Skocz do zawartości
mem_phis

Reaktor vs balling - koszty i problemy

Rekomendowane odpowiedzi

To taki maly update, zeby bylo wiadomo ze jeszcze sie nie zastrzelilem.

Przeczytalem jeszcze dlugi post na reefcentral i troszke go ogarnalem. Mianowicie - pierwszym problemem byl czujnik optyczny, jak sie okazuje nie jest on uszkodzony, tylko wtyk jack do controlera, zle go odczytuje. Rozwiazaniem bylo przeczyscic go i nie wpinac do konca, tylko jakby troszke mniej. Wiec rozwiazalem problem ciaglego ladowania gazu. Pozniej jeszcze raz sprawdzilem dla pewnosci podcisnieniem i nadcisnieniem czy nie dostaje sie lewe powietrze - nie dostaje sie, a mimo to po kilku, kilkunastu godzinach pracy, cala komora byla "spieniona".

W zwiazku z tym, ze wyciagnalem praktycznie cala siatkę z kolumny reakcyjnej, zakładam, że zwiększył się przepływ, przez co woda wpadająca z kolumny z zasypem szybko się spieniała, zasunąłem zastawkę między kolumnami, tak na oko o 80% i zaczęło to jakoś działać. Mianowicie, przez pierwsze 2 doby utrzymuje się "piana" na poziomie pod czujnikiem a ph odcieku jest w okolicach 6,4-6,5. Kolejna doba to już prawie cała kolumna spieniona PH koło 7.5.

Aktualnie testuje ustawienie z 2 odgazowaniami w tyg i codziennie monitoruje ph i kh. Niestety, pomimo tego ze w odcieku hk wynosi pomiedzy 60 a 70 to w zbiorniku spadlo aktualnie do 6.7 i pomimo zwiekszenia odcieku do 1200ml/h nie moge podbic tego wyniku. Dzisiaj zaczne dozowac ballinga w celu podniesienia KH i pozostalych parametrow przy ciagle wlaczonym reaktorze (zeby obserwowac czy w koncu zacznie stabilnie pracowac). Zastanawiam sie czemu, pomimo tego, że w momencie kiedy działa poprawnie reaktor i tak nie podbija KH, wcześniej kiedy KH bylo w okolicach 8-9 podbijał już przy 700ml odcieku.

Aqa aktualnie wyglada zle, korale w wiekszosci maja focha, na piasku pojawilo sie dino a parametry dalej sa kijowe..... Niestety aktualnie nie moge powiedziec ze jestem zadowolony z zakupu, pomimo tego, że cena zakupu była promocyjna....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

minęło kolejne jak widzę 20 dni i w sumie nic się nie zmieniło.

Reaktor w teorii działa. Przy ustawieniu 2 krotnego odgazowania w tygodniu, poziom wody w reaktorze jest stabilny. PH odcieku ma pomiedzy 6,4 a 6,5

ale

nadal nie jestem w stanie podbic KH w zbiorniku :/ Podbiłem ballingiem do 8 po czym na samym reaktorze znowu spadlo do 6,7

i z tego co widze, nie wazne czy ustawie odciek na 1000ml/h czy na 1500 czy na 2000 - nie podbija kh. Moze to miec zwiazek z tym, ze im wiekszy ustawie odciek tym PH się zwieksza a tym samym zawartosc KH w odcieku spada. Przy 1000ml/h Ph jest około 6,4 a KH 70, przy 1400ml/h 6,5ph i KH 60 - czy ktos ma jeszcze jakis pomysl ? bo mi juz brak....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, mem_phis napisał:

i z tego co widze, nie wazne czy ustawie odciek na 1000ml/h czy na 1500 czy na 2000 - nie podbija kh. Moze to miec zwiazek z tym, ze im wiekszy ustawie odciek tym PH się zwieksza a tym samym zawartosc KH w odcieku spada. Przy 1000ml/h Ph jest około 6,4 a KH 70, przy 1400ml/h 6,5ph i KH 60 - czy ktos ma jeszcze jakis pomysl ? bo mi juz brak....

