Katańska pięćsetka po wrocławsku

[katani]

21 minut temu, Słony leszcz napisał:

@katani
a Ty nie masz tam rolera? Skąd tyle dytrytusu, żeby aż taki efekt czyszczenia był? Szczególnie, że raczej nie jesteś typem zaniedbującym takie rzeczy. I znów wychodzi, że większość problemów ma proste, podstawowe przyczyny i zawsze warto posprzątać sumpa, zanim zacznie się kombinować z chemią czy rozbudową filtracji.

Mi się nie wydaje, że to od detrytusu. Myślę, że to połączenie kilku czynników: brak lania dodatków, refugium, które coraz mocno zarosło pod chinką + czyszczenie.

Roller puszcza nieco wody przez śrubki  do tego ultra drobny pyłek przechodzi. Ten najdrobniejszy pyłek osadza się w 1 komorze gdzie jest wolny przepływ.

 

NIe wiem cy mi powoli rośnie. Acropory przyrastają obecnie około 1cm na miesiąc.

[norbi2222]

4 godziny temu, Słony leszcz napisał:

@katani
a Ty nie masz tam rolera? Skąd tyle dytrytusu, żeby aż taki efekt czyszczenia był? Szczególnie, że raczej nie jesteś typem zaniedbującym takie rzeczy. I znów wychodzi, że większość problemów ma proste, podstawowe przyczyny i zawsze warto posprzątać sumpa, zanim zacznie się kombinować z chemią czy rozbudową filtracji.

Roller niestety nie jest narzędziem wychwytującym cały syf. W swoim zbiorniku przy każdej podmianie odsysam syf że zbiornika, a co drugą podmianę również z sumpa. Tak jak piszesz, pierwszym działaniem powinno być pożądane sprzątanie, a najlepiej regularne a dopiero potem inne strategie.

Dodam jeszcze, że filtracja składa się z dwóch prostych narzędzi: filtracji mechanicznej i biologicznej. Nic więcej nie jest potrzebne.

Edytowane 15 Lutego 2021 przez norbi2222 (wyświetl historię edycji)

[Słony leszcz]

3 minuty temu, norbi2222 napisał:

Roller niestety nie jest narzędziem wychwytującym cały syf. W swoim zbiorniku przy każdej podmianie odsysam syf że zbiornika, a co drugą podmianę również z sumpa. Tak jak piszesz, pierwszym działaniem powinno być pożądane sprzątanie, a najlepiej regularne a dopiero potem inne strategie.

Dodam jeszcze, że filtracja składa się z dwóch prostych narzędzi: filtracji mechanicznej i biologicznej. Nic więcej nie jest potrzebne.

No właśnie mnie o tą sprawność rolera głównie chodzi, bo sam się przymierzam. Były różne dyskusję na temat, co i ile roler zatrzymuje. Trochę się zastanawiałem, czy puszczenie całej wody ze spływu na rolera nie wyjałowi nadmiernie życia w sumpie, czy nie puścić części z pominięciem rolera, ale już widzę po Waszych przykładach, że nie ma się o co martwić.

[grzegorz77]

33 minuty temu, norbi2222 napisał:

Roller niestety nie jest narzędziem wychwytującym cały syf.

Ja osobiście myślę że na szczęście nie wyłapuje całego syfu,groziłoby to tak jak pisze Czarek nadmiernym wyjałowieniem życia,co raczej dobrze nie odbiłoby się na prawidłowym funkcjonowaniu zbiornika.

[katani]

41 minut temu, Słony leszcz napisał:

No właśnie mnie o tą sprawność rolera głównie chodzi, bo sam się przymierzam. Były różne dyskusję na temat, co i ile roler zatrzymuje. Trochę się zastanawiałem, czy puszczenie całej wody ze spływu na rolera nie wyjałowi nadmiernie życia w sumpie, czy nie puścić części z pominięciem rolera, ale już widzę po Waszych przykładach, że nie ma się o co martwić.

