Wylaczanie odpieniacza na noc ???

[fal]

A co z redoxem jesli odpieniacz będzie wyłączony na noc ? Czy za mocno nie spadnie ?

[bleq]

Witam

Po przeczytaniu postu rowniez chcialem wskoczyc na taki system , z wylaczaniem odpieniacza na noc

Pierwsza doba wszystko ok

niestety druga doba , rano po wlaczeniu udpieniak zwariowal. Momenalnie przelal kubek

dopiero po 2 godzinach sie uspokoil i zaczal pracowac tak jak należy

pytanie czy tak zawsze bedzie ze przez jakis czas zaraz po wlaczeniu dostaje kopa ??

Jest opcja jakos na to zaradzic

mam wystarczajacy zapas wydajnosci odpieniacza wiec wydaje mi sie ze za dnia spokojnie robi robote za cala dobe

pzdr

[diesel810]

moim zdaniem wyłaczenie odpieniacza na noc to nic strasznego, ale na nastepny dzien dobrze obserwowac trzeba zeby nie przelał nadmiernie

[michalzgierz1989]

U mnie jest odwrotnie ja już się tak przyzwyczaiłem że bez Odpieniacza jest mi za cicho, a jak chodzi to taka kołysanka jak nie było jeszcze Akwarium to w nocy po cichu Radio grało i czasami też nawet teraz gra Kwestia przyzwyczajenia

[Prospero]

Z racji tego, że szukam przyczyny wyższej temperatury wody w ... NOCY! Zacząłem szukać czyli najprościej wyłączać poszczególne elementy akwarium i tak odłączone odpieniacza na noc nie spowodowała zmiany w parametrach wody. W tym czasie nawet pH nie spadło niżej niż zwykle.

[Grzegorz T]

Nie mogę teorii poprzeć praktyką bo nigdy nie wyłączałem odpieniacza na noc. Włączony rok temu na UPS-ie cały czas chodzi. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego pomijana jest w dyskusji druga i równie ważna rola odpieniacza czyli napowietrzanie wody.

[Artur Tokajuk]

u mnie jest wyłączony prawie 2 rok

ok. 500 dni i nocy ..Czasem włączę zwykły kostkowy gdy coś jest smażone w obawie toksyn.

Edytowane 17 Listopada 2015 przez Artur Tokajuk (wyświetl historię edycji)

[qni]

Ja na noc stosuję ProBIoS+ProF. Aby od razu bakterie nie trafił "do kosza" wyłączam odpieniacz na noc. Nie wiem czy to dobrze, czy nie ale tak robię.

Zastanawiam się jako wodą mam uzupełniać straty wody z odpieniacza, solanka czy RO?

[Grzegorz T]

Odpieniacz nie działa jak destylarka ...... wylewasz zawiesinę brudów w solance. Więc uzupełniasz solanką. Wodę która wyparuje uzupełniamy RO.

[fiksiorek]

Mi też przeszkadzał odpieniacz bo za głośno chodzi (przeważnie powoduje to fakt, iż przez rurkę zasysa powietrze). Zrobiłem w ten sposób, że przedłużyłem rurkę, a końcówkę wsadziłem do butelki PET (po wodzie mineralnej). Po czym zrobiłem parę nakłuć w spodzie od butelki i od tej pory odpieniacz chodzi dosyć cicho.

[Stani]

Kamil,

zamiast tej butelki PET wystarczy buteleczka (np: po testach), bedziesz mial wiecej miejsca w pokoju

Edytowane 18 Listopada 2015 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[fiksiorek]

Stani i tak butelka stoi za szafka, to moglbym nawet 5l dac, a i tak by jej widac nie bylo

Edytowane 18 Listopada 2015 przez fiksiorek (wyświetl historię edycji)

[_KRISU_]

a u mnie w wszystkich solniczkach odpieniacz w nocy OFF. A i jeszcze pompy obiegowe i cyrkulacyjne ....... też OFF. Miałem drugi obieg słabsza pompa obiegowa i cyrkulacyjnej zmniejszałem obroty.

http://nano-reef.pl/...-posty-czesc-2/

Parametry były ok. Tylko roboty więcej co dziennie z rana wszystko załączać po kolei a wieczorem znowu gasić. Teraz w nowym projekcie planuję zrobić to na zegarach sterujących , zobaczę czy mi się uda :-)

