-
Liczba zawartości
8 656 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Tester
-
wiecie na czym polega metoda mleczna? Oj chyba nie I widze ze koniecznie chcecie nabic sobie postow w dziale "Plagi" Jest tyle sprawdzonych metod, opracowanych i dobrze poznanych, ale trzeba odkryc cos nowego Widzicie jak aktywny jest ten watek? To znaczy ze na dluzsza mete sie nie sprawdzil. A wiecie co oznacza zakwit bakterii mlekowych dla zbiornika w wyniku przedawkowania? Dobrze ze to napisales, wszyscy bede wiedzieli gdzie skladac skargi
-
ooo znaczy ze u tego pana juz dobrobyt zawitał
-
Oczywiści w ramach przyjętych wartości. U mnie zasolenie staram sie trzymać na 1,025 i przyznam szczerze ze 1,027 osiągnąłem pare razy jednak bez jakichs widocznych stresow
-
fal - poczytaj sobie o skladzie naturalnej wody morskiej. PO4 w zaleznosci od glebokosci i miejsca jest 0,03 -0,05pp. Widze ze strasznie Ci sie spieszy. Zwolnij - tak dalej zajedziesz
-
a moze to wlasnie efekty laczenia kulek i vsv?
-
z eufiliami to za bardzo nie moge Ci radzic - bo sam mialem dwie. Jedna zeszla a druga rosnie jak glupia. (ciii zeby nie zapeszyc). Podobno sa bardzo wrazliwe na jakosc wody a szczegolnie na zmiany zasolenia poniewaz zasolenie wplywa mocno na cisnienie osotyczne. Poza tym zmierz magnez. Mam pewna teorie co do magnezu i euphilii
-
Ja mysle ze chodiemu chodzilo o to czy karmisz LPSy. Polecam FM lps grow plus
-
Podczas dojrzewania system jest bardzo wrazliwy na wszelkie zmiany i przez to niestabily. Rzeczy tak blache jak wlozenie reki do wody moga zaklocic proces dojrzewania. W duzych dojrzalych zbiornikach ze zdrowa skala pojemnosc zmian czy tez bezwladnosc jest bardzo duza i nawet wlanie talerza grochowki do sumpa prawdopodobnie powinno byc "przelkniete" jako tako. Najwyzej odpieniacz oszaleje. Mysle po prostu ze Twoj zbiornik jest za mlody i jakis czynnik spowodowal reset dojrzewania wychodzacego na prosta zbiornika. Tak jak pisze seb, rob dokladnie to co robilas wczesniej - lej bakterie , rob podmianki i nic nie syp. Zbiornik musi sam stanc na nogi.
-
w extremalnych sytuacjach mozna wlozyc do sumpa butelke 0,5 z zamrozona woda , ewentualnie mocno schlodzona
-
marbecz - chlopie - masz u mnie piwo. Jak tylko przeczytalem Twoj post to przypomnialem sobie ze mam, jeszcze z poprzedniej pracy zestaw do napraw kadłubów - taka siatka i zywica dwuskladnikowa - odpieniacz naprawiony i "trzymie" sie lepiej niz orginalny
-
Witam, Udalo mi sie kupic tanio jak barszcz uzywany APF600. Mimo zapewnien sprzedawcy ze wszystko jest na tiptop odpieniacz jest peknienty przy srodkowym łączu. Ogolnie i tak jestem bardzo zadowolony bo w cenie dostalem nowa pompe AB2000 ktora sama kosztuje wiecej niz zaplacilem ze odpieniacz . Chcialbym zrobic remont odpieniacza - bo sprzet legendarny - trzeba go szybko podłaczyc. Głowna rura jest pomalowana do 3/4 wysokosci jakas farba kauczukowa czy cos w ten desen, natomiast sam "srubunek" byl juz uszczelniany czyms co wyglada na jakis elastyczny klej, albo jakis wyjatkowo twardy silikon. W kazdym razie ta farba sie nie trzymala tego kleju i mam dostep do pekniecia. Kombinuje zeby dociać pasek akrylu powiedzmy 200x100mm i na cieplo dogiąć go do rury tak aby rowno dolegal nastepnie przykleic go sylikonem, albo innym klejem. Nie wiem jednak czy sylikon "zlapie" sie tej farby. Sama farba bardzo dobrze sie trzyma rury i o jej zdrapaniu nie ma mowy. Potrzebuje pomyslu na naprawe. Bo nie wiem czy doklejenie wygietej plytki akrylowej zalatwi sprawe. Od biedy mam palnik igielkowy - moge po prostu rozgrzac pekniecia i stopic.
