Polimery w morskim

[rybny]

polimery dzialaja, wiedza to producenci kulek jak i "duze akwaria". Sek w tym ze my chcielibysmy aby kulki robily za nas wszystko.

Jak sie pojawiaja kulki to od razu - cyjano mam bo kulki, korale marnieja bo kulki, woda metna bo kulki, akwarium ma kiepska aranzacje bo kulki, ludzie nie lataja na marsa bo kulki.

Opamietajcie sie, kulki to nie lekarstwo na kiepskie prowadzenie zbiornika.

Grzesiek, sory ale majac 0,3W/litr ( tak to zrozumialem ) to z samym swiatlem powinienes sie zastanowic w morskim!

Sam mialem zmetnienie jak pracuja kulki, 3 dni ze "skarpeta" 20mikronow i woda krysztal - utrzymuje sie tak juz od miesiaca. Kwestia syfu byla w wodzie.

Proponuje troche pokory i przemyslen co robicie zle, kulki dzialaja - ich prostota nie pozwala nie dzialac. Jednak nie ulecza bledow w prowadzonych przez Was baniakach.

[Norbi71]

#325923 adamus_23_as :

extraklasa polskiej akwarystyki morskiej jedzie na polimerach i u nich działa... coś w tym jest, tylko muszą zaskoczyc.

Moje spostrzeżenia:

Żeby zaskoczyły No3 i PO4 powinny być bardzo niskie, polimery nie zbijają tych wartości tylko pomagają utrzymać na niskim i stabilnym poziomie. Do tego dochodzi odpowiedni przepływ przez filtr. Z moich obserwacji wynika, że około 1200l/h jest optymalne, niezależnie czy mamy 300 czy 800ml. kulek. Nie mogą "fruwać" tylko delikatnie ocierać się o siebie. Przepraszam nie czytałem - 885 postów , pewnie to już było.

[Grzegorz Dyzma]

Norbi ja czasami mialem 300L i to wystarczylo

Rybny wierz mi te 0,3W na litr to nawet za jasno jak na moj typ korali. I zauwaz powyzej ze nie pisalem o zmetnieniu ktore mogloby miec wiele zrodel tylko braku klarownosci.

Teraz woda krysztal, parametry mam takie do jakich dazylem i udalo mi sie je podciagnac samymi podmianami. Tuby znowu sie pompuja jak trzeba i jestem zadowolony. Stosuje bioactiv bez zadnych problemow.

Nigdy nie bylem przecienikiem polimerow. Po prostu nie chce sie juz wiecej nad nimi spalac. Zmeczylem sie i nadal musze jeszce wiele doczytac. Nie mam tu na wyspach do kogo isc podpatrzec czy zadzwonic zapytac.

[robi]

Ja wiem jedno ,polimery mogą wiele zdziałać (nie tylko w akwarium)Trzecia godzina dochodzi a my jeszcze nie śpimy!!!! Polimery ????

ps. to było tak ,na rozluznienie atmosfery.Sorki za of.

[Kris_77]

#325870 Grzegorz Dyzma :

Jezeli z calej grupki uzywajacej polimeru z sukcesem, Kris jezdzi na lekcje do Andrzeja i pisze tylko ze dzialaja to jak My reszta Polski mamy prowadzic nasze zbiorniki? na tym placebo?

nie wiem skąd to wiesz ale z całym szacunkiem dla Andrzeja (mnóstwo się oo niego nauczyłem i jeszcze nauczę) od czasu kiedy ma paletki nie byłem u niego - wybieram się i dojechać nie mogę ale niedługo być może się uda - i zapewniam jest tam wiele ciekawszych rzeczy do oglądania niż kręcące się kulki

to co napisał Krzysiek - po wstawieniu paletek rok temu nie robiłem po prostu nic... 2 razy dosypałem... chyba nie jest tajemnica i większość się o tym przekonała, że nie robienie nic przy baniaku (np podczas wyjazdów) zawsze super wpływa na baniak - nie kumam osób które non stop wkładają, wyjmują, dolewają, odlewają...mierzą, ważą i panicznie reagują na cokolwiek co się dzieje...

też przezywałem pewne załamanie systemu - pisałem o tym... ale robiłem to co zawsze - podmiany - i po paru tygodniach znów pojawiło się słońce... gdzie w takiej sytuacji 90% ludzi wlewa litry chemii i potem rzeczywiście ciężko już jest wyjść na prostą...

