rysio2000

Padł mu tomentosus. Obstawiam że to zapoczątkowało lawinę. Też sobie porę wybrał. Przykra sprawa.

A teraz za niego dopłacają - przecież za segregowane śmieci płaci się mniej niż za niesegregowane.

segregacja jest ok. Tylko jedna rzecz mnie niepokoi. W Krakowie w domkach, segreguje się wszystko do jednego worka - czyli plastiki, szkło, papier dajemy do jednego wora a później przyjeżdża śmieciara i goście wrzucają to wszystko razem do środka. Efekt jest taki że wszelakie szkło się rozlatuje na drobne kawałki - na ulicy było pełno szkła po ich odjeździe. Tak się zastanawiam jak oni to później segregują w MPO? Siedzą małe krasnoludki i wybierają te drobiny? A może wszystko ląduje na jednym wysypisku?

A moglibyście rozwinąć temat i podać przykłady dobrych pokarmów suchych? Każdy stwierdził że są pokarmy lepsze i gorsze ale nikt nie napisał które są te lepsze.

czyli nie ma reguły. Trzeba kupić część i zobaczyć ile zajmie a później dokupić resztę. dzięki

Ile waży kilogram suchej skały gdy już zostanie zamoczony? Planuje założyć akwarium na suchej skale i nie wiem ile tej skały orientacyjnie potrzeba. Czy jest duża różnica między wagą suchej i mokrej, czy można to olać i liczyć tak samo?

Dla miasta Krakowa można sobie zobaczyć testy: http://mpwik.krakow.pl/upload/Subpages/komunikat%2015_VI_2013.pdf Nie wszystkie parametry nas interesujące tam są (np. nie ma fosforanów) ale już widać że np. NO3 dla samego Krakowa w zależności od ujęcia jest od 7 do 20 mg/l. Do akwarium roślinnego jak znalazł, ale dla morszczaka to może być trochę za dużo.

A sprawdzałeś w POCHu? http://www.poch.com.pl i krakowski dystrybutor: http://www.krakchemia.pl/584/oferta-odczynniki-chemiczne/ Powinni mieć. Na stronie głównej pochu można znaleźć w wyszukiwarce, więc i dystrybutor powinien mieć.

ponawiam

Zostało mi ok 5-7 kg żywej skały. Jeden duży kawałek z małymi zielonymi grzybkami i xenią, drugi mniejszy, z brązowymi zoanthusami i trzeci ze szczepkami ładnych zielono czerwonych zoa (na zdjęciu wyglądają gorzej niż na żywo - zwłaszcza pod aktyniką). Plus kilka małych kamyków. Cena za całość 200zł. Nie wysyłam. Tylko odbiór osobisty w Krakowie.

Zostało mi ok 5-7 kg żywej skały. Jeden duży kawałek z małymi zielonymi grzybkami i xenią, drugi mniejszy, z brązowymi zoanthusami i trzeci ze szczepkami ładnych zielono czerwonych zoa (na zdjęciu wyglądają gorzej niż na żywo - zwłaszcza pod aktyniką). Plus kilka małych kamyków. Cena za całość 200zł. Muszę tymczasowo zlikwidować moją piko rafkę 63 litry. Do sprzedania życie: Goniopora - 100zł - rezerwacja azbest Euphylia - kilka główek 80zł - rezerwacja percewal Sarcopython - 60zł - rezerwacja mirkovic Montipora czerwona - 40zł - rezerwacja smoki Montipora stalowo-niebieska - 40zł Ukwiał rurkowy, Cerianthus - 30zł - rezerwacja Lucky Pachyclavularia - troche zmarniona, z jakiegoś powodu nie chce u mnie rosnąć - 15zł - rezerwacja spirou Dwie rurówki (jedna jest widoczna na zdjęciach druga - chyba Protula - jest schowana widać tylko rurkę) 40zł za obie - rezerwacja Lucky dwa krabiki czerwononogie, Paguristes cadenati - 30 zł za oba - rezerwacja percewal trzy ślimaki tectus - 10zł - rezerwacja domat 12 kg żywej skały porośniętej Xenia, grzybkami (rhodactis, discosoma, riccordea) oraz brązowymi zoanthusami. Jest też trochę makroglonów (niestety jest między nimi kilka ziarenek valonii - można będzie sie ich pozbyć podczas wyjmowania skały). W skale są maleńkie wężowidła, wieloszczety, jakieś płaskie ślimaki (Stomatella?), ślimaki w paski (Engina?) - 400zł za całość - rezerwacja marioromario żywy piasek - jakieś 10kg - 50zł - rezerwacja smoki Przy zakupie całości wyżej wymienionego życia cena 800 zł Dodatkowo: Sól Tropic Marine Pro Reef 4kg - nie odpakowane - 50zł - rezerwacja domat Test Salifert Calcium raz użyty ważny do 2015 roku - 25 zł - rezerwacja spirou Pompka koralia 1 - 60zł - rezerwacja spirou Tylko odbiór osobisty w Krakowie. Pierwszeństwo mają osoby które chcą kupić całość. Jak nie znajdzie się nikt taki sprzedam na części Zdjęcia akwarium:

