Dziwne zachowanie Clarkie

[lukaszra]

Powiedzcie czym jest spowodowana agresja samca do samicy po zmroku ,,,??

caly dzien pelen chiil spokoj do wszystkicj wieczorem masakra malo jej nie zatlucze ,,

szczeka tymi zebami jak pies ,, i gani biedna z konca w koniec ,,,

oco tu chodzi ,,??

[petrus1]

A to ciekawe, u mnie jest odwrotnie, ocellaris, samica gania samca przez cały dzień, dopiero jak idzie spać to samczyk ma trochę spokoju. Dodam że nie mam ukwiała dla błaznów.

[Ironista]

Jak jej się nazbiera w dzień, to w nocy jej wypłaca

A tak na poważnie. To dziwne faktycznie. U mnie parka Clarki zachowuje się normalnie jak na niedojrzałe jeszcze maluchy, czyli samiczka osiedliła się w sarco (choć pomieszkuje również w cladielli), samczyka nie wpuszcza i jak ten chce się potaplać w polipach to go goni. Pewnie czeka bidula na lepszego adoratora i nie wie, że się nie doczeka.

Pozwala mu tylko czasami dokarmiać sarco (choć nie wiedzą że to i tak bez sensu). Ja grzyb schowa polipy na noc, to jest szok i wtedy samiczka przytulona całą noc przy boku samczyka. W dzień od nowa zadymy od czasu do czasu, choć raczej delikatne (to już kręcące się koło sarco chromisy bardziej obrywają), bez uszkodzeń ciała, bo jeszcze jakiś miesiąc temu, to samczyk miał cały ogon obgryziony, ale już mu pięknie się odbudował.

[ejerzyk]

Lukaszura, a jak odróżniasz płeć rybek?

[lukaszra]

Lukaszura, a jak odróżniasz płeć rybek?

a czy w Twoim pytaniu jest jakis sens ??

czy jest roznica czy to samiec gania samice czy moze odwrotnie ...??

pytanie dotyczylo zachowania

nie odrozniam wybralem ze ten to samiec a ta to samica

[Pirotechnic]

To kolego bardzo istotne, przeważnie samice są większe od samczyków i mimo że ciut mniej się jeszcze na tym znam, to czytając forum wywnioskowałem, iż to właśnie większe samice ganiają samce

[Jader]

Tak czy inaczej to dosyć normalne. Clarkii mają bandyckie zapędy i lubią komuś spuścić łomot. Pewnie po prostu samica nie chce, żeby jej się mały do wyra pakował, dlatego wieczorem go goni.

[ejerzyk]

a czy w Twoim pytaniu jest jakis sens ??

czy jest roznica czy to samiec gania samice czy moze odwrotnie ...??

pytanie dotyczylo zachowania

nie odrozniam wybralem ze ten to samiec a ta to samica

Jest spory, bo to jaką mają płeć nie zależy od tego jak sobie to "wybrałeś" i tak jak już to inni napisali zazwyczaj samica jest większa i przegania samca. W drugą stronę... hmmm taka sytuacja jest możliwa wtedy gdy ustala się dominacja w parce i samiec będzie się stawał samicą. Wówczas takie zjawisko jest przejściowe i służy tylko ustawieniu chierarchi. Jeżeli dzieje się to tylko w nocy, to jeszcze nie jest źle. Może się dotrą i będzie dobrze (w takiej sytuacji początkowo obie rybki to samce). ALE jak agresja będzie też duża w dzień, to może się okazać, że mniejszy samiec nie wytrzyma i jeżeli go nie sprzedasz/oddasz komuś, to go samica wykończy... Niestety czasem zdarza się tak, że ze względu na agresywność tego gatunku, nie można ich trzymać razem w takim małym akwarium - nawet jeżeli przed dojrzewaniem płciowym pływały sobie razem.

Także jak widzisz ma sens, tylko jeszcze go nie rozumiałeś i jak okaże się, że agresja będzie coraz większa, to powinieneś zacząć szukać nowego domku dla samca.

Edytowane 2 Października 2012 przez ejerzyk (wyświetl historię edycji)

[T.TOM.T]

tak , takie zachowanie clarkii jest dość powszechne . W Twoim przypadku może ono być jeszcze dodatkowo spotęgowane niezbyt dużą "przestrzenią życiową" którą im zafundowałeś - bo jednak clarkii rosną zdecydowanie większe niż ocellarisy i co za tym idzie potrzebują więcej miejsca .

Ja mam clarkii od ok.1,5 roku w zbiorniku gdzie w obiegu jest ponad 1000 litrów i nawet przy takiej pojemności na początku samica zdecydowanie dała do zrozumienia mniejszemu samczykowi - ".kto tu rządzi". Po paru miesiącach kiedy hierarchia była już zaakceptowana zaczeły mi się regularnie wycierać , a samica przeniosła swoją agresje z samca na inne nawet dużo większe gatunki ryb które znalazły się w pobliżu jej rewiru. Więc może u Ciebie również potrzebują troche czasu na "dotarcie się ich związku"

[Pirotechnic]

Ja chciałem mieć Clarkii w baniaczku 450litrów, ale właśnie obawiam się, że będą wyżywać się na mniejszych błazenkach ocellarisach.

Dlatego odpuszczam sobie ten gatunek

[lukaszra]

sluchajcie to jest para ktora juz miala mlode to raz

scena jest tylko wieczorem to dwa

a trzy to to ze za miesiac beda w 360

a cztery to to ze byly jako para w kotniku cos kolo 60 litrow i byl spokoj regularnie sie mnozac

tak je kupilem ,,

piec natomiast to to ze sa identycznej wielkosci

wiec tak jak pisalem nie o plec tu chodzi ,,, lecz pytalem dlaczego tak moze byc ,,, a raczej co moze to powodowac

ktos wyzej pisal ze moze to walka o rewir tylko dlaczego tylko wtedy jak jest juz oswietlenie niebieskie ,,,zgasnie ,,,, spokoj,,, w dzien idelanie spokoj ,,,,

dziwne

[ejerzyk]

może nie poznają się w niebieskim świetle...

[lukaszra]

hahah dobre

[thomas kay]

ja miałem w akwa jednego clarkii i jednego ocelarisa to też w 5 minut po zgaszeniu światła zaczynały się gonić a w dzień luzik, zupełnie jakby się kłóciły o rewir do spania.

[lukaszra]

noo przed chwila to samo ,, tylko sie zapalilo niebieskie ,,, odrazu bulgot ,,, i zeby ,, i jazdaaaa

wlaczylem spowrotem zwykle swiatlo bo czekam na paczke z erybki hahah ,