnie odbierałaby bardzo niewiele wody. Nie widziałem nigdzie takiego rozwiązania, wymyśliłem je podczas szukania alternatyw do zewnętrznego komina z potencjalnie niebezpiecznym dla szyby prostokątnym wycięciem. Niestety w dziedzinie hydrauliki i przelewów moje doświadczenie jest zerowe, dlatego chciałbym poznać plusy i minusy z punktu widzenia pudlano-kominiarskich wyjadaczy Z zalet widzę posiadanie grzebienia jak w zwykłym kominie (który dodatkowo może być bardzo długi, bo płaski balkon nie będzie zajmował wiele miejsca), małe naprężenia w szybie (okrągłe otwory pod przepusty) i znacznie zmniejszenie gabarytów balkonu w porównaniu do komina - zarówno wysokości, jak i głębokości (odległości od tylnej szyby - dno balkonu może być znacznie węższe niż komina, bo nie wymaga przestrzeni na śrubunki). Ale to tylko moje domysły, być może nie dostrzegam jakiegoś zagrożenia wynikającego z takiego rozwiązania.
-
Wygląda jak jakiś grzybowieniec.
-
Kurcze, a ja myślałem, że wpadłem na taki nowatorski i rewelacyjny pomysł Sprawdza się takie rozwiązanie z wewnętrznym balkonem? Wywiercenie dwóch otworów w bocznej szybie powinno być dość bezpieczne, a całość zajmuje mniej miejsca niż zwykły komin przy podobnej funkcjonalności, więc zalet sporo...
-
Fajne fotki, zwłaszcza ta druga
-
Kto mówił, że króliki myślą tylko o jednym?
-
Obserwuj zoasy przez następne dni, jak im nie przejdzie i nie będzie oczywistej przyczyny, to będziemy się martwić dalej. Zwróć uwagę, czy nie widać jakichś pasożytów , aiptasji, norki ze ślimakiem osiadłym itd., one też mogą stresować zoa. Ew. popatrz, czy nie masz takich diabłów.
-
Od jak dawna zoa się nie otwierają? Jeżeli krótko, to mogą po prostu mieć focha, coś po nich przelazło, przepełzło, dotknął inny koralowiec...
-
W moim małym słoiku mam już drugą bokserkę, panoszy się po baniaku (głównie po zmroku), straszy ryby i krewetki, czasem złapie czyszczącą za wąsa - ale polowania w jej wykonaniu nigdy nie widziałem. Ma bardzo kiepski wzrok, przegania czyszczącą dopiero po dotknięciu czułkami, szuka głównie padliny, a i tutaj potrafi przegrać rywalizację z wężowidłem. Z mojej obsady w skale śpi gramka, pod skałą babka symbiotyczna, na skałach salarias. Czyszcząca też schodzi bokserce z drogi bez problemu, a ta jest jak na mój zbiornik naprawdę duża (możesz zobaczyć w temacie o moim nocniku). Osobiście poszukałbym innych potencjalnych agresorów.
-
Trochę mało tego piachu, krewetka będzie próbowała zbudować sobie schronienie i finalnie góra piasku wyląduje w jednym końcu akwarium, a w drugim będziesz miał gołe szyby. Jakiego alfeusza chcesz trzymać?
-
Macie bardzo ciekawe spostrzeżenia, 50% ludzi z forum jest za PO, ale jakieś 90% politycznego bagna coraz częściej pojawiającego się na n-r to te same 5-6 osób, które nie potrafią usiedzieć, żeby nie wylewać w postach pomyj właśnie na PO. Dziwne? Jeżeli nie jesteście w stanie opanować zalewającej was żółci i musicie co chwila kłapać o polityce, to przenieście się w cholerę na forum onetu, fanpejdża Jarka, niezależnej czy co tam sobie uważacie za wyrocznię prawd wszelakich. Ale NIE ZAŚMIECAJCIE FORUM POLITYKĄ Nie znam przypadku, żeby ktoś przekonał inną osobę do swoich politycznych przekonań dyskusją w internecie, a 90% dyskusji kończy się skakaniem sobie do oczu. Te gadki to co najwyżej źródło kłótni i sporów, a tego i tak na forum mamy nadmiar. Darujcie więc sobie to gdakanie, frustracje leczcie gdzie indziej, bo to forum nie działa z myślą o politycznych przepychankach. A dział "Off-topic" nie jest przeznaczony do kłótni! Jeżeli zrozumienie tego dla niektórych będzie zbyt trudne, to proponuję wrzucić do regulaminu punkt o zakazie poruszania tematów politycznych - bo inaczej widać się nie da.