Nie ma co się martwić, trochę przechodzi. Sterylnie w sumpie na pewno przy rollerze nie będzie.

17 minut temu, grzegorz77 napisał:

Ja osobiście myślę że na szczęście nie wyłapuje całego syfu,groziłoby to tak jak pisze Czarek nadmiernym wyjałowieniem życia,co raczej dobrze nie odbiłoby się na prawidłowym funkcjonowaniu zbiornika.

To zależy. Moim zdaniem to co jest widoczne jako detrytus w sumpie jest niepożądane. W sumpie nie potrzeba aiptasii, wieloszczetów itd. Wystarczą rurówki,równonogi, widłonogi, kiełże, spaghetti wormy, gąbki. A dla nich starczy tego, co się przedostanie "bokiem".

[norbi2222]

2 godziny temu, grzegorz77 napisał:

Ja osobiście myślę że na szczęście nie wyłapuje całego syfu,groziłoby to tak jak pisze Czarek nadmiernym wyjałowieniem życia,co raczej dobrze nie odbiłoby się na prawidłowym funkcjonowaniu zbiornika.

 

1 godzinę temu, katani napisał:

To zależy. Moim zdaniem to co jest widoczne jako detrytus w sumpie jest niepożądane. W sumpie nie potrzeba aiptasii, wieloszczetów itd. Wystarczą rurówki,równonogi, widłonogi, kiełże, spaghetti wormy, gąbki. A dla nich starczy tego, co się przedostanie "bokiem".

Zgadzam się z tym co napisał Michał. Aby wyczyścić wodę w zbiorniku za pomocą rollera to nie wiem jaki on musiałby być. Jak patrzę na swój zbiornik to mimo, że NO3 i PO4 mam bardzo niskie, a często wyzerowane i LPS-y bardzo dobrze rosną. Co wskazuje, że w zbiorniku jest sporo nutrientów organicznych, a niema odpadu jakim jest NO3 i PO4. 

[montymick]

Generalnie ilość syfku, który jest przepuszczany przez rollmat zależy od gęstości włókniny w nim użytej. 

Nie pamiętam jaką ja mam ale dla mnie jest super - po czyszczeniu szyb wyłapuje ten pyłek glonowy i ładnie klaruje wodę.

Ale co 3 tygodnie jest co odsysać z sumpa  

[Gość]

Kurcze jak tak czytam o tym czyszczeniu sumpa jak to robicie  to sam nie wiem co o tym myśleć  i czy mam się czegoś bać? Mój sump ostatnio był czyszczony przy zmianie na większy czyli jakoś w czerwcu zeszłego roku, trochę detrytusu już tam  jest, nic z nim nie robię, nie odsysam ani nie mam rolletmata. Wszystko rośnie parametry w ryzach.

Możliwe że to tykająca bomba, a możliwe że lepiej noc nie ruszać jak się wszystko dobrze kręci... 

[Beti]

3 minuty temu, mario 84 napisał:

Kurcze jak tak czytam o tym czyszczeniu sumpa jak to robicie  to sam nie wiem co o tym myśleć  i czy mam się czegoś bać?

Stopniowo proponuje,  aby kuku sobie nie zrobić. 

Przy podmianie wyczyścić jedną komorę za tydz drugą itd.

[norbi2222]

16 minut temu, mario 84 napisał:

Kurcze jak tak czytam o tym czyszczeniu sumpa jak to robicie  to sam nie wiem co o tym myśleć  i czy mam się czegoś bać? Mój sump ostatnio był czyszczony przy zmianie na większy czyli jakoś w czerwcu zeszłego roku, trochę detrytusu już tam  jest, nic z nim nie robię, nie odsysam ani nie mam rolletmata. Wszystko rośnie parametry w ryzach.

Możliwe że to tykająca bomba, a możliwe że lepiej noc nie ruszać jak się wszystko dobrze kręci... 

Czyszczenie sumpa jest elementem eksportu...nie ma się czego bać.