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez _KRISU_ (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Niedługo powyłączacie wszystko ana szybę dacie fototapetę ?

ja zrobiłem "tłumik" : wersja "mini"

z fiolki (chyba po mentosach czy Ibupromie ) ... kilka dziurek w dnie i kawałek gąbki, wsypałem trochę węgla granulowanego (może coś wyłapie z powietrza) a na górę dałem watę/włókninę filtracyjną , w zamknięciu kawałek rurki żeby podłączyć do wężyka .. tyle

kolejny "maxi" będzie z opakowania po chemi pure czy suchym żarciu cokolwiek co ma zakrętkę i dużą "szyjkę" żeby łatwo wpakować gąbkę czy watę ...

[Grzegorz T]

I ja się podpisuje pod słowami Marka choć nie mam takiego doświadczenia. I mimo stabilnego baniaka wiem, że bez napowietrzania i bez filtracji (czyli odpieniacza) nie da rady. A jak już słyszę o wyłączaniu cyrkulacji i pomp to wkładam to między bajki. Morze też na noc się wyłącza i jest cicho ? Skała żyje do puki dostarczamy świeżej wody (z całym dobrodziejstwem które zawiera) do skały. Nie ma cyrkulacji to obumiera. Może nie w jedną noc ale to tak, jakby sobie na noc zatykać nos klamerką. Da się żyć ale po co się męczyć ? Zmniejszanie obrotów, obiegu, falowania, światła ........... jak pisze Marek - wyłączcie wszystko i dajcie fototapetę.

[Manticorepl]

Po pierwsze popracował bym nad wyciszeniem odpieniacza... Miałem taki odpieniacz i był całkiem cichy jak na jego wydajność.

(Może na przykład postaw go na jakiejś gumie?)

Teraz co do wyłączania na noc :

1. Ciezko go bedze ustabilizować przy takiej pracy,

2. Zadbaj o napowietrzanie nocą,

3. Filtr dodatkowy glony gruby piasek w refugium,

Pamiętaj ze korale bardziej "brudzą" nocą a ty wtedy chcesz wyłaczac swój podstawowy filtr, wiec rano prawdopodobnie bedze dostawał głupawki i może go przelewać . Koralom i rybom nic sie nie stanie, jak bedą miały powietrze.

[_KRISU_]

I ja się podpisuje pod słowami Marka choć nie mam takiego doświadczenia. I mimo stabilnego baniaka wiem, że bez napowietrzania i bez filtracji (czyli odpieniacza) nie da rady

FILTRACJA to nie tylko odpieniacz ale i też bakterie

. A jak już słyszę o wyłączaniu cyrkulacji i pomp to wkładam to między bajki. Czytaj ze zrozumieniem ! ! !

Nie wyłączam całego akwarium ino zmniejszam przepływ wody..... czytaj ze zrozumieniem ( woda kręci się dalej )

A napowietrzanie wody nie jest tylko przez odpieniacz (spływ wody z akwarium też ją napowietrza nawet w nocy )

Morze też na noc się wyłącza i jest cicho ? Skała żyje do puki dostarczamy świeżej wody (z całym dobrodziejstwem które zawiera) do skały.

Nie ma cyrkulacji to obumiera. ???? Gdzie wyczytałeś że nie ma cyrkulacji ???

Może nie w jedną noc ale to tak, jakby sobie na noc zatykać nos klamerką. Da się żyć ale po co się męczyć ?

Zmniejszanie obrotów, obiegu, falowania, światła ........... jak pisze Marek - wyłączcie wszystko i dajcie fototapetę.

Grzegorz a w morzu i oceanach ruch wody Falowanie i wiry wodne przez 24h mają tą samą siłę ??? woda raz jest wzburzona raz spokojna i masz jeszcze przypływy i odpływy są powtarzającą się cyklicznie zmianą poziomu morza Więc dlaczego w akwarium ruch i siła przepływu musi być jednostajna i niezmienna ???

Jedni mają luksus i mogą sobie pozwolić na super wypasiony najdroższy najcichszy sprzęt inni tak jak ja muszą kombinować. Dlaczego przeszkadza ci że tacy jak ja ??? Też chcą mieć po prostu kawałek oceanu w domu? Podziwiać i troszczyć się o swój skarb. Nie robiąc nikomu krzywdy. W moich akwariach życie rosło fajnie parametry były ok nie miałem żadnej plagi. Miałem wielu kibiców i gości co podziwiali podwójny obieg w akwarium na żywo i nikt nie narzekał.