Bez względu na ilość odcieku Ph w reaktorze powinna być stała. Czyli zwiększasz odciek, a sterownik podaje częściej gaz - oczywiście z uwzględnieniem jego maksymalnej wydajności. Może brak tej siatki powoduje to, że za mało gazu podaje? Napisz do PS, żeby Ci wysłali biobale, które wcześniej umieszczali w kolumnie reakcyjnej gazu. W moim reaktorze bez względu na ilość odcieku to Ph jest stałe. Nawet podkręcenie pompy o 0,25 litra powoduje zmianę Kh w zbiorniku na wyższe.


Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem w kontakcie z PS - zobaczymy. Podawać gazu chyba podaje tyle samo, bardziej sie zastanawialem nad tym, ze brak siatki mogl powodowac gorsze rozpuszczanie sie co2 w wodzie. A zwiekszenie odcieku, powoduje, ktrotszy czas jaki ma woda do wymieszania sie z co2 a potem do rozpuszczenia zasypu przed opuszczeniem reaktora. No ale to tylko moje teoretyzowanie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, AC2 Pro V2 zakończył swój żywot więc ja mogę zakończyć tą historię.

Zdoktoryzowałem się na tym reaktorze, już wiem jak działa (chociaż nie wiem czemu mój nie działał :) czego przeskoczyć się nie da.

Zacznę od tego, że reaktor ma mniej bądź więcej swoich problemów i niedociągnięć. Po przestudiowaniu zagranicznych forów, kilkukrotnym otworzeniu pokryw, poprawianiu uszczelek, wężyków itp, okazało się że problemem był wtyk jack od przewodu optycznego, po całkowitym wcisnieciu w otwór dozował ciągle gaz. Jak już to zaczęło działać, to potem okazało się, że trzeba przytkać trochę przegrodę pomiędzy komorami, bo wpadająca z impetem woda do kolumny mieszającej powodowała błędy w działaniu. Do tego znowu trzeba zdejmować pokrywa, poprawiać uszczelki sprawdzać czy działa itp. No i po tych 2 miesiącach kombinowania i nerwów okazało się, że działa ale nie podbija KH do zadanego poziomu i musze dozować mimo wszystko ballinga. Byłem na łączach z pomocą, zrobić to tamto, zmierzyć to tamto nic to nie dało, odpuściłem. Chodził reaktor i uzupełniał go balling. Akwarium wychodziło na prostą po wszystkich wahaniach parametrów. Po 2-3m wszystko wyglądało pięknie, zaszalałem kupiłem Euphyllie gold. Chciałem jeszcze poprawić jego pracę tak, żebym mógł wyłączyć ballinga (serwis twierdził, że musi działać), więc walczyłem z zaworkiem między kolumnami, ilością siatki w kolumnie mieszającej, ilością bąbelków co2, wielkością przepływu wody. Aż reaktor przestał znowu działać (poziom wody w kolumnie mieszającej spadał do samego dołu i żadne moje wysiłki nic nie dawały). Poleciały mi euphyllie (1500zł w plecy w tydzień), wkur@%#$m się lekko, wyciągnąłem go i odesłałem do serwisu.

I tak, serwis nic nie zrobił bo AC2 dotarł do nich popękany :/ - zeby nie bylo ze to moja wina - tydzien pozniej wyslali do mnie AC3 pro V3 nowy - przyszedl połamany.
Dlaczego reaktor się u mnie nie wyrabiał - bo nie mógł - jego budowa jest taka, że pewnej granicy nie przskoczysz, nie możesz rozpuścić więcej zasypu i zrobić gęstszego odcieku, źle mi dobrano reaktor do akwarium (AC2 pro z kolumną odgazowującą). Na tej podstawie negocjowałem rabat na AC3 pro (wiem jestem masochistą, ale znam ludzi którym to jakoś działa, a te nowe są prostsze w budowie, sterowane po wifi i sterowane poprzez KH Lab i ! tym razem nie wstawie go do sumpa, tylko potestuje 14 dni na zewnątrz i jeżeli w tym czasie nie zacznie to działać normalnie i bezproblemowo to odsyłam to w piz*@ i kończę z PS na zawsze )