-
racja - juz poprawiam
-
ja stawiam na aiptazje piwo Natomiast @rj1307 musze Ci powiedzieć ze jest to jedno z ładniejszych zdjęć aiptazji na tym forum
-
to co , to kiflu ma Ci zrobic ten karmik ??? LOL
-
KIDULT - Ależ ja się z Tobą absolutnie zgadzam. Tomku - wtedy zgubilyby sie rowniez gramy przy NaHCO3.
-
ja wczoraj wojowalem ze wstawianiem zdjec z galerii i dostawalem bialej gorączki. W podgladzie postu otrzymywalem albo miniatury albo linki. Zeby dostać pelen obrazek musialem zedytowac link zmieniając jego czesć Do tego musialem miec otwarte drugie okno zeby moc skopiowac linka. Nie da sie tak jak w starym NR prosto z edycji posta mamy dostep do naszych fotek?
-
Ciag dalszy czyli obliczenia chemiczne: I jeszcze sprawa obiecana sprawa głównych procesów chemicznych rządzących tą metodą. Tutaj chciałbym wyjaśnić czemu dobieramy takie a nie inne stężenia, i co to za cudo ta „sól bez soli” Zacznijmy od dobierania stężeń. Jednak w tym celu musimy przypomnieć sobie kilka pojęć chemicznych (mam nadzieje że zrobię to bezboleśnie ) MOL – jest to jednostka ilości atomów lub cząsteczek. Tak samo jak tuzin = 12, mendel = 15, kopa =60. Mol to jest 6.023*10^23 – czyli baaardzo dużo – upraszczając to jeśli milion ma szesc zer to mol ma 23 zera!!! Ale po co te mole? A po to żeby chemikom ułatwić zycie i dopasować coś tak małego jak atom, do skali w jakiej operuje człowiek. A czemu dokładnie 6.023*10^23? A nie na przykład równo 6*10^23? Otóż wtedy dokładnie ta ilość atomów czy cząsteczek odpowiada łącznej wadze atomowej wyrażonej w gramach. Oto przykład: Masa atomowa tlenu to 15,9994 – co oznacza że cząsteczka tlenu O2 waży dokładnie dwa razy tyle czyli 31,9988. A to oznacza że jeden mol tlenu gazowego O2 czyli dokładnie 602300000000000000000 cząsteczek waży 31,9988 gram. Ktoś się zapyta po co to nam. Już odpowiadam. Balling dobierając swoje roztwory założył ze w idealnych warunkach metoda ta będzie działała jeśli CaCl2 i NaHCO3 będą dodawane w idealnych proporcjach i że nadmiar jednej z substancji będzie powodował rozjechanie równowagi jonowej. To oczywiście prawda ale tylko w warunkach laboratoryjnych. Jak Stani słusznie zauważył w praktyce często bywa inaczej. Głównym motorem metody Ballinga jest następująca reakcja: CaCl2 + 2NaHCO3 = CaCO3 + 2NaCl +H2O +CO2 Jeśli przeprowadzimy ta reakcje w np. szklance gwałtownie wytrąci się biały osad węglanu wapnia. Węglan wapnia to dokładnie to samo co szkolna kreda. W tej postaci jest bardzo słabo rozpuszczalny i praktycznie bezużyteczny dla naszych wapniaków – czyli np. SPSow, LPSów, krabów, krewetek, alg wapiennych. Dlatego bardzo ważne jest żeby roztwór 1 i roztwór 2 dozować osobno w dość dużym przedziale czasu. W akwarium nie może wydzielić się osad do wody bo będziemy mieli mleko. Dlatego dozując osobno oba płyny dajemy czas naszym koralom na asymilacje wapnia, które oczywiście przerobią go na CaCO3, ale w postaci