[Tester]

Sluchajcie ja nie mowie ze polimery to syf. Wierze ze dzialaja ale nie wszystkim. U mnie krecily sie ponad 4 miesiace. W tym czasie NO3 mialem 25mg/l Niby nie tragedia, niby miekaski lubia troszke nutrientow ale u mnie wszystko bylo zestresowane. Euphylie malaly z dnia na dzien (stracilem dwie) Brazowe Zoa ktore byly wielkosci monety 2zl stracily wszystkie "wąsy" i zminejszyly sie do 5gr. Clavularia i Briareum Stachesi w zasadzie sie nie otwieraly w ogole. Nie twierdzie na 100% ze powodem byly moje peletki (chyba 3 wersja), ale odstawilem je dwa tygodnie temu i zbiornika nie poznaje. Euphylia ma trzy razy dluzsze i grubsze ramiona, Briareum Stachesi faluje jak zboze na wietrze, jedna z gorgonii ma juz 10 polipow - od 3 miesiecy nie miala zadnego!!!. U mnie wszystko wskazuje ze winne byly polimery. Kombinowalem z iloscia i z przeplywem. Rewolucji nie bylo.

Z drugiej jednak strony na kazdym kroku widzimy wspaniale tanki prowadzone na peletach. Czyli komus dzialaja. Teraz pytanie: "Czemu nie dzialaja u wszystkich?" Dochodze do wniosku ze polimery maja bardzo waska tolerancje dzialania. Jak wiemy popularnym stwierdzeniem (i prawdziwym) w akwarystyce jest: "kazdy zbiornik jest inny" i mimo, ogolnie rzecz biorac, podobnych parametrow chemicznych wody kazdy ma wlasne zachowania. Podejrzewam ze to wlasnie ta roznorodnosc zbiornikow powoduje ze w niektorych pelety dzialaja rewelacyjnie a w innych nie. Kolejna sprawa to to ze dopiero teraz dowiadujemy sie o specyfikacji ich dzialania. Na poczatku historii z polimerami wiadome bylo tylko jak je wprowadzic do obiegu. Co do ilosci i przeplywu, to juz trzeba bylo kombinowac. Dopiero niedawno wyplynela informacja ze KH musi byc ponizej 8. Ile jeszcze takich warunkow musi byc spelnione? Moze pH ma wplyw, a moze ilosc Mg? Nikt nie podal wymaganej specyfikacji do poprawnej pracy. Nie wspomne o tym ze polimery w pierwszej wersji byly kompletnie porazka. Czyli co, ktos wymyslil idee, rozumie zasade dzialania, ale testy prowadzi na naszych zbiornikach? Czytajac nasze posty (raczej te z anglojezycznych for) odpowiednio ulepsza peletki. Pewnie beda jeszcze kolejne wersje. Tymczasem ja podziekuje. Za ta cene peletek ja nie bede prowadzil doswiadczen na moich tankach. Moj filtr do peletek lezy umyty w szafce i czeka na taka wersje polimerow ktora dziala u kazdego.

Tester nie bedzie testowal

[Sebastek]

To może ja opiszę moje przygody z polimerami

Razem z kolegą spirou doszliśmy do wniosku że zastosujemy w swoich baniakach magiczne kulki

Rozpoczęło się dłubanie filtrów i wreszcie odpalenie kulek.

U kolegi dość się to nawet kręciło, a ja wysadziłem swój baniak w powietrze

Jakie było moje zdziwienie gdy po trzech dniach od zastosowania kulek woda zrobiła się biała, zakwit na maxa.