Ale żeby nie było, że to koniec. Więc tak nie wiem co było nie tak z reaktorem że przestawał czasami działać (jakaś nieszczelność, uszkodzona uszczelka czy coś....) ale kazałem go odesłać do mnie żebym już na miejscu zrobił sobie reklamację. Paczka z reaktorem przepadła, nikt nie wie, gdzie poszła, jaki numer paczki ani co się stało. Tydzień czekałem na informację zwrotną w tej sprawie. Znalazł się wczoraj...... Dzisiaj ma do mnie dotrzeć AC3 pro V3 (po raz drugi, i nie, nie mam nowego, naprawili tamten połamany - "bo tak będzie szybciej niż czekać na nowy" o jakiejś rekompensacie też nie wspomnę) - więc w przyszłym tyg będę mógł powiedzieć coś więcej o reaktorze jak i o sterowaniu nim za pomocą Kore 7th KH Lab (a o kore jest też inny wątek gdyby ktoś chciał poczytać)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, mem_phis napisał:

Dobra, AC2 Pro V2 zakończył swój żywot więc ja mogę zakończyć tą historię.

Zdoktoryzowałem się na tym reaktorze, już wiem jak działa (chociaż nie wiem czemu mój nie działał :) czego przeskoczyć się nie da.

Zacznę od tego, że reaktor ma mniej bądź więcej swoich problemów i niedociągnięć. Po przestudiowaniu zagranicznych forów, kilkukrotnym otworzeniu pokryw, poprawianiu uszczelek, wężyków itp, okazało się że problemem był wtyk jack od przewodu optycznego, po całkowitym wcisnieciu w otwór dozował ciągle gaz. Jak już to zaczęło działać, to potem okazało się, że trzeba przytkać trochę przegrodę pomiędzy komorami, bo wpadająca z impetem woda do kolumny mieszającej powodowała błędy w działaniu. Do tego znowu trzeba zdejmować pokrywa, poprawiać uszczelki sprawdzać czy działa itp. No i po tych 2 miesiącach kombinowania i nerwów okazało się, że działa ale nie podbija KH do zadanego poziomu i musze dozować mimo wszystko ballinga. Byłem na łączach z pomocą, zrobić to tamto, zmierzyć to tamto nic to nie dało, odpuściłem. Chodził reaktor i uzupełniał go balling. Akwarium wychodziło na prostą po wszystkich wahaniach parametrów. Po 2-3m wszystko wyglądało pięknie, zaszalałem kupiłem Euphyllie gold. Chciałem jeszcze poprawić jego pracę tak, żebym mógł wyłączyć ballinga (serwis twierdził, że musi działać), więc walczyłem z zaworkiem między kolumnami, ilością siatki w kolumnie mieszającej, ilością bąbelków co2, wielkością przepływu wody. Aż reaktor przestał znowu działać (poziom wody w kolumnie mieszającej spadał do samego dołu i żadne moje wysiłki nic nie dawały). Poleciały mi euphyllie (1500zł w plecy w tydzień), wkur@%#$m się lekko, wyciągnąłem go i odesłałem do serwisu.

I tak, serwis nic nie zrobił bo AC2 dotarł do nich popękany :/ - zeby nie bylo ze to moja wina - tydzien pozniej wyslali do mnie AC3 pro V3 nowy - przyszedl połamany.
Dlaczego reaktor się u mnie nie wyrabiał - bo nie mógł - jego budowa jest taka, że pewnej granicy nie przskoczysz, nie możesz rozpuścić więcej zasypu i zrobić gęstszego odcieku, źle mi dobrano reaktor do akwarium (AC2 pro z kolumną odgazowującą). Na tej podstawie negocjowałem rabat na AC3 pro (wiem jestem masochistą, ale znam ludzi którym to jakoś działa, a te nowe są prostsze w budowie, sterowane po wifi i sterowane poprzez KH Lab i ! tym razem nie wstawie go do sumpa, tylko potestuje 14 dni na zewnątrz i jeżeli w tym czasie nie zacznie to działać normalnie i bezproblemowo to odsyłam to w piz*@ i kończę z PS na zawsze )

