Wysokie NO3 - czy to możliwe w moim setupie?

[jacgues]

Cześć,

Testy Salifert i AF pokazują mi NO3 na poziomie 100.
Życie ma się dobrze.

Karmię 1 kostkę niepłukanej mrożonki dziennie, + suche 1x dziennie.

Akwarium 128l. W zbiorniku mam dużo makroglonów, które rosną szybko. Do akwarium podłączony 2l reaktor Spaghetti (mam go od niedawna, na razie tylko częściowo zepełniony), od 2 tyg leję 2ml dziennie VSV. Zastanawiam się czy w takim setupie wysoki poziom NO3 jest możliwy.

[boo12]

wszystko zależy od obsady, dajesz jakieś bakterie 

[jacgues]

Leję 15 ml Microb lift Special Blend (na 128l zbiornik) / tygodniowo.

Mam mnóstwo żywej skały (21kg), ceramikę i 1kg Biosphere, więc powierzchni dla bakterii jest dużo więcej, niż jest wymagane w takim zbiorniku.

Obsada: 2x błazen, 2x garbik, 2x Pterapogon, doktorek, Salarias, babka piaskowa, krab percnon, 2x elegans, 2x czerwononogi, 2x L. Debelius, 2x L. Amboinensis, 2x Nassarius, 5x średniej wielkości ślimaki, których nazw nie znam. Wszystkie ryby / kraby / ślimaki są młode.

Do tego ogromna ilość wieloszczetów, w tym jeden potwór.

Edytowane 19 Marca 2019 przez jacgues (wyświetl historię edycji)

[boo12]

odpieniacz?

[petroniusz2]

Wszystko wskazuje na odpieniacz . Glony rosną szybko bo mają co jeść . Mam odpieniacz KZ i też niby pienił , niestety zbytnio się nie przyglądałem coś tam wyrzucał a w pompie ślimak siedział i też szybko no3 poszło na 100 . U Ciebie albo zapchany albo za słaby . Miękkie będą żyły ale lpsy i spsy szybko polecą .

Edytowane 19 Marca 2019 przez petroniusz2 (wyświetl historię edycji)

[boo12]

ile ma to akwarium może ta żywa skała nie jest jeszcze taka żywa

[adrianoo]

Czy robisz podmiany tygodniowe?  Spróbuj 20 procent podmienić. Ja tak zrobiłem i no3 zeszlo mi o połowę.

[jacgues]

Odpieniacz jest słaby RESUN300, ale pieni konkretnie jak na ten zbiornik. Codziennie wyrzucam z niego ciemny syf.
Zbiornik ma 2 miesiące. Skała jest żywa, dojrzała i przeniesiona z innego zbiornika. Nie była długo w podróży ani nic z tych rzeczy.

[Rafael31]

3 godziny temu, jacgues napisał:

Cześć,

Testy Salifert i AF pokazują mi NO3 na poziomie 100.
Życie ma się dobrze.

Karmię 1 kostkę niepłukanej mrożonki dziennie, + suche 1x dziennie.

Akwarium 128l. W zbiorniku mam dużo makroglonów, które rosną szybko. Do akwarium podłączony 2l reaktor Spaghetti (mam go od niedawna, na razie tylko częściowo zepełniony), od 2 tyg leję 2ml dziennie VSV. Zastanawiam się czy w takim setupie wysoki poziom NO3 jest możliwy.

Pare dni temu Na fb pisałeś że karmisz 3x dziennie po 1 kostkę. Z tego co pamiętam dostałeś tam mnóstwo dobrych rad. Z Twoich poczynań wynikało, że jesteś w gorącej wodzie kąpany bo kupiłeś bodajże 30 blistrow różnego rodzaju mrożonek w tym mięso małży i upierales się że to zapas na rok karmienia. Później jak ktoś zapytał o parametry NO3 i PO4 to napisałeś że pod kontrolą ale w sumie nie umiałes podać wartości bo mieli Ci dopiero zrobić testy w sklepie. Pamiętam też że radzili Ci zmienić światło na odpowiednie bo miałeś jakieś mocno biale z małą ilością niebieskiego i wywalić ekspansywne glony bo porastaly większość skały. Tłumaczyłes z przekonaniem że salarias je opanuje. Dobrze pamiętam?

Edytowane 19 Marca 2019 przez Rafael31 (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Za duża obsada, za słaba filtracja. 

Są takie korale miękkie, które są trudne do utrzymania i takie twardziele które są proste do utrzymania. Korale lps i sps są drogie nie dlatego że są trudne do utrzymania tylko dlatego że trzeba mieć na nie dokumenty a według prawa za wystawianie szczepek tych korali grozi  kara więzienia tak samo jak za na przykład sprzedawanie krokodyla bez dokumentów. 

