Skocz do zawartości
adzios

[RIP] Historia jak zabiłem swoje akwa, 2 letnie, full SPS

Rekomendowane odpowiedzi

Z lakierem to dziwna sprawa, lakierowałem pomieszczenie między akwarium a sump'em z pośpiechu nie wyłączyłem nawet odpieniacza i nic się nie działo fakt że było lato i okna otwarte.

Wszystko zależy jakiego lakieru użyłeś. U mnie podłoga była lakierowana strasznym śmierdziuchem (aczkolwiek bardzo skutecznym i twardym, przynajmniej tak fachowiec mówił) nawet otwarcie okien nie pomogło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu, ja rozumiem, ze nie wszystko wiemy, ale nie da się postawić domu mając samą zaprawę bez cegieł. Materiał budulcowy musi być. No chyba, że jednak nie było parametrów "żyleta" i jakieś NO3 i PO4 były w wodzie. Nie twierdze jednak, że zmętnienie nie mialo podłoża biologicznego.

W linkach podanych przez Ciebie podejrzenie pada na bakterię Alcaligenes faecalis,

To co znalazłem o tej bakterii (źródło: http://www.gbif.org/species/116762356/verbatim).

Alcaligenes faecalis is a Gram-negative, rod-shaped, motile, non-nitrate reducing, oxidase positive, catalase positive, alpha hemolytic, and citrate positive obligate aerobe that is commonly found in the environment. It was originally named for its first discovery in feces, but was later found to be much more common in other places as well. Optimum growth occurs at about 37°C with no pigmentation. While opportunistic infections do occur, the bacterium is generally considered non-pathogenic. When an opportunistic infection does occur, it is usually observed in the form of a urinary tract infection. The bacterium degrades urea, creating ammonia which increases the pH of the environment. Although A. faecalis is considered to be alkaline tolerant, it maintains a neutral pH in its cytosol to prevent the damaging or denaturing of its charged species and macromolecules.A. faecalis has been used for the production of non-standard amino acids. A. faecalis is normally found in soil, water, and environments in association with humans.Alcaligenes faecalis is also commonly found in pet birds such as monk parakeets. Its presence is considered normal.Reavill, Drury: Bacterial & Fungal Diseases in Pet Birds, Zoo/Exotic Pathology Service

A fragment z drugiego linku:

Under the proper conditions of elevated phthalates and volatile organic compounds or VOCs (see bottom of this page), these bacteria bloom and begin to dominate the fauna associated with our aquariums.

Skąd ftalany w nalewce? No chyba że jednocześnie ktoś malował drzwi w pokoju.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzies czytalem ze pewnien gosc mial problem z parametrami..okazalo sie ze winna byla swieczka zapachowa..w tamtym roku malowalem caly dom...w akwa zielono...ps. wspolczuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak słów co się może wydarzyć ! ...taki piękny zbiornik.

Bierz się do roboty, będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odniosłeś się do tego, co było w kolejnych artykułach, natomiast o alkoholu jako potecjalnym czynniku powodującym zakwity bakteryjne , jest mowa w pierwszej części.

W pierwszej części artykułu opowiedziana jest historia dentysty, który do sterylizacji narzędzi używał alkoholu. Wtedy miał zakwity bakteryjne w zbiorniku. Kiedy zmienił metodę sterylizacji na parowo-ciśnieniową, zakwity ustąpiły. Może to tylko zbieg okoliczności, może nie. „Dr. Gratzek informed me that there is an airborne bacterium that thrives in the presence of alcohol. It's known as Alcaligenes faecalis.” (Dr Gratzek poinformował mnie, że jest bakteria przenoszona drogą powietrzną, która dobrze rozwija się w obecności alkoholu. Znana jest jako Alcaligenes faecalis”