Ale żeby nie było, że to koniec. Więc tak nie wiem co było nie tak z reaktorem że przestawał czasami działać (jakaś nieszczelność, uszkodzona uszczelka czy coś....) ale kazałem go odesłać do mnie żebym już na miejscu zrobił sobie reklamację. Paczka z reaktorem przepadła, nikt nie wie, gdzie poszła, jaki numer paczki ani co się stało. Tydzień czekałem na informację zwrotną w tej sprawie. Znalazł się wczoraj...... Dzisiaj ma do mnie dotrzeć AC3 pro V3 (po raz drugi, i nie, nie mam nowego, naprawili tamten połamany - "bo tak będzie szybciej niż czekać na nowy" o jakiejś rekompensacie też nie wspomnę) - więc w przyszłym tyg będę mógł powiedzieć coś więcej o reaktorze jak i o sterowaniu nim za pomocą Kore 7th KH Lab (a o kore jest też inny wątek gdyby ktoś chciał poczytać)

Kupiłeś nowy reaktor AC3 pro V3 i maja zamiar wcisnąc Ci naprawiany po uszkodzeniu? Pałuj ich bo sobie jaja robią...

Edytowane przez sith114 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tym momencie przyszedł. Noooo w teorii jest nowy, tylko naprawili ułamany element..... zastanawiam się tylko jak będzie teraz ze szczelnością takiego nowego połączenia...

I jeszcze słów kilka tak ogólnie o Pacific Sun.

Na stronie mają podaną dostępność produktów - patrzę, wszystko mają, dogadałem się zamawiam. Czekam czekam przesyłki nie ma, piszę co się dzieje?
Sprzęt robimy pod każde zamówienie, czas oczekiwania do 10 dni.... sic!, myślę sobie nieźle, co najmniej jakbym sobie zestaw kolorystyczny tapicerki wybierał.
No to proszę chociaż o wysyłkę samego reaktora albo Kore 7th, akurat długi weekend sylwestrowy idzie to sobie na spokojnie coś już zacznę ustawiać (z poprzednim, przesiedziałem dobre 48h w środku tyg z głową w szafie - więc teraz chciałem na spokojnie mieć parę dni żeby znowu nie zarwać roboty). Dostaje informację 29.12 że zestaw gotowy jutro wysyłka ! Myśle super, w najgorszym wypadku podjade osobiście do dpd jeżeli mi w sylwestra nie dostarczą.
Paczki nie ma, numeru paczki nie ma. Po nowym roku się dowiedziałem (gdy sam zapytalem gdzie moja paczka), że nie wysłali bo kurier do nich nie przyjechał.... pomijam wymówkę, ale mógł ktoś dać znać...

Teraz tak - paczka w końcu przyszła. Stretch, folia bąbelkowa, karton PS, w środku reaktor opakowany większą ilością folii bąbelkowej, dodatkowo 2 pudełka, w jednym sterownik, w drugim pompa obiegowa, oraz pare pakunków bąbelki zawiniete w stretch, sklejone taśmą, a tam rurki uchwyty itp. - no niby spoko... ale jak się kupuje Macbooka Pro za te same pieniądze to unpacking experiance jest trochę inne... ;) No nic. Okazuje się, że ułamana rurka w środku. Środek reaktora, a to wielka tuba jest, nie jest niczym wypchany (a wiadomo że folii bąbelkowej mają pod dostatkiem). Zwróciłem im na to uwagę jak odsyłałem. Otwieram dzisiaj. Reaktor caly - środek reaktora nadal bez wypełnienia :)

No więc tak - sami sobie odpowiedzcie, czy to wszystko tak powinno wyglądać i działać .....

Edytowane przez mem_phis (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wypada mi pisać tego co myślę - w końcu to forum PS, dlatego zacytuję dwa powiedzenia "widziały gały co brały" i "chcącemu nie dzieje się krzywda".

Droższy sprzęt akwarystyczny zawsze kupowałem w sklepach gdzie "był na stanie magazynowym" i docierał do mnie w ciągu 3 dni od zakupu. Każde inne zachowanie sprzedawcy czy firmy jest dziecinadą.

