-
Liczba zawartości
2 964 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kapuhy
-
Nie wiem jak to wygląda na innych monitorach, ale ja na niektórych ujęciach widzę glony wapienne w ładniejszych kolorach niż SPSy z TOTMów, no i cualastreę, która prawie oczy wypala. Jeśli na żywo jest tak samo, to naprawdę chciałbym zobaczyć ten baniak. (w zasadzie tak czy siak bym chciał - bo ładny jest )
-
Mnie niestety ten stwór bardziej przypomina tego pasożyta.
-
Filmik fajny, ale kolory niestety mooocno podkręcane.
-
Ja wrzuciłem do baniaka wężyk z kostką napowietrzającą i połączyłem z pompkę od roweru - cyrkulacja + napowietrzanie. Strat nie było, ale to marne kilka godzin przerwy.
-
To może te pompki przechodzą? W końcu też Aquael
-
Zależy, czy cieniowana ma być, czy pół-na-pół ciachnięta
-
Całkiem ładne zwierzaki
-
Gromy na Aquaela sypią się straszliwe, ale szczerze mówiąc myślę, że "dla sprawy" nie ma to większego znaczenia. Nie oszukujmy się - jakieś 95% osób w miarę czynnie wypowiadających się na forum raczej nie kupi gotowego baniaka wielkości 400 l. Nie wspomnę już o doświadczonych morszczakach, które na kita nawet nie spojrzą - zresztą jak by to wyglądało, weteran i gotowiec w parze? Dlaczego więc firma miałaby jakoś specjalnie przejąć się "forumowym" zdaniem kilkunastu osób? Wiele osób patrzy na ten zestaw z pozycji hodowcy SPSów, posiadacza dużej i wymagającej obsady, całej masy osprzętu, pompek dozujących, filtrów, całego laboratorium chemicznego pod baniakiem i równie dużej wiedzy. Nie każdy złapie bakcyla na tyle, by organizować sobie życie pod morszczyznę, rozmyślać co by tu poprawić, czego dolać lub co zmienić, żeby korale wyglądały nieco ładniej lub rosły trochę szybciej. Dla ludzi nowych w temacie takie podejście może zniechęcać stopniem złożoności, a sami wiecie, że i tak na starcie ilość niezbędnych do połknięcia informacji jest przytłaczająca. Hydraulika, wybór pomp, dobór światła, konfiguracja sumpa, wybór odpieniacza - od takiego natłoku "wiedzy magicznej" świeżak naprawdę może zwątpić we własne siły, zwłaszcza gdy to osoba bez zacięcia technicznego. I dla takich świeżo upieczonych morszczaków w miarę kompletny zestaw, dość schludny i kompaktowy, może być bardzo wygodną drogą do pierwszej solanki. Tak duży kompakt nie jest propozycją dla zaawansowanych, a początkujący plany zaczynają prawie zawsze od łatwych zwierzaków. Więc jeśli ktoś nie ma specjalnych problemów z funduszami, a nie chce kupować usługi założenia baniaka, nie ma czasu czy zdolności by samemu wymyślać i kompletować osprzęt, to rozważy zakup takiego zestawu. Jeżeli gotowiec A-la nie będzie miał wybitnie dobrej opinii, ale konkurencja będzie 2x droższa-to i tak ten zestaw ma szanse. Dowodem na to jest popularność RMa, na którego wiele osób patrzy z pogardą nie skąpiąc kąśliwych uwag, czy powodzenie małych morskich kostek. Jaka na forum jest ilość A-lowskich maluchów, zabawkowych wręcz, a jaka bardzo dobrze ocenionego AM-owskiego Yasha? Cena może być dla wielu lepszym doradcą niż uwagi weteranów, które z nabieraniem doświadczenia robią się coraz bardziej krytyczne (widać to choćby po prawie zerowych komentarzach odnośnie kształtów baniaka - pierwsze lepsze nowe szkło podobnych wymiarów w dziale "Nasze akwaria" zostałoby na starcie wychwalone za dobrą głębię). Oczywiście mogę nie mieć racji odnośnie grupy docelowej, ale jeśli ten zestaw jest robiony z myślą o drugiej czy kolejnej solniczce, to wypuszczając go A-el strzeli sobie w stopę. Żeby rozwiać wątpliwości - nie uważam tej "premiery" za specjalny sukces. IMHO prezentacja kita w obecnym wyglądzie to pomysł marny, bo zawalono jedną z większych zalet gotówców, czyli estetykę zbiornika. Pod tym względem mały RM wygląda naprawdę dobrze, a ten ze zdjęć zdecydowanie słabo. Monitor w klapie to nawet fajny gadżet (zawsze można bajerkiem dodatkowo "błysnąć" wśród znajomych ), ale (przynajmniej na fotkach) wraz z mocowaniem wygląda na straszną tandetę. Źle spasowane plastiki, niechlujnie wklejony grzebień, kiepski odbłyśnik, przeciętna szafka - tutaj po wrażeniach estetycznych raczej nikt nie zbierał szczęki z podłogi. A na osprzęt potencjalny klient popatrzy, w głowę się podrapie i pewnie na tym się skończą jego dywagacje Z punktu widzenia użytkownika poprzedniego gotowca A-la, zwłaszcza biorąc pod uwagę gabaryty zestawu, mega ważne będą dwie rzeczy: - serwis (do tej pory poza drobnymi wpadkami było nieźle, momentami nawet bardzo dobrze) - niezawodność (w małym RMie cieniutko).