Pod koniec artykułu wspomina o innym człowieku z Florydy, który też doświadczał zakwitów bakteryjnych w swoim tanku, a nie miało to żadnego związku z alkoholem. Autor dochodzi do wniosku, że w tym przypadku „winowajcą” były środki chemiczne używane do czyszczenia dywanów w domu. W kolejnych częściach pisze właśnie między innymi o ftalanach, które są obecne nie tylko w lakierach czy farbach, ale także w podłogach z PVC, w produkcji tworzych sztucznych, środkach do czyszczenia, kosmetykach i wielu przedmiotach codziennego użytku. Pisze również o VOC – lotnych związkach organicznych, których źródłem są głównie farby i różne środki używane do zabezpieczenia powierzchni. Autor podejrzewa, że koncentracja obu tzn, ftalanów i VOC mogła osiągnąć punkt krytyczny, czego efekty można było zaobserwować w akwarium.

Nie da się uniknąć tych wszystkich ftalanów, itd., dlatego dobrze jest często wietrzyć mieszkanie.

Czy w zbiorniku Adama alkohol przyczynił się do zakwitu bakteryjnego, tego nie mogę być pewny, ale po przeczytaniu kilku podobnych historii, skłaniam się ku hipotezie, że to wielce prawdopodobne, tym bardziej, że oparów przy tej ilości spirytusu musiało być sporo.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zauwazmy ze kolega ma porzadny odpieniacz dajacy dobrze ponad 1000 l powietrza na godzine, wiec tez sie przyczynil do duzego stezenia alkoholu w zbiorniku.


 

v.1

http://nano-reef.pl/...-salonowa-rafa/

v.2 start 31.08.2013:

http://nano-reef.pl/...ps-500l-oceanu/

v3 Start 17.02.2014 na Zeovit, do likwidacji, życie zostanie przeniesione do nowego szkła w wersji 4.

http://nano-reef.pl/...-z-zeovit-500l/

v. 4 wystartowane 12.12.2014 130x80 i 50 cm wysokosci zasolone AF Reef Salt, bakterie probiotyczne i azotowego cyklu na start, do tego CaralA, CoralE, Pozywka bakterii probiotycznych.

http://nano-reef.pl/...ra-na-powaznie/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja probuje zrozumiec mechanizm tej katastrofy. Do zakwitu czy to okrzemek, sinic, pierwotniakow czy bakterii potrzebne jest pozywienie. Zgadzacie sie? Bakterie nie moga sie namnozyc z niczego bo potrzebuja materialu budulcowego: miedzy innymi azotanow i fosforanow, ktorych wedlug Adama nie bylo w akwarium. To wedlug mnie podwaza zakwit jako powod zmetnienia.

Powiem Wam o innej autentycznej historii.

W dojrzewajacym akwarium panoszy sie bryopsis. Akwarysta czyta o metodzie podnoszeni magnezu Kentem. mimo coraz czestrzych doniesien ze ta metoda juz nie dziala, postanawia sprobowac. Powoli podnosi magnez do kosmicznego poziomu. Przy poziomie Mg okolo 2000mg/L wszystko w akwarium zyje. Niestety Bryopsis tez. Nie musze chyba wspominac ze przy tylu glonach w akwarium azotany i fosforany nie byly wykrywalne od wielu tygodni. Podnosi Magnez dalej. W weekend poziom osiaga 2200, ale mimo objawow stresu wszystko zyje. W poniedzialek rano w akwarium mleko. Ryby trupy, czesc korali bez tkanek.

Konsultuje sytuacje na jednym z for. Jedyna diagnoza postawiona przez forumowiczow to: zakwit bakteryjny. Akwarysta jednak nie jest przekonany to zakwitu. Jeden z innych akwarystow dzwoni do niego w ciagu kilku minut. Rozmowa dotyczy slimakow, ktorych oczywiscie jest sporo w akwarium z glonami. Akwarysta (ten z problemem) przyglada sie im w mlecznej wodzie. Prawie kazdy "dymi" bialym mleczkiem spod muszli. A wiec sa winni. Czyli to nie zakwit, tylko rozpaczliwa proba przedluzenia gatunku w niesprzyjajacych warunkach.