Czytam na forum, że nie kiedy tak się dzieje, uspokajam się trochę, ale widzę że zamiast ustępować zmętnienie jest coraz gorsze, ryb prawie nie widać, a w sumpie pojawiają się gluty, które można by bylo porównać do płynów organicznych

Załamka, nic lepiej tylko gorzej, ale myślę sobie przejdzie.

Wspomnę tylko że w momencie odpalenia kulek No3 miałem na poziomie powyżej 25 na teście Saliferta.

Po4 jeszcze nie mierzyłem

Tak czy inaczej zmętnienie nie przechodziło po 2 tygodniach i nic nie wskazywało na to że przejdzie.

Ryby odsypane na maxa, korale zestresowane, po prostu bomba w akwarium.

Gdy Chelmon odszedł na wielką rafę nie wytrzymałem, powiedziałem kulki stop.

Z drugiej jednak strony czytając forum i wątek o kulkach zastanawiałem się dlaczego u innych kulki zaskoczyły a u mnie taka porażka.

Ileż godzin spędziłem na przeglądaniu filmów na YT aby podglądnąć jak naprawdę te kulki mają się kręcić.

Między czasie wystrugałem sobie nowy filterek do kulek, ten z lejkiem na dole.

Później pojawiła się informacja że kulki nnie zbijają No3 i Po4 tylko utrzymują je na odpowiednim poziomie. Tak więc przed ponownym odpaleniem filtra powoli zacząłem zbijać te parametry i wreszcie odpaliłem filterek ustawiając przepływ tak jak na oglądanych filmach na YT.

Lampa UV przygotowana w razie czego, woda do podmiany też gdyby coś się działo

A tu zdziwienie woda lekko siadła wizualnie, ale trwało to może jedną dobę, potem znów klarowna.

Niektóre korale miękkie troszkę zaczęły grymasić i zrzucać skórę, ale to jeszcze nic wielkiego.

Kulki się kręciły a ja zwracałem tylko uwagę żeby przepływ przez filtr był cały czas jednakowy.

Po przeszło miesiącu zacząłem robić porządne pomiary pod kątem No3 i Po4

Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem że No3 mam na poziomie między 2-5 na teście Saliferta a Po4 0 też testem, ale zawsze to jest jakieś wskazanie

Uśmiech pojawił się na mojej twarzy od ucha do ucha

Kulki się kręciły i zauważyłem że widać jak się ścierają i ich objętość się zmniejsza, więc doszedłem do wniosku że czas ich dosypać. Przed tym zabiegiem miałem trochę "cykora" ale przygotowałęm 100ml kulek i wymoczyłem je przez 3 dni w wodzie RO co jakiś czas mieszając. Tu muszę nadmienić że zabawę z kulkami rozpocząłem stosując kulki od K. Tryca z napisem "New Formula" a miałem zamiar dosypać kulek z tzw. trzeciej dostawy, tych mniejszych i ciemniejszych, które przypominały potłuczony makaron

Po trzech dniach moczenia kulki trafiły do filtra.

Woda znów lekko siadła wizualnie, ale tym razem odzyskała klarowność po kilku godzinach

Myślę sobie że jest dobrze

Taki sposobem kulki kręcą się u mnie od kwietnia 2010 roku i teraz z perspektywy czasu muszę powiedzieć że jestem zadowolony z ich działania.

No3 i Po4 utrzymują się na stałym niskim poziomie co pozwala mi trochę więcej karmić ryby i korale.

W moim przypadku kulki są także jakąś barierą która pozwala mi na popełnianie błędów, gdyż cały czas się uczę morkiej wody które nie odbijają się tak strasznie na akwarium. Są także barierą która pozwala mi na lekkie zaniedbanie akwarium podczas dłuższej nieobecności w domu.

Zapytacie pewnie czy na pelletkach mam super akwarium. Powiem że nie, bo nie mi to oceniać, może w tym miejscu wypowiedzą się koledzy z forum którzy akwarium widzieli na żywo. Mam trochę ryb w tym 2 dość duże pokolce które syfią wodę trochę korali miekkich, trochę lps-ów, 2 ukwiały, kilka sps-ów z ktorymi dopiero zaczyman zabawę.

