Skocz do zawartości
Nik@

[756] All inclusive

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba już czas założyć nowy temat :)

Perypetie związane z remontem, zakupem nowego zestawu, dojrzewaniem, przeprowadzką życia i długotrwałą ospą pomogliscie mi przetrwać w temacie off - topic, za co ogromnie Wam dziękuję.  To było tutaj: 

Obecnie sytuacja, jak to mówią, jest wujowa, ale stabilna. 

Pierwszą solniczkę 54l zalozylam jakieś 3 lata temu. Przeszłam przez ten czas przez wszystkie kategorie litrazowe, ale cel przez te 3 lata się nie zmienił. Marzeniem moim jest utrzymanie mieszanej rafy, all inclusive: mix miekkich (w tym niefoto) lps, twardych, różne rodzaje rybek, wezowidla, kraby, krewetki, do tego rurowki, małże, wezowidła, gąbki, oslonice i mikroorganizmy mobilne, gruba warstwa piachu z robactwem plus roznych gatunkow glony w sumpie. Jednym słowem: bioroznorodnosc. Podobno można mieć wszystko, ale nie wszystko na raz :) Od 3 lat probuję, może kiedyś się uda. 

Do celu jeszcze bardzo daleko, ale przynajmniej z moimi rybolami mam już dobry kontakt. Jedzą z reki i biegną do szyby, jak tylko mnie gdzies kątem oka zobaczą :)

Obecny setup:

1) Akwarium 180x70x60h, przód i boki opti, szkło 12mm, silikon transparentny, wzmocnienia wzdłużne, poprzeczne i spinka. Komin wewnętrzny z prawej strony, jak najmniejszy się dało zrobić. Zbiornik stoi na stelażu z profili stalowych 30x30 mm, z regulowanymi nóżkami, obudowanym białą płytą oklejoną szkłem. Stelaż ma około 110 cm wysokości, licząc od podłogi. Do tego niska korona, ze szkła przyklejonego na drewnianym szkielecie, do dziś jeszcze jej nie założyłam. Całość wykonana przez Przemka ze Szczecina, jestem bardzo zadowolona z tego zestawu, wykonany perfekcyjnie. Zaletą jest to, że wzmocnienia wzdłużne i poprzeczne nie nakładają się na siebie, tylko stykają się na tym samym poziomie, jedynie spinka leży na wzmocnieniach. Taki układ bardzo ułatwia zamontowanie siatki "antyskoczkowej", a właściwie dwóch ramek z siatką oddzielonych spinką. 

2) Sump jest na razie tymczasowy, o pojemności około 210l, jedna duża komora na odpieniacz, druga mała na pompę powrotu. Z czasem chce dorobić przegrodę na odpieniacz, a w środkowej komorze chcę zrobić glonowisko. Na razie jest tam siporax i szczepki glonów, które nie rosną za dobrze. Nie ma spaghetti, musze dołożyć, ale w jakiejś siateczce, żeby nitki nie wpadały w pompy.

3) Sercem obiegu jest pompa jebao dct6000, używałam jej w 360 na 30% mocy, teraz pracuje na 90%. W środku akwarium wodę mieszają dwa cyrkulatory: jebao rw8 i jebao wp-10

4) Nerka to odpieniacz Bubble Magus curve9. 

5) Od 54l próbuję metody probiotycznej, będę ja stosować nadal. Póki co nie miała szansy działać, ponieważ cement portlandzki którym kleiłam skałę podwyższał mi KH. Dopiero wczoraj test pokazał w granicach 8, długo opadało :) Na razie stosuję większość produktów AF, ale powolutku będę niektóre buteleczki zmieniać. Nie mam i nie będę miała lasu akropor więc nie muszę mieć 10 buteleczek i z każdej dozować inna dawkę :) 

Na razie jadę na samych niewielkich podmianach, ballinga jeszcze nie wdrażałam raz, z powodu KH, dwa, z powodu niewielkiej konsumpcji. Dodawałam tylko (jak się przypomniało) jod, stront, aminokwasy, czasem bakterie i pożywkę, choć przy wyższym niż 8 KH ponoć probiotyka nie działa. Jednak pojawiały mi się na gorgoniach i kablach od urządzeń jakieś naloty bakteryjne, czyli jednak się bakterie mnożyły.

