Płatność kartą płatniczą - za i przeciw

[luft]

Co jakiś czas w mediach można usłyszeć słowa, że "tylko niewielki procent w porownaniu do krajów zachodnich w Polsce płatności odbywa się za pomocą kart płatniczych". Pomijając drugie dno przejścia na bezgotówkowy system transakcji, chciałbym poznać Wasze odczucia jako użytkowników kart płatniczych.

Wiadomo, że przy wiekszych kwotach łatwiej kupującemu zapłacic kartą. Minusem jednak przy codziennych zakupach jest czas oczekiwania na realizacje takiej operacji. W porownaniu do tradycyjnej platnosci wyciągam banknot i oczekuje reszty. Na to banki znalazły sposob - mianowicie zacheta do wykonania ilus operacji w miesiacu w zamian za anulowanie oplaty za kartę. I tak człowiek czeka w kolejce i wkurza się z tym swoim mlekiem i chlebem w ręku czeka na swoją kolej. Zaraz strzelę anonimową ankietę licząc również na posty - co o tym wszystkim sądzicie

[Kośmid]

Nie mam zdania bo rzadko płace kartą.

Ostatnio w żabce płaciłem zbliżeniowo, chwila moment i finito

Haha, raz kupiłem lampe LED i chciałem zapłacic kartą, 1300pln. Zapomniałem, że mam ograniczenie

[patersan]

...co o tym wszystkim sądzicie

Sadze, ze kazdy Twoj nowy post jest bardziej zakrecony

I tak człowiek czeka w kolejce i wkurza się z tym swoim mlekiem i chlebem w ręku czeka na swoją kolej.

...dlatego wymyslili karty zblizeniowe

jeszcze takowej nie posadam, place zwykla i nie mam problemu z tego tytulu

[giant19s]

Ja od kiedy dostałem kartę przestałem odwiedzać bankomat aby wypłacać zielone. Swoją droga w portfelu noszę tylko paragony

Na chwilę obecną dla mnie sklep bez możliwości płacenia kartką jest nie warty odwiedzania i marnowania czasu nawet na oględziny.

Co do samego płacenia kartką to płacę nią każą możliwą transakcję od 1zł w górę.

Gotówka to przeżytek

[luft]

a ja jak kupuję sprzęt foto to pan sprzedawca pyta mnie: płaci pan kartą, czy gotówką 1,5 % mniej od podanej ceny. Wiadomo co wybieram Wiadomo też, gdzie wrócę po kolejny sprzęt

[Natan]

Ja bardzo lubie bezgotówkowo, ale irytują mnie limity, że od 20 zł że od 10 zł - pod tym względem właściciele sklepów są beznadziejni. z jednej strony banki nawołują do kart, ale już opłat za korzystanie z terminali nie mogą znieść.

Ostatnio pay pasem często płacę - jedyny minus kasa z konta schodzi dopieo po 1-2 dniach

Wkurza mała ilość sklepów oferujących cash back, tylko trzeba lecieć do bankomatu - wkurza to ze nie mozna skorzystac z jakiegokolwiek bankomatu tylko trzeba szukac swojego - no ludzie zyjemy w XXI wieku

nie będe płacił za taką usługe 5 zł, ani nie zmienie banku, bez przesady.

[premiero]

Ja nie używam gotówki (pomijając wyjątkowe sytuacje) od kilku lat. 95% płatności jakie wykonuję to płatności elektroniczne.

Jeśli jest sklep w którym nie mogę zapłacić kartą, to w nim nie kupuję. Strata sprzedawcy. Przyzwyczaiłem się do tego stopnia do płatności kartą, że szczerze mówiąc bardzo się irytuję, jak jestem w jakimś nowym miejscu i słyszę - przepraszamy, ale kart nie przyjmujemy.

Co do szybkości płacenia - wielokrotnie było tak, że szybciej płaciłem kartą niż poprzednicy w kolejce gotówką. A to pani akurat nie ma reszty wydać i zbiera "końcówki", a to dziadek dłubie te drobniaki w portfelu i dopiero trzeba czekać. Poza tym jest PayPass dla transakcji o niskich kwotach, więc tu jakby argument o prędkości obsługi całkowicie jest na + dla kart.

Minusów nie zauważyłem - no chyba tylko taki, że trzeba pamiętać o terminowej spłacie karty i nie zostawiać jej żonie

[Grzegorz Dyzma]

Nie wiem jak jest w innych krajach UE ale w UK najnizsza kwote jak amoge wyplacic z bankomatu w dowolnym banku jest 10 funtow i jest to za free. Nie ma znaczenia czy mam tam konto czy nie. Nie ma oplat. do bankomatow nie ma kolejek.

Za placenie karta placi sprzedawca

Natomiast czeaknie na operacje, to chyba jest zwiazene z szybkoscia internetu i zabezpieczeniem sieci. Normalnie calosc z wlozeniem karty wbiciem kwoty przez sprzedawce i PIN przez nas trwa okolo 5 -10 sekund (czyli co wydawanie reszty) W przypadkowym caffe za kupno kawy czy gazety placic sie po przez dotkniecie poniewaz karty i czytniki sa wyposazone w syetem touch i 10-20 funtow mozna wydac bez podawania PIN.