Cały czas mieszam ok 300ml kulek od K. Tryca i jestem zadowolony z ich działania.

Może teraz na zmianę dosypie trochę phosball z RS, zobaczymy efekty.

Trochę się rozpisałem, bo chciałem dokładnie opisać jak to wyglądało w moim przypadku. Może ten opis komuś pomoże w stosowaniu kulek, może kogoś zniechęci, nie wiem.

Ja mieszam dalej

Amen

[inmar]

#325912 Snakecharner :

Krzysztof - a czy mógłbyś napisać kilka szczegółów .

Np kulki mają się kręcić powoli , szybko jakie masz Kh i czy ma to wpływ ?

Czy kulki działają również na obniżenie parametrów czy tylko na ich utrzymanie .

Bo narobiło się masę teorii ale ciężko znaleźć konkrety.

Ktryc,moje pytanie nie było zadane z sarkazmem tylko tak jak kolega pisze pierwsze słyszę o ważności Ph czy Kh przy kulkach.Ja w nie bardzo wieżę,nawet z tego powodu ostatnio zamówiłem ostatnio Sebastkowy filterek,zakupiłem nową pompę Tunze do ich kulania i polimery od Przemka.Teraz kula mi się 500ml.

Może Krzysiu nie jesteś w moich tematach na bieżąco,ale był czas,że musiałem zwiększać karmienie by nie zjechać do zera Z NO3 i PO4,ale niestety w moim starym filterku był zły przepływ,część kulek się posklejała i wybuchła bomba,to była moja wina.

[ktryc]

Grzegorz, niepotrzebne są prowokacje :-)) Nie narzucam się, ale pytany zawsze odpowiadam.

Czy pelety obniżają NO3 i PO4 czy tylko utrzymują je na niskim poziomie? Kiedy startowałem z tą metodą, zarówno NO3 jak i PO4 miałem niskie, brak więc osobistych doświadczeń w tym względzie. Podobnie przedstawiała się sytuacja we wszystkich zbiornikach, które osobiście znałem. Czytałem jednak dużo wypowiedzi osób, które dzięki peletom schodziły z poziomu azotanów nawet ~100 ppm do poziomów prawie niewykrywalnych. Pelety działają także na fosforany, chociaż w mniej spektakularny sposób. Prawdopodobnie dlatego, że karmiąc zwierzęta ustawicznie podnosimy ich poziomy.

Zmętnienie wody to skutek nadmiaru bakterii. Tak było, Grzegorz, u Ciebie. Nie wiem, jak często dodawałeś biodigest poza cotygodniowymi, jak piszesz, dawkami pożywki bioptim. Same bakterie biodigest to niezły pomysł, jak to ktoś ładnie ujął - dla odświeżenia krwi, byle nie za często. Natomiast bioptim to dublowanie peletek, tylko w formie płynnej. Dla Twojego systemu było to najwyraźniej za dużo. Nadmiar bakterii powodował, że korale cierpiały. Oczywiście to tylko moje zdanie.

Jakie kH?

Jestem zwolennikiem "złotego środka" Z różnych powodów nie lubię wartości skrajnych. Jednym z nich jest brak pewności co do dokładności testów. Idąc środkiem mam większe szanse utrzymać się w akceptowalnych granicach. Korzystam z testów Saliferta, o których mówi się, że nie są zbyt dokładne. Dlatego staram się nie przekraczać

8 - 8,5 dkh. Zresztą przed peletami również tak postępowałem, aby przedłużyć żywotność pomp. Przypuszcza się, że wyższa alkaliczność w systemach o niskiej zawartości pożywki może powodować palenie końcówek korali lub nawet ich bielenie. Taka hipoteza narodziła się w wyniku doniesień wielu akwarystów. Czy jest słuszna, nie wiem, niech to rozpracowują naukowcy.

Co według mnie jest ważne?