6) Skała nowa marco rocks poklejona cementem portlandzkim i cx5. Piach mieszany "żywy" z paczki ze sklepu i suchy o gradacji 0-1 mm. Nie potrafię podać ilości, nie pamiętam, ile tego kupiłam ani jakiego producenta, wydaje się, że około 40-45 kilogramów. Pewnie to gdzieś jest w tym off-topicu, pogrzebię w wolnej chwili i dopiszę.

7) światło: dwie chinki po 165W, jedna sterowalna, druga nie, póki co obydwie obsługuje z reki, plus jeszcze jedna mała lampka z allegro, dwa paski diod zatopione w jakimś chamskim, przezroczystym profilu. Doświetla z boku i pracuje jako nocna lampka na razie. 

8) obsada rybek: żagiewka dlugonosa, żółtek, acanthurus nigrofuscus, ecsenius midas, elacatinus punctitulatus, błazenki x2, ptereleotris evides, borsuk siganus/lo magnifica, pholidichtys leucotaenia, cirrhilabrus exquisitus, cirrhilabrus cyanopleura, halichoeres chrysus i hepatus, którego kupiłam w e-zoa maluszka, jako blue, a prawdopodobnie będzie z niego yellow belly :)

w najbliższym czasie dojdą dwie babeczki czyszczące elacatinus  (gobiosoma) oceanops, a w dalekiej przyszłości moje must have, czyli naso vlamingii  (w ogromnej mierze to dla niego powiększając akwarium), naso lituratus, parka valenciennea wardii i tetrosomus gibbosus, plus jakaś rybka na aiptasie. Chelmona się boję, brzydal nie wchodzi w gre, więc może ustniczek hemitaurichtys polylepsis.

 

 

Poniżej swiezy wieczorny filmik, dziś akurat zagiewka dlugonosa chciała być gwiazdą:

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej się ustawia Falco do filmowania :D dobry z niego aktor 1 planu ;), jaka długość akwarium ? jakieś 150 cm ? 

Moje następne myślę około 200-220 cm. 

A tak na marginesie bardzo ładnie się prezentuje, Gratuluje !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długość 180 cm. Na upartego weszloby 250, ale to już nie na moją kieszeń :) 

Gdyby nie ospa, aiptasia i no3 to byłabym zadowolona, a tak wciąż mam zadania... nie ma nudy:)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie nowy temat :)  nie  w off-topach   będę obserwował - tak samo jak ten temat w offie. Wyzwanie jest bo taki mix zwłaszcza z niefotkami to trudna sprawa, ja przerabiam to u siebie i już jedna nie-fotka mi padła :( i osłonice polycarpa-aurata, trudne do wykarmienia.

Ale myślę że da radę taki mix, z prostymi SPS, raczej nie hard Acry z Australii w pastelach, ale proste SPS i łatwiejsze Acry też można mieć w takim baniaku. 

U mnie powoli brakuje miejsca i też myślę o przesiadce. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie docelowy temat :)

Widzę że akwarium bardzo cieszy mimo nieustannej walki z chorobą:clapping

Dominika, a zdjęcie sumpa zapodasz? I napisz coś o swojej filtracji :)

Mieszana rafa, piekna sprawa. Sam też w taką celuje, ale bez niefotek. Będę obserwować, podobnie jak w offtopie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już wspominałam w poprzednim temacie akwarium "Mega":czapkizgłów:)

Właściciel solniczki zawsze szuka u siebie błędów a czasem nie ma co szukać,tylko trzeba podziwiać co sie ma,a przeważnie ma się SUPER.:smile_wink:

Jestem i tak pod dużym wrażeniem że w tak krótkim czasie udalo Ci się zrobić tak piękne akwarium,a z tego co wiem nie było Ci łatwo,bo wiecznie były jakieś przejścia:)