wapiennego szkieletu. Wracając do ilości molowych, z powyższego równania wynika ze 1mol chlorku wapnia potrzebuje dokładnie 2mole wodorowęglanu sodu. W wyniku tej reakcji otrzymamy 1mol węglanu wapnia i 2mole chlorku sodu (to tego chlorklu jeszcze wróce) do tego 1mol wody i 1mol dwutlenku węgla. Ułatwię Wam zadanie i podam masy atomowe wszystkich pierwiastkow z powyższego równania (kto nie wierzy może sam sprawdzić w układzie okresowym pierwiastków) Ca - 40.078 Cl - 35.453 Na - 22.9898 H - 1.00794 C - 12.0107 O - 15.9994 Teraz kalkulatory w ruch I liczymy: CaCl2 (bezwodny) – 40,078 + 35,453 + 35,453 = 110,984g/mol NaHCO3 – 22,9898 + 1,00794 + 12,0107 + 15,9994 + 15,9994 + 15,9994 = 84.00664g/mol - jednak pamiętajmy że w reakcji biorą udział 2 mole wodorowęglanu sodu czyli 2 x 84,00664 = 168,01328g Czyli według równania stechiometrycznego (to takie gdzie wszystkie składniki przereagują do końca i żaden nie zostanie) potrzebujemy w zaokrągleniu: 111g CaCl2 bezwodnego 168g NaHCO3 Na szybko zróbmy obliczenie dla uwodnionego chlorku wapnia: Czyli liczymy wagę cząsteczki wody: H2O – 1,00794 + 1,00794 + 15,9994 = 18,01528g/mol Czyli: waga CaCl2 x 2H2O = 110,984 + 18,01528 + 18,01528 = 147,01456g/mol waga CaCl2 x 6H2O = 110,984 + 6 x 18,01528 = 219,07568g/mol Jeśli odmierzymy dokładnie te wagi obu reagentów mamy pewność ze równe dodawanie obu roztworów nie spowoduje sytuacji ze któryś ze składników będzie w nadmiarze kręcił się po akwarium. Tyle jeśli chodzi o lewą strone równania : CaCl2 + 2NaHCO3 = CaCO3 + 2NaCl +H2O +CO2 Teraz zajmiemy się tym co powstaje w tej reakcji. I jeśli skumaliście moje obliczenia to z prawą strona równania pójdzie jak po maśle Liczymy wage molową CaCO3 i NaCl dokładnie tak jak to robiliśmy wyżej Waga CaCO3 – 40,078 + 12,0107 + 15,9994 + 15,9994 + 15,9994 = 100,0869g/mol Waga NaCl – 22,9898 + 35,453 = 58,4428g/mol - zgodnie z równaniem otrzymujemy 2mole chlorku sodu czyli 2 x 58,4428 = 116,8856g Waga H2O – 1,00794 + 1,00794 + 15,9994 = 18,01528g/mol Waga CO2 – 12,0107 + 15,9994 + 15,9994 = 44,0095g/mol Ostatecznie możemy zapisać reakcje stechiometrycznie: Jakby ktoś chciał sprawdzić zgodność sumaryczna to po zsumowaniu mamy spełnioną zasadę zachowania masy: 278,99728 = 278,99728 Czyli wszystko reaguje i nic nam nie zostaje. Teraz wróćmy do jednego z produktów reakcji – chlorku sodu. Okazuje się ze po całkowity przereagowaniu roztworów 1 i 2 w systemie powstanie ponad 116g tej soli. To tak jakbyśmy dosypali 116g soli kuchennej do sumpa. Ktoś powie – „przecież i tak sypiemy sól” – tak, ale nie kuchenną tylko morska. A w morskiej tylko 70% wagi stanowi sól kuchenna czyli NaCl. Reszta to inne sole mineralne – magnezu, potasu, strontu – zresztą przeczytajcie sobie na wiaderku. Czyli co, Balling wyjaławia nam wode z minerałow – właśnie dla tego lejemy roztwór 3 – „sól bez soli” Innymi słowy, wszystko to co jest w soli morskiej minus