Więc bez urazy Grzegorz Najpierw przeczytaj i się zastanów co tam pisze, a potem komentuj. Szkoda wyrywać z tekstu jakieś fragmenty i pisać bzdury po to by pisać.

PS.Znam kilku słonawych napaleńców na śląsku co mają podobne pomysły i patenty. Jeden nawet sumpa nie ma w 250 litrów tylko filtr zewnętrzny kubełkowy i odpieniacz zewnętrzny i wszystko się ładnie kręciło. A odpieniacz w nocy ma OFF.

Edytowane 21 Grudnia 2015 przez _KRISU_ (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Jedno ale - czytają to nie tylko "starzy wyjadacze" ale także początkujący posoleni

pomijasz/pomijacie dość ważną kwestię - prądy morskie .. które są "dość" stałe (a nie tylko przypływ i odpływ)

więc mam propozycję (już o tym pisałem)

zmierz parametry wody przed "wieczornym wyłączeniem" - a potem rano przed włączeniem

to że u jednych jakoś to działa - bo ma nie przerybiony i stabilny od miesięcy zbiornik - nie oznacza że każdy zbiornik wytrzyma takie "sztuczki"

[_KRISU_]

zmierz parametry wody przed "wieczornym wyłączeniem" - a potem rano przed włączeniem

to że u jednych jakoś to działa - bo ma nie przerybiony i stabilny od miesięcy zbiornik - nie oznacza że każdy zbiornik wytrzyma takie "sztuczki"

co do parametrów :-) robiłem testy 3 razy na dzień w wakacje

1 rano przed załączeniem odpieniacza pomp itd

2 ok godziny 16 -00

3 przed samym załączeniem obiegu nocnego

parametry były takie same. różnice wahały się minimalnie .

Jak wrócę ze szpitala poszukam zeszytu z testami to dokładnie napiszę (Chyba że poszedł razem z sprzętem do Michała )

ALE :-)

Jak żona wyjechała na kilka dni z dziećmi zostawiłem załączony odpieniacz i pompy w dzień i noc non stop. Po 2-3 dniach zrobiłem dwa testy jeden z rana jeden wieczorem. Ku mojemu zaskoczeniu wyszły prawie identyczne, co te z wyłączanym odpieniaczem i mniejszymi pompami. Mi się wydaję że w nocy to właśnie bakterię się ładnie mnożą i czyszczą wodę. A od rana do nocy (7-00 do 23-00 ) odpieniacz usunie co ma i jest ok.

Moje akwarium nie było mocno zarybione głównie miękasy karmione raz dziennie wieczorem 1 kostka dla ryb i jedna dla korali + suche dla korali. Co rano lałem 1ml Red Sea NO3:PO4-X + jedna kropla bakteri Korallen-Zucht ZEObak nie lałem nic więcej co tydzień lub dwa ok 8 l podmianka i to wszystko.

[Grzegorz T]

Odpowiem koledze KRISU bo czuje się wywołany do odpowiedzi.

1. Obecność odpieniacza tłumaczę wieloma względami, choć są różne szkoły ja twierdzę, że plusy jego stosowania przewyższają ujemne skutki. Po pierwsze to drugi stopień mechanicznego oczyszczania wody. Jeżeli ktoś ma wątpliwości zapraszam do obejrzenia co wyrzuca do kubka dobry i wydajny odpieniacz. Zakładam, że jeżeli go nie ma to pozostaje to wszystko w środku. Podmiany wody sprawdzają się w mniejszych i mało obciążonych zbiornikach.