Oczywiście pozwolę sobie obserwowac nadal,jeszcze raz trzymam kciuki:clap:


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na aptazje ocet pipetą i do mordki. im szybciej tym lepiej zanim opanuje cały zbiornik. a potem kilka sztuk wundermani


140x60x60

white skim 200 lampa 8x54 . Tunze 6045 jebao WP 25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Ura napisał:

Wreszcie nowy temat :)  nie  w off-topach   będę obserwował - tak samo jak ten temat w offie. Wyzwanie jest bo taki mix zwłaszcza z niefotkami to trudna sprawa, ja przerabiam to u siebie i już jedna nie-fotka mi padła :( i osłonice polycarpa-aurata, trudne do wykarmienia.

Ale myślę że da radę taki mix, z prostymi SPS, raczej nie hard Acry z Australii w pastelach, ale proste SPS i łatwiejsze Acry też można mieć w takim baniaku. 

U mnie powoli brakuje miejsca i też myślę o przesiadce. 

Oczywiście żadne delikatne acry nie będą w tym zbiorniku. Choć dziwne, bo mam dwie acry, w tym jedna tricolor jest ze mną os 54l i do tej pory jakoś żyje. Niedawno dostałam w gratisie z e-zoa inną acre, póki co sobie radzi. Nie mogę za to utrzymać seriatopor, stylophor. Niby łatwiejsze, ale nie u mnie, poza milką, którą mam tak dlugo, jak tricolor.  Milka jednak bardzo oberwała podczas walki z ospą, musiałam ją pociąć.

Część niefotek po przeprowadzce i leczeniu ryb mi padlo, w tym mój przepiekny wachlarz, który polipowal i nawet ciut urósł w 360. Za świeży zbiornik, tkanka tych korali nie potrafi się bronić przed osadzaniem się nalotów bakteryjnych, okrzemek czy innych. Ciągle mi się na wachlarzu i gorgoniach nalot robił, dlatego korale padly. Spróbuję wachlarza i innych gorgonii  jeszcze kiedyś, ale to dopiero, kiedy tak, jak w 360 będzie już dojrzały biologicznie zbiornik.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nik@ ale trzymajmy się utartych schematów... Opis baniaka, sprzęt użyty, skała, metoda prowadzenia itp...

No i zdjęcia jak to było wcześniej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, dadario napisał:

@Nik@ ale trzymajmy się utartych schematów... Opis baniaka, sprzęt użyty, skała, metoda prowadzenia itp...

No i zdjęcia jak to było wcześniej :)

Aaaa, fakt, nagadałam się, a nie napisałam najważniejszego, dorzucę to do pierwszego posta :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nik@tak właśnie powinno zaczynać się temat w dziale "nasze akwaria" Dziękuję za opis...

Pytanie z ciekawości... Taka cyrkulacja wystarcza??? Bo wydaje mi się, że trochę mało tam masz ruchu wody... Lepsza cyrkulacja, mniej martwych stref, lepsze parametry.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, dadario napisał:

@Nik@tak właśnie powinno zaczynać się temat w dziale "nasze akwaria" Dziękuję za opis...

Pytanie z ciekawości... Taka cyrkulacja wystarcza??? Bo wydaje mi się, że trochę mało tam masz ruchu wody... Lepsza cyrkulacja, mniej martwych stref, lepsze parametry.... 

Mam koralowce, które nie przepadają za silną cyrkulacją. Jedynie niefotki, ale one są przy kominie i blisko rw8 i tam prąd jest dość silny. Do tych falownikow dokłada się jeszcze obieg, są dwie dysze locline, które też dmuchają. Fakt, na taki litraż to niewiele, są strefy słabego przepływu, gdzie na skałach odklada sie detrytus i pojawia mi się odrobina cyjano, ale na razie nie chcę grzebać przy cyrkulacji, żeby ukwiała nie wypłoszyć ;)