NaCl. Teraz szybkie obliczenia: Wiemy ze w soli morskiej 70% stanowi chlorek sodu NaCl czyli sól kuchenna. Czyli: W 100% soli morskiej jest 116,8856g NaCl – co stanowi 70% wagi czyli: 100% * 116,8856g / 70% = 166,9794g soli morskiej Teraz odejmujemy 116,8856g od 166,9794g = 50,0938g „soli bez NaCl” I to jest właśnie ta waga, którą przygotowujemy w roztworze 3. Wszystkie roztwory można przygotowywać w różnych ilościach, pamiętając jednak żeby zachować równe proporcje dla wszystkich trzech substancji. I jeszcze jedno, o czym pisałem wyżej. W wielu wypowiedziach na polskich forach widziałem inne wartości wagi CaCl2 w roztworze 1 do Ballinga (pisałem o tym wyżej) Próbowałem liczyć na inne sposoby i ani razu nie otrzymałem tych wag. Biorąc pod uwagę, że wartości wag dla „soli bez NaCl” i dla NaHCO3 są takie same w moich obliczeniach i tych z „innym CaCl2” zakładam metodologia moich obliczen jest prawidlowa a wartości dla 2litrow roztworu 1 czyli 114g dla CaCl2, 144g CaCl2x2H2O i 214g CaCl2x6H2O są błędne. Pozdrawiam i dziękuję tym którzy przebrnęli przez ten post
-
nie, nie KIDULT, brałem to pod uwage.. Ale obliczenia sa na wartosciach bezwzglednych jakimi sa wartosci mas czasteczkowych. Rozpuszczenie w 2 litrach a otrzymanie 2 litrow wpływa tylko na stężenie procentowe roztworu.
-
chciałbym żeby ktoś wyjaśnił pewne różnice w ilości CaCl2 w przygotowywanym roztworze 1. Stoodent wspomnial o wartosciach 114/144/214 u mnie te wartosci sa 111/147/219. Moje wartosci liczyłem z mas cząsteczkowych chlorku wapnia. Co więcej, wartości te figurują na wielu forach. Skąd wiec ta rozbieżność? Na szybko podam moj tok rozumowania. Moze ktos znajdzie błąd. Włodek - licze na Ciebie Weźmy dla przykładu bezwodny CaCl2. Z każdego układu okresowego pierwiastkow mozna odczytac masy atomowe wapnia i chloru: Ca - 40,078 Cl - 35,453 Liczymy 40,078 + 2 x 35,453 = 110,984g/ mol. Oznacza to ze jeden mol bezwodnego chlorku wapnia wazy 110,998g takie same obliczenia wykonalem dla NaHCO3 Na - 22.9898 H - 1.00794 C - 12.0107 O - 15.9994 Sumujemy: 22,9898 + 1,00794 + 12,0107 + 3 x 15,9994 = 84,00664g/mol czyli jeden mol NaHCO3 wazy 84,00664g według reakcji CaCl2 + 2NaHCO3 = CaCO3 + 2NaCl +H2O +CO2 Czyli jeden mol CaCl2 reaguje z dwoma molami NaHCO3 Czyli 110,984g chlorku wapnia reaguja z 2x 84,00664g wodoroweglanu sodu Czyli upraszczając i zaokrąglając otrzymujemy 111g CaCL2 do roztworu 1 - (z uwodnionym CaCl3 tez tak liczylem) 168g NaHCO3 do roztworu 2 O ile wartości NaHCO3 są takie same o tyle jest niezgodność w dawkach CaCl2. Skąd jest ta różnica? Ja nie wiem, ale pytam bo ktoś mi zarzucil na PW ze: "Twoje obliczenia się zgadzają ale to są tylko obliczenia, na tą chwilę podważasz jego pracę bez sensownych argumentów oprócz kalkulatora" Nie chce nic podważać ale jakbym nie liczył to wychodzi na moje. Z drugiej strony Kopernik tez podwazył fundamentalną wiare sredniowiecza za pomocą obliczen.