1/ stabilność, zmiany - tak, ale powoli

2/ regularne podmiany wody

3/ bardzo wydajny odpieniacz

4/ dobry obieg wody góra - dół

5/ umiar w dodawaniu wszystkiego, co być może nie jest potrzebne zwierzętom

6/ stosowanie niewielkiej ilości węgla

7/ od czasu do czasu, po podmianie wody dodanie trochę bakterii

8/ peletki w dobrym reaktorze, nie w siatce

9/ stopniowe zwiększenie podawanego pokarmu, gdy NO3 i PO4 jest już niskie

10/ wystartowanie z małą ilością pelet i stopniowe ich zwiększanie, zwłaszcza w zbiornikach, gdzie są wyższe poziomy NO3/PO4. Jeśli natomiast zakładamy nowy zbiornik, nie widzę większych ograniczeń. Zbiornik Andrzeja 500l, pokazany w poprzednim poście, wystartował z ilością 500ml od razu, docelowo będzie 1000ml. Jest to zbiornik ok.5 mies.

Punkty 1-7 są nie tylko dla systemów peletkowych, 8-10 dotyczą NP reducing biopellets, nie mam wiedzy na temat innych.

Filmik z mojego sumpa znajdziecie tu:

Pozdrawiam,

Krzysztof

[Kris_77]

#325750 ktryc :

nie dołuj Krzysztof

po takich fotkach odechciewa się cokolwiek robić w baniaku ...

[ktryc]

Nie przesadzaj, Krzysztof. Mój zbiornik jest stary. Ja walczę z syndromem starzenia się zbiornika, a Twój jest młody i piękny i przyszłość przed nim.

[jjablonski]

Gratulacje, taki zbiornik to marzenie

Ktryc, czy wylot z reaktora z paletek zasila odpieniacz czy woda w niego po prostu wypływa koło jego pompy zasilającej?

Zastanawiam sie nad takim układem jaki proponuje Deltec w http://www.theaquariumsolution.com/running-nutri-fix-skimmer i stąd moje pytanie, jak radzisz, czy robić dodatkowe obejście (ten zaworek A na rys) czy bezpośrednio?

Na Twoim filmie wygląda to tak jakby tym zielonym wężem woda z reaktora szła bezpośrednio do odpieniacza, czy tak jest?

[Snakecharner]

Dzięki o taką odpowiedź chodziło , jeśli chodzi o Twoje akwa to szczeka opada .

Jakbyś mógł jeszcze napisać wymiary Twojego akwarium .

I czy oprócz kulek stosujesz absorbery ?

[fal]

jjablonski , ja mam tak podłączone peletki jak pokazuje deltec , u mnie to działa.

Pozdrawiam

[ktryc]

Ja mam przepływ ustawiony na bypassie z głównej pompy i zaworem reguluję przepływ w reaktorze peletkowym. Wypływ z zielonej rury jest umiejscowiony tuż nad wlotem do pompy od odpieniacza.

Wymiary akwa: 160/80/58. Nie stosuję niczego więcej do usuwania fosforanów. Natomiast, jeśli miałbym za wysoki poziom PO4, z pewnością użyłbym jakiegoś dobrego usuwacza fosforanów.

Krzysztof

[kandrek]

Witam

U mnie paletki kręcą się od początku istnienia tego zbiornika czyli od końca sierpnia. Całe wyposażenie i skała są nowe dostarczone przez Krzysztofa Tryca. Początkowo rzecz jasna miałem wysokie fosforany i azotany. W tym czasie stosowałem absorbent plus sporo podmian wody świeżej oraz ze starego zbiornika. Pierwsze korale i ryby włożyłem gdy te parametry oscylowały już w pobliżu zera czyli po 2 miesiącach. W grudniu zauważyłem, że kilku koralom zaczyna bieleć podstawa. Z pewnością jedną z przyczyn był niedojrzały zbiornik, ale żal mi było zwierzaków tłoczących się w akwarium przejściowym (200l). To bielenie zbiegło się w czasie z zakupem małej Hanki na KH. Zastanowiły mnie spore rozbieżności między Hanką a testami Saliferta. Różnica wynosi 1,5 st. Do tej pory nie ufam obu wskazaniom więc wybrałem tak jak pisał wcześniej Krzysztof złoty środek. Podkręciłem reaktor i Hanka wskazuje teraz 8 a Salifert 9,5. Po kilku tygodniach bielenie się zatrzymało a obecnie korale odbudowują podstawy. Obu tym wskazaniom nie dowierzam bo jeśli wcześniej Salifertem ustawiałem 6,5 - 7 to co miałem faktycznie 5-5,5?