2. Kwestia napowietrzania. Dla mnie może ważniejsza niż NO3 (ale to tylko z praktyki powiem). Przy dobrym i stałym natlenianiu wody PH jest wyższe i bardziej stabilne. A z tego co pamiętam to właśnie o stabilność nam chodzi. Bo im większy ekosystem i stabilniejszy tym zmiany w nim są mniejsze i bardziej długotrwałe. Na poparcie tego podam, iż wartość DO (disolved oxygen) powinna wynosić 5ml/l (u mnie tyle jest lub więcej).Na rafie wynosi od 5-7ml/l. Poziom DO zależy od zasolenia i temperatury i drastycznie spada wraz z ich wzrostem. Przy DO wynoszącym 2,5-3 zaczyna się stres u zwierzaków. Przy poziomie 1,4 zaczynają się zgony, dodatkowo potęgowane przez raptowny spadek PH w wodzie która nie jest natleniana. I darujmy tu sobie natlenianie poprzez zrzuty wody do sumpa czy też wymianę gazową przy tafli wody o powierzchni 0,6m2. Dlaczego ......... bo to ułamek tego co natlenia odpieniacz, w którym styk wody z powierzchnią miliona bąbelków jest powierzchniowo tysiące razy większy. Powiem więcej. Stosuję u siebie w sumpie napowietrzanie. Metoda stosowaa przez wielu morszczaków opisana również u nas na forum - dla zainteresowanych metoda napowietrzania pochodzi z systemu Jaubert'a na moje potrzeby przeniesiona do sumpa. I nie kłóci się to z metodą berlińską. Efekty - krystalicznie czysta woda (z zawiesiną biologiczną oczywiście), stabilniejsze parametry, lepsze pienienie.

3. Cyrkulacja. Morze stosuje stałe i sprawdzone metody cyrkulacji. I nie chodzi tylko o ruchy wody wywołane pływami i prądami morskimi, bo te w swej sile i stabilności są STAŁE w odniesieniu do cyklu dobowego i rocznego. Dodatkowo mamy ruchy wody wywołane wiatrami. Jest natomiast jeden wspólny mianownik dla tej cyrkulacji, jest stała w czasie i zapewnia brak tzw martwych stref. W akwarium ruch wody realizują falowniki a nie pompa obiegowa. Ta zapewnia stałą wymianę między akwarium i sumpem lub kaskadą lub co tam sobie ktoś wymyśli. Według starych i sprawdzonych praktycznie zasad pompa powinna mieć rzeczywistą wydajność na poziomie 10-krotnie większym niż pojemność całkowita akwarium. W sytuacjach awaryjnych - zanik prądu - jest ostatnią deską ratunku naszego ekosystemu. Obieg a właściwie ruch wody musi być i to na jakimś przyzwoitym poziomie.

............. Tyle z moich doświadczeń, cudzych doświadczeń i sposobu prowadzenia akwarium morskiego stosowanego przez większość (nie mówię że przez wszystkich) akwarystów morskich.

...............Teraz parę uszczypliwości w odpowiedzi na post kolegi.

1. Mam tyle lat, że potrafię czytać ze zrozumieniem. Pisząc o wyłączeniu pomp miałem na myśli pompy odpieniacza. Bo ten wyłączasz jak napisałeś. Nie napisałem " w akwarium ruch i siła przepływu musi być jednostajna i niezmienna". Uważam tylko, że powinna być na odpowiednim poziomie. Pytanie co u ciebie to oznacza. Zadałeś sobie trud zainstalowania drugiej pompy o mniejszej wydajności załączanej na noc. Może lepiej jedną/lepszą/cichszą.

2. Co oznacza u ciebie określenie "parametry były takie same. różnice wahały się minimalnie" ?

3. Jakie parametry pomierzyłeś ? Jeżeli to nie tajemnica to chętnie usłyszę jak skakało PH nad ranem i poziom tlenu. Bo nie ma takiej możliwości by 100 l wody nie odpowiedziało w nocy spadkiem parametrów.

4. Moja wypowiedz nie była krytyką twoich słów wyrwanych z kontekstu. Myślę, że dość wyczerpująco opisałem dlaczego twierdzę, że robisz źle. Więc twoje podsumowanie - "Więc bez urazy Grzegorz Najpierw przeczytaj i się zastanów co tam pisze, a potem komentuj. Szkoda wyrywać z tekstu jakieś fragmenty i pisać bzdury po to by pisać" - traktuję właśnie jako pisanie dla pisania bez przytoczenia argumentów i dowodów na zasadność stosowania twoich metod. Nie twierdzę bynajmniej, że takie metody nie są w użytkowaniu. Przypadki czystej kranówki, braku odpieniacza są mi znane. Stanowią one jednak przemyślany projekt, obsadę i uzyskanie określonych efektów i przede wszystkim nie są podyktowane względami finansowymi czy też głośną pracą pomp. Decydując się na założenie akwarium i wpuszczenie tam żywych zwierząt musimy się liczyć z kosztami i konsekwencjami. I nie przekonuje mnie tekst " Jedni mają luksus i mogą sobie pozwolić na super wypasiony najdroższy najcichszy sprzęt inni tak jak ja muszą kombinować. Dlaczego przeszkadza ci że tacy jak ja ??? Też chcą mieć po prostu kawałek oceanu w domu? Podziwiać i troszczyć się o swój skarb. Nie robiąc nikomu krzywdy. W moich akwariach życie rosło fajnie parametry były ok nie miałem żadnej plagi. Miałem wielu kibiców i gości co podziwiali podwójny obieg w akwarium na żywo i nikt nie narzekał". Nie przekonuje bo to my jesteśmy na czubku piramidy ewolucyjnej i to na nas leży obowiązek i odpowiedzialność zapewnienia warunków choćby podobnych, zbliżonych do naturalnych.

