Fito, jak to jest

[Janusz81]

Witam, jako że jest w miarę dobrzę chciałoby się coś ulepszyć. Od jakiegoś czasu mam zamiar zaczać lać fito, i tu moje pytanie jak to z tym fito jest lać czy nie lać? Od jakiej dawki zacząć jakie plusy i minusy. Na tą chwilę leci balling, żelazo, jod, jakieś amino, no i mrozonki, do tego jakieś suche mieszanki dla korali. 

[katani]

Zdecydowanie warto lać.

A dawki itd. to zależy jakie fito i co już jest w akwarium.

[elespero]

Ja leje fito w żelu podawane przez pompę dozującą. Mikro życia od groma. Dawki dobiera się indywidualnie, zależy od potrzeb akwarium. 

[mazmaciek]

Ja też uważam że warto lać, i stosuję 100ml na 150 litrów akwarium. Sam zresztą go robię, nic trudnego. 

[Beti]

15 godzin temu, Janusz81 napisał:

Witam, jako że jest w miarę dobrzę chciałoby się coś ulepszyć. Od jakiegoś czasu mam zamiar zaczać lać fito, i tu moje pytanie jak to z tym fito jest lać czy nie lać? Od jakiej dawki zacząć jakie plusy i minusy. Na tą chwilę leci balling, żelazo, jod, jakieś amino, no i mrozonki, do tego jakieś suche mieszanki dla korali. 

Jak masz tylko możliwość fito to podawaj, uważaj z suchym pokarmem aby nie przesadzić bo Po4 szybko się dźwiga w górę!

[Janusz81]

13 godzin temu, elespero napisał:

Ja leje fito w żelu podawane przez pompę dozującą. Mikro życia od groma. Dawki dobiera się indywidualnie, zależy od potrzeb akwarium. 

Właśnie teraz mam dylemat, czy zabrać się za własną hodowlę bo jakoś kupowanie z różnych źródeł mnie nie przekonuje a nie mam żadnego pewnego sprzedawcy, czy lać coś gotowego?

[katani]

Ja leję gotowy easy reefs. Jak miałbym warunki do hodowli, to sam bym hodował.

[mazmaciek]

z warunków potrzebny jest słoik lampka brzęczyt, porcja zarodowa, jakiś nawóz i 5 minut tygodniowo na odnowienie hodowli. U mnie stoi w garażu w 15 stopniach w tym momencie i ma się świetnie  się 

[Janusz81]

Godzinę temu, mazmaciek napisał:

z warunków potrzebny jest słoik lampka brzęczyt, porcja zarodowa, jakiś nawóz i 5 minut tygodniowo na odnowienie hodowli. U mnie stoi w garażu w 15 stopniach w tym momencie i ma się świetnie  się 

Dzięki, chyba spróbuję, jak nie będzie coś szło to wtedy pomyślę o gotowym .

[Beti]

3 godziny temu, mazmaciek napisał:

z warunków potrzebny jest słoik lampka brzęczyt, porcja zarodowa, jakiś nawóz i 5 minut tygodniowo na odnowienie hodowli. U mnie stoi w garażu w 15 stopniach w tym momencie i ma się świetnie  się 

No tak, ale zapomniałeś dodać że musi być sterylnie bo inaczej nie da radę, sama wiem próbowałam wielokrotnie i zawsze coś…ale nie wykluczam że się nie da, bo wszystko się da zrobić bo robią fito jak sam wiesz bo robisz.

[Janusz81]

4 godziny temu, Beti napisał:

No tak, ale zapomniałeś dodać że musi być sterylnie bo inaczej nie da radę, sama wiem próbowałam wielokrotnie i zawsze coś…ale nie wykluczam że się nie da, bo wszystko się da zrobić bo robią fito jak sam wiesz bo robisz.

No właśnie niby to takie proste, a wiele osób ma problemy. No ale to tak niewiele kosztyje że można próbować. Ja osobiście nie mam nikogo w okolicy żeby kupić a z wysyłkami to się średnio kalkuluje. Jeszcze pytanie dla osób które hodują fito, jaki dać pojemnik, szkło czy plastik? Bo wydaje mi się że niema sensu inwestować w gotowy reaktor bo ich ceny są z kosmosu.

[mazmaciek]

startowałem od plastiku na spagetti, ale słona woda sprawiła że zmatowiał i zaczął się łuszczyć. Teraz wymieniłem na słoik coś około 1,7 litra szklany, ja co tydzień , max dwa płuczę słój w wodzie coś około 60 stopni. 

Warto zainwestować w specjalne  nawozy do hodowli fito bodajże F2  się to nazywa, w sexy krewetce masz tanio i takie opakowania że jeszcze dla wnuków wystarczy.  Ja zaczynałem od zwykłych nawozów dla roślin wodnych ale co tydzień wychodziło coś innego. 

