Nowy projekt 120x50x60

[Vertiscire]

Jak dosiegasz tam reka to ja bym po samej szybie zostawil

Wysłane z mojego MS4503 przy użyciu Tapatalka

[berklej]

w kominie będzie taki ruch, ze nic nie będzie kwitło bez znaczenia na jakiej dasz to wysokości. Poziom wody powinien być około 2-3 cm poniżej grzebienia bo inaczej będzie chlupotało. Dopasujesz to zaworem, wszystko zależy od długości grzebienia oraz wydajności pompy. Ja nigdy niczego nie wklejam w kominie, zawsze jest tylko włożone. Jedynie jak miałem powrót przez komin to tam było na teflon złożone. Otwór w blacie oszczędnie wycięty, nie było problemu z dokręcaniem? Wycięcie mogło być śmiało znacznie większe.

Edytowane 14 Lutego 2016 przez berklej (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Zalozylam śrubunki przed polozeniem akwarium na blacie. Wlałam troszkę wody i nie kapie. Tata miał swoją wizję wycinania otworów i nie chciałam podważać męskiego zdania choć proponowałam otwornica zrobić dziurę przy dziurze, żeby był jeden wiekszy otwór w razie czego

[ibiza]

A jakie tlo przewidujesz?

[Nik@]

Bez tła. Jasna, gładka ściana będzie tłem

Ciurkam rodi i z każdym litrem mam obawy, czy te 4 śruby w nogach wytrzymają... Przednie trzeba było dość sporo wykręcić, żeby złapać poziom.

Edytowane 14 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[ibiza]

Juz byly projekty bez tla .... a za jakis czas zastanawianie sie jak teraz wkleic tlo . Osobiscie nie wyobrazam sobie baniaka z tlem ze sciany no chyba ze byla by to czarna sciana .

[Nik@]

W małym akwa 54 tez nie mam tła. Początkowo położyłam czarne tekturowe kartki i bardzo nie podobało mi się czarne tło. U kolegi z forum było niebieskie i z glonami tez to apetycznie nie wyglądało. No zobaczymy, w razie czego mogę z tyłu kiedykolwiek włożyć jakiś sztywny czarny lub niebieski kawałek plexi i podkleic punktowo na silikon

Na pewno łatwiej będzie mi dodać tło, niż zdjąć folie kiedy okaże się, że odłazi lub glony bardzo będą szpecic. z czasem i tak algi wapienne porosna i zakryja cześć tła.

[Martia]

powinny wytrzymac u mnie stoi 430 l zupełnie bez stelaza tylko sama szafka i daje rade juz jestem ciekawa jak to dalej bedzie wygladało u Ciebie sledzac Twoj zapał i zaangazowanie

pozdrawiam

[Nik@]

Wytrzymalam się dziś z klejeniem hydrauliki. Jak mawia mój tatko, pośpiech jest wskazany jedynie przy łapaniu pcheł. Mam już koncepcje, jak to zrobić, zeby nie okazało się, że po wklejeniu jednej rury nie da się zainstalować drugiej, albo rura zablokuje możliwość ewentualnej wymiany sumpa. Ale jeszcze to dobrze przemyśle i poszukam części, nie udało mi się znaleźć kolanek i nakładki na rurę z plastikowym gwintem, żeby dało się ją wykręcić. Na razie ciurkam wodę, jak naciurkam ponad połowę to posole i włożę skałę, niech się "kisi". na razie uruchomiłam falownik i patrze, jak się buja to, co wlałam

Co do stelaża to on stoi tylko na 4 śrubach wykrecanych, osadzonych na metalowych talerzykach. Śruby wydają się solidne, gwint w środku ze 3 cm, ale ciągle się boję, czy 4 punkty podparcia wystarcza. Każdy z nich będzie musiał utrzymać ze 120 kg.