 

Edytowane 19 Marca 2019 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[dla syna]

Daj jakąś fotkę zbiornika, systemu filtracji mechanicznej i biologicznej. Ja mam 6 ryb (ok 8-10cm) i karmię 1 kostkę co dwa dni. Masz też zbiornik dwa miesiące i nie wiesz jaka była wartość wyjściowa no3 w momencie zamknięcia cylku azotowego. Pomijając już cały system, mogło być tak, że duża ilość skały (bo masz jej bardzo dużo) puściła no3 nawet na 150mg a teraz jest w okolicy 100. To by świadczyło że system działa wzorowo, ale puki co to wróżenie z fusów. Nie znamy ile było wcześniej no3, nie znamy systemu filtracji, nie mamy podglądu jak jest skała ułożona i jaki jest obieg wody wokół skały (mogą być martwe strefy). Teść ma w obiegu 80l; 7,5kg żywej skały, 5ryb podobnej wielkości co u mnie, rozgwiazdę, krewetki 3szt, kraba, ślimaki jakieś 15szt, bark odpieniacza i parametry no3 0,5 a po4 0,04. A karmi pół kostki dziennie. 

No i to co @Rafael31 napisał, jeśli to prawda, powinno Ci to dać do myślenia. 

[jacgues]

20 godzin temu, Rafael31 napisał:

Pare dni temu Na fb pisałeś że karmisz 3x dziennie po 1 kostkę. Z tego co pamiętam dostałeś tam mnóstwo dobrych rad. Z Twoich poczynań wynikało, że jesteś w gorącej wodzie kąpany bo kupiłeś bodajże 30 blistrow różnego rodzaju mrożonek w tym mięso małży i upierales się że to zapas na rok karmienia. Później jak ktoś zapytał o parametry NO3 i PO4 to napisałeś że pod kontrolą ale w sumie nie umiałes podać wartości bo mieli Ci dopiero zrobić testy w sklepie. Pamiętam też że radzili Ci zmienić światło na odpowiednie bo miałeś jakieś mocno biale z małą ilością niebieskiego i wywalić ekspansywne glony bo porastaly większość skały. Tłumaczyłes z przekonaniem że salarias je opanuje. Dobrze pamiętam?

Nie, zle pamiętasz:
- Karmię 2x dziennie, czasem 3 raz bardzo niewiele z czego 1 to mrożonka.
- Starczy na ponad rok karmienia, ponieważ nie tylko ryby z tego zbiornika będą to jadły, a także planowana jest przesiadka
- Parametry są pod kontrolą, nie mam plag, jedynie wysokie NO3 (przynajmniej wg testów kropelkowych), które mnie niepokoi.
- Makroglony są celowo w zbiorniku dla zbicia parametrów i w oczekiwaniu na reaktor (jeden już powstał)
- światło jest do zmiany, to prawda
- Nie, napisałem, że może Salarias coś z tego skubnie, ale makro algi mają inne przeznaczenie.

Dzięki za rady, na razie ograniczę karmienie do 2x dziennie w niewielkiej ilości i poczekam aż glony w reaktorze się rozrosną, a NO3 spadnie.
Zwiększyłem także dawkę VSV do 2x 1,5ml dziennie. Zero objawów zakwitu.

[Rafael31]

Godzinę temu, jacgues napisał:

Nie, zle pamiętasz:
- Karmię 2x dziennie, czasem 3 raz bardzo niewiele z czego 1 to mrożonka.
- Starczy na ponad rok karmienia, ponieważ nie tylko ryby z tego zbiornika będą to jadły, a także planowana jest przesiadka
- Parametry są pod kontrolą, nie mam plag, jedynie wysokie NO3 (przynajmniej wg testów kropelkowych), które mnie niepokoi.
- Makroglony są celowo w zbiorniku dla zbicia parametrów i w oczekiwaniu na reaktor (jeden już powstał)
- światło jest do zmiany, to prawda
- Nie, napisałem, że może Salarias coś z tego skubnie, ale makro algi mają inne przeznaczenie.

Dzięki za rady, na razie ograniczę karmienie do 2x dziennie w niewielkiej ilości i poczekam aż glony w reaktorze się rozrosną, a NO3 spadnie.
Zwiększyłem także dawkę VSV do 2x 1,5ml dziennie. Zero objawów zakwitu.

No aż sobie otworzyłem te posty z FB i widzę, że pozmieniałeś tam wpisy. Szkoda, że sobie zrzutu ekranu nie zrobiłem hehe.

Pytanie po co tutaj piszesz posty, skoro i tak nie stosujesz się do rad i robisz po swojemu?