-
Panowie i Panie, uskuteczniacie klikanie? Nie obijać się
-
xxx.pl? A świntuszek Trik z kasowaniem nazwy niestety nie zawsze działa.
-
Staszek, musisz od czasu do czasu swojego wewnętrznego Niemca pomęczyć trochę wewnętrznym Polakiem - nie da się takiego porządku jak za miedzą u nas wprowadzić Ew. znieczulaj go naszym napojem narodowym
-
Ale paskudztwo, wygląda jak młode obcego.
-
Ten glonik jest bardzo mało ekspansywny, reszcie zieleniny może w tym temacie buty czyścić. Nieśmiałek taki
-
Trzy reklamy, które moim zdaniem są prawdziwymi majstersztykami - bez animacji komputerowych, bez krzykliwych haseł, za to każda ma to "coś". Uczta dla oczu i uszu, zapraszam Ćwierć miliona (!) piłek na ulicach San Francisco: 1400 eksplozji i 70 tysięcy litrów barw spływa na szare Glasgow: 2,5 tony plasteliny i 10-metrowy króliczek w Nowym Jorku tworzą jedną z największych animacji w historii: A tutaj można podejrzeć, jak powyższe cukierki powstały http://www.youtube.com/watch?v=Gz0Zadr0_Kc
-
Sporo fajnych linków, ciekawa stronka. Ale jeszcze się nie wgrzebałem porządnie - bardziej naukowa, czy bardziej sensacyjno-naukowa?
-
Możesz zostawić glonika, prędzej czy później sam sobie padnie. A na razie niech cieszy oko
-
Michał, a jaki był "pierwszy" plan? Widzę, że sporo osób jest za Tawerną, moim zdaniem fajny i przytulny lokal, a że się oderwiemy na kilka godzin od baniaka? Przeżyjemy A następne spotkanie może być w Manu, czemu nie Jeżeli 29 nie jest dla Was kluczowy, to proponowałbym środę 28 - w czwartek zaczynają się już pierwsze wyjazdy na sylwka i frekwencja może być nieco słabsza. Ale jak bardziej pasuje 29, to dla mnie nie ma sprawy Co z targowiskiem, robimy nowy temat czy jedziemy tutaj? Ja mogę przytachać szczepki z sarco, pseudopterogorgii, puchatej gorgonii foto, sinularii w podobie tej tutaj, być może rhodactisa, no i ew. xenie
-
Rozkładają mnie takie argumenty na łopatki Dla mnie wystarczy tekst typu: żeby wiedzieć, że dyskusja nie ma najmniejszego sensu. Co obcokrajowiec wiedziałby po wizycie w Polsce o Polakach, choćby o tak prostej sprawie, jak znajomość języków obcych? Pięciu ludzi odwiedzi pięć różnych miejsc kraju i każdy wyrobi sobie własne, całkiem możliwe, że zupełnie inne niż pozostali zdanie. A tutaj mamy od razu "każdy", "większość"... Byłem kilka razy w, dajmy na to, Koluszkach, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby opisywać, jaki to każdy mieszkaniec Koluszek jest. Co dopiero mówić o całych narodach? Im bardziej się generalizuje i spłyca, im bardziej jednostronnie patrzy na rzeczywistość, tym niestety naiwniejszy obraz świata powstaje. Idea jest od wieków chwytliwa i bardzo kusząca - zrzucić odpowiedzialność za wszystko, co złe, na jedną, dowolną grupę - Żydów, bankierów, szlachtę, komunistów, Murzynów, kapitalistów, masonów czy kogo tam sobie kto w danej chwili wymyśli (a może i akwarystów morskich? kto wie...). Podziały na dobrych i złych w historii robiono już setki razy, niejedna rewolucja miała raz na zawsze zrobić porządek z niesprawiedliwością, ukarać winnych i zaprowadzić ogólny dobrobyt i szczęśliwość, a tu jak na złość zawsze wychodzi podobnie i ludzka natura bierze górę. Przykro mi, ale zupełnie nie zrozumiałeś kontekstu przytoczonych słów. Nie mają na celu obrażania kogokolwiek, mają skłonić do podchodzenia do informacji zamieszczonych w sieci z rezerwą - co zresztą przed przytoczonym cytatem napisałem. Co do udowadniania - w filmie z