[Martia]

ja wczoraj szukałam kolanek i pomógło mi obi zwykłe biale kolanka i rury i dało rade

u mnie wprawdzie bez stelarza ale punktem podparcia cała powierzchnia szafki takze ciezar w miare równo sie rozkłada mam nadzieje przynajmniej

[endriu0]

przy klejeniu hydrauliki nie zapomnij o grzebieniu

ja zapomniałem właśnie i musiałem go na 2 dzielić :bang head

[Nik@]

U Ciebie juz stoi prawie rok, wiec pewnie będzie stało dalej. U mnie dopiero 20% obciazenia

Grzebień juz w klejony jako pierwszy, żebym wiedziała jak ustawić wysokość rewizji i powrotu:) Przedni ciut za długi, ale gdybym uciela ząbek wcześniej to byłaby szpara. Może nikt nie zwróci uwagi

[berklej]

Wytrzymalam się dziś z klejeniem hydrauliki. Jak mawia mój tatko, pośpiech jest wskazany jedynie przy łapaniu pcheł. Mam już koncepcje, jak to zrobić, zeby nie okazało się, że po wklejeniu jednej rury nie da się zainstalować drugiej, albo rura zablokuje możliwość ewentualnej wymiany sumpa. Ale jeszcze to dobrze przemyśle i poszukam części, nie udało mi się znaleźć kolanek i nakładki na rurę z plastikowym gwintem, żeby dało się ją wykręcić. Na razie ciurkam wodę, jak naciurkam ponad połowę to posole i włożę skałę, niech się "kisi". na razie uruchomiłam falownik i patrze, jak się buja to, co wlałam

Co do stelaża to on stoi tylko na 4 śrubach wykrecanych, osadzonych na metalowych talerzykach. Śruby wydają się solidne, gwint w środku ze 3 cm, ale ciągle się boję, czy 4 punkty podparcia wystarcza. Każdy z nich będzie musiał utrzymać ze 120 kg.

120 kg na jeden punkt to naprawdę niewiele nie masz się co martwic.

za duzo sie nie zastanawiaj tylko docinaj rurki i poskładaj najpierw bez klejenia i jak wszystko będzie poprawnie to sklejaj po kolei każde połączenie. Możesz oczywiście zastosować połączenie rozkręcane jesli uważasz, że gdzieś by się przydało http://www.reefshop.pl/eshoper/pl/p/Hydraulika-Dwuzlaczka-PCV-KWKW-z-uszczelka/4313

[Proked]

Śruby o klasie wytrzymałości 4.8 mają granicę doraźnej wytrzymałości 400 MPa czyli około 4000 kg/cm2. Biorąc pod uwagę zerwanie gwintu itp. weźmy z tej wartości chociaz 50% to i tak wychodzi po 2000 kg/cm2 na śrubę więc jak widzisz same śruby bez problemu powinny wytrzymać obciążenia szafki i akwarium. Pozdrawiam

Zapomniałem dodać klasa śruby wybita jest wybita na łbie śruby. Klasa 4.8 jest podstawową używaną do wszystkiego

Edytowane 14 Lutego 2016 przez Proked (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

ooo to się nazywa dwuzłączka? rozróżniam kolanka, przedluzki, redukcje, mufy, ale dwuzłączki nie znałam Dzięki. zastanawiam się nad tym rozwiązaniem tam, gdzie rura schodzi w dół do sumpa w razie, gdyby zaistniała konieczność go wymienić.

Postanowiłam do sypać soli od już, niech się miesza, bo jak nawale ponad pół wiadra na raz, to będzie się długo mieszać. Jutro wieczorem mam nadzieję włożyć skały, na razie bez klejenia konstrukcji. Trochę zywego piachu i wody na rozkręcenie systemu. Juz się nie mogę doczekać

Edytowane 14 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Proked]

Skoro chcesz starować na suchej nie myślałaś aby już pokleić i poustawiać sobie na sucho konstrukcje? Później wyjmowanie mokrej skały, mokre ręczniki, wszędzie solanka itp. zawsze mniej kłopotu a przyśpieszenie dojrzewania nieznaczne.