 

Zaś co do reaktorów wszelkiej maści... to ma być uproszczenie i ułatwienie. Temat jest stary jak świat, wszystkie błędy już zostały popełnione, czemu więc na nowo wyłamywać otwarte drzwi i udowadniać że można pod górkę?

Ja swój reaktor odpaliłem, po przeczytaniu instrukcji, zastosowałem się do niej i o reaktorze zapomniałem.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mem-phis... Urzekła mnie Twoja historia. A tak na poważnie, to podziwiam. Po takim grzebaniu chyba bym sobie strzelił w głowę albo odesłał to wszystko w pi..... du.

Biorąc pod uwagę wydajność reaktorów PS nie zdecyduje się na używke w wersji Mini, a za AC1 lub 2 nie dam tyle kasy.

W tamtym roku miałem ofertę na reaktor ala dastaco za ok 1300. Do tego pompka Milestone 6 plus co2 (to akurat mam)
Jakby nie patrzeć, to ok 2500 trzeba dać.

Czy warto...? Nie wiem. Na razie balling jakoś mi nie przysparza jakiś problemów i roboty.
@dale jaki masz reaktor?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem za niego... Twisman CalcFeder 150 plus zasyp szlifujący

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. A zdecydowałem się na niego bo znam podejście Krzyśka do rzeczy które firmuje własną marką, no i używany jest przez jednego z forumowiczów, znanego szeroko ze swoich zbiorników, a nie akceptującego fuszerek czy kłopotliwych sprzętów.

Dlatego niewiele ryzykowałem :)


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Do tego zestawu potrzebny jeszcze komputerek z sondą pH i pompka perystaltyczna rozumiem.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@SzymonH w teorii nie będzie Ci potrzebne ani jedno ani drugie. Chociaż sterownik pH znacznie ułatwia sprawę. Tak samo pompa perystaltyczna ułatwia zmianę ilości podawanego odcieku. Da się to zrobić bez bajerów, jednak wymaga to sporej ilości samodyscypliny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak z dozowaniem dodatkowych kropelek? Konieczność, czy dobry wkład załatwi sprawę?

Przy ballingu light z trace'ami ICP wyszło bardzo dobrze.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za krótko żebym się wypowiadał... 

Ja stosuję jeszcze równolegle ballinga i reaktor, wszystko przez to, że miałem wymieszane 10L baniaki z tracami i dodatkowym strontem, żelazem i potasem. Teraz się powoli to kończy, jednak pewnie i tak będę musiał dozować dodatkowo żelazo i potas ze względu na wydajne refugium. Ludzie też dodają jod osobno. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem robię podmiany na Tropicalu i ICP wyszło ok. Miałem zacząć dla spokoju sumienia dozować microbe lift jod, stront,   żelazo i aminokwasy, ale jakoś tak skończyło się na zakupie butelek...


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, dale napisał:

Ja czasem robię podmiany na Tropicalu i ICP wyszło ok. Miałem zacząć dla spokoju sumienia dozować microbe lift jod, stront,   żelazo i aminokwasy, ale jakoś tak skończyło się na zakupie butelek...

I ten jod i żelazo konsumowane/znikające z systemu pochodzą ze skromnych podmian, czy z zasypu też? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sagerrak1 napisał:

I ten jod i żelazo konsumowane/znikające z systemu pochodzą ze skromnych podmian, czy z zasypu też? 

Jeśli o mnie chodzi, mogą się teleportować prosto z oceanu. Nie znam związku który mógłby istnieć w zasypie i uwalniać jod.

Ja z faktami nie walczę, przyjmuję je do wiadomości.

Nie sądzę żeby przy tych stężeniach, jakie są w butelkach, miało duże znaczenie wlanie raz na kilka tygodni dawki. Bo na pewno nie dozuję tego cyklicznie.

Pod koniec przyszłego tygodnia puszczę kolejne ICP żeby określić tendencje w stężeniach.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, dale napisał:

Jeśli o mnie chodzi, mogą się teleportować prosto z oceanu. Nie znam związku który mógłby istnieć w zasypie i uwalniać jod.