12 minut temu, Beti napisał:

Stopniowo proponuje,  aby kuku sobie nie zrobić. 

Przy podmianie wyczyścić jedną komorę za tydz drugą itd.

Nie ma takiej potrzeby. Ponadto uważam, że należy to robić regularnie dla zdrowia zbiornika.

Edytowane 15 Lutego 2021 przez norbi2222 (wyświetl historię edycji)

[Beti]

1 minutę temu, norbi2222 napisał:

Nie ma takiej potrzeby.

No wiesz, różnie to może być,  ja tak robiłam. 

[norbi2222]

Teraz, Beti napisał:

No wiesz, różnie to może być,  ja tak robiłam. 

I co z tego wynikło?

[Beti]

6 minut temu, norbi2222 napisał:

7 minut temu, Beti napisał:

No wiesz, różnie to może być,  ja tak robiłam. 

I co z tego wynikło?

Bardziej mi chodzi o to żeby nie zrobić skoku nagłego czyszczenia wszystkiego, różnie może zareagować system, u jednego nic się nie stanie, u drugiego skoczą parametry no3, po4

Nie twierdzę że tak ma być,  tylko proponowałam. 

z sumpem różnie bywa, są tu akwaryści co po 2-3lata nie czyszczą bo wiedzą czym to może grozić,  każdy ma tam swoje przekonanie.

[norbi2222]

2 minuty temu, Beti napisał:

Nie twierdzę że tak ma być,  tylko proponowałam. 

Jak już pisałem powyżej, czyszczenie sumpa i akwarium z resztek jest elementem eksportu i powinno się go robić regularnie. Większość akwarystów zaniedbuję tą czynność uważając, że odpieniacz, roller i bakterie oraz inne stworzenia zrobią to  za nich. Niestety tak nie jest i później pojawia się sporo tematów co robić, nie mogę okiełznać NO3 i PO4, który ja traktuję jako odpad, a znaczna część akwarystów jako pożywienie co jest kompletną bzdurą. Dodają kolejne sposoby filtracji i sumpy zaczynają wyglądać jak statki kosmiczne.  Oczywiście nutrienty są niezbędne do życia, jednak tu chodzi o nutrienty organiczne, które często są mylone z odpadem, czyli NO3 i PO4. Ta moda przyszła z za wielkiej wody, niestety zarówno tam jak i  tu kompletnie bez zrozumienia.

Podstawą jest mocne karmienie (nutrienty organiczne - białka, aminokwasy itp.) i mocny eksport, czyli filtracja mechaniczna, biologiczna i sprzątanie. Prócz podstaw jakim jest światło, parametry chemiczne wody to dostęp do nutrientów organicznych zapewnia zwierzętom warunki do rozwoju i sukcesu akwarysty. To jest tak proste, a jak czytam różne teksty na polskich i zagranicznych forach to ludzie chcą wynaleźć koło na nowo.

Starczy, rozpisałem się. @katani przepraszam za śmietnik w Twoim wątku. 

[Gość]

Ja mam tyle skały napchanej w sumpie że nie ma możliwości czyszczenia bez jej wyciągnięcia, więc poruszenie złoża może skutkować większym kuku niż samo pozbycie się detrytusu? A czy nie jest tak czasem że natura i bakterie same poradzą sobie z tym obciążeniem? Pytam bo nie wiem, a u mnie na razie brak jakichkolwiek złych oznak nie czyszczenia. 

[norbi2222]

10 minut temu, mario 84 napisał:

Ja mam tyle skały napchanej w sumpie że nie ma możliwości czyszczenia bez jej wyciągnięcia, więc poruszenie złoża może skutkować większym kuku niż samo pozbycie się detrytusu? A czy nie jest tak czasem że natura i bakterie same poradzą sobie z tym obciążeniem? Pytam bo nie wiem, a u mnie na razie brak jakichkolwiek złych oznak nie czyszczenia. 