A kto jest najstarszym użytkownikiem forum? Po za tobą Przemku oczywiście.

Chyba jednak jest. To jest globalne ocieplenie a nie lokalne. Potrzeba uśrednionych danych z całego świata żeby ocenić czy się ociepla czy nie. To że w jakimś miejscu świata jest w tym momencie zima, wcale nie oznacza że jest globalne oziębienie Możemy się zastanawiać co jest przyczyną zmian klimatycznych i czy są one pozytywne czy nie, ale naukowych danych zbieranych z tysięcy miejsc na świecie to bym raczej nie kwestionował.

Ja z chęcią bym przyszedł. Jeszcze nigdy nie byłem.

Mam identyczny zbiornik, tylko nie mam rybek. U mnie świecą 2 świetlówki 24W + 3W led - dla Zoa, Grzybków i innych miękkasów wystarcza. Ja mam nawet jednego spsa i też rośnie. Nie mam odpieniacza ide na samych podmianach, ale jak wspomniałem nie mam rybek. Akwarium mam przykryte DIY pokrywą i paruje mi ok litra na tydzień. Dolewam dwa razy na tydzień po pół litra Jeśli chcesz mieć rybki to albo kup sobie jakiś mały odpieniacz (np. Tunze ReefPack) albo często podmieniaj wodę.

Akwarystyka morska zapewne niszczy rafy (nie tylko sakała ale i zwierzęta), aczkolwiek są to stosunkowo małe zniszczenia w porównaniu do innych działań ludzkich. Czym jest 8 ton skały w porównaniu do zniszczeń spowodowanych przez wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej, czy np. połowów ryb "na dynamit", czy choćby zanieczyszczenia chemicznego całych akwenów? Dodajmy jeszcze do tego zmiany klimatyczne - ocieplenie wody o kilka stopni spowoduje wymarcie całych raf. Akwarystyka ma jedną zaletę - daje możliwość ponownej introdukcji zwierząt do zniszconych biotopów. Oczywiście dotyczy to organizmów które potrafimy utrzymać i rozmnożyć w niewoli. Niestety większość ryb i bezkręgowców jest zabijana przez akwarystów.

priv

U mnie tańczące poobgryzały parazoanthusy tak, że się koralowce zwinęły i nigdy już się nie rozwinęły.

Ja mam takie rozwiązanie w słodkowodnym. Zalety: - nie ma problemu z nieszczelnościami ani z chlupotaniem wody - wygoda obsługi (nie trzeba kucać), łatwo można odłączyć i np. wyczyścić - prosta hydraulika - wystarczy u-rurka, chociaż w morskim pasowałoby zrobić coś w rodzaju skim-boxa do zbierania filmu z powierzchni - cena Wady: - nie jest to aż tak estetyczne jak sump schowany w szafce

Moim zdaniem możesz spokojnie dać dwa albo trzy, to są małe krabiki.

A pamiętacie 300-metrowe kolejki za chlebem w sobotnie przedpołudnie? Ja chyba nigdy nie zapomnę jak rzucili smalec w mięsnym, ale dawali tylko po dwie kostki na głowę, więc mnie (miałem chyba z 8 lat) mama postawiła w kolejce. Jak wyszła ze sklepu z zakupami, to mnie mili ludzie z kolejki wypchnęli bo przecież moja mama już kupiła.