-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Widzisz, każde działanie powinno mieć swój cel. Jaki był Twój ? Jak myślisz, co się działo w kolejnych etapach ?
-
Tak myślałem Przemku że zrobisz łączenia równoległe, no ale umiejętności poparte warsztatem pozwalają, a jakość sklejonych do tej pory zbiorników - zobowiązuje Widzisz, ja wolę oglądać ryby nie zdeformowane, a OW jednak ma większą wytrzymałość na rysy niż akryl. No i, dla mnie, lepsze właściwości optyczne. A co do "wiochy", to życzył bym sobie kiedyś tyle miejsca żeby takie akwarium zagościło u mnie - lubię niecodzienne rozwiązania. ps. o gustach się nie dyskutuje, bo każdy ma swoje, dla mnie, na przykład, wtrącanie obcojęzycznych zwrotów w wypowiedziach, świadczy o ubóstwie intelektualnym...
-
A ja powiem bawiąc się nieco w adwokata diabła, że wolał bym takie niż gięte Przemek, krawędzie szyb szlifowałeś na równolegle (do łączenia), czy z uwagi na niewielkie różnice, zostawiłeś kąty proste ?
-
http://nano-reef.pl/topic/54145-wpreef-210-64/ czy o tym mówisz ?
-
Kolego, nie znamy się osobiście, nie wiem jaką masz osobowość w realnym świecie, dlatego też nie chciał bym Ciebie obrazić, ale pisząc o Twistmanie w kontekście DIY, przez pryzmat własnych doświadczeń z kimś klepiącym wyroby po kątach, palnąłeś kulą w płot - to staramy się Ci wyjaśnić. To jest osoba prowadząca działalność, z fakturami, fiskusem i tym podobnymi atrakcjami. Jego wyroby stoją na przysłowiowej ladzie (a także np. w Murenie w Lublinie - z tego co pamiętam mieli tam jego reaktor na składzie). Dlatego nie brnij dalej, należało by się przyznać do niewiedzy i sprawę zamknąć
-
No i masz rozwiązanie To jest lampa typu multichip - chwalą się że ma różne długości fali - więc "roślinki" są zadowolone ...
-
Paweł, no właśnie tak to powinno się robić. Plus skała czysta i pełna kontrola tego co się wkłada do zbiornika. Ale jak to wygląda w praktyce u Ciebie czy innych mających zbiorniki na takim poziomie ? Pytam, bo sam planuję w przyszłości zbiornik gdzie chciałbym mieć pełną kontrolę nad wprowadzonym życiem. No bo z tego co zauważyłem, ciężko jest np. uniknąc aiptasii czy nawet wieloszczetów, Jest szansa zachować taką kontrolę nad trzymanym życiem ?
-
Pustelnik nie pomoże zbytnio, a ja bym obstawiał że spuści łomot innym krabom. Może spróbuj zmienić widmo światła na samo niebieskie przez jakiś okres czasu ? Korale dadzą radę ale chlorofil w glonach niekoniecznie już tak dobrze sobie poradzi. Tyle że nie może być grama czerwonego czy białego, bo wtedy te długości zadziałają jak katalizator. Tylko, jak byś to robił, wyrwij wcześniej ile zdołasz, bo inaczej zasyfisz sobie wodę jak obumrze.
-
Dwa centymetry poniżej grzebienia - u mnie już szumi
-
A ja nie polecam kupowania na giełdzie forumowej, bo były przypadki oszustw. Dlatego nie wiadomo co się dostanie (znaczy wiadomo - pewnie cegłę - tylko kolor niepewny do końca). Absolutnie nie polecam stosowania się do rad z forum - bo ktoś kiedyś napisał że, żeby były ładne kolory sps, należy dodawać miedź, a poza tym ludzie się nie znają... Łapiesz już Kolego co chciałem powiedzieć ? Widziałem reaktor Twistmana - to nie jest DIY. Naszym forumowym producentom, nawet Sebastkowi (w odróżnieniu od Twojego reaktora - ja mam jego odpieniacz ), mogę powiedzieć że wykonanie jest o całe lata świetlne bardziej profesjonalne . Tutaj masz Jego starsze wyroby http://www.twist.lublin.pl/oferta/wyroby-plexi/ A reaktor jest jeszcze ładniej zrobiony. I staranniej. Poza tym pracują już w kilku zbiornikach.
