Żywy pokarm ze sklepu

[Dan86PL]

Dużo jest wątków o własnej hodowli żywego pokarmu, ale jest to jednak nieco kłopotliwe. Dużo wygodniej byłoby kupić od czasu do czasu żywy pokarm w sklepie. Jednak mrożony to nie to samo.

Tylko dlaczego taki żywy pokarm, chociażby tej firmy http://www.ichthyotrophic.pl/home_pl.html  w żadnym sklepie nie jest dostępny?

Chwalą się, że mają żywy lasonóg (mysis), solowiec (artemia), wrotkę (brachionus), które świetnie sprawdziłyby się jako pokarm dla naszych podopiecznych i dodały by im móstwo wigoru, a tu lipa.  Ktoś coś wie?

Dzięki!

Edytowane 8 Stycznia 2018 przez Dan86PL (wyświetl historię edycji)

[katani]

Musisz może poszukać odpowiedniego sklepu. W sklepie niedaleko mojego domu mają co piątek dostawy żywego jedzenia. Z reguły jest artemia dorosła i naupliusy, różne rureczniki, larwy, wazonkowce, widłonogi. Czasem morskie kiełże czy lasonogi. Oczywiście nie wszystko się nadaje do morskiego ale wybór jakiś tam jest.

 

[natan2012]

9 minut temu, katani napisał:

Musisz może poszukać odpowiedniego sklepu. W sklepie niedaleko mojego domu mają co piątek dostawy żywego jedzenia. Z reguły jest artemia dorosła i naupliusy, różne rureczniki, larwy, wazonkowce, widłonogi. Czasem morskie kiełże czy lasonogi. Oczywiście nie wszystko się nadaje do morskiego ale wybór jakiś tam jest.

 

a co byś polecił do morskiego???Ciekawy temat

[katani]

Kiedyś ktoś tu na forum pokazywał filmik jak karmi chelmona... chyba czerwone robaki na ryby to były.

naucz ryby jeść mrożonki. Żywa artemia, lasonogi na pewno się nadają.

[pumba07]

Katani, w którym sklepie we Wrocławiu mają żywy pokarm co piątek? Bo chętnie bym czasami kupił.

[Roman.P]

6 minut temu, pumba07 napisał:

Katani, w którym sklepie we Wrocławiu mają żywy pokarm co piątek? Bo chętnie bym czasami kupił.

Pewno w każdym po czwartkowej giełdzie w Łodzi.

P.S. Ryby uwielbiają wodzienia.

[katani]

17 minut temu, pumba07 napisał:

Katani, w którym sklepie we Wrocławiu mają żywy pokarm co piątek? Bo chętnie bym czasami kupił.

W Ikoli.

[andzior70]

Co do firmy z pierwszego postu to w sklepie dowiedziałem się że sprzedają tylko duże ilości pokarmu a tego nie chce brać prawie żaden detalista, myślę że są bardziej nastawieni na sprzedaż poza granicami Polski.

[Kapsel1981]

W sieci iaquarius są co tydzień, przynajmniej w wawie po 1,2 pln

[strzelba26]

Żywe pokarmy zamawiam na aledrogo, małe woreczki 45 ml po 1 pln.

[Dan86PL]

Czyli wychodzi na to, że trzeba albo mieszkać we Wrocku albo we Wa-wie albo kupować na allegro. 

5 minut temu, strzelba26 napisał:

Żywe pokarmy zamawiam na aledrogo, małe woreczki 45 ml po 1 pln.

Jaka forma dostawy przy obecnych temperaturach?

[katani]

Większość żywego można trzymać w lodówce. Więc chyba bez problemu.

[Gość]

trzeba po prostu przejść sie po okolicznych sklepach i popytać kiedy mają i co

(po "zwykłych" zoologicznych)

[strzelba26]

Zamawiałem przed świętami do paczkomatu, temperatury raczej nie są problemem bo i tak przechowuje się w lodówce.

ps. raczej obawiałbym się wysokich temperatur.

Edytowane 8 Stycznia 2018 przez strzelba26 (wyświetl historię edycji)

[Dan86PL]

13 minut temu, strzelba26 napisał:

Zamawiałem przed świętami do paczkomatu, temperatury raczej nie są problemem bo i tak przechowuje się w lodówce.

ps. raczej obawiałbym się wysokich temperatur.

W sumie racja. Właściwie chyba tylko gdy są mrozy można by się obawiać i nie wybierać dostawy paczkomatem czy listem. Lepiej od razu kupić mrożony... 

