Tester

To juz chyba z trzy razy tu bylo Nie zmienia to faktu ze za kazdym razem sie smieje

pewnie ze mozna tylko ze on kosztuje tyle co caly komputer

Modul SMS wysyla chyba 8 roznych wiadomosci w zaleznosci od sygnalu z centrali, ale mozna tez podlaczyc kilka czujek bezposrednio. Jesli sa to zwykle czujki kontaktronowe typu NC czy NO to wzbudzenie alarmu czyli wyslanie SMSa moze byc za pomoca mikroprzekaznika. Jesli zaprogramujesz w Profiluxie alarm ktory zamyka lub otwiera przekaznik to automatycznie centrala wysyla SMSa Oczywiscie SMS ma tylko krotka wiadomosc tekstowa np "niski poziom wody" albo "wysoka temperatura" etc

Ja mam u siebie satela CA6 z modulem SMS i kombinuje jakby go do profiluxa podlaczyc

niepotrzebnie sie stresujesz PS szkoda ze w pierwszym poscie sie nie przedstawiles. Uzupelnij profil o szkielko i popraw bledy

U mnie nawet wychodzi ze czesciej. Tygodniowo zuzywam jakies 40L-50L na podmianka i dolewki, czyli powinno wstarczyc na 20 tygodni a wystarcza na max 10. Po dziesieciu tygodniach TDS wskazuje 001. Tyle ze moja membrana nie byla wymieniana od nowosci- czyli ma pare latek. Wlasnie we wtorek zamowilem nowa "blonke" , nowy zestaw prefiltrow i dodatkowy kanisterek z kartridzem na zywice. Bede mial wegiel, 10mikronow, membrane i 2x Di. A co do przeplywu to widzialem kiedys elektroniczny licznik przeplywu do RO tyle ze z opisu wynikalo ze przeplyw musi byc conajmniej 100GPD bo przy wolniejszym nie zareaguje

no wlasnie... Mi mowiono ze MB20 jest duuuzo lepsza dla naszego zastosowania. Co wiecej, w rozmowie odnosilem nawet wrazenie ze MB400 jest regenerowana i dlatego ciemniejsza bo juz "po przejsciach"

czyli co, mam rozumiec ze dwie grzalki to dwa razy wieksza szansa awarii

no tak, to jasne ale do jakich granic nie wplywa to na zdrowie - mowa oczywiscie o krotkotrwalych chlodach

no wlasnie ja uzywam i Jagera i Fluvala - nie moge narzekac

podobno, im zywica jasniejsza tym lepszej jakosci, ale to tylko podobno. Jednak slyszalem to od osoby cieszacej sie sporym szscunkiem na forum

Po mojej katastrofie bliżej przyjrzałem sie sprawie temperatury w moim akwa. Ze wzgledu na dwa obiegi ze wspolnym sumpem mam dwie grzalki - kazda w innym akwa (nie w sumpie) - nie pytajcie czemu - tak sobie wymyslilem Zaczela jednak mnie zastanawiac inna sprawa i w zasadzie domyslam sie odpowiedzi ale chcialbym Waszego potwierdzenia. Czy w sytuacja extremalnych typu wyjazd, awaria, brak pradu etc nie lepiej jest ochlodzic akwa powiedzmy do 23 stopni niz przegrzac do 30 stopni. Wiadomo ze wysoka temperatura, jest zabojcza dla procesow biochemicznych i jest raczej nieodwracalna. Znowu "zimno" (oczywisce w rozsadnych granicach) powoduje spowolnienie metabolizmu i ma mniejszy wplyw na wiazania chemiczne niz "goraco" i czesto jest to proces odwracalny. Zakladam ze temperatury rzedu 29-30 stopni w naszych akwariach sa zabojcze dla znacznej czesci zycia, jak sie ma sprawa z wychlodzeniem wody i z wplywem niskich temperatur na zycie w slonej wodzie. Jak dlugo i w jakich (nizszych niz normalne) tempraturach moga przezyc SPSy LPSy, miekkie, ryby i cala reszta Pozdro

dzieki za szybka reakcje Po ostatnich przejsciach z temperatura i stratach ktore do tej pory sie pojawiaja chcialem zmniejszyc temperature nominalna.

Panowie i Panie, Przypominjcie mi prosze jak sie ustawia temperature w tej grzalce. Niebieskim pierscieniem czy czerwona strzalka. Wiem ze kttores z nich sluzy do kalibracji. Cos mnie podkusilo i zaczalem krecic i teraz juz nie wiem jak ustawic 26 stopni jesli strzaka jest tez przesunieta. Pozdro

tak szczerze powiem ze przejrzalem inne aukcje i kusi mnie zeby sprobowac. Mam taka dzungle lamp i kabli nad akwarium ze na pewno moglbym to uporzadkowac. Panel 10W 455nm to tylko 10$. Do tego driver, wiatraczek jakas obudowa i voila

czy ja dobrze rozumiem ze rezygnujesz z naszego hobby?

nie wiem jak inni to widza ale optycznie to cos malo tego swiatelka dla spsow

tiaa - na wiosne zlot w Londynie

tiaa tylko zeby indianie nas nie zatlukli Slyszeliscie o polskich kajakarzach w Peru? A wracajac do tematu to nagroda czadowa

No i jest postep? Jak zolty sobie radzi?

a ja w nocy widzialem jak jeden z moich chrupal stylophore i wychrupal jej placek srednicy ok 4mm

Łódź!!!!!! Lizard ma racje

Jesli "wybrzuszenie" czy "spuchniecie" jest duze to obawiam sie ze jest jakas infekcja. Nie da sie polknac czegos co potem nie zmiesci sie w przewodzie pokarmowym. Prawdopodobnie czosnek spowodowal podraznienie, tak jak pisales i w tym miejscu pojawila sie infekcja. Nie sadze jednak ze czosnek tam jeszcze siedzi bo zoltek naprawdę potrafi walnac duze kupsko. Pozdro

jestes pewien ze to czosnek? Z reguly jak cos szkodzi to organizm sie sam szybko pozbywa "trucizny"

Prawdopodobnie "kolec" pojawia sie w momencie dojrzewania plciowego a to moze byc uwarunkowane wieloma czynnikami, np. dostepnosc pozywienia. W kazdym razie na pewno sie nie rodza z "kolcem" tak?