-
Można i bez przelewu. Z tym że, pamiętaj - to jest stan dynamiczny, coś się przytka, jakiś farfocel wpadnie do zaworu, zarośnie grzebień, zabrudzi się pompa i już jest wahanie poziomu - bramowym łatwiej regulować, ale można i bez - sam mam kulowy, regulacja zajmuje mi 30 sekund, czasem też reguluje grzebieniem - jego wysokością. Ale w przyszłości może zmienię na bramowy - jak będę stawiał drugi baniak. Wtedy może podmienię.
-
No właśnie dlatego ja poszedłem w kierunku odbłyśników (bodajże Aqua Medic - gięte w kilku płaszczyznach, z jedną krawędzią zachodzącą na rugi odbłyśnik - komplet kosztował porównywalnie z niejedną lampą), ledy dodają światła, tak samo hqi. Ale i tak przyszłością będą matryce led. Kilka kanałów różnych diod i wiedza wystarczająca na kilka prac doktorskich (co najmniej) - przy lampie pod te najbardziej wymagające. ps. odbłyśniki mam już założone koło roku, są osłonięte poliwęglanem - właśnie wczoraj porównałem je z dwoma "nowoodfoliowanymi" - bez różnicy w połysku A w tym samym czasie założone zwykłe Juwela - w takiej samej lampie, w słodkim, już matowe...
-
Marcinie, nie bardzo widzę możliwość dalszego zwiększenia "mocy" światła świetlówkami t5 24W - ponad te 8 szt. No i sensu. Odbłyśniki mają po 5 cm szerokości, 8 szt. to 40 cm szerokości lampy. Z moich doświadczeń wychodzi że odbłyśnik (AM bodajże) daje wiązkę relatywnie wąską i dosyć dobrze ukierunkowaną. Dlatego przy mieszaniu kolorów układ jednorodny barwnie dostaję przy maksymalnie 4 świetlówkach. Stosując więcej świetlówek nie zwiększymy "gęstości" oświetlenia (ilości światła padającego na cm2), zwiększymy jedynie powierzchnię oświetlenia. Zaś biorąc pod uwagę że korali wymagających nie sadzimy "od ściany, do ściany", rozwiązanie 8x24 "wydaje się" być optymalnym dla takiego akwarium. Można zwiększyć ilość światła ledami, ale tutaj już tracimy na jego jakości (zwykle).
-
Wystarczy - powiesisz odrobinę wyżej, doświetli boki, spsy wtedy posadzisz na szczycie skały - lepsza cyrkulacja i pełne doświetlenie. Ja miałem 8x24W w kostce 60x60x60 - było idealnie. Niestety mam syndrom swędzących rąk - "musiałem" przerobić na 6x24W - jest pewien niedosyt a ukwiały wyciągają się do góry. Dlatego teraz składam hybrydę - dwa moduły led plus 4x24W.
-
Kup grzebień - pomijając estetykę, grzebień ma regulowaną głębokość - można nim doregulować spływ, żeby w kominie cisza była. Poza tym otwory w kratce za duże. Bezbarwnego nie kupuj, zarośnie glonami i będzie szpecił.
-
Chcesz pewnie - bierz t5 - im więcej, tym lepiej, chcesz kombinować i masz kasę na to - kup "używanego chińczyka"...
-
Poczekaj jak sie wybarwi od światła - będzie łatwiej, sam pisałeś że było zasłonięte. ps. z czego przełożyłeś tą skałę ?
-
Czy możesz to w jakiś sposób udowodnić ? Metodami opartymi na "nauce"? Ponieważ do tej pory uważałem że jednak bezpieczniej jest jeśli nacisk rozkłada się równomiernie na całej powierzchni styku z szafką.
-
No cóż Kolego, plastra raczej mu nie przykleisz, aspiryny też nie podasz... Zostaw i nie stresu zwierzaka. Jak możesz, zadbaj o zbiornik "na zaś" - dodatkowe natlenianie z kostek lipowych w sump, węgiel aktywny w dużej ilości w silnym przepływie...
-
Ja, jak miałem odłowić dwa brzydale, wsadziłem duży słoik, po jakimś czasie (parę godzin) wrzuciłem do niego kostkę mrożonki, potem szybka akcja z pokrywką ... Tyle że drugiego złapałem dopiero dwa dni później...
