janusz-pśl Zgłoś Napisano 5 Kwietnia 2013 Do rozpoczęcia tego tematu skłoniła mnie sytuacja, której byłem świadkiem przed chwilą. Podczas porządków w kuchni zauważyłem, że w mordy mojego stichodactyla haddoni wystaje jakiś ciemny przedmiot. Po dokładnym sprawdzeniu stwierdziłem, że ukwiał zżera calcinusa elegansa w raz z 4-ro centymetrowym mieszkaniem. Tylko szybka interwencja szeryfa zapobiegła morderstwu i po ok 2 min. udało się wyciągnąć z paszczy ukwiała - mordercy niewinnego kraba. Ten ów gagatek ma już podczas swojego pobytu u mnie kilka ofiar: dwa gobiodony, lysmate amboinensis a ostatnio cryptocentrus cinctus. Do tego dochodzi nieudany zamach wcześniej na babkę cinctuc i dzisiaj na kraba wraz z mieszkaniem. Werdykt składu orzekającego - cham, terrorysta i morderca, wykonanie wyroku wstrzymane ze względu na prośbę błazenków zamieszkujących oskarżonego. Jakie są Wasze typy największych terrorystów w Waszych akwariach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kazek.z.lasu Zgłoś Napisano 5 Kwietnia 2013 u mnie jest to Enoplometopus debelius homar rafowy , od momentu wpuszczenia go do zbiornika parę miesięcy temu nie widziałem go ani razu , natomiast wylinkę z niego widziałem już trzykrotnie , rośnie , niestety kosztem małych rybek , już kilka sztuk mu śmiało mogę przypisać , by go wydostać musiałbym zdemolować zbiornik wyciągając całą skałę . http://pl.reeflex.net/tiere/785_Enoplometopus_debelius.htm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adamoss1201 Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 (edytowane) Do rozpoczęcia tego tematu skłoniła mnie sytuacja, której byłem świadkiem przed chwilą. Podczas porządków w kuchni zauważyłem, że w mordy mojego stichodactyla haddoni wystaje jakiś ciemny przedmiot. Po dokładnym sprawdzeniu stwierdziłem, że ukwiał zżera calcinusa elegansa w raz z 4-ro centymetrowym mieszkaniem. Tylko szybka interwencja szeryfa zapobiegła morderstwu i po ok 2 min. udało się wyciągnąć z paszczy ukwiała - mordercy niewinnego kraba. Ten ów gagatek ma już podczas swojego pobytu u mnie kilka ofiar: dwa gobiodony, lysmate amboinensis a ostatnio cryptocentrus cinctus. Do tego dochodzi nieudany zamach wcześniej na babkę cinctuc i dzisiaj na kraba wraz z mieszkaniem. Werdykt składu orzekającego - cham, terrorysta i morderca, wykonanie wyroku wstrzymane ze względu na prośbę błazenków zamieszkujących oskarżonego. Jakie są Wasze typy największych terrorystów w Waszych akwariach? miałem podobny przypadek z tym ukwaiłem w swoim pierwszym akwarium. Drugi raz nie popełniłem tego błędu. Często kupujemy zwierzęta, które nam sie podobają nie myśląc o ich naturze i upodobaniach... no cóż ale to cena braku doswiadczenia Edytowane 7 Kwietnia 2013 przez Adamoss1201 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slovy Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 Trzeba gada karmić po prostu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafal19 Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 w moim przypadku jest to pseudochelineus hexateania - na jej koncie jest para mandarynów i 3 wargatki Cytuj akwarium morskie 1000L https://www.youtube.com/watch?v=8D0ij2GB8cE Rowerowe Trasy Masy - blog rowerowy, fotorelacje z wypraw. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rekin Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 (edytowane) u mnie też hexatenia... musiałem ją sprzedać.. a złapanie jej to też niezłe wyzwanie Edytowane 7 Kwietnia 2013 przez rekin1 (wyświetl historię edycji) Cytuj Wreszcie zdymisjonowana..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spirou Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 rafal19 - no nie ma się co dziwić, to bezpośrednia konkurencja pokarmowa, nie powinno się ich łączyć, nawet w większym akwarium. u mnie terrorystą mozna nazwać błazna - czarnego Clarki, potrafi przegonić wszystkie ryby, przestawia niepasujące mu korale, potrafi je czasem nawet połamać (!), nienawidzi mojej ręki, z żółtkiem dogadał się i sa kumple, gdzie płynie żółtek, tam często towarzyszy mu Clarki. Ewidentnie czasem pływają razem. Cytuj 17.03.2010r - 20.08.2012 http://nano-reef.pl/...m=posts&q=27683 