Moze i bezpieczniej nie miec kasiory przy sobie, ale z karta jest jedna podstawowa zasada. Nie dawaj jej nikomu do reki bo ci ja skopiuja nawet nie bedziesz wiedzial kiedy. Jak grzyby po deszczu szerzy sie przestepczosc zwiazana z podrabianiem i kradzieza kart.

Minusem calego tego postepu jest ze po przez powszechne placenie karta nawet za mleko w sklpie na rogu wydajemy znacznie wiecej pieniedzy.

[adam_s]

Karty są super! Mam w pracy (branża szkoleniowa) terminal przenośny. Klienci się czasami dziwią, że mogą na miejscu na szkoleniu w drugim końcu polski zapłacić kartą. Taki terminal też pełni u mnie funkcję windykacyjną. Podjeżdzam do klientów co niepłacą faktur i już się nie wykręcą, że bankomat nieczynny, mają limity wypłat gotówkowych czy inne historie. To jest wygoda dla obydwu stron procesu sprzedaży. A tą prowizję karcianą, można przeżyć.

[chodi]

Nie pamietam kiedy ostatni raz placilem za cos gotowka. Kontrolerzy biletow w pociagu, pani z kanapkami w pracy - nawet oni maja przy sobie przenosnie czytniki kart. Raz sie zdezorientowalem podczas wizyty na farmie u rolnika w poszukiwaniu golabkowych rozmiarow kapusty - ale chlop w gumofilcach rzekl - czytnika nie mam ale moze pan paypalem zaplacic.

W polsce mamy sredniowiecze :/ mowie o malych sklepikach osiedlowych przede wszystkim.

[Irmina]

a ja jak kupuję sprzęt foto to pan sprzedawca pyta mnie: płaci pan kartą, czy gotówką 1,5 % mniej od podanej ceny. Wiadomo co wybieram Wiadomo też, gdzie wrócę po kolejny sprzęt

również spotkałam się z tym, ze przy próbie płatności kartą cena idzie w górę. Nie rozumiem tego, owszem, jesli dostałeś maksymalny rabat albo jakoś dogadujesz się co do ceny, to pewnie, ze każde kilka procent jest ważne. Ale przecież każdy sprzedawca decydując się na terminal musi wkalkulować tą prowizję. Szczerze uważam, ze jest ona jednak za wysoka, być może dlatego jeszcze jest wiele punktów, gdzie nie ma możliwości zapłacić kartą.

Ja jestem zwolenniczką kart, mimo,ze kasa szybciej znika z konta:)

[VDR]

wkurza to ze nie mozna skorzystac z jakiegokolwiek bankomatu tylko trzeba szukac swojego - no ludzie zyjemy w XXI wieku

nie będe płacił za taką usługe 5 zł, ani nie zmienie banku, bez przesady.

Dlaczego nie zmienisz banku ? Skoro usluga obecnego Cie nie zadawala ? Bez sensu myslenie Ja zmienilem mbank na getinonline i wyplacam z dowolnego bankomatu - ostatnio w jakiejs pipidowie z jakiegos banku spoldzielczego wyplacalem bez prowizji Jedynie konto firmowe zostalo tam gdzie bylo bo za duzo pierdzielenia sie z papierami, informowaniem o nowym numerze konta itd.

P.s paypass ok - ale jeszcze przydaloby sie doinformowac sprzedawcow - bo czytnik paypassowy a pancia ciagnie przez pasek albo korzysta z chipa zamiast uzyc zblizenia ;] ;] (bez skojarzen ;P)

P.s2 Grzesiek - co do skimmerow itp - dlatego na koncie z ktorego korzystam karta mam zawsze niewielka ilosc gotowki tak do 1000zl max - z reguly duzo mniej. Reszta lezy na subkoncie ;] Dwa szybko moge przelac kase z subkonta na konto "kartowe". I mam gdzies

[akai67]

Nigdy nie miałem i nie płaciłem za nic kartą.W banku gdzie chcieli mnie uszczęśliwić kontem połączonym z kartą zlikwidowałem natychmiast lokatę.Pisanie że gotówka to przeżytek zostawiam bez komentarza bo mam zupełnie przeciwne zdanie.Powody dlaczego płacę wyłącznie gotówką są bardzo oczywiste i myślę że większość osób łapie o co chodzi.Wolność i brak kontroli dla innych gdzie co i kiedy kupowałem.Pozdrawiam.