Nie twierdze ze u Adama byla taka sytuacja, ale czasami warto spojrzec z innego kata na akwarium, zeby zauwazyc rzeczy, ktore pomoga nam rzucic inne swiatlo na stare problemy.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mozna sobie wytlumaczyc ze alkohol w tej ilosci coś zabił, coś co po kilku dniach sie rozłożyło dając pokarm dla zakwitu bakteryjnego, warunki zaczely sie pogarszac az kolejne coraz bardziej odporne stwory zaczely zdychać i poleciało, kolejne zdechlaki uwalniały pokarm dla bakterii w tym PO4 i NO3. Dodajmy do tego chłodne dni i może zmniejszone wietrzenie w domu, co podnosi stezenie CO2, obniza pH. reakcja łancuchowa z dodatnim sprzężeniem zwrotnym.


 

v.1

http://nano-reef.pl/...-salonowa-rafa/

v.2 start 31.08.2013:

http://nano-reef.pl/...ps-500l-oceanu/

v3 Start 17.02.2014 na Zeovit, do likwidacji, życie zostanie przeniesione do nowego szkła w wersji 4.

http://nano-reef.pl/...-z-zeovit-500l/

v. 4 wystartowane 12.12.2014 130x80 i 50 cm wysokosci zasolone AF Reef Salt, bakterie probiotyczne i azotowego cyklu na start, do tego CaralA, CoralE, Pozywka bakterii probiotycznych.

http://nano-reef.pl/...ra-na-powaznie/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja probuje zrozumiec mechanizm tej katastrofy. Do zakwitu czy to okrzemek, sinic, pierwotniakow czy bakterii potrzebne jest pozywienie. Zgadzacie sie? Bakterie nie moga sie namnozyc z niczego bo potrzebuja materialu budulcowego: miedzy innymi azotanow i fosforanow, ktorych wedlug Adama nie bylo w akwarium. To wedlug mnie podwaza zakwit jako powod zmetnienia.

A czy tym pożywieniem nie mogą być właśnie opary alkoholu? Poza tym, czy istnieje zbiornik, w którym brak jest związków azotowych, chociażby testy wskazywały 0? Ryby siusiają, są karmione, część pokarmu na pewno wpadnie gdzieś w skałki i potem się rozkłada, itd. Akwaria nie są sterylne i myślę, że dostarczają w mniejszym lub większym stopniu pożywki dla bakterii, a tylko nadmiar tej pożywki powoduje glony. A więc, pożywka z oparów + ta ze zbiornika mogła doprowadzić do nadmiernego wzrostu bakterii. Powtarzam, że to tylko hipoteza, nie twierdzenie. Ja również próbuję zrozumieć mechanizm i mój tok rozumowania może być błędny.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się ze było to zatrucie zbiornika oparami

co nie przekłada się na dozowanie alkoholu do systemu ,który jedynie pomógł w zakwicie ,gdy już było w wodzie sporo N i P

Edytowane przez krzlew (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zwroce uwage na cos innego... Ilosci 20l spirytusu rzadko kupuje sie w sklepie:) czesto jest to trunek "dostarczany od znajomego" A to moglo by wplynac na blędne zalozenie ze byl to tylko czysty spiryt... To jest pierwsze co mi przyszlo na mysl... To rozlanie moglo byc tylko zaplonem do calego ciągu zdazen, na co by wskazywal czas w jakim sie to odbylo:) Tak czy inaczej współczuje, ale popatrz na to z innej strony teraz mozesz zrobic cos na nowo, nowa koncepcja, aranzacja. Nie zdecydowal bys sie na to gdyby to sie nie stalo.. Teraz masz wiedze i doswiadczenie by zrobic to jeszcze lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przecze ze to alkohol byl czynnikiem poczatkowym ciagu zdarzen. Tam jednak nie bylo 20L spirytusu. Poza tym alkohol juz zmieszany z owocami, sokiem czy woda ma inne parowanie niz czysty spirytus.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cos mi sie nie klei. Kiedys fryzjarka bedac u mnie zastosowala srodek pod postacia lakieru nad tafla wody i rano metna woda a pomimo czystej chemii jakos nie wybilem zycia. W pokoju co 30 min odswierzacz powietrza dziala.....malowalem tez mieszkanie tak ze pieniek wylal mi na podloge chyba z 5 l wody i nic nie zaszkodzilo.