Ja z faktami nie walczę, przyjmuję je do wiadomości.

Nie sądzę żeby przy tych stężeniach, jakie są w butelkach, miało duże znaczenie wlanie raz na kilka tygodni dawki. Bo na pewno nie dozuję tego cyklicznie.

Pod koniec przyszłego tygodnia puszczę kolejne ICP żeby określić tendencje w stężeniach.

Ja nie próbuję podważać faktów i twoich doświadczeń i w żadnym stopniu nie atakuję Cię, bo mam wrażenie, że kolejny raz jak coś napiszę to uruchamiam Twój sarkazm :).
Wolę rozumieć te fakty. Sam raczkuję zbierając informację o reaktorach na przyszłość . Zakładam z wiedzy cudzej, że zasyp reaktora nie dostarczy wszystkich mezo i mikroelementów a tym bardziej jodu - stąd pytanie. I może m.in. dlatego, że we wrześniu 2020 stabilizowałeś reaktor i nadal robisz podmiany - pierwiastki się jeszcze zgadzają?
I ja wiem i Ty, że jak zacznie brakować to będziesz to naprawiał (i po to ocena trendu z ICP), ale zapytałem, bo po przeczytaniu cytowanego postu miałem nieodparte wrażenie, że przekonujesz czytelników, że przy reaktorze już kompletnie nic nie trzeba dozować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Sagerrak1 napisał:

Ja nie próbuję podważać faktów i twoich doświadczeń i w żadnym stopniu nie atakuję Cię, bo mam wrażenie, że kolejny raz jak coś napiszę to uruchamiam Twój sarkazm

Przepraszam najmocniej że źle to odebrałem, moja wina - jestem już mocno przewrażliwiony najwyraźniej :(

Mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone.

24 minuty temu, Sagerrak1 napisał:

 Zakładam z wiedzy cudzej, że zasyp reaktora nie dostarczy wszystkich mezo i mikroelementów a tym bardziej jodu - stąd pytanie. I może m.in. dlatego, że we wrześniu 2020 stabilizowałeś reaktor i nadal robisz podmiany - pierwiastki się jeszcze zgadzają?
I ja wiem i Ty, że jak zacznie brakować to będziesz to naprawiał (i po to ocena trendu z ICP), ale zapytałem, bo po przeczytaniu cytowanego postu miałem nieodparte wrażenie, że przekonujesz czytelników, że przy reaktorze już kompletnie nic nie trzeba dozować.

We wrześniu odpaliłem i płynnie wszedł na zakładany poziom kH - to znaczy, na taki który się ustabilizował w akwarium, przy stopniowej i delikatnej regulacji odcieku i pH reaktora, nie było jakiejś walki z mojej strony. A podmiany robię bo z racji bogatego karmienia koników i ryb, muszę co jakiś czas odmulić piasek ze złogów.

Natomiast co do dozowania, jod trzeba bo z reaktora go nie będzie raczej, poza tym ja mam bardzo dużo glonów - jak na inne systemy, w tym glony czerwone, co zwiększa zużycie między innymi, żelaza, dlatego mimo iż uważam że zasyp knoppa jest na tyle zbilansowany że w przeciętnych systemach bym dokładnie mierzył najpierw poziom elementów, a potem dozował, tutaj przed ICP już założyłem że trzeba to uzupełnić.

Nie jestem na tyle naiwny by uważać że poza reaktorem nie będzie potrzeby dozować czegoś - to wyjdzie w testach, natomiast reaktor jest po to by podawać "bazę" czyli stabilizować kH, Ca i Mg, plus inne pierwiastki. Jestem zwolennikiem minimalizowania sprzętu, do niezbędnego. Nie zapominajmy także o aminokwasach, witaminach czy planktonie - tego z reaktora nie będzie, a są do elementy trudne do przecenienia.

 


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, dale napisał:

Przepraszam najmocniej że źle to odebrałem, moja wina - jestem już mocno przewrażliwiony najwyraźniej :(

Mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone.

