Skocz do zawartości
Nik@

Nowy podopieczny: Rawka błazen

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłam filmik, jak moja ciapa nie zauważa ślimaka, który jej podaje prawie pod czułki :)

Przy drugiej próbie zagarnia ślimaka pod siebie i jeszcze palec sprawdza, czy nie mam tam jeszcze jakiegoś podarunku.

Pukanie w szybe to nasz codzienny, wieczorny rytuał. Jak zapukam, Rawka zawsze wychodzi sprawdzić, czy mam dla niej jakiś smakołyk.

Wychodzi też regularnie sama, często ja widzę poza norka, ale jak tylko podejdę, to ona zaraz czmycha do norki i wystawia mordkę. Ten zwierzak, choć dość nieśmiały nie potrafi się znudzić.

50l to dla niej za mało. Niby na stronie sklepów czytam, że takim litraż dla rawki wystarczy, ale po swojej widze, że lubi wyłazić z nory. Dużo urosła, ma już z 15 cm, chyba już więcej nie urośnie. Nadal nie rozeszła kompletnej wylinki, wymieniła tylko kilka razy wybrane fragmenty pancerza. Głównie młotki, kawałek ogona, płytkę na "karku". Reszta pancerza wydaje się rosnąć razem z nią. U krewetek widać, kiedy pancerzyk się zestarzeje. Staje się matowy, nieco wyblakły. 

U rawki pancerz wydaje się cały czas młody, lekko błyszczący, nie traci połysku ani barwy. Nie wiem, ile u mnie urosła, ale że 3-4 cm na pewno. Kiedy ja wzięłam z e-zoa miała około 10-11 cm, teraz około 15.  Wydaje mi się, że powinna mieć dwa razy większe akwarium, bo jednak lubi sobie polazic, pokopać w piachu, czasem pływać w toni. Niestety nie mam możliwości postawić dla niej czegoś większego. Wydaje mi się, że super dla niej byłoby około 150 litrów. Może w większym zbiorniku częściej by wychodziła, a 100l byłoby tak w miarę. 

Codziennie dostaje kostkę mrozonki, najczęściej mysis. Podaję jej w palcach na pół rozmrożone. Raz w tygodniu minimum żywy ślimak, czasem też mrożona krewetka. Rzadziej stynka, bo za rybami raczej nie przepada. Uwielbia ślimaki turbo, ale coraz rzadziej je dostaje, bo nie nadążają się tak mnożyć i urosnąć do jakichś sensownych rozmiarów na kolację.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIka, a jak tak ją karmisz, nie strzeliła Cię nigdy w palec tymi swoimi młoteczkami?


I znowu zalewamy, i znowu i tak do usranej śmierci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Puknela mnie przez przypadek ze 3 razy w opuszek, pewnie pomyliła z ślimakiem. Nic mi się nie stało, nawet nie poczułam bólu.

Albo to ściema z jej śmiercionośnym młotkiem, albo moja Habibi jest delikatna i nie od razu wali pełną parą. 

W odnóżach chwytnych na brzuchu ma bardzo ostre pazurki, ale też mi ich nigdy nie wbiła w palec, raczej delikatnie zeskrobuje pokarm,  jak krewetka czyszcząca. Obawiam się, że gdyby taki pazur wbiła w skórę, to krwi by się polało sporo. 

Trzeba ostrożne podawać pokarm, bez nagłych ruchów. I zwierzak musi się najpierw oswoić w nowym miejscu i ze swoim opiekunem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś miałem w akwarium piranie i jedna sie niestety pomyliła . Od tamtej pory podawałem im pokarm na nitce .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Hoom napisał:

Ja kiedyś miałem w akwarium piranie i jedna sie niestety pomyliła . Od tamtej pory podawałem im pokarm na nitce .

Ale palca nie odgryzła? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Nik@ napisał:

Ale palca nie odgryzła? :)

Karmiłem je sercem wołowym krojonym w paski i lubiłem patrzyć jak odgryzają sobie po kawałku . No i raz odgryzły kawałek więcej . Palec nie straciłem , ale pamiątka została w postaci blizny . Wielkości były talerza dużego od obiadu . :) 

Edytowane przez Hoom (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Rawka niby się też pomyliła kilka razy, ale krzywdy mi żadnej nie zrobiła. Cały czas mnie ciekawi, czy uderzyła mój palec z całej siły i to mit z tym jej śmiertelnym ciosem, czy może zastosowała taki delikatniejszy, próbny strzał, bo nie była pewna, czy to coś trzeba zabić. Może jej młotki nie służą tylko do zabijania/samoobrony, ale  też do rozpoznania, z czym ma do czynienia? 