Nadmiar bakterii nie wybije zycia ... przynajmniej o tym jeszcze nie slyszalem.

Pisac na ten temat to jak wrozyc z fusow ale szczerze watpie w to ze opary spirytu a raczej samogonki wybilo ci zycie.

U kumpla kiedys do akw ok 600l balling trafil w ilosci po ok 1 l ca kh i mg (wpadlo to do baniaka) i tez wszystko zyje.

Wysłane z mojego GT-I9505


c63ba191b16df5b9f04b687b9ed94668u295a276.png

730 w obiegu, Red Skim 200, HQI 3x150 - T5 2x 80,profilux III, AIO, IO, skały 28 kg i bez piachu.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cos mi sie nie klei. Kiedys fryzjarka bedac u mnie zastosowala srodek pod postacia lakieru nad tafla wody i rano metna woda a pomimo czystej chemii jakos nie wybilem zycia. W pokoju co 30 min odswierzacz powietrza dziala.....malowalem tez mieszkanie tak ze pieniek wylal mi na podloge chyba z 5 l wody i nic nie zaszkodzilo.

Nadmiar bakterii nie wybije zycia ... przynajmniej o tym jeszcze nie slyszalem.

Pisac na ten temat to jak wrozyc z fusow ale szczerze watpie w to ze opary spirytu a raczej samogonki wybilo ci zycie.

U kumpla kiedys do akw ok 600l balling trafil w ilosci po ok 1 l ca kh i mg (wpadlo to do baniaka) i tez wszystko zyje.

Wysłane z mojego GT-I9505

Bo nie sam nadmiar bakterii wybił życie, tylko brak tlenu. Zrobiła się przyducha.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie Krzysztof z Toba. Tylko ilez tych bakterii byc musialo w baniaku ze anie pieniek pompy czy nawet ruch wody w splywie nie pomogl w napowietrzaniu. To bylby 1 przypadek unicestwienia baniaka przez bakterie o ktorym slyszalem. Musialo by byc ogrom bakterii.

Zastanawialem sie jeszcze nad rozmnazaniem sie wieloszczetow. Kiedys w 300l mialem okazje to na zywo u siebie zaobserwowac. Nie wiem jakim cudem sie mleko robilo...robale wszystkie na koncowkach korali i na czubkach skal. Korale wygladaly marnie ale po ok 2 dniach samo minelo. Nic nie padlo ale mialem wrazenie ze to zjawisko bardziej zaszkodzilo niz inna chemia

Zostaje jeszcze pytanie jak same opary mogly pozywic bakterie ktore sie mialy namnozyc. Zwiazki wegla itp zawarte w wodce paruja? No orlem nie jestem w kwestii chemii wiec tak sobie tylko mysle.

Wysłane z mojego GT-I9505

No i przeciez woda nie byla rozlana iles tam godzin a tylko do czasu jej zmycia...

Dziwny jak dla mnie to przypadek.