We wrześniu odpaliłem i płynnie wszedł na zakładany poziom kH - to znaczy, na taki który się ustabilizował w akwarium, przy stopniowej i delikatnej regulacji odcieku i pH reaktora, nie było jakiejś walki z mojej strony. A podmiany robię bo z racji bogatego karmienia koników i ryb, muszę co jakiś czas odmulić piasek ze złogów.

Natomiast co do dozowania, jod trzeba bo z reaktora go nie będzie raczej, poza tym ja mam bardzo dużo glonów - jak na inne systemy, w tym glony czerwone, co zwiększa zużycie między innymi, żelaza, dlatego mimo iż uważam że zasyp knoppa jest na tyle zbilansowany że w przeciętnych systemach bym dokładnie mierzył najpierw poziom elementów, a potem dozował, tutaj przed ICP już założyłem że trzeba to uzupełnić.

Nie jestem na tyle naiwny by uważać że poza reaktorem nie będzie potrzeby dozować czegoś - to wyjdzie w testach, natomiast reaktor jest po to by podawać "bazę" czyli stabilizować kH, Ca i Mg, plus inne pierwiastki. Jestem zwolennikiem minimalizowania sprzętu, do niezbędnego. Nie zapominajmy także o aminokwasach, witaminach czy planktonie - tego z reaktora nie będzie, a są do elementy trudne do przecenienia.

 

I super, że wyjaśnione, bo teraz odczytuję zgoła inny "core" wypowiedzi i nie mam wrażenia, że reaktor to plug&play&forget. Zresztą żadna metoda taka nie jest i ballinga / inne metody też trzeba uzupełniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leż reaktor jest właśnie taką metodą :) Zauważ że podmiany zalecane są przy każdej metodzie za wyjątkiem eksperymentalnych Hi-Techów - jest to odpowiednik wietrzenia mieszkania. Gdyby nie glonarium nie suplementował bym niczego za wyjątkiem jodu. A i z jodem, miałem okresy nawet półroczne gdzie nie dodawałem go i krewetki żyły. Nie było to optymalne, ale przetrwały.

Jest to jednak metoda najbliższa "fire and forget" :) Pod warunkiem że mamy sensowny reaktor oczywiście. 


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do podmian, ja np. z racji tego ze podmiana 10% wody, to u mnie 200l i troche taka akcja trwa, to od samego poczatku robie to co miesiac, poltora, pomimo faktu ze jechalem na ballingu i tylko czasami suplementowalem jod, stront i zelazo (bo mam refugium) i gdy trafilem w moment ze stabilnymi parametrami, pomimo niskiej mocy lamp, wszystko fajnie roslo, wszystko ladnie zylo.

a wracajac do Reaktora PS. Wczoraj w koncu znalazlem pare godzin na odpalenie reaktora. Ustawilem go obok akwarium w duzej kastrze budowlanej i wrzucilem do srodka czujnik zalania - tak na wszelki wypadek ;) Pomijam, ze zgodnie z podejrzeniami, to na tyle duze bydle ze nie jestem w stanie wlozyc go do sumpa chocbym chcial.
Jeżeli wszystko bedzie dzialalo jak powinno, to bede musial rozebrac szafke, wyciagnac 140l akwarium na dolewke i potem wyjechac z szafki 2 metrowym sumpem, wczesniej rozcinajac hydraulike... taka tam zabawa.

Reaktor otworzylem (duzo lepiej chodzi pokrywa, w poprzednim nie bylem stanie poluzowac srub, przekrecic i podniesc pokrywy, zawsze musialem z 2-3 wyciagnac calkiem, tutaj to dziala bez problemu), zasypalem, zalalem woda z wiadra, odpalilem i chodzil. Na poczatku chyba za slabo dokrecilem pokrywe, bo co2 nie wypychalo wody z reaktora, ale po ponownym dokreceniu, dzialal. I tak, jako ze leje ballinga i odpalilem reaktor, kh lab testuje wode co godzine, zebym mogl podkrecac reaktor i skrecac ballinga, tak zeby obylo sie bez jakiegos skoku. W zwiazku z tym, nie zalezalo mi jakos mega na wyciagnieciu maksimum mozliwosci z reaktora, zeby na starcie rzucił gesty odciek.