-
nie martw sie - jak stracisz przytomnosc to tez nie bedziesz panikował a co do plukania w solance ... chłe chłe...
-
mozna podzielic targowisko i reszta swiata chociaz jak mamy wybor to kazdy dzial =rss wtedy kazdy sobie wybierze czego szuka
-
cholerstwo straszne - cieżko to ominąć a straszniełatwo sie nadziać np w nocy gdy limit jest na 50km/h i pusta droga. Wtedy jedyny sposob to automatyczny gaz
-
nie mylisz sie - u mnie jest 111/147/219 te roznice wynikają prawdopodobnie z zaokrąglania - zreszta i tak te kilka gram nie robi absolutnie zadnej roznicy w praktyce.
-
Witam, Metoda Ballinga – metoda dozowania mikroelementów do akwarium morskiego. Mimo genialnej prostoty wciąż wzbudza kontrowersje i powoduje setki pytań mniej doświadczonych akwarystów. Zdecydowałem się napisać trochę o tej metodzie pod wpływem jednego z ostatnich postów, w których nastąpiła żywa dyskusja na temat tego czy lać składniki w tych samych proporcjach czy nie. To był ten ostateczny element motywujący mnie do opisania tej metody, jednak w wielu innych postach zauważyłem, że wielu akwarystów nie rozumie tej metody i po prostu odtwarza ją według instrukcji z forum czy z Internetu. Brak rozumienia zasad i praw, którymi rządzą się nasze akwaria jest niejednokrotnie przyczyną problemów i kłopotów, które z kolei często decydują o porzuceniu naszego pięknego hobby. Pragnę zauważyć, że osobiście nie stosuje Ballinga (jeszcze) ponieważ na razie nie mam takiej potrzeby. Oznacza to, że moja wiedza praktyczna jest zerowa. Jednak w tym poście chce wyjaśnić jak ta metoda działa i czemu w ogóle ma służyć. Mam też nadzieje, że post ten będzie początkiem wątku, w którym osoby z dużym doświadczeniem w stosowaniu tej metody podzielą się swoimi obserwacjami, po to, aby wątek ten stał się wątkiem referencyjnym dla osób chcących z sukcesem stosować tą metodę. Post ten jest podzielony na dwie części: opis metody Ballinga oraz prawa chemiczne, które nią żądzą. Tekst jest całkowicie mój, jednak jest podsumowaniem i zlepkiem postów z różnych for akwarystycznych, rad tych, którzy ja stosują, oraz moich własnych obserwacji i wiedzy nabytej na studiach. Jeśli ktoś się nie zgadza z tymi informacjami, znajdzie błąd, lub ma dodatkowe informacje bardzo chętnie edytuje ten tekst. Metoda Ballinga Metoda ta została opracowana w latach 90-tych przez Hansa Wernera Ballinga – niemieckiego pioniera akwarystyki rafowej. Facet walcząc z ciągłymi wahaniami parametrów wymyślił jak je podawać mikroelementy, aby wszystko współgrało, co jak wiemy jest dość trudne. Głównym zadaniem tej metody jest utrzymywania wapnia (Ca) i twardości węglanowej (kH). Piękno tej metody polega również na tym, że może być ona nośnikiem również innych pierwiastków np. magnezu (Mg), strontu (Sr) boru ( czy tez kobaltu (Co). Jednak ja chciałem skupić się na oryginalnej metodzie, której zadaniem jest kontrola Ca i kH. W przypadku akwariów morskich każdy akwarysta wcześniej czy później zauważy, że te parametry mają tendencje spadkowe bez jakichś wyraźnych przyczyn. Wynika to z faktu, że w systemie rafowym występuje duże zapotrzebowanie na wapń. Zapotrzebowanie