Wysłane z mojego GT-I9505


c63ba191b16df5b9f04b687b9ed94668u295a276.png

730 w obiegu, Red Skim 200, HQI 3x150 - T5 2x 80,profilux III, AIO, IO, skały 28 kg i bez piachu.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam alkohol jest zwiazkiem wegla C2H5OH. to chyba kazdy z chemii pamieta


 

v.1

http://nano-reef.pl/...-salonowa-rafa/

v.2 start 31.08.2013:

http://nano-reef.pl/...ps-500l-oceanu/

v3 Start 17.02.2014 na Zeovit, do likwidacji, życie zostanie przeniesione do nowego szkła w wersji 4.

http://nano-reef.pl/...-z-zeovit-500l/

v. 4 wystartowane 12.12.2014 130x80 i 50 cm wysokosci zasolone AF Reef Salt, bakterie probiotyczne i azotowego cyklu na start, do tego CaralA, CoralE, Pozywka bakterii probiotycznych.

http://nano-reef.pl/...ra-na-powaznie/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Zostaje jeszcze pytanie jak same opary mogly pozywic bakterie ktore sie mialy namnozyc. Zwiazki wegla itp zawarte w wodce paruja? No orlem nie jestem w kwestii chemii wiec tak sobie tylko mysle.

Wysłane z mojego GT-I9505

No i przeciez woda nie byla rozlana iles tam godzin a tylko do czasu jej zmycia...

Dziwny jak dla mnie to przypadek.

Wysłane z mojego GT-I9505

Co zawierają opary alkoholu? Nie wiem. Znalazłem takie zdanie w necie: "Alkohol tworzy bowiem z wodą mieszaninę azeotropową, to jest taką, której nie można zwyczajnie rozdestylować na czyste składniki (procentowy skład pary jest identyczny jak skład wrzącej cieczy)."

Ale czy skład pary podczas podgrzewania alkoholu jest taki sam jak oparów? Nie wiem.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rok temu stosowalem środek na pleśń i malowalem przy tym łazienkę. Ponieważ slyszałem od znajomej ze tak zalatwila zbiornik (przy malowaniu) sam wyłaczylem odpieniacz na 24h. Wszystkie okna otwarte w domu a rodzinka u teściowej przez 2 dni. Środka użyłem bardzo mało na opakowaniu było ostrzeżenie że jest toksyczny w środowisku wodnym. Odpieniacz włączyłem przy otwartych oknach pomimo dalej unoszącego się zapachu. Na drugi dzień tragedia. W miejscach gdzie podwójnym loc-linem woda wracała z sumpa korale bialutkie czyste szkielety, wszystko rozjasnione do granic możliwości, znajomy co oglądał wtedy akwarium jeszcze nigdy nie widział tak białych korali a z morszczyzna jest z 10 lat. Fungia była śnieżno biała z lekka poświatą zielonego, normalnie buro zielona. Padło mi wtedy sporo życia ale troche po paru tygodniach wróciło do zdrowia. Od tamtego momentu zaczeło sie ponowne dojrzewanie glony zielone potem sinice cyjano i dino i to przy dużej ilości życia. Długo trwało prostowanie zbiornika pewnie z pół roku.

Tak że współczuję i przestrzegam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tej wódce i oparach to sie nie spodziewałem. Czyli nie chlać przy baniakach ! Hehe

Ciekawe czy w takim przypadku pomógłby wężyk od pieńka wywalony za okno...

Wysłane z mojego GT-I9505


c63ba191b16df5b9f04b687b9ed94668u295a276.png

730 w obiegu, Red Skim 200, HQI 3x150 - T5 2x 80,profilux III, AIO, IO, skały 28 kg i bez piachu.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tej wódce i oparach to sie nie spodziewałem. Czyli nie chlać przy baniakach ! Hehe

Ciekawe czy w takim przypadku pomógłby wężyk od pieńka wywalony za okno...

Wysłane z mojego GT-I9505

jeśli to opary alkoholu załatwiły baniak to wężyk za okno jak najbardziej by pomógł ponieważ nie zasysałby czyste powietrze a tutaj było mnóstwo oparów i to odpieniacz zasysał pewnie przez sporą ilość czasu


Moje akwarium

Szkło 124x55x50,sump,cyrkulacja 2x Tunze 6095,obieg Tunze Pompa Silence 1073.040 ,odpieniacz diy na pompie

Tunze - Hydrofoamer Silence 9420.040, oświetlenie led cree diy 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wódko - pozwól żyć... Sorry, ie mogłem się powstrzymać. Swoją drogą to tu ma forum było już koła wątków o zagrożeniu płynącym ze strony różnych oparów.