[Nik@]

Mam trochę żywej skały z sumpa od kolegi z forum, dokupie suchej jak juz poukładam tę żywą i będę miała jakąś koncepcję. Duże to akwarium Myślałam że będzie mniejsze, dobrze że nie dałam się namówić na zamianę wymiarów głębokości z wysokoscia. Tak jak jest bardzo mi się podoba

[Nik@]

Dziś niewielki progres, ale kosztował sporo wysiłku. Dzięki 140l darmowej wody z erybki akwarium zalane juz pod grzebień. Muskuly urosły Jutro podgrzeje wodę i dorzucę trochę żywej skały. Pojutrze urlop, pokleje hydraulike, doleje wody do sumpa i uruchomie obieg. Może już dojdzie tymczasowa lampka i tez trochę poswiece. Na razie rw8 miesza metna wodę. gdy była połowa objętości było słychać upierdliwe buczenie. przy pełnym zalaniu dużo ciszej.

Nie wiem czy jutro dam radę wstać z łóżka, taszczenie 140 litrów to prawie 3 razy moja masa. W sklepie chłopaki załadowali mi beczki do auta. Dziękuję erybkowcom!

Edytowane 15 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Sienki]

Fajnie się czyta Fajnie, że Ci się chce:)

Przy tej wysokości akwarium, które jest dość wąskie jak na morskie też kleiłbym skały. Mam chyba nawet cersanit jeszcze, więc jakbyś chciała to zapraszam (od erybki 2 min drogi do mnie). Suchą skałę pokleisz tak jak chcesz, a kawałki żywej dołożysz. Pomyśl o tym pod kątem miejsca na korale, stabilności konstrukcji i ułożenia cyrkulacji w akwarium

[Stani]

Mozesz rure splywu zakonczyc ponad gorna krawedzia sumpa i przedluzyc silikonowym wezem, na ktory nalozysz zawor. W ten sposob bedziesz miala koncowke splywu rozbieralna (gdybys musiala kiedys wyjac sump).

[dale]

Stani, silikonowy wąż jest relatywnie drogi, ja bym kupił w rybce skręcany łącznik i nim dosztukował całość.

Poza tym, jak spływ ma zawór skręcany, wtedy złącze trzeba by było tylko na rewizji założyć, bo spływ rozłączysz na zaworze.

[Nik@]

Zawór do spływu jest klejony. Ale myślę, że chyba oleje te skręcane elementy. w razie draki utne rure i wtedy na dwuzłączke lub jakąś mufke połączenie odnowie.

[baszurek]

Mam zrobione dokladnie tak,jak pisze dale i drugi raz bym zrobil taka samo,wczesniej czy pozniej i tak Cie to nie minie;).

baszurek nadaje mobilnie...

Edytowane 16 Lutego 2016 przez baszurek (wyświetl historię edycji)

[Vahiro]

Też mam rury skręcane i przy czyszczeniu czy czymkolwiek jest to mega wygodne...

[Nik@]

Czyścisz rury? w jaki sposób? Rozkręcasz je i mechanicznie jakims patykiem?

Ostatnio latam jak kot z pecherzem i przez to akwarium zapominam o Bożym świecie Udalo się dziś wstać z łóżka bez problemu, coś tam trochę czuje w kręgosłupie, ale da się żyć Chciałam dziś kupić trochę skały i piach, ale resztki jakieś tylko były. wzięłam ostatnie 5 kg drobnego piachu a ze skały nie było co wybrać. wszyscy teraz startują z akwarium i ruch tam zawsze jak w salonikach. Balet i roszady na parkingu, żeby ktoś mógł wyjechać lub wjechać mógł ktoś a ja ze strachem manewruje, żeby po ciemku kogoś lub siebie nie odrapać.

Ciekawe, czy kogoś z Was dziś w sklepie spotkałam