Mój sump jest wypchany po brzegi skałą i nie widzę problemu z czyszczeniem. Nie twórzmy kolejnych mitów i legend. Natura sama sobie nie poradzi bo nie jest to ocean tylko system zamknięty. 

[katani]

57 minut temu, Beti napisał:

Stopniowo proponuje,  aby kuku sobie nie zrobić. 

Wszystko na ten temat.

 

10 minut temu, mario 84 napisał:

więc poruszenie złoża może skutkować większym kuku niż samo pozbycie się detrytusu?

Może. Właśnie przechowuję korale koledze akwaryście z Wrocławia, a będąc bardziej dokładnym przechowuję to, co nie poleciało do zera. Kolega postanowił zrobić generalne sprzątanie w sumpie. Szkielety wyrzucał nie do miski, tylko do wiadra.

12 minut temu, mario 84 napisał:

A czy nie jest tak czasem że natura i bakterie same poradzą sobie z tym obciążeniem?

Ja jako rolnik z pochodzenia i wykształcenia podchodzę do tego w taki sposób: Próchnica w glebie to organiczne, nierozpuszczalne w większości substancji pozostałości po rozkładzie materii organicznej. Żaden żywy organizm już się ją nie interesuje jako źródłem pokarmu. W sumpie osadza się część detrytusu, którym nie interesują się już widoczne gołym okiem organizmy. To ten syf na dnie. Interesują się nim już tylko mocno wyspecjalizowane bakterie, które coś jeszcze z tego wyciągną. Taki syfek się zbiera tam, gdzie jest słaby przepływ. Czyli warunki beztlenowe. A przy braku tlenu bakterie tworzą toksyny organiczne i nieorganiczne. Z naszego punktu widzenia to już tylko źródło problemów i warto się tego pozbywać.

21 minut temu, norbi2222 napisał:

Starczy, rozpisałem się. @katani przepraszam za śmietnik w Twoim wątku.

Każde źródło wiedzy jest bezcenne.

7 minut temu, norbi2222 napisał:

Mój sump jest wypchany po brzegi skałą i nie widzę problemu z czyszczeniem. Nie twórzmy kolejnych mitów i legend. Natura sama sobie nie poradzi bo nie jest to ocean tylko system zamknięty. 

Otóż to. W oceanie ten syfek spada na dno oceanu: Tu można go poobserwować:

https://www.youtube.com/channel/UC1KOOWHthbQVXH2kZue3_xA

A odnośnie karmienia i tego co wykrywają testy polecam genialny filmik. Od 3:30. Dla anglojęzycznych.

 

[norbi2222]

34 minuty temu, katani napisał:

Może. Właśnie przechowuję korale koledze akwaryście z Wrocławia, a będąc bardziej dokładnym przechowuję to, co nie poleciało do zera. Kolega postanowił zrobić generalne sprzątanie w sumpie. Szkielety wyrzucał nie do miski, tylko do wiadra.

Tu jestem przekonany, że nie samo czyszczenie  było skutkiem problemu, tylko ewentualnie czynnikiem, który dobił wieko trumny.

[montymick]

2 godziny temu, mario 84 napisał:

Ja mam tyle skały napchanej w sumpie że nie ma możliwości czyszczenia bez jej wyciągnięcia, więc poruszenie złoża może skutkować większym kuku niż samo pozbycie się detrytusu? A czy nie jest tak czasem że natura i bakterie same poradzą sobie z tym obciążeniem? Pytam bo nie wiem, a u mnie na razie brak jakichkolwiek złych oznak nie czyszczenia. 

Wystarczy zastopować pompę obiegową, zakręcić zawór spustu wody, ściągnąć część wody do wiadra i po kolei każdy kawał skały płukać w tej wodzie. Potem to co osiądzie w sumpie po wyciąganiu skały odessać i włożyć skałę na swoje miejsce w sumpie.

"WŁALA" 

[katani]

Jest niedziela, są testy.

