CHELMON ROSTRATUS

[thomas516]

Nie zamienił bym na inną rybę, jest piękny i każdemu polecam

[goclik]

4 minuty temu, thomas516 napisał:

Nie zamienił bym na inną rybę, jest piękny i każdemu polecam

Masz go w 125 L? Je mrożonki? Długo go masz?

[thomas516]

Mam go w kostce 150l, prawie rok, jest zarloczny i najaktywniejszych w akwa

[Tester]

2 godziny temu, thomas516 napisał:

[...]i każdemu polecam 

To chyba najmniej odpowiedzialna rada jaka na tym forum przeczytalem

[Beti]

7 godzin temu, thomas516 napisał:

Nie zamienił bym na inną rybę, jest piękny i każdemu polecam

to że jest piękny to racja,ale chelmon tez potrafi swoje nawet opierdzieli zoa,lpsy itd zależy od szt,więc ?

Odp jest jasna,to ryba nie dla każdego zbiornika,czyli trzeba ją dobrać do odpowiedniej obsady ,sama miałam dylemat czy wprowadzić go do swojej obsady,nieszczęście w szczęściu że róże znikły zoa też i na tym przystopowal

Więc podzielam też odp Bartka

Pisales wcześniej o pokolcach i to wszystko w 150litrach ?

[thomas516]

Tak pokolce jeden z najmniejszych gatunków, mam 1,5 roku, w tej chwili ma jakieś 7cm, był jeszcze borsuk ale jak podrusl to poszedł na sprzedaż do większego akwa

Edytowane 20 Lipca 2019 przez thomas516 (wyświetl historię edycji)

[thomas516]

15 godzin temu, Tester napisał:

To chyba najmniej odpowiedzialna rada jaka na tym forum przeczytalem

Każdemu kto ma warunki, to oczywiste 

[R.I.P]

... trzymam Chelmona w setce z hakiem z kilkoma innymi rybami od kilku miesięcy i jest w super kondycji - litraż zupełnie mu nie przeszkadza  natomiast znam zbiorniki ponad 500l-trowe w których Chelmon nie daje rady. Trzeba wiedzieć jak postępować z tą rybą.  Nie o litraż tu chodzi a o dobranie obsady i dietę ....

PK

[goclik]

13 minut temu, R.I.P napisał:

... trzymam Chelmona w setce z hakiem z kilkoma innymi rybami od kilku miesięcy i jest w super kondycji - litraż zupełnie mu nie przeszkadza  natomiast znam zbiorniki ponad 500l-trowe w których Chelmon nie daje rady. Trzeba wiedzieć jak postępować z tą rybą.  Nie o litraż tu chodzi a o dobranie obsady i dietę ....

PK

To co jeszcze razem z nim trzymasz?

[R.I.P]

.... brzytewniki (7) , Maropharyngodon (2), para A.ocelaris black , H.cosmetus . Dodatkowo troche miękkasów i trzy ukwiały.

Ryby zadowolone!

Zbiornik bez odpieniacza i podmian ... na jednej gąbce i napowietrzaniu.

PK

Edytowane 20 Lipca 2019 przez R.I.P (wyświetl historię edycji)

[Tester]

Zakładam że ich zadowolenie jeszcze bardziej wzrośnie jak dodasz wiecej ryb. 

[R.I.P]

Z pewnością.

PK

[ryzyk.fizyk]

Mój Chelmon jest ze mną od prawie pół roku. Na początku był oczywiście problem z karmieniem. Jadł tylko żywy wodzień i to ze strzykawki bo dozowany bezpośrednio do zbiornika odpływał w siną dal zanim ryba zorientowała się że to pokarm. Potem mieszałem żywy wodzień z mrożonym i podawałem strzykawką. Jak zauważyłem że już wcina mrożony to odstawiłem strzykawkę i lałem bezpośrednio do zbiornika. Następnie dodałem do diety lasonogi, a w tej chwili wcina wszystkie mrożonki. Zawsze pierwszy do jedzenia i do obiektywu Suchego niestety nie je, ale obskubuje sobie skałkę ciągle, korali nie rusza, za to rurówki wyczyścił do 0. Jego najlepszy kumpel to Centropyge Loriculus

[Michal_Mat]

Odkopię trochę temat i podzielę się doświadczeniem z tą rybą, która u mnie jest od 07.01.2017 i żyje do dzisiaj. Moim zdaniem jest ona bardzo trudna w utrzymaniu i nie bez znaczenia są parametry wody w jakiej żyje tzn im bardziej obniżamy azotany i fosforany tym większy jest problem z jej wyżywieniem. Ogranicza, a nawet przestaje jeść mrożonki i marnienie. Taki wniosek wysnułem na własnych obserwacjach. Skałę w akwarium mam tak ułożoną, żeby miał możliwość żerowania w jej zakamarkach. W skutek podwyższonych azotanów ( u mnie 10-25ppm) i fosforanów (max 0,25ppm) wiać, że ma bardzo dużo naturalnego pokarmu, gdzie zdarza się, że rano nawet nie zwraca uwagi na mrożonki. Wieczorem zaś gania i ustawia inne ryby po kątach. Jak gdzieś wyżej pisałem był wpuszczony jako ;pierwszy do nowego akwarium i żyje do dnia dzisiejszego. Czy kupiłbym drugi raz, odpowiedz brzmi nie, lepiej żeby żył sobie na rafie, a nie w naszych zbiornikach.