koronawirus a nasze hobby

[TMK]

 Temat na czasie.    Jeśli coś oswoiłeś jesteś za to odpowiedzialny.   Na szczęście we wszelkich epicentrach  wirusa  woda i prąd jest dostarczany. Ale sklepy mogą być zamknięte dla klientów. Czy w związku z tym podejmujecie jakieś kroki?  na pewno będzie więcej czasu na zajmowanie się baniakiem. dostawy żywych zwierząt pewnie będą wstrzymane. Jakieś przemyślenia?

[Pikal]

Tak... czekać...

[dla syna]

Najlepiej zachorować teraz puki respiratory są wolne. Później można nie zdążyć na wolny sprzęt w oczekiwaniu do zapisów na zapisy do kolejek. 

[Gość]

 Temat na czasie.    Jeśli coś oswoiłeś jesteś za to odpowiedzialny.   Na szczęście we wszelkich epicentrach  wirusa  woda i prąd jest dostarczany. Ale sklepy mogą być zamknięte dla klientów. Czy w związku z tym podejmujecie jakieś kroki?  na pewno będzie więcej czasu na zajmowanie się baniakiem. dostawy żywych zwierząt pewnie będą wstrzymane. Jakieś przemyślenia?

Tak zapasy mrożonego pokarmu dzisiaj zrobione reszta w zapasie. Jutro tylko muszę skoczyć po gorzołkę bo mi się zapasy kończą, a wątroba już przyzwyczajona do codziennych dawek hehe trzymajcie się zdrowo i jak możecie zostańcie w domu - unikajcie dużych skupisk ludzi.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[TMK]

Raczej nie chodzi mi o włascicieli akwarium,  chciaż może by przeszkolić kogoś w  razie W.  zapasy doli, pokarmu,  Balinga?  Bo oczywiście  pandemia kiedyś się skończy. ale możliwe ,że sklepy będą zamknięte i te internetowe też. 

[Słony leszcz]

1 minutę temu, TMK napisał:

Bo oczywiście  pandemia kiedyś się skończy. ale możliwe ,że sklepy będą zamknięte i te internetowe też. 

no i się zaraz zacznie wykupowanie soli i waty filtracyjnej "na zapas"... Wyluzujcie, po co kreować wszędzie tę atmosferę końca świata? Nawet jakoś rozumiem, że się masy na papier toaletowy rzucają i pewnie zaraz zaczną (jeśli już nie zaczęli) pieniądze z bankomatów wypacać, ale sądziłem że akwaryści morscy to jednak ciut trzeźwiej myślący od przeciętnego "Kowalskiego".

Jeśli chodzi o akwarium to jedyne co mnie niepokoi, to jakaś tam automatyzacja obsługi, żeby akwarium było w stanie np miesiąc bez dozoru przetrzymać. W wersji minimum absolutnym, ot tyle żeby zwierzaki przeżyły (w większości). Mrożonki, baling, mikroelementy... to nie jest aż tak krytyczne jednak jak np dolewka wody odparowanej.

[TMK]

 ajkbym chciała siać panikę to bym napisała,że mam lampę UV i ozonator i w przepdpokoju mogę zrobić strefę odkażania.    Ale własnie mam  duże wątpliwości co do czasu trwania. Zakładam,że przezyję

[Nik@]

Mnie martwi tylko jedno, gdyby mnie dopadła korona i miałabym pójść do szpitala, to nie ma kto się zająć rybami i kotem. Z kotem to jeszcze jakoś, wystarczy mu dać puszkę i oczyścić kuwetę, ale naprodukowanie rodi i karmienie ryb i rawki... a jeszcze mi jedna chinka padła i światła brakuje

nikt w mojej rodzinie nie wie, jak się opiekować rybami, jak oporządzić odpieniacz ani gdzie rodi dolewać. Mam 3 morskie zbiorniki i jeden słodki. W jednym morskim są tylko glony, kilka korali i krewetka pistoletowa, tam nic nie robię, tylko czasem rodi dolewam. Ale Rawka i ryby w 750 potrzebują codziennej opieki

[Gość]

a tak na marginesie, o co chodzi z tym papierem toaletowym?

w czym on niby pomaga? 

w walce z  SARS-CoV-2, czy po prostu okna i drzwi nim uszczelniają, bo nie ogarniam

[Kris81]

Jak to o co chodzi z papierem?

Jak zjesz z 15 kilo cukru i jakieś 20 kg mąki, do tego jakieś konserwy to niema ch... żebyś się nie zesrał

[Nik@]

W kryzysie papier toaletowy był dobrem bardzo deficytowym. Gdy go zabrakło, trzeba było tyłek wycierać gazetami. Ja to pamietam, do dziś mam przed oczami obraz, jak facet szedł z naszyjnikiem z papieru toaletowego na sznurku, a wszyscy pytali, gdzie kupił i zazdroscili tych korali Teraz mamy znowu moment kryzysowy, więc ludzie wykupują ten papier, może pamiętają jeszcze czasy kryzysu.  Ale niech tam wykupują co chcą, im większe zapasy zrobią, tym rzadziej będą wychodzić z domu. 