linku, będący moim zdaniem mieszanką wygodnych z punktu widzenia autora faktów, półprawd oraz zupełnych insynuacji, nie ma nawet mowy o udowadnianiu którejkolwiek z podawanych informacji. Nie rozumiem więc, dlaczego ja miałbym cokolwiek udowadniać? Jeśli poziom odpowiedzi miałby być taki sam, jak "faktów" w linku, to wystarczyłby dopisek pod nim - "to nieprawda". Identyczny poziom wiarygodności. Nie mam zamiaru przekonywać nikogo, jak to faktycznie w Libii było, kto za wszystkim stoi, kto zmanipulował przeszczęśliwych mieszkańców tego kraju i kto na tym najbardziej zyska - nie dorobiłem się jeszcze takiej wszechwiedzy o dowolnych wydarzeniach na świecie, jaką najwidoczniej posiedli już niektórzy. Ale wiem jedno - nazwanie wypocin z linku "libijską prawdą" to jedna wielka kpina. Snocho, zgadzam się w 100%! Szkoda, że tak ciężko przeforsować ją na forum...
-
T5-ki też są "mrocznie" skonfigurowane, na 6 rur tylko dwie to 15k, prawie cała reszta to aktyniki - więc fotki mogą być aktualne. Apogony to dosyć mało "morskie" z wyglądu ryby, przynajmniej ja kojarzę je bardziej ze słodkim zwierzyńcem. W połączeniu z czarnym piachem, który ledwo miejscami dno zakrywa i ciemną aranżacją na pewno jest niesztampowo. A czy zasługuje na TOTMa? Na konkursach missek też nie wszystkim pasuje dziewczę uznane za najpiękniejszą z grona marzycielek o pokoju na świecie
-
Tak ponuro trochu... Bardzo fajnie wygląda koralowce "wyrastające" z dna baniaka, favia i żółta rybcia (centropyga? nie ma jej w opisie). Baniak dość oryginalny, to zdecydowanie na plus - choć nie każdemu przypadnie do gustu.
-
Internet ma to do siebie, że każdy, każdy może w nim umieścić dowolne materiały z dowolnym komentarzem. Dziecko z podstawówki, fanatyk, psychol, profesor, ksiądz, polityk czy sprzedawca z monopolowego - każdy z odrobiną umiejętności i dostępem do sieci. Ot, takie wielkie wysypisko, gdzie czasem uda się znaleźć perełkę, ale dużo częściej trafia się na chłam i zgrywę. Czasem wystarczy dodać magiczne słowo "prawda" i dorzucić ładnie wyglądających haseł typu "naprawdę, mówię wam, tak było" i "to ich wina, bez nich byłby ogólnoświatowy dobrobyt", żeby temat zyskał zainteresowanie. Zdrowego rozsądku i trzeźwego myślenia nic nie zastąpi - problem w tym, że każdy uważa się za posiadacza w/w cech i to jego prawda jest "najmojsza". Przed wzięciem sobie do serca każdej pierwszej-lepszej informacji Z internetu polecam przypomnienie sobie słów Lema: "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów".
-
Testy możesz sobie dla wprawy porobić, a poza tym spokojnie na dłuższy czas odpuść. Przynajmniej do zamiaru wrzucenia pierwszego życia (wtedy głównie amoniak i NO2/NO3).
-
Część skały możesz śmiało wrzucić do ostatniej komory panela, to wizualnie odciąży zbiornik. A resztę poustawiaj tak, żebyś mógł wyczyści boczne szyby czyścikiem, no i przede wszystkim żeby całość podobała się Tobie (lub/i księgowej ). Nie muszą to być koniecznie schody, może być jakaś wyższa konstrukcja z jednej strony, dwie górki czy co tam kto woli. Warto pomyśleć o miejscu dla korali na przyszłość, ale nie musisz robić całego baniaka z półek. Na razie jest trochę graciarnia, po dojściu zwierzaków będzie jeszcze ciaśniej, warto co nieco przerzedzić. Ale oczywiście o gustach się nie dyskutuje Jak boje z RO?
-
Jerzyk, Ty nie pij tyle chłopie, Tawernę proponowałeś już na poprzedniej stronie Pytanie tylko, czy nie zamykają jej w przerwie świątecznej?