Cieszy mnie ogromna ilość mysis i kiełży w sumpie. Kiedyś miałam pełno wężowideł w 360, może w tej Marco też mi się rozmnożą kiedyś. 100% skały dałam nowej, wrzucilam jednak kilka sztuk wężowideł. Są też widłonogi na szybach, pomimo, że non stop chodzi lampa uv. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze. Ja ciągle mam wrażenie że u siebie(70x60x50h) 2x RW 4, cp25 i obieg 2500l to za mało... No ale takie jakieś mam zboczenie... Ma wiać... Póki korale zadowolone to nie widzę w tym problemu więc zupełnie się nie przejmuj, jedynie myślę że mocniejsza cyrkulacja pomogła by Ci z parametrami. U mnie niestety drobnego życia jakoś w rozkwicie nie ma... Pomimo lania fito itp. Wiąże to z obecnymi wirkami... Ale to rozmowa na inny temat... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten rozmiar robi wrażenie, jest bardzo przestrzennie. Teraz jak patrzę na Twoje konstrukcję, to już żałuję, że u siebie mam wszystko "w jednym ciągu". Trzymam kciuki za kącik niefoto, bo tutaj mało tego jest... Zdążyłem się zorientować, że jesteś "solidna firma" więc wierzę, że zwierzaki niefoto będą miały u Ciebie dobrze. Z tego co zauważyłem to nadal nie kleiłaś żadnych korali do skały chyba? Mam problem z aptasiami w moim obecnym akwarium; wiem że też z nimi walczyłaś w 360L. U mnie są również na podstawkach... zastanawiam się, jak przytwierdzić np odciętego sacropythona do nowej skały... Może doradzisz?  Co do cyrkulacji to doskonale rozumiem... LPS i większość miękkich nie przepada za pralką... a skałę trzeba przedmuchać mimo to, problematyczna sprawa. Wczoraj przeczytałem całego offtopa jednym ciągiem... zrobiło na mnie wrażenie... że cała historia rozpoczęła się od pomysły i w sumie dyskusji na temat przenoszenia akwarium na rolkach... a dzisiaj pomysł stał się faktem i to bez pomocy "żony" hue hue Happy Reefing.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, dadario napisał:

Kurcze. Ja ciągle mam wrażenie że u siebie(70x60x50h) 2x RW 4, cp25 i obieg 2500l to za mało... No ale takie jakieś mam zboczenie... Ma wiać... Póki korale zadowolone to nie widzę w tym problemu więc zupełnie się nie przejmuj, jedynie myślę że mocniejsza cyrkulacja pomogła by Ci z parametrami. U mnie niestety drobnego życia jakoś w rozkwicie nie ma... Pomimo lania fito itp. Wiąże to z obecnymi wirkami... Ale to rozmowa na inny temat... 

Wydaje mi się, że tak, jak mówisz, dla parametrów byłby potrzebny większy wiatr. Ale ja już u mnie w tym słabym zefirku miałam problem znaleźć dla niektórych korali spokojne miejsce. Blasto nie lubią wiatru "pod sukienkę", euphyllie też mi się lepiej pompują w spokojniejszych wodach. Nie wspomnę o ukwiale, lazil tsk długo i głodował aż znalazł miejsce, gdzie jest mało światła, ale nie wieje. Jego stan się poprawia, a bylo z nim bardzo źle, z wielkiego ukwiala z mackami 15-20 cm  skurczyl się do mikrusa z mackami na 1 cm :( dlatego nie chce teraz kombinować z cyrkulacją. Wydaje mi się, że udało mi się w miarę znaleźć właściwe miejscówki dla koralowcow, na ewentualne poprawki poczekam, aż koralowce dojdą do siebie, staram się podciągnąć parametry inaczej. Już trochę mniej karmię, wzruszam piach, bo jeszcze nie mam babeczek kopiacych, odpieniacz ustawilam na mokro i chyba dołożę siporaxu i wdroze więcej glonów.

 

 

15 minut temu, human_87 napisał:

zastanawiam się, jak przytwierdzić np odciętego sacropythona do nowej skały... Może doradzisz? 

Sarco dobrze znosi gumkę latexową  :)

Jeśli masz szczepkę z dłuższą nogą lub w miarę szeroki kawałek kapelusza,  to możesz go do kawałka skały przymocowac wlasnie gumką. Jeśli nie da rady, to szklaneczka po nutelli, włożyć kilka kawałków skały, na to luzem położyć fragment korala i albo do głównego, albo do sumpa i poczekać dwa tygodnie, aż sam sobie przyrośnie. Klej raczej się się nie nie sprawdza przy miękkich.

Nie kleiłam niczego do konstrukcji. Każdy koralowiec jest na osobnej podstawce i leży na konstrukcji nieprzyklejony. To z powodu aiptasii. Zawsze mogę wyjąć, oderwać od zainfekowanej podstawki/skałki i przykleić do nowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Dominika, są wargacze jest zabawa. Powodzenia.


380l FOWLR sie robi, beda rybki...

190l kosteczka, na ledach, pare rybek, same lps i zoaski, sprobuje to zrobic jak nalezy tym razem...

link do kostki: http://nano-reef.pl/...ow/#entry656361

link do FOWLR: http://nano-reef.pl/topic/91587-380l-fowlr-nie-ma-jak-rybki/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, danp napisał:

No Dominika, są wargacze jest zabawa. Powodzenia.

Cirrhilabrusy się czasem gonią, exquisitus próbuje odzyskać pozycję, odkąd cyanopleura go przerósł i nie daje sobie w kasze dmuchać :)

Na szczęście kończy się na gonitwie, krew się nie leje, a exquisitus pięknie wygląda, jak rozkłada swoje płetwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akwarium ze wszystkimi rodzajami koralowców to marzenie wielu akwarystów, również i moje. Skoro na rafie jest to możliwe to warto próbować i w domu. I są na to przykłady

życzę powodzenia


350 l + sump 140l, LED DIY 240w+ 2x39w actinic T5, odpieniacz Black Pearl by Sebastek, 2x Tunze 9045, LR 35 kg ,LS 18 kg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akwarium z filmu faktycznie bioroznorodne, wygląda naturalnie, dziko, ale jest za ciasne. Za mało przestrzeni między szybami a rafą. Kupa gruzu na środku, murena ledwie się mieści między szybą a skałą, mam nieco klaustrofobiczne odczucia po obejrzeniu . Ale faktycznie, jest tam mix wszystkiego i wyglada na to, że się da. W 360 już mi się prawie to udało, tylko ta cholerna aiptasia zaczęła mi wszystko parzyć.  

Teraz mam powtórkę:( ledwie coś zaczyna się poprawiać, to mam różancowy atak. Nie o taką bioroznorodnosc mi chodziło;)

Za to w smietniku w sumpie rosną mi różnokolorowe gąbeczki, są tez rurowki, ze 4 rodzaje. Na razie niewiele sztuk, ale to młody zbiornik. Aaaa i 2 sztuki corynactis mam w sumpie, co mnie ogromnie cieszy. Myślałam, że mi zginęły ale żyją.

I hit dnia. W jednym z plastikowych małych wiaderek po kiszonej kapuście, gdzie kiedyś hodowałam berghie dziś znalazlam niespodziankę...

Ale od początku: jakis czas temu miałam nieplanowana hodowlę berghii. W 2 pojemniczkach zniosły mi po 2-3 pakiety jaj. Dorosłe zabralam do innego pojemnika i tam mi niestety padly. Wydaje mi się, że coś zdechlo w sporym kawałku skały z aiptasią, który im dałam i mimo, ze po zorientowaniu sie, ze cos jest nie tak i przeniesieniu pozostalych zywych do innego zbiornika padły wszystkie, prócz jednego 3mm maluszka. Zaglądałam codziennie do tych poprzednich pojemników, gdzie były same jaja i nic. Minął z miesiąc czasu, zero ślimaczków, choć z latarką szukałam. Olalam w końcu pielęgnację, miałam to wyrzucic, ale jednak postawilam wiaderka na oknie, niech chociaż aiptasie rosną. I zapomnialam. Stalo to tak ze dwa-trzy tygodnie. Woda parowała, gruby nalot na powierzchni się zrobil. 