-
Ok, Panie Krzysztofie, w decyzjach opierałem się na opiniach osób które miały taką skałę w rękach. Ale skoro Pan twierdzi że nie jest cięższa od żywej skały (mówimy o tej powstałej z koralowca - taką mam w akwarium, nie o kamieniach ożywionych...), postaram się do końca wakacji zajechać z odpowiednią ilością wolnego miejsca w bagażniku - na wypadek gdyby oględziny wypadły pozytywnie.
-
Myślę że skałę zakupioną w sklepie p. Krzysztof pomoże zaadoptować do zbiornika bezstresowo. Sam byłem przekonany na 100% do zmiany u siebie. Ale, aiptasię i tak się przywlecze - zawsze. No chyba że selekcjonujemy sklepy i kleimy same korale. Wtedy jest szansa. Poza tym osoby które miały tą skałę w rękach twierdzą że jest zauważalnie cięższa od LR - dlatego odpuściłem sobie - jak mam wkładać coś nie będącego żywą skałą, to wolę skleić sobie, albo zamówić ceramikę całkowicie odpowiadającą mi kształtem. I dołożyć siporax do sumpa.
-
Jasne tylko wtedy były korale typu xenia i parazoantusy A ludzie jeździli po nie maluchami...
-
Pytam o docelowe akwarium ponieważ każdy z nas, kto ma choć odrobinę oleju w głowie, kto traktuje akwarium i życie w nim zawarte poważnie, ma na starcie pewną koncepcję, w jakim kierunku będzie szedł - jeden chce tylko rybki, drugi bezstresowe miękkie, trzeciemu podobają się wyższe glony, czwarty koniki morskie, i tak dalej. Każde z tych akwariów ma inne wymagania, inne parametry są zmienne inne są tolerancje. Można po kilka razy startować baniak, można zmieniać sól czy system prowadzenia po założeniu. Ale po co ? Można powielać błędy.... Ale trzeba ? Ale po kolei.... Proszę bardzo, jeśli już odwołujesz się do moich wypowiedzi, rób to ze zrozumieniem i konkretnie... Tak, polecam na start sól zawierającą wszystkie mikro i makro elementy (właściwie nie sól a komplet - sól plus suplementy), przy okazji, nie używaj proszę bezsensownego zwrotu "bogatsza sól" - ponieważ de facto, jest zwrotem popularnym i błędnym. O balingu, a raczej poprawnie, metodzie Ballinga, - jako takiej, nic nie pisałem. Metoda ta jest ściśle określonym sposobem prowadzenia zbiornika, znane są jej różne użytkowe i komercyjne odmiany. Ale błędną jest, nazywanie każdej suplementacji zużywanych związków chemicznych, "metodą Ballinga". Pisałem jedynie o konsekwencji, konsekwencji w działaniu niezbędnej do osiągnięcia sukcesu - oczywiście mówię o czymś więcej niż tylko zbiorniku wykazującym większą chęć życia - w stosunku do wiedzy właściciela. Dlatego tez, zakładając (naiwnie według niektórych wiedzących lepiej), że twórcy produktów znają się na rzeczy polecam kompletne serie - ponieważ produkty wzajemnie się uzupełniają (jako praca domowa poczytaj Kolego dlaczego trudne było by przygotowanie i prawie niemożliwe do stosowania jednego produktu zawierającego wszystko). Jacku, akwarium to całość - ekosystem o obiegu prawie zamkniętym. Odwzorowywać ma środowisko morskie. Dlatego radził bym stosować od razu pełną paletę danej marki, zgodnie z ich zaleceniami. Dlatego że nawet jeśli na starcie nie masz korali czy innego wyższego życia, to tworząc na starcie środowisko o nieco innym składzie niż oryginalne, możesz wytworzyć niszę dla innych niż pożądane przez nas bakterie. Często, na przykład na starcie pojawia się dino czy cyjano... Ja startowałem na Kencie i bakteriach Microbe Lift, potem pojawiły się (dostępne dla mnie) produkty Biodigest. Obecnie poszedł bym na łatwiznę i wystartował trzymając się całej linii Aquaforest - bo najprościej. Mają bakterie na start, mają bakterie po starcie, sól ładnie wspomaga cykle biologiczne, akwarium jest stabilne, woda ma wszystkie wymagane mikro i makro elementy (widzę po wzroście korali i kondycji zwierzaków). Ale porozmawiaj jeszcze w właścicielami ładnych baniaków, Oni Ci powiedzą więcej i doradzą lepiej niż ja. Musisz jednak patrzeć na sprawę całościowo - sól na start nie powinna być w oderwaniu od całości. To podstawa. A co do plag i dojrzewania. Widzisz to są kolejne etapy rozwoju. Można je jednak w idealnych warunkach pominąć, a w przeciętnych, zminimalizować do symbolicznego okresu. Bakterie w optymalnych warunkach mnożą się błyskawicznie - możemy to pominąć (niedowiarkom polecam policzyć i zapoznać się z tempem podziału ). Większym problemem będzie doprowadzenie skały i pasku do stanu, do kiedy to co oddadzą, będzie konsumowane przez glony i bakterie. Polecam na starcie nie do końca przejmować się krzemem - zobacz ile go jest w oceanie. Zobacz jaką rolę okrzemki spełniają w oceanie. Bardziej ograniczał bym światło na starcie - niższe glony mogą być plagą. Dlatego też na samym starcie wprowadził bym już konsumentów wyższego rzędu. Jakieś wyższe glony, kilka skałek z xenią (z dala od docelowych konstrukcji - bo trudno wyplenić : ). Ja co prawda acropor nie mam, ale parę sps-ów się znajdzie - za to sporo miękkich i lps. Zbiornik tez totalnie przerybiony. A co do stabilności systemu, to jakiś czas temu jeden idiota z elektrowni odłączył mi prąd na prawie dobę. Na szczęście w zimie (pomylił liczniki, a "paniusie przy okienkach" musiały całą procedurę przeprowadzić żeby do tego dojść). W każdym razie, akwarium zdało test śpiewająco - wszystko przeżyło. Ja gdybym teraz startował, oparł bym się na sprawdzonych rozwiązaniach bardziej doświadczonych Koleżanek i Kolegów - tak jak pisałem, Krzysztofa Tryca, Debory, Pawła (Foxa) czy innych właścicieli doskonałych akwariów.
-
Podobno nie ma głupich pytań, nie udowadniaj proszę że są tylko głupie odpowiedzi... Drogi Kolego Jacku, nie bez kozery zapytałem o to co będziesz miał (zwróć uwagę - czas przyszły - więc chodzi mi o planowany, docelowy zestaw życia w zbiorniku). Mianowicie, można startować na soli IO - jak to się utarło jeszcze parę lat temu - choć większość z radzących nie będzie w stanie podać Ci powodu dla jakiego tak radzą (zaraz padną głosy oburzenia - no jak to "bo uboga", "bo glony nie rosną..." czy inne bajdurzenia). Widzisz, można startować na jednym zestawie chemii, potem przejść na inny i tak w koło Macieju - niektórzy potrafią przez rok zmienić kilka zestawów chemii - oczywiście potem stają się sieciowymi autorytetami z nich... Pytałem, bo sól to podstawa, ale do tego przydały by się jakieś bakterie na strat, żeby baniak na prostą wyprowadzić, przydały by się jakieś suplementy żeby uzupełniać to, co schodzi - zużycie zazwyczaj nie jest jednakowe... Jeżeli chcesz zrobić to prosto i bezboleśnie, weź sobie zestaw gotowy. Albo pakiet Aquaforestu - ja bym polecał od razu, mimo wszystko z probiotykami i wtedy, w przyszłości dodajesz po równo z trzech kanisterków płyny - pociągnie Ci wszystko (od miękkiego, po spsy - poza trudnymi, bo tam to już musisz indywidualnie ustawiać zbiornik sobie). Zaletą tego zestawu jest to że masz kompletny zestaw środkó na start zbiornika i potem na prowadzenie. Produkt polski, jakość doceniona za granicą a kieszeni nie urywa. Ja startowałem i przez ponad rok jechałem na Kencie. Też fajny zestaw, ale ja uzupełniałem go różnymi bakteriami. Jednak nie polecam na start - żeby nie kontrolowana plaga okrzemek na starcie, dojrzewanie ciągnęło by się długo i boleśnie - skałę miałem bogatą w azot i fosfor. A tak, po miesiącu nie było śladów glonów. Pamiętaj jedno, akwarium nie znosi nagłych zmian. Najlepiej zacząć i trzymać się jednego systemu. Popatrz sobie na zbiorniki Krzysztofa Tryca, Foxa, Debory czy inne - zobacz co Ci się podoba, co będziesz chciał osiągnąć i metoda sama się znajdzie