Jaki żywy oprócz wspomnianych przeze mnie: lasonóg (mysis), solowiec (artemia), wrotkę (brachionus) podajecie swoim podopiecznym? Chyba nie każdy żywy jak ochotka, dafnia itp. podawany słodkowodnym rybom nadaje się jako pokarm dla ryb morskich?

Edytowane 8 Stycznia 2018 przez Dan86PL (wyświetl historię edycji)

[pumba07]

Godzinę temu, katani napisał:

W Ikoli.

Dzięki. W najbliższym czasie na pewno wpadnę. Polecasz szczególnie jakiś pokarm? 

Godzinę temu, Roman.P napisał:

Pewno w każdym po czwartkowej giełdzie w Łodzi.

P.S. Ryby uwielbiają wodzienia.

Dzięki za podpowiedź. Spróbuję poszukać czegoś bliżej mnie. Może Kakadu z Koronie ma.

[Blizzard2009]

@Dan86PL pamiętasz jak Ci mówiłem o tym zwykłym zoologicznym w Katowicach gdzie kupowałem woreczki na szczepki i ryby? Tam też przy prowadzeniu poprzedniego akwarium czesto kupowałem żywy pakowany w małych woreczkach. Woreczki po 1zł i 1.5zł.

1zł - wodzień. Wygląda jak lasonogi, tylko się rusza Artemia była rzadziej i po 1.5zł. Też w takim małym woreczku. Trzymane w lodówce przeżywały około 4 dni, później traciły formę Myślę że jakbys przeszedl po sklepach z akwarystyką słodkowodną to szybko znajdziesz Kupowałem ten żywy tak raz na miesiąc. Za pomoca żywego z woreczków udało mi się pterapogona nauczyć jeść mrożonki. Od zakupu mrożonek nie ruszał, głodował, wiec kupiłem mu wodzienia - wsuwał aż miło, i pozniej przy każdym karmieniu dawalem troche zywych a troche mrozonych lasonogow (bo wygladaja identycznie), czsto się nabierał i łapał mrozonego zamiast żywegono i tak się przestawil pozniej tylko na mrozonki

[Nik@]

Też mialam problem z pterapogonem po wpuszczeniu i wodzienia załapał bardzo chetnie. Ale padł mi po kilku miesiącach pewnie to nie mialo nic wspólnego z tym pokarmem, ale jakoś straciłam zaufanie. 

[Dan86PL]

21 minut temu, Blizzard2009 napisał:

@Dan86PL pamiętasz jak Ci mówiłem o tym zwykłym zoologicznym w Katowicach gdzie kupowałem woreczki na szczepki i ryby? Tam też przy prowadzeniu poprzedniego...

To ja wiem. Miałem słodkowodne i kupowałem wodzienia czy tubifex (te czerwone) tylko zawsze myślałem, że taki pokarm słodkowodny dla ryb morskich się nie nadaje. Dlatego w pierwszym poście pisałem o artemii, mysis czy wrotce, bo one  pochodzą ze słonych wód z tego co się orientuję.

Ale dzięki za odpowiedź. U mnie pterasie na szczęście od razu zakapowały co to mrożone jedzenie.

[R.I.P]

... nie przesadzajmy z twierdzeniem że ryba morska ma jeść tylko morskie robaki.

Przy rozkarmianiu Chelmona podawałem różne mrożonki w tym ochotkę , dafnie  , wodzienia i wiele innych wynalazków do słodkowodnego  ( na rurecznika się nie odważyłem ) i żadna ryba nie chorowała.

Zebrasomy i piżamy chciały się za nimi pozabijać a Chelmon do dzisiaj cieszy się super zdrowiem.

Nie ma dla mnie opcji abym nie wypłukał mrożonki przed podaniem rybom a robię to od lat w wodzie RO ... oczywiście witaminy to podstawa.

PK

[Gothmog]

W czeladzi w M1 jest Aquela sklep i mają żywe pokarmy. Ja kupuje u mnie na wsi w zoologicznym - wystarczy zagadać w sklepie czy przywiozą, jeżeli jeżdzą do Łodzi na giełdę to spokojnie można kupić tam.

[volf]

Ale czarnego piasku i tapety dziś nie mieli, przynajmniej kupiłem płatki jajeczne i dwa rodzaje granulek do słodkiego żeby moim błaznom trochę dietę urozmaicić. 

edyt. żywy w woreczkach był chyba zgnity bo woda brazowa

Edytowane 9 Stycznia 2018 przez volf (wyświetl historię edycji)

[piotrek78]

Wczoraj rozmawiałem o tym w seafrags, oferta IT jest owszem interesująca ale zainteresowanie w sklepie znikome..