Obecnie azotany sporadycznie mierzy mi Krzysztof natomiast fosforany małą Hanką. Dłuższy czas wskazanie było 0,00, ale nie specjalnie się tym przejmowałem, gdyż przy 10 rybach i sporym karmieniu korali poziom z pewnością nie był zerowy. Po wczorajszym pomiarze wskazanie mam 0,04 więc troszkę wzrosło. Dosypię więcej peletek i za kilka tygodni okarze się czy to przyniosło efekt.

Jak na razie u mnie wszystko idzie w dobrym kierunku. Jedynymi dodatkami są niewielkie ilości A i K Tropic Marin oraz cotygodniowe podmiany wody (60l). Wielką zaletą jest prostota zastosowania peletek w przeciwieństwie np. do zeovitu z którym miałem kiedyś wątpliwą przyjemność walczyć.

Kilka informacji o zbiorniku:

Wym 140x75x60

Odpieniacz RED SKIM 200

Reaktor ATI

Lampa ATI 8x80W

Pompy Deltec 5250 szt.2

Cyrkulacja na Tunze

[seb]

No i pieknie Jak dla mnie KAŻDA pożywka dla bakterii musi działać, czy to wódka czy VSV, czy ZS2, czy polimery, kwestia tylko dobrania odpowiedniej dawki do danego baniaka, jego obsady i karmienia. Za pelletami napewno przemawia bezobsługowość i to moim zdaniem jest argument nie do zbicia. Ja akurat jadę na ZS2 juz ponad dwa lata i jestem zadowolony z efektów, gdyby nie to to na 100% spróbowałbym z pelletami, wierzę że przy zachowaniu wszelkich reguł związanych z ich stosowaniem, ta metoda MUSI działać, nie ma bata! Dowodem na to są zbiorniki w których są efekty stosowania kulek, jeśli kilku osobom się udało, to nie widze powodu dla którego innym miałoby się nie udać, moim zdaniem (już to kiedyś pisałem) stosowania jakiejkolwiek metody opartej na "dokarmianiu" bakterii nie trzeba się uczyć, trzeba ją ZROZUMIEĆ i nauczyć się obserwować swój baniak, a nie tylko na niego patrzeć

Pozdrawiam

seb

[Geralt]

#326289 kandrek :

Witam

U mnie paletki kręcą się od początku istnienia tego zbiornika ... Jedynymi dodatkami są niewielkie ilości A i K Tropic Marin oraz cotygodniowe podmiany wody (60l). Wielką zaletą jest prostota zastosowania peletek w przeciwieństwie np. do zeovitu z którym miałem kiedyś wątpliwą przyjemność walczyć.

Kilka informacji o zbiorniku:

Wym 140x75x60

Odpieniacz RED SKIM 200

Reaktor ATI

Lampa ATI 8x80W

Pompy Deltec 5250 szt.2

Cyrkulacja na Tunze

A ile masz tych kulek?