I nie pisz więcej zdań typu "parametry pod kontrolą". Podałeś wartości w 1 poście. To nie są parametry pod kontrolą.

Za parę miesięcy przy tym karmieniu to będziesz miał na dnie parę cm zepsutego jedzenia. Suche jedzenie bardziej brudzi wodę niż mrożonki. Zmniejsz obsadę do 4-5 ryb i karm raz dziennie mniej niż kostkę a najlepiej pół to coś z tego będzie.

Resun 300 jest zdecydowanie za słaby na ten litraż i obsadę.

Edytowane 20 Marca 2019 przez Rafael31 (wyświetl historię edycji)

[karpik]

W dniu 19.03.2019 o 23:36, dla syna napisał:

Ja mam 6 ryb (ok 8-10cm) i karmię 1 kostkę co dwa dni.

Wyrazy współczucia dla rybek, niezłą głodówkę mają!

[dla syna]

35 minut temu, karpik napisał:

Wyrazy współczucia dla rybek, niezłą głodówkę mają!

Jakoś nie widzę żeby głodowały. Brzuchy mają okrąglutkie, a po skale lata mnóstwo żywego jedzenia. Babka kopiąca żywi się w większości przesiewania piachu, chrysus na bieżąco zjada robactwo ze skał, garbik w większości również dziobie coś ze skał, escenius bicolor skubie film bakteryjny ze skał i szyb, więc zostają tylko dwa błazny. Czy nadal twierdzisz że ryby głodują? Są dni że nawet nie chcą pożerać mrożonek, tylko wolą poskubać to co widzą w systemie. 

[Tester]

48 minut temu, karpik napisał:

Wyrazy współczucia dla rybek, niezłą głodówkę mają!

Kostka kostce nierówna. Może Igor ma kostki wielkości pudełka zapałek

W naturze jednak ryby stale walczą o jedzenie i pływają ciągle głodne. Mówie tu o popularnych w akwarystyce gatunkach. 

Z drugiej strony to właśnie głód jest motywatorem aktywności, czujności i zdrowego metabolizmu. 

 

[dla syna]

Co do karmienia, to wyszedłem z założenia, że kiedy każda ryba systematycznie wydala odchody (u mnie nawet w dużej ilości) to pokarmu nie powinno brakować. Na zmianę podaję jedną kostkę co dwa dni (raz solowiec raz lasonogi). Na początku przygody z morszczyzną karmiłem raz dziennie przy niemal identycznej obsadzie, a po krótkim czasie jedzenie zamiast być pochłaniane przez ryby, pozostawało w większości w wodzie. Potem rosło no3 i po4. Teraz takich problemów nie mam a ryby pływają i nie są osowiałe jak wcześniej. 

[karpik]

19 godzin temu, dla syna napisał:

. Czy nadal twierdzisz że ryby głodują?

To oczywiste!

19 godzin temu, dla syna napisał:

. Potem rosło no3 i po4.

i teraz nawet już wiemy dlaczego to robisz

19 godzin temu, Tester napisał:

Kostka kostce nierówna. Może Igor ma kostki wielkości pudełka zapałek

 

 

Jeśli tak, to zwracam honor;)

 

[sopel_13]

15 minut temu, karpik napisał:

19 godzin temu, dla syna napisał:

. Czy nadal twierdzisz że ryby głodują?

To oczywiste!

No jak dla mnie raczej nie oczywiste. Tak jak napisał @Tester w naturze ryby nie maja żarcia pod dostatkiem. A takie karmienie jak praktykuje kolega @dla syna jak dla mnie ma kilka zalet. Też zaobserwowałem większą aktywność ryb, i mogę spokojnie na kilka dni wyjechać z domu nie karmiąc ryb. "Głodówka" w tym czasie jeszcze im nie zaszkodziła.

[karpik]

W dniu 22.03.2019 o 09:27, sopel_13 napisał:

w naturze ryby nie maja żarcia pod dostatkiem

Ale maja dużo więcej możliwości zjedzenia czegokolwiek. Porównanie natury do akwarium jest trochę nie na miejscu

[sopel_13]

9 godzin temu, karpik napisał:

Ale maja dużo więcej możliwości zjedzenia czegokolwiek. Porównanie natury do akwarium jest trochę nie na miejscu

Niby czego? Czegoś o co ciągle walczą, pływają za tym, szukają tracąc przy tym energię. Nie wiem jak dla Ciebie, ale jak dla mnie zbiornik to nic innego jak próba odwzorowania natury! Więc nie wiem co tu jest nie na miejscu.