Jeżeli merytorycznie i z przytoczeniem konkretnych parametrów wody to możemy podyskutować. Jeżeli na zasadzie wszystko rosło fajnie to nie mamy o czym rozmawiać. Dlaczego ? Bo poziom zadowolenia z życia w naszych akwariach ma odzwierciedlenie w parametrach wody i obsadzie. Korale nie powiedzą co im nie pasuje a wygląd nie zawsze jest wykładnikiem jakości.

Moje doświadczenie nie jest jakieś porywające. Wcześniej 15 lat posiadałem hodowlę dyskowców. Staram się jednak opierać na doświadczeniu innych. Jeżeli robię źle przyjmę krytykę. Ale proszę ją poprzeć jakimiś argumentami i merytoryczną rozmową.

[volf]

Grzegorz T miej litość i daj dokończyć mycie okien, mogłeś to streścić w trzech zdaniach

[Grzegorz T]

Chciałem zostać "właściwie" zrozumiany ........ i odpuść mycie okien, będzie padać

[_KRISU_]

Grzegorz co do pomp i sprzętu w E-rybce i Aquario mieli mie po dziurki w nosie bo tylko jeździłem i próbowałem następne pompy obiegowe i cyrkulacyjne. Przetestowałem w ciągu kilku miesięcy wiele pomp i nie mówię o tych najtańszychtak do ok 300-350 zł . W tych 10-15 wybrałem 2 i te były najcichsze. Co do parametrów to jak pisałem testy robiłem na Salifert Ca, Mg, pH, kH,Alk , NO3, PO , co do zasolenia GroTech Areometr . Natlenienia nie sprawdzałem. Co do syfu w odpieniaczu to się zgadzam ale i wszystko zależy czym i ile karmisz. Jak ktoś na dzień karmi 10 kostkami a życie zjada 8 reszta trafia w odpieniacz. Ja karmiłem spokojnie w małych ilościach i czekałem jak wszystko sobie poje. Nie miałem problemu że resztki jedzenia pływały sobie w wodzie ( bo ich nie było ). ino trzeba mieć chęci i czas. Większość rozpuszcza mrożonki i wlewa przy pompach robi się sajgon ryby wcinają i jest ok. U mnie była 40 cm igła i strzykawka. każdy koral i każda rybka dostawało papu. Co spadło na dół załatwiały ślimaki i wężowidła. Po każdym karmieniu był porządek w akwarium. Co dziennie ceremonia karmienia trwała ok 30 minut i to było piękne. Co do tego czy można czy nie wyłączać odpieniacz na noc i załączać pompy słabsze nie możesz pisać że to błąd lub głupota. Co do ruchu wody na przyzwoitym poziomie - każda pompa wprawia wodę w ruch nawet pompa obiegowa nie tylko falowniki.

Akwarium akwarium-owi nie równy. Tu wszystko zależy od obsady każdy koral lubi coś innego więc wystarczy poukładać sobie to tak by każdy był zadowolony.

Co człowiek to inna interpretacja inne pomysły znam takich co dla niego inny odpieniacz niż BK to nie odpieniacz a oświetlenie tylko T5. A ja miałem odpieniacz DIY zrobiony przez znajomego z forum zmodyfikowany by wszedł do panelu lampę Od Kolegi Leszka LED DIY. I wszystko ładnie rosło z mojej obsady. Też popełniłem kilka błędów nie kryje się z tym. Krytykę przyjmuję do serca i robie wszystko by było jak najlepiej.

