"Pandemiczna" Nano Rafa

[DiabLen]

Witam w pierwszym swoim poście. 

 

Tytuł trochę przewrotny, ale jakże prawdziwy. Zazwyczaj na wszelkiego rodzaju forach głównie jestem czytelnikiem, rzadko zakładam tematy. Nie inaczej było z nano reef, trafiłem tu jakoś na początku kwietnia z zerową wiedzą na temat akwarystyki morskiej. W słodkowodnej jakieś tam doświadczenie mam, przed kilkunastoma laty, prowadziłem bodajże przez 8 lat akwaria słodkowodne (zaczynając od standardowych profilowanych 60 litrów na 400 kończąc). 

Dlaczego pandemiczna nano rafa? Ano dlatego, że obecna sytuacja wygenerowała u mnie duże ilości wolnego czasu, którego chcąc-niechcąc trzeba było spędzać najogólniej rzecz biorąc w domu, czyli sposób spędzania czasu zgoła odwrotny niż preferuje. Tu upatruje pierwszej przyczyny przez którą znowu wstąpiłem w akwarystykę. Drugim czynnikiem była moja córka: tato chcę rybkę - ale tato już miał kiedyś rybki, rybki zajmują czas, kradną pieniądze (córka (3lata): ale jak to kradną??? wyciągają z portfela??? - chce to zobaczyć!!!) które przecież można przeznaczyć na zabawki, przywiązują trochę do czterech ścian itp itd.  No ale od słowa do słowa i tato udał się przed komputer w poszukiwaniu pomysłu jak z tego wybrnąć. Świetny pomysł - kupi się bojownika i malutkie akwarium i po sprawie. Jenak przeglądając internet w poszukiwaniu pomysłu na tego małego dziada jakoś między bojownikiem a tatą nie zaiskrzyło. Przez przypadek tato trafił na jakiś temat o nano rafach - i tu wygrała chyba wrodzona chęć sprawdzenia się. Co prawda morszczyzna zawsze mi tam gdzieś tkwiła z tyłu głowy, ale raczej w postaci kilkuset - być może kilku tyś litrów i ogromnego worka pieniędzy. U mnie od decyzji do realizacji czas musi być naprawdę krótki, także decyzja - robimy zapadła gdzieś w połowie kwietnia, a 20 maja zalewałem zbiornik. 

Tyle tytułem wstępu, w sumie nie wiem po co to wszystko pisze (to takie nie w moim stylu), najwyżej temat będzie moim swego rodzaju dzienniczkiem, ewentualnie w ostateczności zawsze można go usunąć. 

Konkrety: 

Akwarium: 50x50x50 full opti, komin zewnętrzny 3x25mm

Sump: 40x40x35

Pompa obiegowa : Aqua nova  n-rmc 3000

Cyrkulacja : aqua nova nwm-4000

Oświetlenie : AI Prime 16hd

Odpieniacz: Redstarfish sq90

Automatyczna dolewka : Levelautomatic EYE‎

Filtr RODI

Skała: Aquaforest synthetic rock (jakieś 15kg)

Piasek: Blue treasure premium live sand (5kg)

Pomiar zasolenia : salimetr elektroniczny aqua trend

Bakterie: MB special blend

biologia: Aquaforest life bio fil, maxspect bio-block, węgiel

Testy: No3 - salifert, No2, Mg, Ca, kH - colombo, Po4 - na razie brak, wkrótce hanna

 

 

 

 

Edytowane 27 Maja 2020 przez DiabLen (wyświetl historię edycji)

[klossowski]

Fajne ułożenie skały 

Ale nie rozumiem tego sumpa. Po co jest ta dzielona przegroda między komorą spływu, a komorą z pompą? 

Edytowane 27 Maja 2020 przez klossowski (wyświetl historię edycji)

[DiabLen]

Z sumpami nigdy nie miałem do czynienia, jeszcze do niedawna miałem o nich zerowe pojęcie (słodkowodne na kubłach), także nie ja go projektowałem. 

[Reggae Shark]

Można przekleić dolną szybkę (wyżej) i będzie taki half bubble catcher. Górnej części przegrody zupełnie nie rozumiem. Moim zdaniem w części sumpa pomiędzy spłwem a powrotem będzie zbierał się detrytus. 

 

edit.  w sumie jakby obniżyć poziom ody w komorze powrotu, to też zrobiłby się mini bubble catecher

Skała kejona?