[jacgues]

W dniu 20.03.2019 o 21:11, Rafael31 napisał:

No aż sobie otworzyłem te posty z FB i widzę, że pozmieniałeś tam wpisy. Szkoda, że sobie zrzutu ekranu nie zrobiłem hehe.

Pytanie po co tutaj piszesz posty, skoro i tak nie stosujesz się do rad i robisz po swojemu?

I nie pisz więcej zdań typu "parametry pod kontrolą". Podałeś wartości w 1 poście. To nie są parametry pod kontrolą.

Za parę miesięcy przy tym karmieniu to będziesz miał na dnie parę cm zepsutego jedzenia. Suche jedzenie bardziej brudzi wodę niż mrożonki. Zmniejsz obsadę do 4-5 ryb i karm raz dziennie mniej niż kostkę a najlepiej pół to coś z tego będzie.

Resun 300 jest zdecydowanie za słaby na ten litraż i obsadę.

Nie pozmieniałem. Postawiłeś sobie w głowie teorię i bardzo się starasz interpretować moje wypowiedzi tak, aby pasowały do niej. Nie tędy droga.

Wszystkie parametry są pod kontrolą, a przynajmniej były, zanim nie zacząłem solidnie karmić mrożonkami. NO3 wybiło, reszta jest ok.
Mam m.in. wysokie KH na poziomie ok 11, ale to jeszcze jest akceptowalne, więc z tym szczególnie nie walczę, tym bardziej, że wahania są bardziej szkodliwe.

Tak, Resun zmieniam na Miniflotora. Natomiast nie zamierzam stosować tylko odpieniacza, by radzić sobie z nutrientami. Od tego mają być przede wszystkim reaktory glonowe i VSV do pomocy. Na razie także robię jeszcze podmianki, póki jest taka potrzeba.

[karpik]

W dniu 23.03.2019 o 19:01, sopel_13 napisał:

Niby czego? Czegoś o co ciągle walczą, pływają za tym, szukają tracąc przy tym energię. Nie wiem jak dla Ciebie, ale jak dla mnie zbiornik to nic innego jak próba odwzorowania natury! Więc nie wiem co tu jest nie na miejscu.

Wszystkiego! Setki/tysiące przeróżnego robactwa, ryb, bezkręgowców i wielu innych organizmów, które to wzajemnie się napędzają, często są od siebie uzależnione itd.itp Zbiornik jest próbą odwzorowania, ale nędzną próbą odwzorowania natury i nigdy mu nie dorówna! Jeśli uważasz, że np.ryby wyłowione z oceanu i oddane akwaryście maja tak samo fajnie i tak samo im dobrze jak w naturze, a może nawet lepiej(?), to brak słów

[Rafael31]

20 godzin temu, jacgues napisał:

Nie pozmieniałem. Postawiłeś sobie w głowie teorię i bardzo się starasz interpretować moje wypowiedzi tak, aby pasowały do niej. Nie tędy droga.

Wszystkie parametry są pod kontrolą, a przynajmniej były, zanim nie zacząłem solidnie karmić mrożonkami. NO3 wybiło, reszta jest ok.
Mam m.in. wysokie KH na poziomie ok 11, ale to jeszcze jest akceptowalne, więc z tym szczególnie nie walczę, tym bardziej, że wahania są bardziej szkodliwe.

Tak, Resun zmieniam na Miniflotora. Natomiast nie zamierzam stosować tylko odpieniacza, by radzić sobie z nutrientami. Od tego mają być przede wszystkim reaktory glonowe i VSV do pomocy. Na razie także robię jeszcze podmianki, póki jest taka potrzeba.

Zapomniałeś pochwalić się, że zwalczasz aiptasie wstrzykując w nie VSV. Ciekawe jak będzie wyglądało to akwarium, gdy zwalczysz wszystkie róże

[dla syna]

W dniu 23.03.2019 o 09:52, karpik napisał:

Ale maja dużo więcej możliwości zjedzenia czegokolwiek. Porównanie natury do akwarium jest trochę nie na miejscu

Nigdy nie dorównamy naturze i tu się zgodzę. Natomiast weź pod uwagę że prowadzę zbiornik bez podmian. Czyli tylko i wyłącznie wlewam/wrzucam do akwarium a nic nie ujmuję. Z tego powodu cała masa organiczna pozostaje w systemie. Kiedyś myślałem że mam dużo dzikiego życia na skałach, ale od kiedy nie robię podmian, tego życia drobnego jest dużo więcej. Dzięki temu ryby mają co jeść. I gwarantuję że ryby nie glodują. W zeszłym roku akwarium było 10 dni bez opieki (miałem tylko podgląd na żywo). Jak wróciłem to ryby nadal były najedzone. A na skałach w dalszym ciągu dużo drobnego biegajacego pokarmu.