Jak to mówił Napoleon Bonaparte "Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi." Ale to nie powód by sobie odmawiać pięknej przyjemności, Nie znęcałem się nad obsadą w moim akwarium .Mieszkam w małym mieszkaniu w familoku śpię z żoną ok 1m od akwarium. więc każdy buczek i szum przeszkadza. Po to mam głowę by kombinować.

Co do wypowiedzi

To albo Ty albo Ja albo oboje nie potrafimy czytać ze zrozumieniem :-)

1. Mam tyle lat, że potrafię czytać ze zrozumieniem. Pisząc o wyłączeniu pomp miałem na myśli pompy odpieniacza. Bo ten wyłączasz jak napisałeś. Nie napisałem " w akwarium ruch i siła przepływu musi być jednostajna i niezmienna". Uważam tylko, że powinna być na odpowiednim poziomie

A wcześniej pisałeś

A jak już słyszę o wyłączaniu cyrkulacji i pomp to wkładam to między bajki. Morze też na noc się wyłącza i jest cicho ? Skała żyje do puki dostarczamy świeżej wody (z całym dobrodziejstwem które zawiera) do skały. Nie ma cyrkulacji to obumiera. !!!!

Tu jest temat o wyłączeniu odpieniacza na noc a nie o pompach u mnie to działało u mojego znajomego też, a u nie których może nie zadziałać bo będzie przekarmiać zbiornik. Więc nie możesz pisać ze nie można i że to głupota. Jak sam nie spróbujesz to nie będziesz miał pewności że sie nie da. Co do mojej wiedzy zaczynałem od 30 l + panel potem 50 + panel następnie 100 + panel. Teraz stawiam 250L będzie sump wszystko idzie do szafki. Może odpieniacz nie będzie słyszalny i będzie chodził 24h ale pewności nie mam życie pokaże.Może uda mi się tak wyciszyć szafką że będzie ok. Może wtedy odczuję różnicę między pracą odpieniacza 16 h a 24 h.

czas pokaże.

Szanuję każdego człowieka i twierdzę że po to jest to forum by sobie pomagać a nie wytykać i udowadniać że ja mam rację a ty nie.

Prawda jest tak że jak chcesz mieć najbardziej wypasione korale to parametry musisz mieć wyśrubowane na maksa. Ale jeśli wystarczy ci parę miękasków rybek i zoa to wszystko będzie rosło i miało się dobrze .

Więc twierdzę że jak ktoś ma ochotę spróbować zakładać akwarium morskie i wyłączać odpieniacz na noc to nikt nie powinien mu tego odradzać. Bo nigdy nikt nie będzie miał pewności że mu się nie uda

PS.

Jak pisałem wcześniej co do wyników testów umieszczę je jak wrócę ze szpitala ( jeśli je mam w domu) :-) jeśli dostał je Michał razem ze akwarium i sprzętem poproszę go o przesłanie lub wpisanie w post.

[Rufio19]

Grzegorz bardzo dobrze podsumowałeś całe zagadnienie, ja na szczęście nie musiałem myć okien......... ale dodam że kiedyś po dodawaniu bakterii wyłączałem odpieniacz na noc by dać na odpowiednie namnożenie szczepu.

Nic złego w akwarium się nie działo do czasu, aż pewnego dnia zaspałem do pracy, w pośpiechu wybiegłem z domu.....Po powrocie obraz który zastałem doprowadził mnie do łez......zgon 80% obsady wściekłość na siebie że zapomniałem go załączyć.....i na to że przez głupotę, roztargnienie doprowadziłem do śmierci zwierząt za które byłem odpowiedzialny.

Pamiętajcie że życie zwierząt które hodujemy jest w naszych rękach i mamy obowiązek by to życie miało się jak najlepiej i trwało jak najdłużej

[Sider]

Rufio19....chcesz powiedzie Ze nie wlaczenie odpieniacza na jeden dzien doprowadzilo do smierci zwierzakow? Cos mi sie wierzyc nie chce ze przyczyna byl odpieniacz czy brak tlenu,bo nawet sama cyrkulacja wywoluje natlenianie wody ruszajac tafla wody.Moge sie oczywiscie mylic,ale nie raz u mnie nie chodzil odpieniacz czy to w nocy czy w dzien i nic zlego sie nie dzialo a juz napewno nie zgony.