Skocz do zawartości

ktryc

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    406
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ktryc

  1. To nie moja zasługa. Tak jak wcześniej pisałem, jestem kiepskim fotografem. Iphone 5 pomógł mi w odzwierciedleniu rzeczywistości. Zbiornik wygląda tak, jak oddał to iPhone. Krzysztof
  2. Wcześniej starałem się coś zrobić przy pomocy aparatu Canon 500D, tym razem nakręciłem filmik ot tak sobie, bez jakichkolwiek zabiegów, z iPhona. Krzysztof
  3. Serdecznie dziękuję wszystkim za tak wspaniałe komentarze, miłe słowa dodają energii do dalszej pracy nad akwa. Jeszcze raz dziękuję. Krzysztof
  4. Filmik pewnie znany, ale dla przypomnienia:http://vimeo.com/5712168 Natura potrafi lepiej. Krzysztof
  5. Oczywiście, przynajmniej wiesz, co dajesz. Dzięki temu wyłączymy z obiegu cwaniaczków, którzy sprzedają "na miarkę" fałszowane produkty. Żeby była jasność, nie twierdzę, że sprzedający na allegro, o którym była mowa w tym wątku, proponuje felerny towar. Nie wiem, nie sprawdzałem, nie wnikałem. Chodzi o zasadę - nie dodaję do zbiornika niczego, co może budzić moje wątpliwości. Krzysztof
  6. "Zaoszczędzisz" lub "położysz" zbiornik, jeśli trafisz na trefny produkt. Decyzja należy do ciebie. Jesteś ryzykantem, to ok, twoja sprawa. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Krzysztof
  7. I co z tego? Masz gwarancję, że to prawdziwy produkt? Naprawdę nie sprawdzałem, kto to sprzedaje, nie interesuje mnie to. Chodzi o zasadę - nie wkładaj niczego do akwa, czego nie jesteś pewien. Nie chciałbym nikogo urazić, ale nie tędy droga. Nawet jeśli sprzedający jest uczciwy, nie można rozsypywać na miarki oryginalnego produktu, bo zawsze znajdzie się cwaniak, który to wykorzysta i podstawi coś, co jest zupełnie czymś innym. Osoba, o której pisałem ostatnio, właśnie tak działa. Chemicleanu nie używa się codziennie, więc nie jest to cena zabójcza dla kogoś, kto ma akwarium morskie. Ludzie, więcej rozsądku! Krzysztof
  8. Jesteście ryzykantami! Dziwię się, że kupujecie cokolwiek na miarki bez opakowania firmowego. Ja również mam zaufanie do ludzi, ale bez przesady. Wiem, że niektórzy dla pieniędzy potrafią zrobić wszystko. Bałbym się dodawać coś, czego nie jestem pewny. Jest w sieci ktoś, kto sprzedaje odważane prochy do ballinga Fauny Marin po bardzo atrakcyjnej cenie. Problem w tym, że może są to prochy do ballinga, ale nie firmy Fauna Marin. Wszyscy hurtownicy zostali poinformowani przez właściciela firmy Fauna Marin, żeby nie sprzedawać temu facetowi towarów FM. Patrząc na cenę, nie sądzę, żeby kupował te prochy jako detalista, nie opłacałoby mu się. Ale są naiwni, którzy wierzą w to, co jest napisane na stronie i kupują. Nie wiem, kto wystawił to ogłoszenie na allegro, nie sprawdzałem. Być może to autentyczny produkt. Ale nie mamy pewności. Ludzie naprawdę kombinują. Czy kupujecie wódkę (dla siebie) z niewiadomego źródła? Nie boicie się, że to może być alkohol metylowy? Cóż, jeśli lubicie ryzyko, róbcie tak dalej. Powodzenia. Rzadko odzywam się, ale tym razem nie wytrzymałem. Działam w tej branży bardzo długo, nie z konieczności, lecz dlatego, że to mnie fascynuje. Nie lubię tracić swoich zwierząt, i wnerwia mnie, gdy inni tak lekko podchodzą do życia swoich zwierząt. Sorki, chciałem tylko ostrzec przed dodawaniem czegoś "na miarki", bo można się przejechać. Krzysztof
  9. Nie musimy podchodzić do tego jak farmaceuci, żeby odmierzać ściśle ustalone dawki, gdzie każde odejście w którąkolwiek stronę byłoby niebezpieczne. Stosujesz dawkę trochę poniżej zalecanej przez producenta i to jest ok. Chodzi oto, żeby podtrzymać istniejącą populację i to właśnie robisz. Dawkę zwiększamy wtedy, gdy zaczynają się jakieś naloty na piasku, skale. Oczywiście mogą być one wynikiem większych zaniedbań ze strony akwarysty, wtedy zamiast lania bakterii bierzemy się do roboty. Przedawkowanie bakterii prowadzi do zmętnienia wody. Pisałem już, że obecnie mam jedynie warstwę dekoracyjną piasku. Podczas każdej podmiany wody ta warstwa też stopniowo zmniejsza się, gdyż zbierając z powierzchni jakieś brudy chcąc niechcąc wciągam też trochę piasku. Po jakimś czasie może dosypię trochę, a może pozostawię puste dno. Tego jeszcze nie wiem. Twój pomysł jest dość kosztowny, ale nie widzę przeszkód, jednak nie przy grubszej warstwie piachu! Krzysztof
