premiero

Jak Cię mogę pocieszyć: Przed: Po Także nie przesądzałbym.

Robert K, Grazdan, chłopaki, bardzo dziękuję za możliwość zobaczenia Waszych baniaczków. Jestem pod wrażeniem, przede wszystkim fajnego podejścia do akwarystyki, bo zbiorników nie muszę zachwalać - same się obronią Kto nie widział, niech żałuje.

Dzięki Dareczku za spotkanie. Szkoda że tak mało czasu miałem, bo bym się jeszcze chętni pogapił.

A ten kątownik nie koroduje Ci ewentualnie nie czernieje? Bo taki zwykły z Castoramy choć to niby aluminiowy to na bank będzie go zżerać.

Jak będzie regularnie czesał piasek, to nic się nie zbryli, ale to kwestia obsługi baniaka.

Start w środę o 16, zapraszam

A skałę to tam masz? Zdziwisz się, jak więlką moc filtracyjną ma. I nie dmuchaj cyrkulatorami bezpośrednio w piasek

Problem w tym, że do dyspozycji mam tylko nogi, ale Darek żeby zobaczyć Twoje akwa i Warsztat to ten maraton przebiegnę

Jestem w delegacji w W-wie do 11.05.2012. Czy któryś z zacnych kolegów zechciałby pokazać swój baniaczek?

Ironista, słuchaj lufta, dobrze prawi . Poczytaj sobie i peanut worm.

(...) Cokolwiek robisz, zbuduj możliwie największe szklane pudło. (...) I za to wypiję

Wg mnie chybiony pomysł. W płuczce chodzi między innymi o wzbogacenie mikrofauny, którą wirnik igiełkowy skutecznie będzie ubijał. Dużo lepsza (w sensie mniej niszczycielska) będzie Venturi.

Proponuję wszystko na raz. 1. Duża ekipę małych ślimaków kopiących Nassarius vibex 2. Ze 2 Strombusy 3. Rozgwiazda piaskowa 4. Flądra (za cholerę nie mogę sobie przypomnieć nazwy).

Na 99%. Poczytaj sobie >> TEN ARTYKUŁ <<

A masz clavularię virdis vel briareum asbestinum? Bo ze zdjęcia słabo widać, ale z opisu pasuje na takie.

A ja tylko skromnie przypomnę >> TEN TEMAT << i od siebie dodam że korzystałem z tego rozwiązania dokładnie jak w oryginale i nic nie chlupało, nie zapowietrzało się, wydajność była bardzo dobra (na rurce 40 mm pompa NJ8000 nie była w stanie przetłoczyć wody, aby przelać zbiornik, zawór musiałem prawie do połowy skręcać). Tak wyglądała moja wersja. A tu można zobaczyć zasadę działania, jak komuś ciężko zrozumieć:

No cóż, głupich nie sieją sami się rodzą. Wszyscy trąbią że promieniowanie UV jest szkodliwe dla oczu. Na każdej instrukcji stoi jak byk, że nie wolno patrzeć na takie światło i żeby nie rozbierać takich urządzeń. Większość ponadto ma dodatkowe zabezpieczenia, aby w przypadku otwarcia lampa się wyłączała. Co Ci strzeliło do głowy żeby rozbierać lampę UV podłączoną do prądu i w dodatku włączoną? Myślę, że to co się stało jest już dla Ciebie wystarczającą nauczką na przyszłość, na pewno poparzyłeś rogówkę. Życzę zdrowia, a przede wszystkim rozsądniejszego podejścia do tematu. Mam nadzieję że nie uszkodziłeś siatkówki oka.

Poratowałbym Cię, bo miałem fluo, ale już nie mam akwa. Znam za to kilku morszczaków, więc pisz na PW, mogę do nich dać Ci kontakt.

Ślimaki z drugiej foty to ślimaki pasożytnicze - żywią się krwią nosiciela. Będą żerować tak długo, dopóki ich gospodarz nie zdechnie, a później przerzucą się na następnego i tak aż same zdechną z braku następnych nosicieli. Obejrzyj wszystkie ślimaki i rozgwiazdy, i jeśli zauważysz na nich takie małe ślimaczki do od razu usuwaj. PS. Na pierwszym wideo oczywiście "salmonella". Pożyteczny ślimor, ale niestety niedługo stanie się przysmakiem krewetek.

Bartek, chyba musisz zmienić nazwę tematu, bo właśnie trafiłeś 612 litrów A jak dobrze liczę to cały obieg będzie miał 772 litry brutto. Nie chciałem Ciebie namawiać na wyższe akwarium, ale stawiam dużą skrzynkę piwa, jeśli nie będziesz zadowolony z tych 60 cm. Wysokie akwaria mają coś w sobie. Poza tym przy 170 cm ta wysokość też gdzieś "ucieka". Gdybyś potrzebował jeszcze materiałów odnośnie wspierania konstrukcji o ścianę - to zobacz zbiornik kivi'ego - jego 370 litrów wisi w całości na ścianie. I nie zastanawiaj się, tylko rób płuczkę Nie myślałeś, żeby spróbować też plenum? Trzymam kciuki i będę obserwował projekt. Mnie też już nosi na nowe.

Mógłbyś rozwinąć tę myśl? Planujesz oceanarium czy jak? Przecież na 2000 litrów potrzebowałbyś dwie siatki 80x20, chyba że coś źle liczę?

luft - nie strasz kolegi, bo jeszcze uwierzy. W 112 litrach hexa będzie karłem i nic nie zrobi. A jeśli chodzi o naturalne przysmaki, to z krewetek jest nim akurat krewetka modliszkowata.

Ale hexatenia to wargacz i to w dodatku bardzo terytorialny. W małym akwarium może atakować wszystko (ale raczej nie krewetki). U mnie na przykład hexatenia + doktorek + mandaryn żyły razem + kilkanaście mniejszych i większych ryb i nie było problemów - tyle ze miały odpowiedni litraż do tego. PS. W końcu chodzi o chromisy czy pseudochromisy, bo głowę dam uciąć że w pierwszym poście był chromis?

Możesz zgłębiać temat, ja na razie na RC znalazłem: Pytanie teraz - czy ten adapter to tak na prawdę zwykła kabelkologia?

Prędzej krewetka zeżre truchło chromisa Garbiki z natury bronią się przed innymi gatunkami ryb, więc ta wrogość to raczej norma. Żaden z moich chromisów ani wurdemanni ani amboinensis nie atakował. Za to jak mi chromis się wkręcił w pompę, to krewety szybko go wypatroszyły, zacyznając od oczu