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akwarystka Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 W naszym zbiorniku zdecydowaną terrorystką jest pseudochelineus hexateania, jak sobie kogoś upatrzy to przegoni po całym akwa. Tak było z pseudochromis fridmani, przez jakieś 2 tygodnie nie dawała im spokoju, od tej pory zyskała miano żandarma lub ssmana, bo wlazła wszędzie, patrolowała całe akwa byle je tylko dorwać i przegonić. Myśleliśmy, że trzeba będzie ją odłowić ( próby były) ale po 2 tygodniach wszystko się uspokoiło, fridmani opuściły swoje rurki i pływały po całym akwarium pod jej nosem. Niestety jedną fridmani w między czasie musiała dorwać i przetrąciła jej kręgosłup i ta powłuczyła tylną częścią ciała Straszny i smutny widok zarazem. Teraz jest już wszystko ok. Nigdy nie reagowała agresywnie na żadne ryby stąd było moje zdziwienie choć wiedziałam, że z nimi bywa różnie, coś jej w nich nie spasowało. Akceptuje nawet inne wargatki z którymi mieszka, na mandaryny nie reaguje. Cytuj 22.10.2014 Mg-1350, Ca-440, KH-8,6, NO3-0, PO4-0,22 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kośmid Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 Hexateania terrorystą ? <takie_oczy> U mnie z norki do norki przeskakuje tylko. Może dlatego, ze jest najmniejsza z całej obsady. Cytuj 90x40x65 + sump 50x35x42. Cree DIY (36RB+16CW+1R+1G), Tunze 6045, Aquabee UP 2000, Tunze DOC Skimmer 9006. >25kg LR, refugium, DSB. Zasadniczo od 13.01.2007r Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz-pśl Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2013 no i kryminalnej opowieści ciąg dalszy. chcąc zbić po4 w akwarium ograniczyłem karmienie ryb i zaprzestałem karmienia ukwiała. po miesiącu imponujący wynik, brak kolejnego gobiodona i decory. Czy ktoś może wie jakie ryby będą odporne na kulinarne zapędy stichodactyla? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bob Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2013 U mine najwiekszym terrorysta jest... krewetka czyszczaca:) wiem ze to dziwne ale podczas nocnego karmienia korali to nikt mnie i korali bardziej nie denerwuje niz ona.Ja tu pipetką podaje dla korali, strzykwie (ostatnio dokarmiam) a ona juz dokladnie wie gdzie bedzie papu i tymi swoimi lapkami jak igly po oczach im:) i sie zwijaja i znowu musze isc na fajke w nocy wrocic jak sie porozwijaja:) ale ostatnio stosuje lapowke i daje jej kawalek malzy na samym poczatku i mam 15 min na karmienie. Cytuj http://nano-reef.pl/topic/61320-opolskie-morskie/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sepher Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2013 Homar debelius otrzymuje u mnie regularny przydział krewetki koktajlowej i nie rusza innych stworków. Potrafi wyczuć papu z 30 cm i grzecznie wyłazi spod skały na papu. Generalnie długi czas jeden z błaznów czuł nieposkromioną nienawiść do mojej ręki i dosłownie szlag mnie trafiał od jego dziabania. Z czasem mu przeszło. Obecnie fundnąłem sobie realnego terrorystę: mantis shrimp, jednak on będzie mieszkał sam w szczepkarium. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacektrx Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2013 u mnie największy terrorysta to Calcinus elegans, wszędzie łazi, straca korale, straszny łobuz z niego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zeus1314 Zgłoś Napisano 2 Lipca 2013 U mnie Pictichromis paccagnellae to dopiero terrorysta - musiał zmienić adres zamieszkania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rybol Zgłoś Napisano 3 Lipca 2013 Witam, u mnie największą terrorystką była Lysmata amboinensis - nie przepuściła żadnemu ślimakowi, włączając dolabelkę. Eksmisja była nieunikniona. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dale Zgłoś Napisano 30 Listopada 2013 Podejrzewam Hexatenię że załatwiła mi dwa mandaryny i jednego doktorka (w ciągu pół roku). Podejrzewam też że mogła mieć coś wspólnego z salariasem - jego zniknięciem. Nie widziałem żeby ganiała jakoś specjalnie inne ryby. Ale ginęły mi tylko te, które stanowiły konkurencję pokarmową i terytorialną dla hexatenii. Co prawda nie widzę też wieloszczetów... a Zżyłem się z nią już... Jak myślicie, czy warto ryzykować i wymienić ją na mandaryna ? Bo na 100% nie jestem pewien czy to ona... Cytuj 125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT, Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