Edytowane 28 Maja 2020 przez tomaszkrupa (wyświetl historię edycji)

[pawmar]

9 godzin temu, klossowski napisał:

Fajne ułożenie skały 

No właśnie nie wiem czy fajne bo wygląda jakby się miało wszystko obalić ;-). Ale może to tylko takie wrażenie.
Koniecznie poklej skałę bo ja tego nie zrobiłem i kleiłem pod wodą co się dało i to była masakra, a Ty masz jeszcze większą wieżę niż ja.

Generalnie przesunąłbym wszystko LEKKO do tyło zbiornika (tak, żeby dało się tylko ręką operować).
Szkoda miejsca z przodu zabierać. Szybko go potem brakuje.

Generalnie projekt ciekawie się zapowiada.

[DiabLen]

Skała sklejona jest. Baniak jest tak samo widoczny że wszystkich 3 stron a z tyłu zostało pełnoprawne miejsce do pływania dla ryb. Przemyśle jednak jeszcze możliwość lekkiego przesunięcia. Dzięki za komentarz. 

[9866666]

Ciekawy projekcik.

Co do skały ja bym zamiast 2-3 górnych kawałków dał takie coś jak Real Reef Rock Branch. Fajne paluchy można dostać, przez to cała konstrukcja straciłaby na "toporności" i byłaby wizualnie lżejsza. Poza tym chwila moment korale będą Ci górą wychodzić

Edytowane 28 Maja 2020 przez 9866666 (wyświetl historię edycji)

[dla syna]

Nie widzę w sumpie odpieniacza o którym napisałeś. Ale z mojego doświadczenia to jest najbardziej upierdliwy odpieniacz jakiego znam. Jeśli go nie użyłeś, a masz szansę go podmienić na inny to proponuję zaopatrzyć się w tunze 9004. Idealnie by spasował do tego sumpa. Poza tym całość mi się bardzo podoba. 

[DiabLen]

Zdjęcia były ze startu, rzeczywiście wtedy jeszcze do mnie nie dojechał, jednak od 3 dni już chodzi więc zwrot odpada. Najwyżej w przyszłości trzeba będzie kupić inny. A możesz coś szerzej napisać co masz na myśli?

[dla syna]

Odpieniacz bardzo dobrze pieni, lecz ustawianie jego jest upierdliwe. Posiada on taką tuleje z gąbki, która się często brudzi a ona jest niezbędna aby on samoczynnie się nie przestawiał. Po usunięciu jej, odpieniacz pod wpływem drgań z pompy powoli się przestawia powodując zmianę wysokości słupa wody w tuleji pienidła. Ja blokowałem to innym fragmentem gąbki wyciętej w kształcie klina, ale rozwiązanie to trochę mnie drażniło, bo to taka niedoróbka a'la prowizorka. 

[DiabLen]

Tak się zastanawiam przy wieczorze - ktoś jeszcze jest zdania, by skałę cofnąć do tyłu?

[Konrad_Wwa]

Tak, trochę możesz cofnąć ale na tyle byś mógł swobodnie szyby wyczyść.

[DiabLen]

Mam pytanie z tych najprostszych: Jak długo można przechowywać wodę rodi w wiaderku z pokrywką (w ciemnej szafce)??

Drugie związane poniekąd z tą nieszczęsną przegrodą w sumpie. Za cholerę nie mogę w sposób efektywny umieścić paska waty w tej 3 centymetrowej przegrodzie, albo się on obraca, albo wypływa, albo wydaje mi się że woda zamiast przepływać przez pasek waty - po prostu przepływa po nim.Wymyśliłem, że skoro woda z pierwszej od prawej przegrody z odpieniaczem spływa po ściance - to przymocuje np. (pierwsza myśl) spinaczem pasek waty na szczycie tej ścianki -- Czy takie coś zda egzamin, jak myślicie???

Z góry dzięki za odpowiedzi. 

[klossowski]

4 minuty temu, DiabLen napisał:

Mam pytanie z tych najprostszych: Jak długo można przechowywać wodę rodi w wiaderku z pokrywką (w ciemnej szafce)??

Jak szczelnie zamknięta to kilka miesięcy.

 

[Blues]

Miałem około 1,5 roku może trochę dłużej w 5L bańce, zawieruszyła mi się w garażu i po tym czasie wyglądała na ok. Nie miała zapachu ani przebarwień, smakowała normalnie niestety nie miałem jeszcze wtedy TDSa więc nie wiem co by pokazał

 

Edytowane 29 Maja 2020 przez Blues (wyświetl historię edycji)

[fannadil]

Pewnie nic jak była szczelna to w takiej wodzie raczej zbyt wiele się nie narobi

[DiabLen]

W dniu 28.05.2020 o 12:39, dla syna napisał:

Odpieniacz bardzo dobrze pieni, lecz ustawianie jego jest upierdliwe. Posiada on taką tuleje z gąbki, która się często brudzi a ona jest niezbędna aby on samoczynnie się nie przestawiał. Po usunięciu jej, odpieniacz pod wpływem drgań z pompy powoli się przestawia powodując zmianę wysokości słupa wody w tuleji pienidła. Ja blokowałem to innym fragmentem gąbki wyciętej w kształcie klina, ale rozwiązanie to trochę mnie drażniło, bo to taka niedoróbka a'la prowizorka. 