[VDR]

11 godzin temu, mazmaciek napisał:

z warunków potrzebny jest słoik lampka brzęczyt, porcja zarodowa, jakiś nawóz i 5 minut tygodniowo na odnowienie hodowli. U mnie stoi w garażu w 15 stopniach w tym momencie i ma się świetnie  się 

Większość takich hodowli bardzo szybko staje się hodowlami sinic. Mówisz, że ma się świetnie - wrzucisz fotkę spod mikroskopu ?  

Polecam obejrzeć filmik na temat hodowli fitoplanktonu jaki można znaleźć na kanale Tropicala.  Myślę, że Witek z Bartkiem rozwieją wątpliwości.
https://www.facebook.com/watch/live/?ref=watch_permalink&v=506146857158913

 

[mazmaciek]

nie mam niestety mikroskopu, a chociaż bym miał to i tak nie rozróżnił bym co jest co .

mogę wysłać Ci próbkę jeśli masz możliwość sprawdzenia 

[JerzyB]

2 godziny temu, mazmaciek napisał:

nie mam niestety mikroskopu, a chociaż bym miał to i tak nie rozróżnił bym co jest co .

mogę wysłać Ci próbkę jeśli masz możliwość sprawdzenia 

Jak się ma zepsuć , to się zepsuje żaden mikroskop nie pomoże.

Edytowane 27 Listopada 2023 przez JerzyB (wyświetl historię edycji)

[katani]

22 godziny temu, Janusz81 napisał:

No właśnie niby to takie proste, a wiele osób ma problemy.

Bo to właśnie nie jest takie proste. Tzn w teorii jest, w praktyce gorzej.

1. musisz zdobyć czystą hodowlę. Sinice to akurat najmniejszy problem. Gorzej z wrotkami, pierwotniakami itd.

2. Trzeba mieć czyste narzędzia do mieszania świeżej solanki. Jak zabrudzisz wodą z akwarium - dni twojej hodowli są policzone.

3. Dobry nawóz. Im więcej mikro i makroelementów tym twoje fito będzie pożywniejsze.

4. Światło, może być zwykła żarówka, byleby nie nagrzewała hodowli.

5. Miejsce. Każde z powyższych zabiera miejsce w domu, dodatkowe pojemniki, hodowla, miejsce na światło, dodatki itd. Szafka pod akwarium średnio się nadaje, ktopelka wody z akwarium = restart hodowli.

6. Co jakiś czas trzeba przemyć pojeniki hodowlane, bo zaczynają zarastać innymi glonami.

Ogólnie jeśli jesteś w stanie utrzymać sterylne warunki, to szansa na powodzenie hodowli jest duża. Jak mieszkasz w mieszkaniu w bloku, z rodziną, psem, kotem i rybkami, to radzę nie drażnić żony dodatkowymi gratami

 

Edytowane 27 Listopada 2023 przez katani (wyświetl historię edycji)

[Janusz81]

44 minuty temu, katani napisał:

Bo to właśnie nie jest takie proste. Tzn w teorii jest, w praktyce gorzej.

1. musisz zdobyć czystą hodowlę. Sinice to akurat najmniejszy problem. Gorzej z wrotkami, pierwotniakami itd.

2. Trzeba mieć czyste narzędzia do mieszania świeżej solanki. Jak zabrudzisz wodą z akwarium - dni twojej hodowli są policzone.

3. Dobry nawóz. Im więcej mikro i makroelementów tym twoje fito będzie pożywniejsze.

4. Światło, może być zwykła żarówka, byleby nie nagrzewała hodowli.

5. Miejsce. Każde z powyższych zabiera miejsce w domu, dodatkowe pojemniki, hodowla, miejsce na światło, dodatki itd. Szafka pod akwarium średnio się nadaje, ktopelka wody z akwarium = restart hodowli.

6. Co jakiś czas trzeba przemyć pojeniki hodowlane, bo zaczynają zarastać innymi glonami.

Ogólnie jeśli jesteś w stanie utrzymać sterylne warunki, to szansa na powodzenie hodowli jest duża. Jak mieszkasz w mieszkaniu w bloku, z rodziną, psem, kotem i rybkami, to radzę nie drażnić żony dodatkowymi gratami

 

Dzięki @kataniza info, miszkam w domu akwa jest w osobnym pokoju w którym nikt nie przebywa na dłużej, brak miejsca to nie jest duzy problem ale już czas i zabawa z tym tak. Ja często wyjeżdżam i tak sporo obowiązków przy akwarium przejmuje żona, nie chciałbym dokladać jeszcze więcej żeby nie przegiąć ;)

[tomko]

A ja zapytam przewrotnie? Można lać, ale po co ? Proszę o rzeczową argumentację opartą najlapiej na przykładach. Może i ja spróbuję w ramch destabilizacji dobrze działającego systemu

[katani]

1 godzinę temu, Janusz81 napisał:

Dzięki @kataniza info, miszkam w domu akwa jest w osobnym pokoju w którym nikt nie przebywa na dłużej, brak miejsca to nie jest duzy problem ale już czas i zabawa z tym tak. Ja często wyjeżdżam i tak sporo obowiązków przy akwarium przejmuje żona, nie chciałbym dokladać jeszcze więcej żeby nie przegiąć

W takich warunkach robiłbym sam fito.