No3 - 0, bez zmian

PO4 0.00, bez zmian

KH 6.49, stabilnie, mimo podniesienia KH bufera do 190 a potem do 200ml. Dzisiaj podniosłem na 210.

Ca - 390, stabilnie. Teraz leję 300ml Ca+Mg, bo chcę podnieść do 420-430.

pH - zazwyczaj powyżej 8.0

zasolenie: 35.

Odnośnie NO3/PO4 - W tym tygodniu więcej karmiłem - przeszedłem z 14 kostek tygodniowo 2 tygodnie tmu na 21 od poniedziałku i parametry cały czas niewykrywalne, do tego co 2-3 dni staram się dawać algi pokolcom. VSV zmniejszyłem z 6 na 3 ml tydzień temu. Miałem zacząć znów podawać dodatki AF, ale się wstrzymałem ze względu na inną zmianę, którą wprowadziłem w akwarium.

 

Od poniedziałku wieczór nad akwarium świeci inne światełko. Lampa T5 8x54W została zamieniona na 3 sztuki Philips Corale Care - kupiłem używki z Crazy Coral. nominalnie powinny wystarczyć dwie, ale chciałem, żeby akwarium było równomiernie pokryte światłem. Nowe lampy zmierzyłem Seneye na taki sam PAR, jak była lampa T5.

Pierwsze efekty było widać już po pełnej dobie świecenia. Mimo, że tydzień temu w niedzielę podniosłem KH na 190ml i w poniedziałek Kh poszło 6.44--> 6.6 to we wtorek było już 6.3. Znów podkręciłem o 10ml, na 200, skoczyło na 6,6 w czwartek, ale dzisiaj już znów jest 6.49. Dzisiaj znów podkręciłem na 210ml.

Ogólnie efekt mierzalny jest taki: KH musiałem podnieść z 180 na 210. Efekt niemierzalny jest taki, że korale LPS i zoanthusy pompują się jak wściekłe, Acropory polipują bez porównania lepiej, i mam wrażenie, że rosną w oczach. Ale to pewnie tylko wrażenie. Do tego korale lepiej wyglądają pod LED niż pod T5. Szczególnie wszystkie fluo. Bliki są delikatne, nie ma dyskoteki, ale nie tak statycznie jak pod T5.

A tak to wygląda nad akwarium:

 

[dadario]

Łoooo Panie.... Toś Pan pojechał z światłem... 

Myślę, że korale będą zadowolone, konsorcja będzie jeszcze większa jak korale "poczują moc" i trochę się przyzwyczają. 

Jedynie co to ja lampy dla efektu wizualnego obrócił bym o 90st. Wg mnie lepiej by wyglądały od frontu niż te 3wieże teraz.

[katani]

20 minut temu, dadario napisał:

Jedynie co to ja lampy dla efektu wizualnego obrócił bym o 90st. Wg mnie lepiej by wyglądały od frontu niż te 3wieże teraz.

nie wejdą. Wymiary lampy to 35x45cm.

[Gość]

Dopiero teraz zobaczysz jak powinny koralowce rosnąć

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[dadario]

26 minut temu, =Fresz= napisał:

Dopiero teraz zobaczysz jak powinny koralowce rosnąć

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
 

Jeszcze niedawno uważałeś, że korale prawdziwe piękno i zdrowie pokażą tylko i wyłącznie pod T5. Czyżby jednak ledy nie były takie złe???

@katani myślałem że lampy te są kwadratowe... No ale w takim razie musisz żyć z tym jak jest..

[Gość]

Jeszcze niedawno uważałeś, że korale prawdziwe piękno i zdrowie pokażą tylko i wyłącznie pod T5. Czyżby jednak ledy nie były takie złe???
[mention=27522]katani[/mention] myślałem że lampy te są kwadratowe... No ale w takim razie musisz żyć z tym jak jest..

W przypadku tego zbiornika uważałem że tego światła jest za mało, a tu nie dość że dużo to jeszcze na całej powierzchni. Zadowolony?

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka