Krok trzeci - start akwarium ok 400l w obiegu (na sprzęcie z second hand-u)

[Arek77]

42 minuty temu, jasiu napisał:

Pytanie co może być powodem , że zaczyna maleć i się nie pompuje ?

Przez kilka lat żyły dzieliły się i szły w świat czasem do Gdańska nawet a teraz zmalał i wygląda jakby miał już zdechnąć.

Czy tylko karmienie czy mają też jakieś choroby?

Słyszałem, że przy stosowaniu metod probiotycznych dostarczających węgiel ukwiały marudzą.

[Arek77]

Dziś dzień testów.

KH - 7,8; Ca - 400mg/l

PO4 - w przedziale 0,1-0,25 (robione testem Zooleka)

NO3 i NH4 - niewykrywalne (przydałby się test na NO2).

KH ma tendencję spadkową - aby utrzymać je na stałym poziomie co dziennie do akwarium z dolewką  trafia ok 3g węglanów od AF.  

Brązowy nalot na skałach zrobił się przeźroczysty co wg mnie oznacza, że okrzemki odpuszczają:

Pytanie - co teraz zajmie wolną niszę w akwarium po okrzemkach - dino czy cyjano? ( wolałbym bym chyba Dinoflegellata). Przekonamy się w ciągu najbliższych kilku.... kilkunastu dni 

Edytowane 4 Października 2020 przez Arek77 (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

Dzisiaj zauważyłem, że dwa koralowce Zoa red people easter i clavularia papaya zrobiły się blade - clawularia wręcz przeźroczysta - poza tym pompują się w miarę przyzwoicie. Podobnie  glonowy meszek porastający skały stał się jasny jak na zdjęciach w poorzednim poście. Za to spagetti w sumpie mocno się rozrasta. Zastanawiam się czy to efekt prawie zerowych azotanòw czy skończyło się żelazo. Ale czy to możliwe aby w miesiąc po zalaniu glony wyciągnęły całe Fe?  

Co byście doradzili w takiej sytuacji? Na testy ICP chyba za wcześnie. Więcej karmić? Kupić i dozować w ciemno żelazo?

[Marcin P.]

Zamiast dozować coś w ciemno lepiej zrobić podmiankę.

[Arek77]

1 godzinę temu, Marcin P. napisał:

Zamiast dozować coś w ciemno lepiej zrobić podmiankę.

W poniedziałek lub wtorek zrobię test na Fe. Jeśli się okaże, że żelazo jest ok to zrobię podmianę, jeśli będzie niskie to kupię jakiś preparat z żelazem i potasem.

Przez ostatni tydzień spagetti w sumpie co najmniej podwoiło swoją masę.

Być może przyczyną utraty zooksanteli przez clavularię była nagła zmiana intensywności oświetlenia. 

[Arek77]

Dziś ogarnąłem wreszcie elektrykę...bo juź na kłębek kabli nie mogłem patrzeć. 

Jeszcze pozostaje to w miarę wykończyć, pozatykać dziury i umocować sterowniki.

[katani]

Fajnie to wygląda. Fa do tego etapu nie doszedłem

[dla syna]

No klasa. Przejrzystość w kablach zgodnie z normą Unii Europejskiej

[Arek77]

Dziś dzień testów:

Zasolenie - 35 ppm, kH -7,7 

 No3 - niewykrywalne, PO4 - 0,15, 

Po ostatnich przygodach z dwoma koralami, które całkowicie lub częściowo utraciły zooksantele zakupiłem dodatkowe testy:

Potas - 300 mg/l, Fe - niewykrywalne. (Zacząłem dozować FerroActiv Tropicala w dawce 10 ml /dobę do czasu, aż zacznie barwić test t.j do poziomu ok 0,01-0,05)

Konsumpcja węglanów wynosi ok 0,5 na tydz. - uzupełniam z dolewką.

Obecnie akwa wygląda tak:

Skała dalej porośnięta jest glonowym brązowym meszkiem. Piasek na razie bielutki. Obserwując wodę pododaniu drobnego pokarmu wydaje się, że martwych stref na razie nie ma.

Ukwiał od tygodnia siedzi w miejscu.... Może zagości w nim na dłużej. Podczas ostatniego spaceru przeszedł po Anthelii i o dziwo nie zostawił na niej poparzonych śladòw.

Zauważyłem ostatnio ciekawą rzecz.... pokolec rdzawy "załatwia się"  głòwnie w jednym rogu akwarium na co czeka babka piaskowa i rozdrabnia bobki na pył. Albo to był zbieg okoliczności, albo faktycznie tak jest. Może uda pstryknąć mi się fotkę z tego zdarzenia.

Jeśli chodzi o filtrację to woda przez dwa dni idzie przez skarpetę z agrowłókniny (aż do jej zabrudzenia) a potem jeden dzień bez. Odpieniacz działa przez około  3 -4 dni z rzędu - aż przestaje wywalać urobek, potem dzień przerwy. 

Karmię ok 2,5 kostki mrożonki dziennie plus szczypta suchego. Co ok 10-14 dni będę robił dzień głodówki.