Ze 3 dni temu znalazłam w 750l żywą berghie, jedną z kilku sztuk wpuszczonych ponad miesiąc temu. Dziwnie się zachowywała, kręcila się w kółko. Postanowiłam odlowic i zrobić dla niej osobny, nowy zbiornik. Ale cos z nia ciagle nie tak, czasem idzie normalnie, a potem sie przewraca, jej cialo sie wykreca. Dolozylam do niej tego jedynego malucha, który mi przeżył katastrofę i myślę sobie, że z tej pary jednak nic nie będzie, skoro jeden slimak jest bardzo chory.

Postanowiłam go jednak spróbować  ratować, dać im tam mniejszych aiptasii, mam przeciez na oknie pojemnik z malutkimi aiptasiami. Idę sobie do okna, wyjmuje podstawkę z tego zapomnianego pojemnika... A pod spodem żywa, zdrowa berghia wielkosci około 1 cm. Szok. Jak ona przeżyła w tej brei?  Dlaczego jej nie widziałam, choć z latarką przez bity miesiąc po złożeniu jaj szukałam ślimaków ?

I tu jest teraz prawdziwa zagwozdka: zasolenie zmierzylam z ciekawosci ze dwie godziny po przelozeniu ślimaka. Prawie 1.035/45 ppt!!! Jak on tam przeżył?  Malo tego, przenioslam go bez aklimatyzacji do pojemnika, gdzie jest zasolenie 1.025, a on śmiga, jak torpeda. Nie wiem jak to możliwe, matka natura zaskoczyła mnie po raz kolejny. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natura zaskakuje każdego dnia - i to jest w tym najpięknięjsze :)

Powodzenia @Nik@ w utrzymaniu bioróżnorodności na maksa, A próbowałaś krewetki  ? różne u mnie dały radę, chociaż jeszcze trochę apitasii jest ale raczej tendencja spadkowa.

Ja mam jedną Kukenthali, jedną czyszczącą jedną debelius i 4 Thory Aboniensis -  już staruszki bo ponad dwa lata chyba mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Ura napisał:

Natura zaskakuje każdego dnia - i to jest w tym najpięknięjsze :)

Powodzenia @Nik@ w utrzymaniu bioróżnorodności na maksa, A próbowałaś krewetki  ? różne u mnie dały radę, chociaż jeszcze trochę apitasii jest ale raczej tendencja spadkowa.

Ja mam jedną Kukenthali, jedną czyszczącą jedną debelius i 4 Thory Aboniensis -  już staruszki bo ponad dwa lata chyba mają.

Wpuściłam jakiś czas temu na próbę 3 boggesi. W ciągu 3 kolejnych dni znalazłam dwa trupy. Nie mam pojęcia kto je ukatrupił. Myślałam, że może zagiewka, ale wtedy ciała byłyby raczej zmasakrowane. Trzecią widziałam jeszcze z miesiąc później, potem słuch o niej zaginął. Miałam tych krewetek w sumie ze dwanaście, ale sprzedałam je. Bałam się, że wszystkie zostaną zabite.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejna miła niespodzianka. Żywa malutka berghia odnaleziona w sumpie pod kawałkiem skały. Nie mam pojęcia skąd się tam wzięła i jakim cudem przeżyła. Wyjęłam ją i mam już 4 sztuki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest w takim razie tak źle u Ciebie w tym akwarium... A pewnie będzie ich jeszcze więcej... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta się musiała przypadkiem na jakiejś skałce ze zbiornika w którym mi się rozmnozyly przemycic. Pewnie wzielam z wiaderka i dalam do sumpa. Cieszy mnie to znalezisko bardzo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś prosił o fotki sumpa:

fxSdQFz.jpg

6qtNDMu.jpg

Takie gąbeczki tam sobie rosną. Też miła niespodzianka, wcześniej ta skałki była odwrócona.

VTgeTJp.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.