[Tester]

W swojej pracy swego czasu mialem czesty kontakt z bankomatami od strony obslugi. Wykrylem kilkanascie razy urzadzenia kopiujace, kamery, czy pulapki na wychodzacy cash. Z tego co widze to zlodzieje scigaja sie z zabezpieczeniami bankomatow. Jest kilka zelaznych zasad ktorych bezwzglednie nalezy przestrzegac zeby zminimalizowac ryzyko. W UK o ile nie ma transakcji z PINem banki ponosza wszelka odpowiedzialnosc za fraud na kartach. Dlatego dosc latwo iszybko odzyskuje sie pieniadze. Poza tym ze wzgledu na latwosc sledzenia transakcji elektronicznych banki beda preferowaly ta metode. Duzo wiecej pieniedzy traca na transakcjach gotowkowych i czekach niz na transakcjach elektronicznych

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

[adam_s]

Nie uciekniemy od płatności elektronicznych. Polityka ta ma na celu również ograniczenie szarej strefy poprzez eliminację obiegu gotówki. Poza tym wprowadzenie pieniądza drukowanego i bitego w obieg to też są koszty.

[VDR]

Powody dlaczego płacę wyłącznie gotówką są bardzo oczywiste i myślę że większość osób łapie o co chodzi.Wolność i brak kontroli dla innych gdzie co i kiedy kupowałem.Pozdrawiam.

Mysle ze nie dla wiekszosci Dla mnie to jest paranoja I glupota bo w zasadzie na platnosci jest tylko miejsce a nie lista zakupow ;] ;] I czuje sie wolny - bo wychodze na impreze, biore kawalek plastiku i dowod na wszelki wypadek i ciesze sie zyciem A nie biegam za kasa bo mi zabraklo dyszki ;] ;]

[Ironista]

a ja jak kupuję sprzęt foto to pan sprzedawca pyta mnie: płaci pan kartą, czy gotówką 1,5 % mniej od podanej ceny. Wiadomo co wybieram Wiadomo też, gdzie wrócę po kolejny sprzęt

Pan sprzedawca nawet nie miał zamaru cię uszczęśliwić.

Każdy punkt handlowy, usługowy itp., gdzie jest terminal płaci bankowi prowizję od każdej transakcji.

Tak na marginesie, kogoś tu wkurzał brak terminali w osiedlowych sklepikach.

Ba w niektórych nawet robią limity od jakiej kwoty można płacić kartą. To jest podyktowane właśnie wysokością prowizji. W Polsce mamy najwyższe prowizje w Europie od transakcji kartami płatniczymi i kredytowymi. Kupisz mleko, zapłacisz kartą i cała marna marża na tak niskiej kwocie w pi... i cały misterny biznes sklepikarza też.

Dlatego Lutf pan zaproponował ci 1,5% rabatu, bo jak płacił bankowi np. 3% prowizji, to i tak był 1,5% do przodu. Proste.

[luft]

Ironista, 3 % to duża kwota, wiec pewnie pan sprzedawca wybrałby usługę 2 %, 1,5%... jego sprawa Przedstawił uczciwe warunki, nie dosc ze cena niska to jeszcze prawo wyboru. Tak ustalił i tym sie z Wami dziele

[premiero]

VDR - idea PayPass'a była chyba taka, że panie w okienku w ogóle nie miały dotykać Twojej karty. Sam powinieneś przykładać kartę do czytnika Oczywiście pod warunkiem, że ktoś nie zainstalował "inteligentnie" czytnika pani kasjerce za kontuarem

[Stani]

Uwaga w Niemczech, kupujac glupotki. Troche gotowki trzeba miec, bo ponizej 10 euro, placenie karta nie jest dozwolone.

[inmar]

Ja zazwyczaj mam grubszą gotówkę przy sobie bo klienci mi tak płacą,ale i tak muszę odstać w banku by zrobić wpłatę na konto.Czytnika nie mam bo zainteresowanie małe no i jakoś nie widzi mi się płacenie prowizji komuś.

[Raf]

W uk możesz także w niektórych bankomatach 5 £ Wypłacić

[VDR]

VDR - idea PayPass'a była chyba taka, że panie w okienku w ogóle nie miały dotykać Twojej karty. Sam powinieneś przykładać kartę do czytnika Oczywiście pod warunkiem, że ktoś nie zainstalował "inteligentnie" czytnika pani kasjerce za kontuarem

Dokladnie o takich sytuacjach mowie - ze ten czytnik to prawie ze na zapleczu Dlatego stosuje zasade, malo gotowki na koncie do ktorego jest karta, widzialem skimmery mieszczace sie w drobnej dloni ;)

Jako ciekawostke moge powiedziec ze na koncertach organizowanych przez AlterArt - takich jak Opener czy CokeLive na miejscu mozna wyrobic sobie karte PayPass - ktora sie zasila gotowka a placi sie juz elektronicznie. Podczas festiwalu nigdzie nie mozna placic gotowka Co lepsza karta byla rok wazna, mozna bylo ja zasilac przelewem (na odpoweidni numer konta). O ile pamietam karta BGŻtu

Co jak co - plastik to wygoda, a nawet jak ktos przeczyta ze sobie snikersa kupilem w poniedzialek na statoilu to na zdrowie ;P Gorzej jak system siada a w portfelu tylko paragony ;)

[Włodzimierz]

Po 5 latach pozbyłem się karty kredytowej i jakoś dziwnie mniej pieniędzy wydaję. Została mi tylko debetowa do konta.

[VDR]

nie nie nie - ja kredytowej nigdy nie mialem -- tylko debetowki ;) Jakos nie lubie sie zadluzac ;P