  10. W moim zbiorniku od początku jest tylko żywa skała. Dawka sugerowana przez producenta jest tylko orientacyjna. Do właściwej ilości trzeba dojść samemu. Dlatego dobrze jest zaczynać od małej ilości, powiedzmy 1/3 zalecanej przez producenta. System musi się przyzwyczaić, tak jak przy dozowaniu wódki. Obecnie w moim zbiorniku jest ok. 800ml peletek. Mimo że system jest przyzwyczajony do pelet, jednorazowo nie dodaję ich dużo, bo 250ml. Krzysztof
  11. Bardzo proszę o pytania dotyczące mojego zbiornika, gdyż taki jest temat wątku. Zawsze możemy porozmawiać - podałem swój telefon i wiecie, że można mnie znaleźć na Jagiellońskiej. Krzysztof
  12. Skoro NO3 i PO4 są na niewykrywalnym poziomie, nie ma sensu dodawać teraz pelet. Pelety są do zbijania tych właśnie parametrów, przez co pośrednio wpływają na barwę sps-ów. Same z siebie nie dodają kolorów. Trzeba raczej rozważyć światło, cyrkulację, karmienie, żywą obsadę i ewentualne użycie mikroelementów. Krzysztof
  13. Nie, nie używałem tego węgla,więc nie miałem żadnej wiedzy na jego temat, poza tym, że jest na rynku. NP reducing biopellets stosuję już prawie 4 lata i wiem, że działają. Takie wyniki, jak twoje, wskazywały, że należy szukać czegoś, co stale dostarcza fosforanów. I głównym podejrzanym był węgiel. Ja używam węgla Fauny Marin. Krzysztof
  14. Jacku, jeżeli widzisz, że zbiornik wygląda dobrze, to ok. Nie ma sztywnych reguł w tym hobby. Marku, przypadkiem przeczytałem w innym wątku, jakiego używasz węgla. Sprawdź go pod względem zawartości fosforanów. Krzysztof
  15. Marku, robisz wszystko tak jak należy, jedyną twoją wadą jest niecierpliwość. Dopiero dosypałeś peletek, poczekaj. Jeśli po miesiącu nic się nie zmieni, wtedy można rozważać inne przyczyny. Krzysztof
  16. Przede wszystkim odpieniacz, refugium, zeovit, pelety, wódka, itp., dodatkowo regularne podmiany wody, przedmuchiwanie skały i zbieranie osadów na wacie filtracyjnej lub przez jakiś inny filtr mechaniczny, odsysanie syfu. Krzysztof
  17. Nie wiem, jakiej wielkości masz zbiornik, ale przy zbiorniku powyżej 500L proponowałbym Ecorunner 12000. Najlepiej jednak popytać tych, którzy mają podobne warunki. Krzysztof Od wielu lat używam Saliferta do pomiarów kH, Ca i Mg. Fosforany sprawdzam dużą "Hanką". Najczęściej kontroluję Kh oraz zasolenie (refraktometr Hanna) - przynajmniej raz w tygodniu . Resztę już nie tak regularnie, od czasu do czasu. Przy okazji, pewne uściślenie - uważam, że NO3 do 5 jest akceptowalne, ale dla dobrego koloru sps-ów utrzymuję je w okolicach 1, nie więcej. Krzysztof Żeby dużo karmić, należy zapewnić bardzo dobry "wywóz nieczystości". W przeciwnym razie ani korale nie będą miały pięknych barw ani skała czy podłoże nie będą wyglądały estetycznie. Myślę, że karmisz za dużo w stosunku do możliwości systemu, co widać chociażby po piasku. Oczywiście, urozmaicony pokarm jest najlepszy, tak jak i w przypadku człowieka. Ale my też niekiedy jemy za dużo wzgędem tego, co jesteśmy w stanie spalić. Mrożonki są super, wcześniej je płuczę i miksuję do jak najdrobniejszego rozmiaru. Pokarmy w płynie (jak np. CV) powinny być stosowane z wielkim umiarem, gdyż zwykle są bardzo skoncentrowane. Nawet Reef pearls, chociaż mają niski poziom nieorganicznych fosforanów, nie powinny być nadużywane. Korale takie jak montipora digitata czy seriatopora lub acropora tumida mają szybkie przyrosty, nawet, jeśli nie są karmione obficie. Krzysztof
  18. Jacku, tak jak napisał Stani, ta pompa jest wystarczająca w twoim zbiorniku. Na pewno lepiej jest rozbić ilość kH na więcej dawek, dzięki temu będziesz miał mniejsze różnice w ph, zwłaszcza w nocy. Ja dodaję aktualnie 500ml kH na dobę i rozbijam to na 8 dawek. Oczywiście, trzeba zwrócić uwagę na to, aby kH mijało się z Ca, żeby nie było podawane równocześnie. Krzysztof