Kiedyś były tu na forum reaktory, które chyba reefguard dla kogoś wykonywał. Takie długie rury na ścianie pomontowane, z wpustem powietrza od dołu i kranikiem na dole. Super to wyglądało.

Coś podobnego:

https://www.google.com/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fsklep.aquamedic.pl%2Fmedia%2Fcategories%2Fthumbnail%2Fbig_155.jpg%3Flm%3D1613293978&tbnid=8sBlJC1GJSOegM&vet=10CMgBEDMowwFqFwoTCIjioJCk5YIDFQAAAAAdAAAAABAG..i&imgrefurl=http%3A%2F%2Fsklep.aquamedic.pl%2Fcategory%2Ffiltry-reaktory-akcesoria&docid=xLTRKuWLWqarsM&w=512&h=512&q=phytoplankton reactor diy&client=firefox-b-d&ved=0CMgBEDMowwFqFwoTCIjioJCk5YIDFQAAAAAdAAAAABAG

 

Mając nadprodukcję fito możesz hodować zooplankton i też karmić akwarium.

Znalazłem:

https://reefguard.pl/nowe-bioreaktory-do-fitoplanktonu-w-reefguard/

 

[luft]

hodowla fito = posiadanie mikroskopu. Bez takiego przygotowania bym się nie brał za hodowlę. 

[mazmaciek]

Jakie powiększenie musi mieć mikroskop? Wystarczy taki na USB? 

[elespero]

18 godzin temu, tomko napisał:

A ja zapytam przewrotnie? Można lać, ale po co ? Proszę o rzeczową argumentację opartą najlapiej na przykładach. Może i ja spróbuję w ramch destabilizacji dobrze działającego systemu

Aby dokarmiać mikro organizmy, zooplankton którymi karmią się koralowce, ryby i wszystkie żyjątka. Wtedy akwarium żyje jeszcze lepiej. 
różnice zauważalne gołym okiem 

[Jacek56]

5 godzin temu, mazmaciek napisał:

Jakie powiększenie musi mieć mikroskop? Wystarczy taki na USB? 

Mało, próbowałem i nic nie widać. Ponoć musi być powiększenie ponad 1000 żeby coś zobaczyć.

[VDR]

W dniu 27.11.2023 o 12:23, mazmaciek napisał:

nie mam niestety mikroskopu, a chociaż bym miał to i tak nie rozróżnił bym co jest co .

mogę wysłać Ci próbkę jeśli masz możliwość sprawdzenia 

Nie ma problemu. Fitoplankton od sinic dość łatwo odróżnić  Oczywiście, że mogę wziąć taką próbkę i sprawdzić ile fito jest w fito  
 

W dniu 28.11.2023 o 14:15, mazmaciek napisał:

Jakie powiększenie musi mieć mikroskop? Wystarczy taki na USB? 

Pod powiększeniem 100x już coś widać, ale z reguły używam x400. 99% mikroskopów na USB to mikroskopy "stereoskopowe" czyli do oglądania obiektów w świetle odbitym a nie przechodzącym. Większość tego typu zabawek działa jak elektroniczna lupa a nie typowy mikroskop biologiczny. A jeśli mówimy o tych chińskich zabawkach to i z reguły  moc powiększania to tylko pobożne życzenia i napis na kartonie.
 

W dniu 27.11.2023 o 13:59, JerzyB napisał:

Jak się ma zepsuć , to się zepsuje żaden mikroskop nie pomoże.

Ale to właśnie mikroskop pozwala określić czy fito jest jeszcze fito.  Kupujesz fito w sklepie, piękna zielona woda, wydaje się - że piękne fito a pod mikroskopem nie jesteś w stanie znaleźć ani jednej komórki fitoplanktonu. 

Wrzucałem w innym wątku fotki jak to może wyglądać: 

 

[JerzyB]

2 godziny temu, VDR napisał:

Nie ma problemu. Fitoplankton od sinic dość łatwo odróżnić  Oczywiście, że mogę wziąć taką próbkę i sprawdzić ile fito jest w fito  
 

Pod powiększeniem 100x już coś widać, ale z reguły używam x400. 99% mikroskopów na USB to mikroskopy "stereoskopowe" czyli do oglądania obiektów w świetle odbitym a nie przechodzącym. Większość tego typu zabawek działa jak elektroniczna lupa a nie typowy mikroskop biologiczny. A jeśli mówimy o tych chińskich zabawkach to i z reguły  moc powiększania to tylko pobożne życzenia i napis na kartonie.
 

Ale to właśnie mikroskop pozwala określić czy fito jest jeszcze fito.  Kupujesz fito w sklepie, piękna zielona woda, wydaje się - że piękne fito a pod mikroskopem nie jesteś w stanie znaleźć ani jednej komórki fitoplanktonu. 

Wrzucałem w innym wątku fotki jak to może wyglądać: 

 

Czyli mikroskop był by potrzebny przed kupnem , by wiedzieć co kupuję.