Sama się trochę wystraszyłam, bo byłam dzis w kilku sklepach, nigdzie nie było ani papieru, ani mięsa, ani mleka. Ale to chwilowe, w poniedziałek przyjdą dostawy i wszystko wróci do normy, bo Ci, co zrobili wielkie zapasy nie kupią kolejnych stu rolek papieru ani 5 kg mięsa.

Edytowane 13 Marca 2020 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Sygen]

13 minut temu, Osmodeusz napisał:

a tak na marginesie, o co chodzi z tym papierem toaletowym?

w czym on niby pomaga? 

w walce z  SARS-CoV-2, czy po prostu okna i drzwi nim uszczelniają, bo nie ogarniam

zaczną wreszcie wycierać d*pę bo wychodzi na to że do tej pory nie wycierali

[nasa]

Z tym papierem chodzi o to, że były takie przypadki jak jeden kichnął to stu ze strachu się w gacie zfajdało.

[Gość]

@Nik@ ja jestem z tych czasów, więc doskonale je pamietam

tyle że wtedy w sklepach nic nie było, no ocet był i te okrągłe wafle

3 minuty temu, nasa napisał:

Z tym papierem chodzi o to, że były takie przypadki jak jeden kichnął to stu ze strachu się w gacie zfajdało

a swoją drogą to, żeby jeden kaszlący w galerii handlowej budził większą panikę, niż czterech arabów z torbami

jeszcze niedawno nie do pomyślenia 

19 minut temu, Nik@ napisał:

wszystko wróci do normy, bo Ci, co zrobili wielkie zapasy nie kupią kolejnych stu rolek papieru ani 5 kg mięsa.

i tu to bym się nie założył a najbardziej przeraża mnie fakt, jak to wszystko zacznie lądować w śmieciach, a wywieźć nie będzie komu

[biegan77]

Bo z tym papierem to chodzi o to że jeden kichnie, a dziesięciu się zes.......ło ;-)

[chwialek]

Wiecie co jest najgorsze mamy sezon normalnych przeziębień kaszlu kataru itd. I zaraz ludzie będą jeszcze bardziej panikować.

Co do akwarium i ewentualnej naszej kwarantanny to warto zapoznać się czym jest kwarantanna domowa wtedy normalnie obsłużymy baniaczki. Warto zrobić zapas mrożonki na 2-3tygodnie A nie na rok. Warto przygotować na te 2 tygodnie rodi.  Być może karmik automatyczny i puszkę suchego granulatu, płatków. Ale te 2-3 tygodnie to trwa dokładnie tyle samo co letnie wakacje i dajemy sobie wówczas radę. Z naciskiem chyba nie ma co panikowac.

A sami kupując zapasy dla siebie pamiętajmy że będziemy później to jeść przez miesiąc. Czyli mięso głęboko mrożone smakuje gorzej niż świeże, mleko po terminie powoduje biegunkę więc roczny zapas taśmy do dupska się nam może przydać ale jakby zabrakło to są na to inne sposoby. A ziemniaki w cieple kiełkują i zwiędnięte nie są już tak smaczne.  Ryż kasza i cukier zawsze w domu się znajdą. A gdy nas zamkną w 4 ścianach bez ruchu to nie potrzebujemy zjeść pół wiadra produktów. Bo tego nie przetrawi nasz organizm w czasie spoczynku.

Więc nie poddajmy  się panice... kiedyś umrze każdy z nas i nie mamy wpływu kiedy i na co ... czy to powód do paniki czy do życia ? Na niektóre sprawy nie mamy wpływu.

Edytowane 15 Marca 2020 przez chwialek (wyświetl historię edycji)

[Luk]

W dniu 13.03.2020 o 23:37, Kris81 napisał:

Jak to o co chodzi z papierem?

Jak zjesz z 15 kilo cukru i jakieś 20 kg mąki, do tego jakieś konserwy to niema ch... żebyś się nie zesrał

ale sie ubrechtałem

cieszę się ze jest jeszcze paru ludzi co nie dało się zwariować

zdrówka życzę - hejka

[dale]

Papier, papierem, ale, k...a, jakiś "sobieradek" wykupił całe lasonogi w moim sklepie... f*ck !

3 pudełka.... co on będzie sałatkę robił?

[Gość]

11 godzin temu, dale napisał:

co on będzie sałatkę robił?

 

a la frutti di mare