 

[Arek77]

Mija drugi miesiąc od startu akwa. Kilka dni temu fauna wzbogaciła się o nowe szczepki:

Nutrieny (zarówno NO3 i PO4) mam niewykrywalne testami kropelkowymi  kH podniosłem do 9,0. Ph oscyluje 8,0 do 8,2. Ca - 390. Żelazo niewykrywalne testem Colombo, Potas ok 300 ppm (Salifert).

Karmię ok 3-4 kostki mrożonek na dobę plus szczypta suchego. 

Do wody w ciągu tygodnia trafiło 30 ml ferroactiv (Tropicala). 

Domyślam się, że nutrieny są wysysane przez bujnie rosnące spagetti, ktòre co drugi dzień podwaja swoją objętość.

Korale (od xenii do akry) wyglądają na zadowolone oprócz briareum (lub pachyklawularii nie jestem pewien co to za koral), które polipuje co drugi dzień mimo, że widać przyrosty.

A wiec ... powoli do przodu .

 

 

[Arek77]

I jeszcze ukwiał, który już się ustatkował i je to co mu podaje i zmiena się o różnych porach:

W dzień.

Wieczorem.

I w nocy. Nieraz bardziej sie pompuje, a nieraz prawie znika.

Czy takie zmiany to normalka?

[dla syna]

Ładne to masz. Zero plag i sobie ładnie daje radę. Ale z tym potasem uważaj bo refugium mocno wysysa potas a już i tak masz duży deficyt. 

[Arek77]

5 minut temu, dla syna napisał:

 Ale z tym potasem uważaj bo refugium mocno wysysa potas a już i tak masz duży deficyt. 

Wiem, że wysysa dlatego kupilem test.... i wiem, że potas ma jakiś bufor w zbiorniku i piziom moze byc stały przez ddługi okres i nagle spadnie do niewykrywalnego poziomu.... tylko .... na jakiej podstawie stwierdzasz deficyt? 300 to za malo?

[dla syna]

300 to zdecydowanie za mało max miesiąc i kolare zaczną kuleć. 360 to takoe minimum do utrzymania. Owszem chwilowo może być mniej ale do czasu. Na spsach i lpsach utrzymuje ok 390-400 i jest extra. Kiedyś przechodziłem przez deficyt potasu. Miałem coś okolo 270 i podnosiłem kolejme 2-3 miesiące. A korale wegetowały pół roku

[Arek77]

19 godzin temu, dla syna napisał:

300 to zdecydowanie za mało max miesiąc i kolare zaczną kuleć

A jednak potas mam 400. Mierzone testem Saliferta. Dobrze odczytałem, ale źle zapisalem. Dziś wynik bez zmian. Na wodzie z kostki wyszlo troche mniej -380.

[dla syna]

1 godzinę temu, Arek77 napisał:

A jednak potas mam 400. Mierzone testem Saliferta. Dobrze odczytałem, ale źle zapisalem. Dziś wynik bez zmian. Na wodzie z kostki wyszlo troche mniej -380.

To potas masz dobry. Przy 300 zobaczył byś problem w niedługim czasie. 

A jak chromisy się zachowują? Nie ma agresji wśród nich? 

[Arek77]

No właśnie... chromisy plywały przez dwa lata w malym akwa i sprzedający mowił, że nigdy sie nie bily. U mnie przez wiekszą czesć dnia plywają zgodnie w stadku przy przedniej szybie. Ale od czasu do czasu (kilka razy dziennie) dadzą sobie po razie i znowu jest zgoda. Podczas tej krótkiej utarczki mam wrazenie, że wydają krótkie dźwięki.... takie jak by chrobotanie, pukniecia... o jak by krótkie i ciche klekotanie bociana

Edytowane 25 Października 2020 przez Arek77 (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

Akwarium stało się prawie ULNS -niestety. Od kilkunastu dni moje testy w kierunku NO3 i PO4 nie zmieniały koloru więc dzisiaj (przy okazji małych zakupów ) zabralem do znajomego probki wody. I wyszło, że azotany są niewykrywalne dla testu Colombo (ja mam Saliferta i Zooleka), a PO4 -0,04 na Hance.

Jak to się ma do zachowania obsady - miękasy w tym xenia rosną w oczach, LPSy i sps-y (prosta akra i dwie monti talerzowe) ładnie polipują, ale przyrostòw jeszcze się nie dopatrzyłem.

Docelowo chciałbym NO3 utrzymywać na poziomie 5-10, a PO4 - tak ok. 0,1.

Obecnie karmię ok 4 kostki mrożonki na dobę - trzy grubsze dla ryb i jedna drobniejsza dla korali i drobnicy plus szczypta suchego. (Obsada dwa średnie pokolce i 9 rybek ok 4-6 cm). 