jest tym większe im więcej jest w zbiorniku SPSów, LPSów, krabów, krewetek, małży czy alg wapiennych. Organizmy te rosnąc, konsumują wapń budując swoje szkielety czy pancerzyki. Niezmiernie ważne jest, aby zachować poziom wapnia na stałym poziomie, gdyż jego niedobór negatywnie wpływa na prawidłowy rozwój tych organizmów, w skrajnych przypadkach doprowadzając do ich śmierci. O ile w małych akwariach, mało zasiedlonych przez konsumentów wapnia, cotygodniowe podmiany wody ze świeżej solanki załatwiają problem niedoboru wapnia o tyle w dużych, mocno zasiedlonych SPSami zbiornikach sama podmiana wody jest niewystarczająca, aby zachować stały, optymalny jego poziom. Konieczna jest dodatkowa dieta wapienna. Są dwie główne szkoły Metody Ballinga. Jedna polega na dozowaniu samego Ca a druga na dozowaniu Ca i Mg. Badania wykazały, że magnez ma istotny wpływ na przyswajanie wapnia przez organizmy i w sytuacjach gdzie systemy są zagrożone spadkiem magnezu zaleca się stosowanie tej drugiej wersji. Jednak w większości wypadków wystarczy dozowanie samego Ca. Składniki i ich przygotowanie Metoda Ballinga polega na dozowaniu trzech roztworów. Przed ich przygotowaniem należy zaopatrzyć się w następujące składniki: · Chlorek wapnia - CaCl2 · Wodorowęglan sodu - NaHCO3 – koniecznie wodorowęglan sodu a nie węglan sodu. Czasami wodorowęglan sodu nazywany jest kwaśnym węglanem sodu. · Sól bez NaCl Dodatkowo konieczne są: · Waga z dokładnością, co najmniej 1g – kuchenna elektroniczna może być. · Plastikowe butelki lub kanisterki 1-5L – w zależności od miejsca pod akwarium · Parę metrów wężyka akwarystycznego · Pompy dozujące – można bez pomp, ale szybko Was trafi cholera;) · Cierpliwość – he he · Test na Ca · Test na kH · Test na Mg – nie koniecznie, ale może się przydać Wszystkie trzy składniki są do kupienia w sklepach akwarystycznych. Prawdopodobnie jednak wyjdzie taniej kupując pierwsze dwa np. w POCH. Jeśli będziecie sami kupowali chlorek wapnia pamiętajcie że jest dostępny w trzech wersjach uwodnienia. Uwodnienie polega na tym, że dany związek chemiczny krystalizując, „więzi” w sieci krystalicznej cząsteczki wody. Nie ma to wpływu na samą metodę, jednak należy wsiąść to pod uwagę ważąc odczynnik. Chlorek wapnia występuje w sprzedaży w kilku formach najczęściej bezwodny, dwuwodny i sześciowodny. W zależności od ilości miejsca pod akwarium i wielkości baniaków można przygotować 1-10L roztworu. O ile są dobrze przygotowane i przechowywane, można je długo trzymać bez obawy utraty własności. Wiadomo też, że jeśli mamy duże akwarium to warto zrobić więcej, żeby zbyt często nie nurkować pod akwarium . Wszystkie roztwory do Ballinga przygotowujemy w ten sposób ze rozpuszczamy odpowiednia ilość proszku (według załączonych tabel) najpierw w 3/4 ilości wody a następnie, po całkowitym rozpuszczeniu, uzupełniamy wode do żądanej objętości. Dlatego warto to robić w naczyniu z podziałką litrową. Roztwór 1 Przygotowujemy roztwór CaCl2 w wodzie RODi według poniższej Tabeli 1. Już wyjaśniam skąd te różnice w wadze w różnych stanach uwodnienia. Otóż jak już wspomniałem wcześniej w