Dziękuje za odpowiedź.

 

Jako, że byłeś użytkownikiem tego odpieniacza to pozwolę się Ciebie podpytać: Odpieniacz chodzi u mnie od tygodnia i wypuszcza mnóstwo małych bąbelków powietrza z okolicy tej gąbki. Powiedz mi proszę, ten typ tak ma? czy też on z czasem nazwijmy to uszczelni się? Co prawda on przez ten tydzień czasu chodzi w czystej wodzie, bo i nie ma z czego być brudów (wytwarza bialutką pianę) ale nie zauważyłem przez ten czas jakoś zmniejszenia ilości wypuszczanych bąbelków. Nigdy do tej pory nie miałem do czynienia z odpieniaczami, powiedz mi na jaką wysokość ustawić "poziom piany"?? tj. do jakiej wysokości w tulei powinna pokazywać się piana (nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć). 

 

Akwarium niedługo będzie miało dwa tygodnie, leje bakterie special blend, powiedzcie mi czy powinienem podawać jaką pożywkę dla nich? Raz wrzuciłem kostkę mrożonki. Z ciekawości zrobiłem testy: NO2 jakieś 0,50 - 0,75 (colombo) , NO3 - 10 (salifert). Baniak nie będzie niczym zasiedlany jeszcze przez miesiąc, przynajmniej do początku  lipca (w połowie czerwca wyjeżdżam na wakacje na trzy tygodnie). 

[dla syna]

13 godzin temu, DiabLen napisał:

Dziękuje za odpowiedź.

 

Jako, że byłeś użytkownikiem tego odpieniacza to pozwolę się Ciebie podpytać: Odpieniacz chodzi u mnie od tygodnia i wypuszcza mnóstwo małych bąbelków powietrza z okolicy tej gąbki. Powiedz mi proszę, ten typ tak ma? czy też on z czasem nazwijmy to uszczelni się? Co prawda on przez ten tydzień czasu chodzi w czystej wodzie, bo i nie ma z czego być brudów (wytwarza bialutką pianę) ale nie zauważyłem przez ten czas jakoś zmniejszenia ilości wypuszczanych bąbelków. Nigdy do tej pory nie miałem do czynienia z odpieniaczami, powiedz mi na jaką wysokość ustawić "poziom piany"?? tj. do jakiej wysokości w tulei powinna pokazywać się piana (nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć

Jak jest mało syfu w wodzie to będzie ubijał rzadką pianę co może powodować takie zjawisko. Ja poziom piany ustawiałem na poniżej wysokości piany w tuleji kubka (tak aby urobek zdążył zgęstnieć). Spróbuj wyciągnąć wewnętrzna tuleję (ta co idzie przez cały ofpoeniacz) i obrócić ją o 180 stopni. Wtedy zmieni się poziom wysokości piany. On dzięki obruceniu posiada jakby inny zakres regulacji wysokości piany. Być może to rozwiąże problem. Ja nie miałem takich problemów bo tą parszywą gąbkę odrazu wywaliłem. 

[DiabLen]

2 godziny temu, dla syna napisał:

Jak jest mało syfu w wodzie to będzie ubijał rzadką pianę co może powodować takie zjawisko. Ja poziom piany ustawiałem na poniżej wysokości piany w tuleji kubka (tak aby urobek zdążył zgęstnieć). Spróbuj wyciągnąć wewnętrzna tuleję (ta co idzie przez cały ofpoeniacz) i obrócić ją o 180 stopni. Wtedy zmieni się poziom wysokości piany. On dzięki obruceniu posiada jakby inny zakres regulacji wysokości piany. Być może to rozwiąże problem. Ja nie miałem takich problemów bo tą parszywą gąbkę odrazu wywaliłem. 

Dzięki.

Wydaje mi się, że nie mam na razie problemu z ustawieniem wysokości piany, mogę zrobić to tak, że poziom "pienienia" mam jeszcze przed kubkiem, jak i tak że piana wylewa się do kubka (ale dobrze wiedzieć, że jak się obróci tą tuleję to zyska się inne poziomy ustawień). Tak dopytuje, ponieważ jest to mój pierwszy odpieniacz w życiu i pewnie podchodzę trochę do niego jak pies do jeża (jak wiele osób jak spotyka się z czymś pierwszy raz). 