[Kris_77]

#326289 kandrek :

Witam

U mnie paletki kręcą się od początku istnienia tego zbiornika czyli od końca sierpnia. Całe wyposażenie i skała są nowe dostarczone przez Krzysztofa Tryca. Początkowo rzecz jasna miałem wysokie fosforany i azotany. W tym czasie stosowałem absorbent plus sporo podmian wody świeżej oraz ze starego zbiornika. Pierwsze korale i ryby włożyłem gdy te parametry oscylowały już w pobliżu zera czyli po 2 miesiącach. W grudniu zauważyłem, że kilku koralom zaczyna bieleć podstawa. Z pewnością jedną z przyczyn był niedojrzały zbiornik, ale żal mi było zwierzaków tłoczących się w akwarium przejściowym (200l). To bielenie zbiegło się w czasie z zakupem małej Hanki na KH. Zastanowiły mnie spore rozbieżności między Hanką a testami Saliferta. Różnica wynosi 1,5 st. Do tej pory nie ufam obu wskazaniom więc wybrałem tak jak pisał wcześniej Krzysztof złoty środek. Podkręciłem reaktor i Hanka wskazuje teraz 8 a Salifert 9,5. Po kilku tygodniach bielenie się zatrzymało a obecnie korale odbudowują podstawy. Obu tym wskazaniom nie dowierzam bo jeśli wcześniej Salifertem ustawiałem 6,5 - 7 to co miałem faktycznie 5-5,5?

Obecnie azotany sporadycznie mierzy mi Krzysztof natomiast fosforany małą Hanką. Dłuższy czas wskazanie było 0,00, ale nie specjalnie się tym przejmowałem, gdyż przy 10 rybach i sporym karmieniu korali poziom z pewnością nie był zerowy. Po wczorajszym pomiarze wskazanie mam 0,04 więc troszkę wzrosło. Dosypię więcej peletek i za kilka tygodni okarze się czy to przyniosło efekt.

Jak na razie u mnie wszystko idzie w dobrym kierunku. Jedynymi dodatkami są niewielkie ilości A i K Tropic Marin oraz cotygodniowe podmiany wody (60l). Wielką zaletą jest prostota zastosowania peletek w przeciwieństwie np. do zeovitu z którym miałem kiedyś wątpliwą przyjemność walczyć.

Kilka informacji o zbiorniku:

Wym 140x75x60

Odpieniacz RED SKIM 200

Reaktor ATI

Lampa ATI 8x80W

Pompy Deltec 5250 szt.2

Cyrkulacja na Tunze

fajniutki baniaczek się szykuje! też muszę popracować nad kolorkami bo widzę jest sporo do zrobienia

[kandrek]

Geralt

Obecnie ok 1,2 l

[Tofik]

A ja zauważyłem że niezwykle ważny jest przepływ.

Kręciły się u mnie z 2miesiące i nic....

Jakby nie chciały zaskoczyć. A warto dodać, że mocno się ruszały - nie to że fruwały ale powiedzmy podskakiwały w strumieniu na 5-10cm.

Dla eksperymentu zwolniłem przepływ do tego stopnia, że ledwo się poruszały - bardziej przez siebie się "przelewały" - "ocierały" I poszło....

z grubo ponad 5, no3 w 1 tydzień raptownie spadło do poniżej 2 i tak już zostało.

Karmię nadal tyle samo, o obsada powiększyła się o 1 pokolca .Testy robię regularnie i wynik nadal ten sam - poniżej 2.

Póki co jestem zadowolony!

[Geralt]

No a może p. Tryc podpowie jakie są symptomy źle działających kulek. Co stanie się jak się za mało ruszają? Czy np. pojawią się na nich bąbelki gazu?

[rybny]

Umnie przeplyw ustawiam tak aby sie krecily i w ogole nie wnikam - szybko/wolno , wazne zeby sie poruszaly.

W calej zabawie chodzi tylko o to aby nie lezaly bo sie kleja i tworza sie martwe strefy.

Za bardzo wnikacie w jakies nie istotne kwestie...

[Tofik]

no i jakoś u wszystkich się kręcą a jednak nie każdemu działa...

Jak Ci działa to się ciesz i nie mieszaj, bo jednak intensywność przepływu ma tutaj znacznie - moim zdaniem.

[Snakecharner]

Tofik - a coś więcej napiszesz ?

Wszyscy piszą że ma to znaczenie , ale nikt nie jest wstanie określić.

Rozumiem że nie mogą zbyt wolno bo się posklejają , ale zbyt szybko ?