-
Na jakiś czas zarzuć watę filtracyjną na cyrkulację, coś jak tutaj:
-
To acrossota. Możesz usunąć ją np. szczoteczką, ew. pozostawić kontrolując rozrost. Jak większość korkowców potrafi się mocno porozrastać i nie jest wyjątkowo łatwa do opanowania, przy tym przeciętnej urody - ale nie jest to niemożliwe. Przy zbiorniku spsowym może być upierdliwa.
-
Całkiem fajny baniaczek jak dla mnie. Docenia się go tym bardziej, gdy od początku nie było z górki. Poza tym to jesteś bogatszy o cenne doświadczenia Jedyne co bym zmienił, to przerzucenie caulastrei z piasku gdzieś na główną skałę, bo trochę sztucznie wygląda. Ale ustawienie skał, ich kształt, rozmieszczenie korali bardzo miłe dla oka. Całość zdecydowanie na plus
-
Aquael nanoreef 30 - czyli kolejna 30 -stka na forum
kapuhy odpowiedział kita → na temat → Akwaria do 60 L
Odrastają, ale krab musi mieć względny spokój podczas wylinek - tak bez powodu odnóża nie znikają. -
Bezcenny?
-
Jeśli i tak jest martwy, to wypłukałbym ten kawałek porządnie w RO.
-
Ożywić można, jak najbardziej. Pytanie w jakich warunkach przez te 5 lat w akwarium przeleżała. Trochę dziwne, że już po 2 tyg. jest biała i czysta. Możesz wrzucić fotki?
-
Dzięki serdeczne za wszystkie miłe słowa Nie zgodzę się co do mojej wiedzy, ze względu na niezbyt zaawansowany sposób prowadzenia baniaczka o wielu rzeczach ciągle nie mam pojęcia, lub znam tematy bardzo pobieżnie. Hydraulika, budowa sumpa, chemiczne niuanse, sterowanie kolorkami itp. itd. - to dla mnie nadal wiedza tajemna (ale nie próbuję również w tych tematach doradzać ). Jednak udało mi się chyba osiągnąć to, na czym najbardziej mi zależało - jak bardzo mądrze napisał kiedyś Kivi: "...ja nie chcę walczyć z moim akwa, ja chcę z nim koegzystować.". I w taki właśnie sposób staram się z moim słoiczkiem żyć Co do kolorków na zdjęciach - na moim monitorze część fotek wyglądają nieco cieplej niż w naturze, ale ostatnie fota jest bardzo bliska orygnałowi (grzebałem tylko w ustawieniach jasności i balansie bieli). W każdym razie ja jestem z kolorów zadowolony (choć za bardziej nasyconą czerwień bym się nie obraził ), a czy faktycznie jest z czego kilka osób mogło zweryfikować na żywo Bartek, fungia rzeczywiście odzyskała dawny wigor, niestety głównie dzięki zaginięciu gobiodona. Ten mały rybol, teoretycznie reef safe, cały czas niesamowicie stresował koralowca upartym sadzaniem na nim swojego pupska. Fungia (lub jak kto woli cycloseris) przez długi czas wyglądała jak szkielet ledwo obciągnięty tkanką, nieśmiało próbowała pompować same polipy, jak żółte już nocą poszło kimać. Na dodatek gobiodon to straszna sierota, podczas karmienia w wodzie musiało być 30xwięcej żarcia niż trzeba, żeby mógł się najeść - więc obciążenie zbiornika i kłopotliwość tego słodziaka może być znacznie większa, niż to sugerują gabaryty. Mariusz, kreweta faktycznie duża, uważa się za pana i władcę w baniaku. Ale w rzeczywistości jest dość ciapowata i słabiutko widzi, więc reszta zwierzyny bez większych ekscesów spokojnie schodzi jej z drogi. Wieloszczety i wężowidełka nie mają już tyle szczęścia Dziękuję jeszcze raz wszystkim za opinie Z kolejną aktualizacją postaram się już tak nie ociągać