Dzisiaj mniej wiecej po 18h od odpalenia, sprawdzilem odciek, wykazal około 45 dKH, nie sprawdzilem w sumie Ph... No dobrze, to mysle sobie, trzeba by go odpalic juz poprawnie i pozniej regulowac jedynie przeplywem wody przez reaktor. No i tutaj pojawil sie problem. Odkrecenie pokrywy i reczne dolewanie jest slabym pomyslem, wiec najpierw postanowilem go odgazowac (odwrocenie pracy pompy dozujacej). Niestety takie odgazowanie, "odsysa" jedynie okolo 1cm powietrza, wiec zeby usunac calosc poduszki powietrznej z reaktora, musialbym to recznie odpalic tak z 7-9 razy, a chwile to trwa (i proponuje odpiac jacka od elektrozaworu, bo jak skonczy proces odgazowywania to po paru sekundach dopusci co2 i cala robota na nic, plus strata gazu). Poza tym, wydawalo mi sie ze, odgazowanie kolumny, sluzy do usuniecia calosci gazu z reaktora, w ktorym co2 moze byc juz wymieszane z powietrzem, przez co jest go mniej dozowane i mniej sie nasyca w wodzie. A usuniecie 10-15% mieszaniny powietrze/co2, chyba niewiele zmienia.
W związku z czym, postanowilem uzyc funkcji refill w celu uzupelnienia wody w reaktorze. No i tutaj czekala przykra niespodzianka. O ile degass, robilem sobie z apki cloudowej, to tam poza zmiana predkosci przeplywu w miare nie mozna zrobic nic wiecej. Czyli musialem zrobic to ze sterownika. Pierwszym problemem bylo wejscie w menu, bo ekranik w tym miejscu slabo wykrywa dotyk, po wejsciu w menu, kliknieciu refill, zaczyna napelniac reaktor po czym po 1-5s sterownik sie resetuje i wraca do normalnej pracy.

Probowalem z 5 razy, ten sam efekt. Wiec na razie zostawilem tak jak jest, zwiekszylem odciek i pisze do serwisu co dalej z tym fantem...
Przy okazji (tak z ciekawosci i na przyszlosc) zapytam jeszcze jak odpalic sterowanie reaktorem poprzez Kore 7th KH Lab, bo oczywiscie instrukcje nic o tym nie mówią a ja nie za bardzo wypatrzyłem coś w aplikacji (nie wiem czy mam wpisac reguly manualnie, ze jezeli kh spadlo o X to zwieksz o Y% a jezeli wzrosło to zmniejsz, czy co....)

W porównaniu do AC2 pro V2 to AC3 pro V3 ma duzo prostszą budowę i sterowanie po wifi, plus usunięto kilka błędów z poprzednika (jak dziurki w rurce w ktorej jest czujnik optyczny, to nie robi sie teraz tam podcisnienie, odsuniecie od siebie wlotu co2 od wlotu wody z pompy obiegowej, od rurki z czujnikiem, brak kulek/siatek mieszajacych itp.)
wersja V3 z racji tego, ze jest tylko jedna kolumna, to przynajmniej w rozmiarze AC3 ma zawor kulowy na wylocie z pompy obiegowej, ktorym mozemy sterowac przeplywem wody w reaktorze. Ja chwilowo troche ja skrecilem, gdyz z racji ze stoi na zewnatrz to bylo slychac chlupanie wody, a tak jest w miare ok. Nie wiem czy mniejsze tez to maja, czy taka sama zaslepke w kolumnie reaktora jak ja mialem w AC2 i trzeba bylo sciagac pokrywe zeby cos zmienic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam AC2 z dodatkową kolumną i zbiornik 700 L SPS / LPS   jedzie na  14-20 % max  wydajności pompy ,  złoże  ARM Extra coarse ubywa go jakieś 20% rocznie . Butla co2 około 5kg wymieniam co 3-4 miesiące . Co do no3 i po4 że zasyp oddaje to nawet nie wiem i tak mam tyle życia w zbiorniku że trzeba to usuwać tak czy siak  u mnie np  Reaktorem glonowym co dodatkowo podnosi w nocy pH.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.