Rawki raczej rzadko mają styczność z ludzkimi palcami :D i choć mają wzrok nieziemski, pełne spektrum światła, 360 stopni kąta widzenia i rozróżnianie polaryzacji swiatla, to nic im po tym, skoro obiekt nie przypomina niczego znajomego. Może potrzebowała młotkiem kilka razy sprawdzić konsystencję tego palca, aby się przekonać, że nie nadaje się do zjedzenia, ani też nie stanowi zagrożenia. Tak, jak szczeniak czy ludzkie dziecko gryzie wszystko, żeby nauczyć się odróżniać rzeczy jadalne od niejadalnych. Może tych kilka uderzeń było potrzebne po to, aby poznala nowy obiekt. Człowiek uczy się nowych przedmiotów używając wszystkich zmysłów. Najpierw ocenia wzrokiem, czasem dodatkowo słuchem, potem dotykiem, węchem i na końcu smakiem. Niektóre ryby też próbują ugryźć mój palec, Dory nawet wielokrotnie, zanim zajarzyla, że palce sa niejadalne ale algi nori między palcami sa smaczne.

Dzis podałam rawce znów mrożonki w palcach, jak co wieczór, tym razem jednak pozwoliłam jej się wspiąć na moją dłoń i ją obdrapac "pazurkami". Zwykle zabierałam rękę zaraz po tym, kiedy odebrała pokarm z palcow, bo się bałam, że sie wbije mi swoje szpony w delikatne części skóry powyzej dłoni na nadgarstku i krew się poleje. 

Te szpony na oko są bardzo mocne i  ostre, a jeśli wierzyć wujkowi Google, to Rawka ma jeszcze dodatkowy arsenal kolców pod ogonem. Dlatego bałam się dotąd pozwolić, żeby wlazła mi powyżej palców. Widziałam, że za każdym razem miała ochotę się wspiąć, ale uciekałam z ręką, jak tylko odebrała pokarm. Ale dziś pomyślałam, że znamy się już dość długo, zna moje palce, nie atakuje ich,  więc pozwolę jej wejść wyżej i obadac trochę moją rękę.

Wzięła pokarm, wspięła się trochę  powyżej nadgarstka i zaczęła lekko drapać pazurkami. Sprawdzała, czy coś się nadaje do jedzenia, nie uszkodziła mi skóry. Kolców w ogonie nie użyła, wydaje mi się, że jest to jej broń ostateczna, gdy czuje się zmuszona odpędzić agresora albo ofiara jest za bardzo waleczna.

To jest naprawdę fascynujące zwierzę, niby bezwzględny morderca, ale można się z nim dogadać, zyskać jej zufanie. Ma na pewno jakis podstawowy poziom inteligencji, bo widać, że chętnie się uczy. Jest ciekawska, choć dość nieśmiała, jednak ciekawość jest u niej silniejsza.

Na jakims filmiku na YouTube widziałam, jak opiekun głaskał swoją Rawkę po pancerzu "na plecach"  a ona nawet nie próbowała go atakować, pozwalała się dotykać. Więc da się w dość dużym stopniu ją oswoic, na tyle, co najbardziej śmiałe ryby. 

Jeśli kogokolwiek z Was fascynuje ten zwierzak, to spróbujcie zostać jej opiekunem. Mam wrażenie, że że to mnie potrzeba było więcej czasu, żeby przestać się jej bać, niż jej, żeby przestać się bać mnie :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem krewetki karmowe, po umieszczeniu w akwarium maleństwo oszalało, zaczęła polować i szukać krewetek, a ile się na strzelała....
Teraz cały czas wygląda, widać że żywy pokarm bardzo mocno ją motywuje do aktywności.
Zauważyłem ze przewraca szczepki i bije w ich spód, wydaje mi się że poluje na wieloszczety bo praktycznie zniknęły z akwarium. Czasem rzadko jakiegoś widzę.
Udało mi się ja trochę oswoić i zabiera jedzie z mojej ręki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś nowości u Habibi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.