Qlfon mobilnie


Qlfon, Lublin

Akwarium: 115x84x65, oświetlenie 6x39W T5 + BP XM140, odpieniacz BK200, cyrkulacja: 3x6055,1x6095, obieg: Red Dragon Mini 6000,

Poprzednie akwarium Projekt Nautilus: 18,03,2012 - 27.07.2016.

Obecnie: prawie FOWLR:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli to opary alkoholu załatwiły baniak to wężyk za okno jak najbardziej by pomógł ponieważ nie zasysałby czyste powietrze a tutaj było mnóstwo oparów i to odpieniacz zasysał pewnie przez sporą ilość czasu

Ja mieszkam w domku i bardzo często ludzie dookoła palą różne śmieci w piecach i tak naprawdę to czasem nie da się okna otworzyć, taki jest smród i i pełno syfu w powietrzu lata.

Obok ma też warsztat samochodowy, w którym lakierują blachy i też czuć zapach rozpuszczalników. Podejrzewam, że takie powietrze zassane do odpieniacza też mogło by narobić bigosu w zbiorniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

doodad parę informacji:

- nic nie dymiło, był to zwykły kisiel z bakterii (widziałem parę razy to więc się tu nie mylę) - widać to na jednym ze zdjęć.

- pod koniec męki odpieniacz nie dawał rady i pompy skierowane w taflę też, redox wtedy spadło poniżej 100 mV, ryby straciły przytomność - po majtaniu wiadrem dopiero zaczeły mi się ryby wybudzać (niech mi nikt nie próbuje wmówić że moje ryby po prostu są spokojniejsze jak ja macham wiadrem im nad głową i z tego powodu stwierdziły że przestaną pływać brzuchem do góry i jednak zmienią kolor na normalny..) wniosek prosty: zaducha

- pH w normie - tak jak zwykle, przez cały czas

- temperatura w normie, 27c jednak miałem wrażenie że w trakcie całej tej akcji chłodziarka nadzwyczaj często się włączała.

- spirytus kupiony w sklepie - nie u sąsiada, nie wyfiltrowany z farb i rozpuszczalników (pokazać paragon?). Roztwór miał około 70% czystego Alko.

- pigwa miała kontakt ze spirytusem przez 10 min - nie miała pewnie czasu nic oddać spirytowi.

- No3 Po4 nie badałem codziennie ale jak badałem to zwsze no3 - 0 a Po4 ~0,04 przy czy mnie byłem nigdy fanatykiem prania kolorów w koralach niskimi parametrami.

osobiście uważam że Jacek i Krzysiek mają szansę tutaj być najbliżej prawdy.

Jedyna różnica mojej teorii z Jacka jest taka że może nie koniecznie coś padło od skumulowanego alko ale (skoro zaczęło się po 3 dniach) katalizatorem było po prostu karmienie ryb..


aquarium8328.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świerzak jestem(baniak zalany w śierpniu) 1,5 tygodnia temu miałem zakwit w akwa... w pokoju w szawce od dwóch tygodni stoją 3 słoiki z nalewką z pigwy. Czy ma to jakiś związek raczej wątpię... mi na szczęście nic nie padło, mleko przeszło po 2 dobach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świerzak jestem(baniak zalany w śierpniu) 1,5 tygodnia temu miałem zakwit w akwa... w pokoju w szawce od dwóch tygodni stoją 3 słoiki z nalewką z pigwy. Czy ma to jakiś związek raczej wątpię... mi na szczęście nic nie padło, mleko przeszło po 2 dobach.

czytaj ze zrozumieniem... jak postawisz 4 cysterny pigwy na około zbiornika też się nic nie stanie... ale dzięki za radę.

Edytowane przez adzios (wyświetl historię edycji)

aquarium8328.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.