Kwestia gąbki: też od razu nie spodobało mi się to rozwiązanie jak tylko wyjąłem go z pudełka (jakoś przy zamawianiu nie zwróciłem uwagi, że jest on tak zbudowany). Ale mówisz, że można się jej pozbyć? Pisałeś, że wtedy potrafi się sam przestawiać i Ty go klinowałeś, masz może jakieś zdjęcie swojego rozwiązania? Rozumiem, że ta gąbka nie pełni jakiejś ważnej roli?

Sorry, że tak ci truje ale jakoś nie mogłem za bardzo znaleźć użytkowników tego modelu. 

[dla syna]

16 minut temu, DiabLen napisał:

 mówisz, że można się jej pozbyć? Pisałeś, że wtedy potrafi się sam przestawiać i Ty go klinowałeś, masz może jakieś zdjęcie swojego rozwiązania? Rozumiem, że ta gąbka nie pełni jakiejś ważnej roli? 

Tak, ona ma za zadanie tylko przytrzymać część która odpowiada za regulacje poziomu piany. Ja ją wywaliłem a z gąbki wyciąłem klin, który pasuje na grubość szczeliny pomiędzy tuleją a takim uchwytem nieruchomym. Dzięki temu drgania nie powodują swobodnego okręcania się tuleji odpowiedzialnej za regulację wysokości piany. 

Zdjęcia nie posiadam bo tylko wystarczy zobaczyć gdzie jest mała szczelina pomiędzy częścią ruchomą a częścią stałą i tam klin wepchac co spowoduje znaczny opór kiedy będziesz odpieniacz regulował. 

[DiabLen]

Witam 

Wróciłem z 3 tygodniowego urlopu i zrobiłem pierwsze testy:

No2 - 0 - 0,1

No3 - 10

Kh - 8

Mg - 1050

Ca - 175 - mierzyłem dwukrotnie, jak to możliwe??? Test Colombo, nowy.

Zasolenie - 1.025

 

[Beti]

Bardzo to dziwne przy Kh 8 i zasoleniu 1.025, ale też  i możliwe

Zrób test świeżej solanki na Ca, Mg a przy okazji sprawdzisz wiarygodność testu.

 Robisz podmiany już? jaka sól?

[DiabLen]

Sól aquaforest sea salt, niestety praktycznie zużyłem całą, zaraz jeszcze sprawdzę, może na jakąś małą próbkę mi na dnia wiaderka zostało. Powtórzyłem jeszcze raz testy, wychodzą identyczne. Zasolenie porównane z refraktometrem (jakieś 3 tyg. temu), ja mierzę cyfrowym aquatrendu. Wcześniej tych testów nie robiłem, jedynie sprawdzałem No2, jakieś 3-4 tyg. temu z ciekawości mierzyłem kH wtedy było 6,4. Podmian na razie nie robiłem, planowałem niedługo wpuścić jakieś pierwsze życie (jakiś krab, czy rybkę - na razie bez koralowców), czy przy takim Ca można?

 

ps. Dodam, że od 3-4 tyg pojawiły się chyba okrzemki, porosły dosyć grubą warstwą skałę. Jak wyjeżdżałem na urlop, obniżyłem oświetlenie do jakiś 20% i ustawiłem tryb aklimatyzacji, więc stopniowo przez te 3 tyg światło wracało do docelowego. Jak wróciłem to warstwa ta nadal była, tyle że bardzo ściemniała. Postanowiłem szczoteczką usunąć nalot, schodził bez żadnego wysiłku więc oczyściłem całość, wsadziłem dużo waty do sumpa i ustawiłem odpieniacz na mokro. W tej chwili (po 4 dniach) na razie nie widać by glon wracał. 

Edytowane 5 Lipca 2020 przez DiabLen (wyświetl historię edycji)

[Beti]

Coś tu sie rozjechalo, wczesniej Kh 6.4 teraz 8.0 

Proponuję zrobić 20% podmiany można 10% a za 3 dni znów 10% i zrobic testy, koralowców nie wkładaj aż do ustabilizowania parametrów do normy.

[DiabLen]

Ale po co mam robić podmianę wody, jeśli pozostałe parametry są w miarę ok, a nie mam tam żadnego życia. W jakim celu wprowadzać 20l świeżej solanki do dojrzewającego zbiornika? Nie mogę po prostu uzupełnić Ca? Dodam, że mam dosyć duże parowanie i dolewka co tydzień dolewa jakieś 10l rodi.