momencie krystalizowania z wody, chlorek wapnia może uwięzić cząsteczki wody w sieci krystalicznej. Ta uwięziona woda istotnie wpływa na ciężar cząsteczkowy chlorku wapnia. My potrzebujemy wapń, a im bardziej uwodniona cząsteczka tym mniejsza zawartość procentowa wapnia w 1 gramie CaCl2, którą trzeba kompensować zwiększoną wagą. Tabela 1 – Ilosc chlorku wapnia (w gramach) dla odpowiedniej ilości wody Roztwór 2 Przygotowujemy roztwór wodorowęglanu sodu (kwaśny węglan sodu) w wodzie RODi według Tabeli 2 Tabela 2. Ilość NaHCO3 (w gramach) potrzebna do rozpuszczenia w odpowiedniej ilości wody Roztwór 3 He he, tu będzie ciekawie. Zwłaszcza, że niektórzy akwaryści używają określenia „sól bez soli”. Sól ta koniecznie musi być kupiona w sklepie akwarystycznym z zaznaczeniem ze jest to „sól do Ballinga” – żadna inna nie może być. W drugiej części postu wytłumacze procesy chemiczne zachodzące przy dawkowaniu Ballinga i wyjaśnię o co chodzi z tą „niesłona solą” Przygotowujemy roztwór soli bez NaCl według tabeli 3: Tabela 3. Ilość Soli bez NaCl (w gramach) w odpowiedniej ilości wody Tym sposobem odczynniki mamy gotowe. Pamiętajcie żeby się upewnić, że proszki się dokładnie rozpuściły. Dawkowanie Wśród wielu wątpliwości na temat metody Ballinga często poruszaną kwestią jest ilość podawanych roztworów do systemu. Tu musze kategorycznie stwierdzić, że metoda ta jest obliczona na podawanie takich samych ilości każdego płynu. Czyli jeśli dodajemy 100ml roztworu 1 to musimy dodać po 100ml roztworów 2 i 3. Jest to ważne ze względu na to że stężenia poszczególnych składników są odpowiednio dobrane, tak „aby nic nie zostawało”. Nieprzestrzeganie tej reguły często kończy się rozjechaniem parametrów, na czele z kH. Ile dawkować, zależy od stopnia „zużywania Ca”. Jak to obliczyć? Po wykonanej podmiance, kiedy mamy pewność, że woda jest dobrze wymieszana robimy test na stężenie Ca. Ze względu na to, że testy kropelkowe mogą być obarczone istotnym błędem pomiarowym, można wykonać trzy testy przy różnym świetle i uśrednić wynik. Wynik zapisujemy. Przed następną podmianą wody, powiedzmy, za tydzień powtarzamy test i porównujemy z poprzednim wynikiem. Zakładając, że drugi wynik jest mniejszy od pierwszego możemy przyjąć, że „coś” nam zjada wapń. Jednak nie zawsze odpowiedzią musi dawkowanie Ballinga. Jeśli tygodniowa różnica jest mniejsza niż 10-20mg /l – można odpuścić dozowanie. Tygodniowe podmianki wody w zasadzie załatwią sprawę. Oczywiście przy wyższych różnicach rozważenie Ballinga jest wskazane. Wróćmy do pytania „ile podawać”. Jedna z zasad akwarystyki morskiej mówi, że każde akwarium jest inne. Ta zasada sprawdza się również przy Ballingu. Trzeba poeksperymentować. W Internecie znalazłem taką tabelkę, która wskazuje mniej więcej ile dozować w zależności od ubytku dziennego wapnia ( pamiętajmy, żeby tygodniowa różnicę w ubytku Ca podzielić przez 7) Oczywiście są to tylko dawki orientacyjne i zawsze lepiej zacząć od dwa razy mniejszych. Zaleca się zaopatrzenie w pompy dozujące roztwory, żeby zautomatyzować proces dozowania oraz żeby dozowanie, zwłaszcza większych dawek, rozłożyć w