Aby podnieść nutrieny mam zamiar zwiększyć karmienie drobnym pokarmem suchym tak aby zwiększyć ilość drobnych żyjątek oraz skrócić oświetlanie refugium z 8 do 5 godz. Akwarium ma dopiero dwa miesiące więc to raczkujacy jeszcze system i zmiany będę wprowadzal stopniowo. Swoją drogą nigdy nie miałem w tym akwa NO3 na wykrywalnym poziomie dla testu Saliferta.... i mam nadzieję, że przyczyną nie jest brak zamkniecia cyklu azotowego... ale konsumpcja przez korale i glony (testu NO2 nigdy nie robiłem).

Jakieś sugestie do moich planów zwiekszenia NO3 i PO4? Czego mogę się spodziewać lub co może pójść nie tak?

 

[Słony leszcz]

28 minut temu, Arek77 napisał:

Jakieś sugestie do moich planów zwiekszenia NO3 i PO4?

Sugestia taka, żebyś nie kombinował. Skoro korale mają się dobrze, to nie psuj. Zerowe wyniki często się zdarzają w świeżych zbiornikach. Jeśli korale i glony rosną, znaczy że znajdują co trzeba w wodzie, pomimo zer w testach. A sps to normalne, że na początku stoją, zanim zbiornik zaskoczy na dobre. Ale jak polipują, nic złego się z nimi nie dzieje, to po prostu trzeba cierpliwie czekać. Karm tyle, żeby ryby były najedzone.

[Arek77]

23 minuty temu, Słony leszcz napisał:

Sugestia taka, żebyś nie kombinował. Skoro korale mają się dobrze, to nie psuj.

W koncu korale potrzebny azot i fosfor czerpią również ze złapanego pokarmu. 

[dla syna]

17 minut temu, Arek77 napisał:

W koncu korale potrzebny azot i fosfor czerpią również ze złapanego pokarmu. 

Ryby  produkują pokarm dla korali więc bez obaw. Jesli chcesz podnieść no3 to wyłącz odpieniacz albo ogranicz jego działanie przez dzień. Ja też mam zera na testach kropelkowych a mimo to hanki coś tam pokazują. Korali nie karmię a rosną i polipują. System nie ma odpieniacza, jedynie duży przepływ wody przez sump żeby wodę natleniać. Lpsy są tak napompowane że nawet jak je przestawiam i wyciągam z wody to chować się nie chcą. 

[Arek77]

6 minut temu, dla syna napisał:

wyłącz odpieniacz albo ogranicz jego działanie przez dzień

Odpieniacz od startu  działa przez ok 12h/dobę po wyłączeniu się lamp.

 

[tomko]

1 godzinę temu, Arek77 napisał:

Akwarium stało się prawie ULNS -niestety. Od kilkunastu dni moje testy w kierunku NO3 i PO4 nie zmieniały koloru więc dzisiaj (przy okazji małych zakupów ) zabralem do znajomego probki wody. I wyszło, że azotany są niewykrywalne dla testu Colombo (ja mam Saliferta i Zooleka), a PO4 -0,04 na Hance.

Jak to się ma do zachowania obsady - miękasy w tym xenia rosną w oczach, LPSy i sps-y (prosta akra i dwie monti talerzowe) ładnie polipują, ale przyrostòw jeszcze się nie dopatrzyłem.

Docelowo chciałbym NO3 utrzymywać na poziomie 5-10, a PO4 - tak ok. 0,1.

Obecnie karmię ok 4 kostki mrożonki na dobę - trzy grubsze dla ryb i jedna drobniejsza dla korali i drobnicy plus szczypta suchego. (Obsada dwa średnie pokolce i 9 rybek ok 4-6 cm). 

Aby podnieść nutrieny mam zamiar zwiększyć karmienie drobnym pokarmem suchym tak aby zwiększyć ilość drobnych żyjątek oraz skrócić oświetlanie refugium z 8 do 5 godz. Akwarium ma dopiero dwa miesiące więc to raczkujacy jeszcze system i zmiany będę wprowadzal stopniowo. Swoją drogą nigdy nie miałem w tym akwa NO3 na wykrywalnym poziomie dla testu Saliferta.... i mam nadzieję, że przyczyną nie jest brak zamkniecia cyklu azotowego... ale konsumpcja przez korale i glony (testu NO2 nigdy nie robiłem).

Jakieś sugestie do moich planów zwiekszenia NO3 i PO4? Czego mogę się spodziewać lub co może pójść nie tak?

 

Przyjdzie czas, że bedziesz chciał żeby testy pokazywały mniej Daj sobie i zbiornikowi czas. Wszystko ruszy jak zatrybi biologia. Tego nie da się przyspieszyć. Pozdr., tomko

[Arek77]

Najnowsze wieści z akwa: Właśnie chromisy przystąpiły do tarła.

 

Pierwsze przygotowania miały miejsce wczorajszego popołudnia. Jeden z chromisów (domyślam się że to samczyk) stał się agresywny i nie dopuszczal innych zwierząt do upatrzonej skałki. Dzisiaj pokolei wybiera samiczki ze stada i zapędza w kierunku upatrzonego kamienia i haczykowatym pokładelkiem przyklejają jajeczka do skały.... prawdopodobnie bo samych jajeczek nie widzę.

Edytowane 31 Października 2020 przez Arek77 (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

Nie za twardo, nie za miękko ale za to kolorowo: