kapuhy

To dosyć rzadki koralowiec, teoretycznie powinien mieć wymagania zbliżone do clavularii (która bywa kapryśna) czy xenii. U mnie sarcothelia się niestety nie uchowała, ale okres walki z dino na pewno jej nie pomógł. Możesz rzucić okiem na ten temat i poszukać, czy nie ma na koralu podobnych ślimaków.

Sarcothelia (ew. tutaj) lub sympodium.

Spryskiwacz do kwiatów ze słodką wodą na szybę i wycieram do sucha. Proste i skuteczne. Jak nieskuteczne, to powtórzyć i tyle

Kłuje?

Mariusz, dla wyjaśnienia do czego RM się nadaje, a do czego nie, brakuje mi w Twoim podsumowaniu wątku niefoto. Może dzięki temu część właścicieli wyciągnie odpowiednie wnioski i nie wpakuje blueberry i innych gorgoni niefoto do RMa. Fajnie napisałeś o wadach zestawu - wygodnie zrzucić na nie wszelkie porażki, ale braki sprzętowe nie powinny przesłaniać własnych błędów. Przesiadka na większy litraż nie gwarantuje sukcesów, a i z RMa da się stworzyć ładny zbiornik. Co widać między innymi w Twoim temacie Może sama aranżacja nie jest do końca w moim stylu, ale utrzymałeś sporo zwierzaków, które wg niektórych w RMie nie miały prawa przeżyć, a co dopiero ładnie się rozrastać. I to Ci się chwali Powodzenia z większym litrażem

Program mocno restrykcyjny, przez co zapewne będzie bojkotowany - mało kto będzie miał jeszcze "zapas" zbiornika, jak uczciwie wszystkie rybcie powpisuje. Podliczyłem swoją obsadę i wyszło lekko ponad 200%, przy czym sam salarias to w Reefmaxie już 90% (w sumie mam 5 ryb). Ale to mały pikuś, na forum znalazłem baniak, którego obsada lekko licząc dobiła do 1000%!

Chodi, widzę że straciłeś kontakt z realiami w kraju. Jak możesz porywać się na jakieś optymizmy? Tu jest Polska, tu się narzeka!

Gąbka, nieszkodliwy zwierz.

Czyli pompa bez obciążenia pobiera najwięcej prądu, a im bardziej obciążona, tym mniej?

Nie tylko żaby tak wymiatają: http://www.youtube.com/watch?v=4wNwdQs73H4&feature=watch_response

Chodi, nie doceniasz Polaków - smycz z rodowodem była już 2 strony wcześniej

Dobrze rozumiesz Zbiornik z RO może być wydzieloną częścią sumpa.

Dopytaj na jakiej zasadzie działa taki czujnik, jeżeli sprawdza przewodność między elektrodami to się nie sprawdzi.

Mam na myśli listę tematów nano-reefowych.

Można zrobić temat z linkami do wszystkich TOTMów. A poszczególnych tematów nie ruszać.

Koralowce ładne, ale cały zbiornik sprawia wrażenie bardzo "ciężkiego". Zdecydowanie brakuje przestrzeni.

Piękny baniak, pierwsza liga jak dla mnie

Opisów żerowania na zao jest sporo. U mnie asteriny w słabszym okresie baniaka wykończyły piękną clavularię, żerowały na niej non stop. Nawet jeśli zżerały tylko glony, to nie pozwalały się koralowcowi otworzyć i w efekcie padł. A ja naiwnie myślałem, że są po mojej stronie Mam dwa gatunki asterin, jasną i ciemnoszarą. Ta druga jeździ tylko po wapiennych i zostawia paskudne plamy. Jasna "pomogła" clavularii. Chrysus oba gatunki omijał z daleka, a żarłok był pierwszoligowy. Brzydal u jednych wcina aiptasję, a u innych zoa i xenię. Chelmon to samo. Zwierzaki są różne, dlatego warto wiedzieć, którym gatunkom nie możemy ufać w 100%. Asterina należy do nich na pewno.

Bardzo szybko mnożą się w niekontrolowany sposób (przez podział - wystarczy jeden osobnik), zostawiają białe plamy po żerowaniu na glonach wapiennych, potrafią wykończyć osłabione koralowce (zoa, clavularię), w typowym akwarium nie mają naturalnych wrogów. Jak już zdecydujemy, że to jednak nie takie fajne stworzonko, to trudno się asterin pozbyć - szczególnie w dużych zbiornikach. Ręczne usuwanie to mordęga, a harlekina z uwagi na dietę nie da się wrzucić do baniaka z innymi rozgwiazdami. Moim zdaniem stwór co najmniej do przemyślenia, czy aby na pewno go chcemy.

Super, ucieszą się na pewno O rybach reagujących na lodówkę jeszcze nie słyszałem, cwane bestie. Na wszelki wypadek dobrze chowaj klucze do auta i karty kredytowe

A teraz już szkocizną pojechałeś, tylko jedna fotka? I jeszcze wszystkie ryby postawione do kąta? Wstyd! (Gdybym podesłał Ci znajomych z Inverness na wizytację to bardzo byś pyszczył? )

Małe szczepki LPSów - ciężko o taki towar w Łodzi. Zwłaszcza o kolorowe.

gg 6.1

Spokojnie możesz sobie wrzucić taki kawałek do sumpa czy panelu, gdzie przejdzie dojrzewanie, a potem np. obsadzić zoa - bardzo fajnie wygląda takie "drzewko". O ile to faktycznie szkielet z morza i nie leżał przez pół roku w jakimś bagnie czy innym badziewiu.

W moim baniaku koński gości już około roku, jest grzecznie przyklejony do jednej skałki, nie rozłazi się, siedzi tam gdzie rzucę skałkę. Minusem jest to, że jego piękny wygląd mogę oglądać tylko podczas karmienia, normalnie cały czas jest zamknięty. Jeść dostaje bardzo oszczędnie, nie próbuje się dzielić. Generalnie to zwierzak, do którego trzeba podchodzić z dużą ostrożnością, bo bardzo mocno parzy (również inne ukwiały) i jest bardzo chwytny. U mnie żadnych strat nie narobił, ale zwierzaki trzymają się od niego z daleka.