czasie. Tabela 4. Orientacyjne wartości dawkowania roztworow Ballinga w mililitrach w zależności od dziennego ubytku Ca. Dozowanie magnezu – roztwór 4 W wielu przypadkach, choć nie zawsze, wysoka konsumpcja Ca idzie w parze z podwyższoną konsumpcją Mg. Jest to spowodowane tym, że magnez stymuluje proces wbudowywania wapnia w szkielety korali i niejako czyni go bardziej dostępnym. W związku z tym należy regularnie kontrolować zawartość magnezu w wodzie. W przypadku znacznych ubytków magnezu należy dołączyć ten pierwiastek do tej metody. Można oczywiście dozować ręcznie, ale można też poprosić Hansa o pomoc Sprawa z dozowaniem magnezu jest o tyle prosta że magnez jako dwuwartościowy pierwiastek, łatwo zastępuje wapń, który jest także dwuwartościowy. Żeby dozować magnez musimy po prostu zmodyfikować trochę roztwór 1. W tym celu należy przygotować roztwór 51g MgCl2 x 6H2OI w 500ml wody. Tym roztworem podmieniamy część roztworu 1. Na początek odlewamy z płynu 1 dokładnie 100ml i zastępujemy go 100ml płynu 4. Jak już wspomniałem spadek magnezu wygląda inaczej w różnych akwariach. Dlatego tutaj uzupełnianie magnezu, a zwłaszcza stosunek do wapnia w roztworze pierwszym należy dobrać eksperymentalnie. Jeśli przy Ballingu zaczyna nam spadać Mg to podmieniamy 100ml roztworu 1 zastępując go 100 ml roztworem 4. Jeśli mamy ciągle ubytek magnezu to podmieniamy 200ml. Tutaj warto zauważyć, że w tym wypadku nie ma liniowej kumulacji magnezu. Dlatego w okresie ustalania dawek, warto eksperymentować na odlanych roztworach 1,2 i 3 w mniejsze pojemniki, przeliczając oczywiście podmianę roztworu 1 i 4 na mniejszych dawkach. Uwagi: Wszystkie trzy roztwory powinno się podawać w takich samych ilościach. Jednak w przypadku małych dawek, rzędu do 50ml dziennie można w skrajnych wypadkach pominąć codzienne dozowanie trzeciego roztworu, jednakże KONIECZNIE należy ten brak uzupełniać przy podmianie wody dodając 7x dzienna dawka roztworu 3 do gotowej wody do podmianki. Dodając roztwór 1 i 2 należy pamiętać żeby dodawać je o innych porach – nierównocześnie, z co najmniej półgodzinna przerwa, albo w najgorszym przypadku w innych częściach systemu. W przeciwnym wypadku grozi nam wytrącenie się nierozpuszczalnego węglanu wapnia CaCO3 Mimo potwierdzonego bezpieczeństwa stosowania metody Ballinga w akwarium, pamiętajcie ze jest to jednak ingerencja chemiczna. Stosujecie ją na własną odpowiedzialność Zdaje sobie sprawę z faktu, że wielu doświadczonych akwarystów, którzy stosują to metodę wypracowało własne wersje tej metody. Ja opisałem wersję podstawową po to, aby przybliżyć ją mniej doświadczonym akwarystom. Metoda Ballinga wymaga regularnych testow na Ca, Mg i kH (o twardości będzie osobny post) zwłaszcza w początkowym czasie dobierania dawek. Upewnijcie się, że macie testy Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania związane z tą metoda dlatego licze na tych co praktykuja Ballinga, że wspomogą wątek merytoryczna dyskusja Jeśli chcecie moge dorzucić część wyjaśniającą chemicznie dlaczego trzeba lać równe ilości roztworów 1 i 2 i skąd sie wziął roztwór 3. Bedzie troszke nuuudne .