petrus1 Zgłoś Napisano 30 Listopada 2013 Moja Pseudocheilinus hexataenia zabiła mi krewetki Lysmata wurdemanni. Nie zdążyły zjeść wszystkich aiptasii. Poza tym na spółkę z garbikiem Chrysiptera parasema walą co jakiś czas ogonami po piachu że siwy dym, koralowce mi zasypują. No ale nie potrzebuję za to babki. Kopiącej oczywiście Cytuj Pozdrawiam, Piotr "Wykrzyknik, który sflaczał, staje się znakiem zapytania." S. J. Lec Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Agnieszka S Zgłoś Napisano 30 Listopada 2013 Calcinus elegans - chwaliłam go jakieś kilka miesięcy temu, jaki łagodny... zeżarł od tego czasu dwa duże Tectusy. Ostatnio kupiłam także Centropyge Bicolor i hystriksa - ten drugi nie przeżył 2 tygodni, bo go obskubała, mimo iż jest taka malutka. Myślałam, na początku, że koralowcowi nie pasują warunki u mnie, ale jak posiedziałam przed szybką, wszystko było jasne Pastwi się też nad innymi, caulastree fluoro też zamęczyła, capnellę mam taką dużą - ciągnie jej "gałązki" niemiłosiernie. Asteriny atakuje. Teraz rozmumiem, jak ktoś pisze - albo koralowce, albo ryby Mimo wszystko uwielbiam te moje "urwisy" i polecam, przynajmniej nie jest nudno. Cytuj http://nano-reef.pl/topic/73719-375l-euphylliowo/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio71 Zgłoś Napisano 30 Listopada 2013 Calcinus elegans - chwaliłam go jakieś kilka miesięcy temu, jaki łagodny... zeżarł od tego czasu dwa duże Tectusy. Ostatnio kupiłam także Centropyge Bicolor i hystriksa - ten drugi nie przeżył 2 tygodni, bo go obskubała, mimo iż jest taka malutka. Myślałam, na początku, że koralowcowi nie pasują warunki u mnie, ale jak posiedziałam przed szybką, wszystko było jasne Pastwi się też nad innymi, caulastree fluoro też zamęczyła, capnellę mam taką dużą - ciągnie jej "gałązki" niemiłosiernie. Asteriny atakuje. Teraz rozmumiem, jak ktoś pisze - albo koralowce, albo ryby Mimo wszystko uwielbiam te moje "urwisy" i polecam, przynajmniej nie jest nudno. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio71 Zgłoś Napisano 30 Listopada 2013 No u mnie to percnon gibbesi robi chaos w akwarium wszedzie go wiele i wszystko i wszystkich straszy. Jak czasami dostaje kawałek krewetki koktajlowej to się rzuca jak mięsożerca . A przecież natura go stwożyła do zjadania glonów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 30 Listopada 2013 No właśnie natura stworzyła go, jak większość krabów, jako oportunistę. Jak się trafi okazja, to chętnie zje kawałek mięska Wracając do ad remu, mój największy terrorysta to halichoeres chloropterus. Brzmi może dziwnie, ale trafił mi się taki bandyta, że musiał opuścić zbiornik w trybie pilnym, żadnej rybie nie popuścił... Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 30 Listopada 2013 (edytowane) U mnie salarias terroryzuje nassariusy. Nie robi im krzywdy, ale skubie za muszlę i stopę tak, że biedny ślimuś nie może się zakopać. I wyraźnie, sądzac po wyrazie rybiego pyska sprawia jej to przyjemność Edytowane 30 Listopada 2013 przez TMK (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta Zgłoś Napisano 4 Grudnia 2013 U mnie na razie prym wiedzie błazen. Często atakuje moją rękę w akwarium. Ale o palmę pierwszeństwa walczy też brzydal który w kilka dni usunął szklane róże ale teraz dobrał się do xeni i jeszcze chwila a będzie eksmisja do panela. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ewa27 Zgłoś Napisano 5 Grudnia 2013 U mnie też Hexataenia i Idol, tak tak dziwne nie. Przez Hexa żywot dokończył doktorek- wyskoczył, a Idol trochę rozrabia. Wczoraj też widziałam Salariasa w akcji z nassariusem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hastoff Zgłoś Napisano 5 Grudnia 2013 (edytowane) Calcinus elegans - sadysta i morderca ślimaków i Mespilla globulus - bałaganiarz - wszystko przestawia ale pracowity jest to trzeba przyznać Edytowane 5 Grudnia 2013 przez hastoff (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach