Utrzymywanie w ryzach PO4 i NO3

[fal]

Witam,

Jak co tydzień zasiadam przed zbiornikiem i robię testy , jedna rzecz na którą zwróciłem uwagę to PO4 od jakiegoś czasu nieustannie 0,04 niby wszystko ok , ale po karmieniu reefbosterem na drugi dzień spada do 0,02 , zastanawiam się dlaczego tak się dzieje i doszedłem do takich oto wniosków

Po pierwsze mam mega mocny odpieniacz który w szybkim tempie uporał się z NO3 , co skutkuje tym , że jeśli nie ma NO3 to i PO4 nie spadnie.

Po drugie dodając reefbostera podnoszę na chwilę NO3 co powoduje blyskawiczne zejście PO4 , jesli jestem w błędzie to wyprostujcie mnie

Po trzecie mega przeskalowany odpieniacz tylko wtedy ma sens , jeśli chcemy trzymać sporą obsadę i mocno karmić , w każdym innym przypadku to nie jest dobre rozwiązanie.

Jak utrzymuję u siebie w ryzach PO4 i NO3

Mam biopellets co tajemnicą nie jest , co tydzień podaję bakterie biogro ( swoją drogą rewelacyjny produkt ) , przeskalowany odpieniacz , który nie daje najmniejszych szans NO3 , podmiana wody raz na dwa tygodnie 10%. Żadnych innych absorberów nie używam , a parametry są takie:

NO3 - 0

PO4 - 0,03 - 0,04

A jak to wygląda u Was ?

Pozdrawiam

[luft]

no to dołóż adsorbent na PO4 i po kłopocie

u mnie wszystko low tech, phosguard + vsv/wódka (w zależności od potrzeby) robią swoją robote i parametry zerowe/bliskie zeru.

pozdrawiam

Mariusz

[Gość DarekB30]

A jak to wygląda u Was ?

Pozdrawiam

mam dokładnie tak samo, ale ja już więcej nic z tym nie robię

korale mają wreszcie "soczyste" kolory, a nie blado/pastelowe

mi w każdym razie się podobają a przecież o to chodzi w tym hobby, żeby akwarium cieszyło "oko"

[Efendi]

Dokładność pomiarów Hanką wynosi 0.04 więc twoje spostrzeżenia mogą nie do końca odzwierciedlać rzeczywisty wynik. Tak jak napisał Luft wystarczy dołożyć absorber i po temacie, ale moim zdaniem wynik w granicach błędu jest OK

A tak z innej beczki co to za stwierdzenie UTRZYMYWA:)

[Grzegorz Dyzma]

Splyw polaczony scisle z pompa odpieniacza tak by calosc hulajacej wody gora <-> dol przechodzilo przez odpieniek. Do tego wodka.

Woda krysztalowa parametry bomba. Bez peletek, adsorbentow czy dodawania jakichkolwiek bakteryjnych wynalazkow.

[fal]

A tak z innej beczki co to za stwierdzenie UTRZYMYWA:)

A myślisz , że tak łatwo jest poprawić post , za nic w świecie nie wiem jak to zrobić.

Pozdrawiam

masz guziki, wciskasz edytuj i poprawiasz, nastepnie klikasz zapisz zmiany

pozdrawiam

luft

[Nemezis]

Cytat z http://nano-reef.pl/topic/20593-570-moja-rafka-rafal19/page__st__200__p__386449#entry386449 post 220

Czerp wiedzę od najlepszych

Pelety to filtracja biologiczna i warto zwrócić uwagę na stosunek NO3/ PO4 , jesli NO3 masz zerowe PO4 nie spadnie i żadne adsorbery PO4 nie pomogą. Spóbuj dodać NaNO3 lub CaNO3 aby podnieść NO3 wtedy Po4 spadnie.

pozdrawiam

[jami]

Pomijając już fakt że wapń jest dwuwartościowy, to nie rozumiem dlaczego brak NO3 miałby utrudniać działanie adsorbentu PO4?

[sledzik-wawa]

Fal, zgadzam się z tobą.

Ja mam ten sam problem. NO3 0 i PO4 stoi bo kulki ani bakterie nie mają jak tego rozłożyć bez NO3.

Teraz zwiększyłem karmienie i doraźnie doładowałem Rowę.

[Yogher]

pewnie nic nowego nie wniosę bo już ww. eksperci się wypowiedzieli ja tylko moge poprzeć te teorię empirycznym doświadczeniem u siebie

a więc obserwowałem dokładnie analogiczną sytuację (pomiary PO4 hanna, NO3 salifert cały czas 0,0)

NO3 0, przed włożeniem absorbera do filtra z wymuszonym przepływem wody (wcześniej zawieszenie woreczka przy spływie do sumpa) PO4 0,23

Po ok 2 tyg. (absorber w mini filtrze przepływowym) PO4 0,04

po 2 tyg kontrolny pomiar 0,04 (po4 nie chce drgnąć) - początek "eskperymentu" -wlewanie azotanu potasu (zgodnie ze zmodyfikowaną recepturą Testera)

3 dni później pomiar (dwukrotnie!) PO4 0,0 (dwa razy tak samo)

odpieniacz mam sporo przewymiarowany w stosunku do akwa, ostatnio odkąd odkryłem zalety trzymania absorbera w filtrze (niestety za niewiedzę się płaci i dopiero teraz jestem uświadomiony że zawieszanie woreczków nic nie daje albo daje niewiele) leję koralom żarcia na łopaty, może jakoś się pozbierają (bo niestety mimo poprawiających się parametrów wciąż jest spsowa bieda )

leję VSV, więc polecam tak jak przedmówcy przyjrzeniu się proporcji NO3 : PO4

[Gość nanokaczor]

Ale dlaczego tak się dzieje???

[imperator]

Ja żadnych kulek czy absorberów nie stosuję, tylko odpieniacz + refugium. Co nie wyjdzie z pianą to gloniska wyciągną w nocy (nad refugium mam mocny halogen Ledowy 6500K 20W. Azot i fosfor niewykrywalne testami (PO4 zoolek, NO3 Hagen).

[kapuhy]

Po pierwsze mam mega mocny odpieniacz który w szybkim tempie uporał się z NO3 , co skutkuje tym , że jeśli nie ma NO3 to i PO4 nie spadnie.

Odpieniacz uporał się z NO3, czy z jego źródłem, czyli usunięciem białek przed nitryfikacją?

Czy odpieniacz sam w sobie jest w stanie usunąć NO3 (np. w zapuszczonym zbiorniku)?

[Tester]

Nie, odpieniacz nie usuwa samego NO3 tak samo jak nie usuwa NaCl. Dobry odpieniacz natomiast usunie szybko wiekszosc tego co jest zrodlem NO3. Natomiast istniejace NO3 szybciej lub wolniej "zjada" juz sam zbiornik. Czyli cykl azotowy musi byc rozbujany. Do tego dochodza metody "Carbon Dosing". W dojrzalym zbiorniku dobry odpieniacz odciaza cykl azotowy. Im wiecej syfu odpieni tym mniej go zostanie w akwarium. Mniej syfu organicznego = mniejszy ladunek NO3 a to z kolei oznacza ze "cykl azotowy" lepiej daje sobie rade z redukcja NO3. A skoro metoda naturalna dziala wydajniej, mozna zredukowac ilosc lanej wodki czy ilosc pelletek.

[kapuhy]

Nie, odpieniacz nie usuwa samego NO3 tak samo jak nie usuwa NaCl.

Ano właśnie, odpieniacz samego NO3 nie usuwa.

Tak samo niebezpieczne jest stwierdzenie, że

jeśli nie ma NO3 to i PO4 nie spadnie

- co oczywiście nie jest ogólną prawdą i dotyczy walki z PO4 konkretnymi metodami (jak biopellets).

Im mniej będzie takich uogólnień, tym mniej powstanie różnych mitów i nieporozumień.

[Gość nanokaczor]

Ja mam taką teorię, że adsorbent wyciąga po4 do jakiegoś tam stężenia[nigdy do 0][co jest jak dla mnie "normalne" jeśli mamy do czynienia z adsorpcją czyli "wiązaniem na powierzchni". Wiele reakcji chemicznych może przebiegać w obie strony a ich kierunek można zmieniać przez zmianę warunków] a jeśli azotany są = 0 to bakterie z powodu braku azotanów tracą zdolność do wiązania po4. Dlatego po4 spadnie dopiero jak dodamy azotany.

Każda metoda filtracji jest naturalna. My nie zmieniamy praw natury tylko uczymy się z nich korzystać.

[Pietrek]

Ja może dodam trzy słowa od siebie, chociaż pewnie za dużo nie wniosę do tematu.

Zbiornik wystartował mi z początkiem stycznia, czyli już prawie dwa miesiące, woda była w połowie

z działającego zbiornika. W poprzednim małym (30 litrów) akwarium dojrzewanie trwało 3 miesiące

i testami wykrywałem na początku amoniak, potem NO2 i NO3.

Obecnie w 128 litrach, przez pierwsze 3 tygodnie chodził mi odpieniacz zalecany do 1000l (TUNZE DOC SKIMMER 9410)

wystartowałem również z absorbentami typu: chemi pure i phosguard. Po 3 tygodniach zmieniłam

odpieniacz na słabszy (wg zaleceń kolegów z forum), do dzisiaj NO3 nie miałem wyższego niż 10, obecnie utrzymuje się na poziomie < 1

(testy: tropic marin oraz Salifert), PO4 również na poziomie 0,02 - 0. Z absorberów w sumpie nadal jest tylko chemi pure.

Myślę, że powodem może być:

* za mocny odpieniacz na początku który szybko wyjaławiał wodę

* wystartowanie zbiornika razem z makroglonami które cały czas ciągną NO3

Dzięki temu dojrzewanie przebiega mi na prawdę spokojnie, a nad NO3 i PO4 od stukać, na razie panuję i nie ma większych plag.

Obecnie tylko pojawiły się gdzieniegdzie glony nitkowate, ale jak tylko zacząłem lać wódkę w małych ilościach, bo 0,5 ml / dzień

od razu przestały się rozprzestrzeniać.

Jak będzie dalej zobaczymy, bo zdaje sobie sprawę, że to jeszcze nie koniec.

Pozdrawiam

Piotr