  19. Tak jak napisałem, 10 X objętość zbiornika, na pewno nie mniej. Stosuję to od lat i nigdy się nie zawiodłem. Krzysztof
  20. Bardzo trudne pytania, gdyż trudno jest wykryć ten jeden czy dwa najważniejsze czynniki, które dają kolor SPS-om. To jednak jest suma wielu rzeczy. Staram się utrzymywać zarówno PO4 jak i NO3 na dość niskim poziomie, ale nie zerowym. PO4 - 0,03, NO3 1 - 5. Dla mnie te liczby są "złotym środkiem". Odnośnie światła, jak wiadomo, preferuję T5, potem HQI, a w przyszłości może ledy. Plazmy nie znam, nie wypowiadam się. Pełne światło - 7-8 godzin, ściemnianie i rozjaśnianie ok. 4 godzin. Nie jest to w zgodzie z naturą, ale tak mam. Lubię przewagę niebieskiego światła, może dlatego kolory są niezłe, ale wzrost niezadowalający. Stabilność parametrów (głównie kH) na pewno jest bardzo ważna, gdyż są korale bardziej wrażliwe, np. echinata lub "red dragon". Karmienie? Tak, ale trudno jest wyznaczyć dawkę dzienną/tygodniową. Wiadomo, że trzeba karmić, bo to zwierzęta, ale ilość zależy od liczby koralowców, od dozowanych mikroelementów i innych dodatków, od możliwości "wywozu" nieczystości, od liczby ryb, od światła, itp. Boję się pisać, ile karmię, gdyż ktoś niedoświadczony może pójść moim tropem, nie biorąc pod uwagę wielu innych rzeczy, i będzie miał wielką wtopę. Naprawdę, trzeba obserwować swój zbiornik i zauważać, co jest dobre, a co mu nie służy. Zaczynać od małej ilości, potem delikatnie zwiększać i patrzeć, co się dzieje. Trzeba dać sobie szansę na ewentualne wycofanie się, jeśli coś zaczyna dziać się źle. I nie iść ślepo za innymi, nawet za tymi, których uważamy za najlepszych. Ale z drugiej strony, jak najwięcej rozmawiać z innymi akwarystami i wyciągać swoje własne wnioski. Jeśli ktoś z was chce zobaczyć mój zbiornik na żywo i pogadać, zapraszam, tel. 694220410.
  21. Pompę obiegową dobieram zawsze taką, aby miała dziesięciokrotność objętości zbiornika. Krzysztof
  22. Ustawiam zwykle pośrednio, na pianę nie za suchą i nie za mokrą tak, żeby wyrzucana ciecz nie miała koloru słabej herbatki, ale nie była też smolista. Zdjęcie robiłem niedługo po zamontowaniu odpieniacza i nie był on jeszcze do końca wyregulowany. Każdy odpieniacz trzeba wyczuć i musi minąć trochę czasu, aż się go ostatecznie ustawi. W kubeczku na tłumiku jest watka, którą podmieniam ze dwa razy w tygodniu po to, żeby często nie odkręcać tłumika. W przeciwnym razie gąbka w tłumiku szybko się zapycha. Przy kH w okolicach 8 nie doświadczyłem żadnych negatywnych skutków, nawet przy zeovicie. Daje mi to stabilniejsze ph i brak problemów z glonami. Oscyluję w granicach 7,5 - 8. Optymalną cyfrą jest dla mnie 8. Czasami zdarzają się, jak każdemu, wahnięcia. Myślę, że zmiana 0,5 - 1 dKH na dobę jest bezpieczna, większe skoki niż 1 mogą już powodować problemy, np. utratę tkanki. Jestem zwolennikiem mieszania świeżej solanki co najmniej przez dobę. Ustawiam pompę do mieszania tak, aby poruszała wodę z dołu do góry, powstaje wtedy delikatny "grzybek" na powierzchni, co bardzo skutecznie min. obniża kH solanki. Poza tym nie dodaję od razu całej porcji soli do wody, tylko po rozpuszczeniu się połowy soli dodaję drugą cześć. W ten sposób unikam jakiegokolwiek wytrącania się, co mogłoby spowodować zmętnienie solanki. Przykro mi, ale nigdy nie mierzyłem. Działa od 8 lat stabilnie, podnoszenie jest na 1,2-1,3 i nie sądzę, żeby straty były zbyt duże. Ja piję tylko bezkofeinową! Żartowałem :-), oczywiście zapraszam. Krzysztof
  23. Tak, w czarnej siatce jest węgiel. Natomiast pod wypływem z reaktora, w którym kręci się PO4x4, zawieszona jest nylonowa skarpeta filtracyjna ( filtersock), żeby ewentualnie wyłapać adsorber. Krzysztof Przepływ jest ustawiony na 300 - 400L na godzinę. Nie odłączam, lecz ograniczam przepływ, a przede wszystkim, gdy PO4 jest 0, zwiększam karmienie. Krzysztof
  24. 1 literek, który starcza mi na 2-3 miesiące. Krzysztof
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.