-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Grzegorz, fajny projekt. Zamierzasz docelowo mieć lampę konfigurowalną wyłącznie via komputer, czy też normalnie - przyciskami ? Ja mam trochę sprzętu konfigurowanego z poziomu PC/smart, ale czesto poprawki wprowadzam "z ręki" - wygodniej mi niż biegać z lapkiem, czy ryzykować zachlapanie komórki Nie myślałeś o dodatkowych kanałach ? np. czerwieni ? Swego czasu świetlówki fiji purple robiły zawrotną karierę (zasłużenie)
-
Jeśli już to "rozumiem" - ja rozumiem, on rozumie... Ale nie, nie oczekuję nagrody. Myślę że to nieporozumienie w Twojej wypowiedzi wzięło się z faktu iż umknęły Ci frazy określające powyższą wypowiedź, jako moje stanowisko i moje zdanie, nie zaś obiektywną przesłankę - w związku z powyższym nie może być mowy o jakimkolwiek roszczeniu z mojej strony. Ale to już są drobne subtelności, które mogą umknąć. Zwłaszcza jeśli ktoś chce być złośliwy, wiesz, do tego potrzeba jeszcze pewnego warsztatu Chęci nie wystarczą. Jak byś Kolego przeczytał uważnie, pisałem też o stażu na forum, jako równoważniku ilości postów.
-
Ależ to proste, tak jak jest na innych forach, powiedzmy "starej szkoły", dział widoczny dla zarejestrowanych. Czytać może każdy, pisać - od limitu postów albo czasu od zarejestrowania. Zapomniałeś dodać że to jest Twoje zdanie. A różnica pomiędzy Tobą, a Autorem tematu, dla mnie jest dosyć istotna. Autor, na forum istnieje już 6 lat, napisał trochę postów - nawet biorąc je pod uwagę, jako posty społeczno - towarzyskie, wniósł "coś" na forum, to daje Mu prawo do wypowiedzi. Do pisania o własnych oczekiwania, które winny być wzięte pod rozwagę, przez Administratorów forum. Choćby przez grzeczność w stosunku do kogoś, kto coś wniósł. Choćby miały zostać odrzucone (niestety Moderatorzy również handlują, więc nie na rękę im ograniczać ilość kupców). A Ty ? Kolego, ale z takim stażem i dorobkiem jesteś dla mnie nikim. Nawet nie chciało Ci się wstawić zdjęć do swoich ogłoszeń. Wpadłeś, nabiłeś licznik i od razu lecisz do geszeftów. Nawet nie wkładając minimum przyzwoitości we właściwe, zgodne z regulaminem, skomponowanie ogłoszenia. Że o błędach w postach nie wspomnę - bo to kwestia wychowania i wykształcenia. Nie czuj się zobowiązany odpowiadać.
-
Pytanie, co rozumiemy przez "życie forum", czy coś w formie typowego "onetu", gdzie każdy, kto ma ochotę pisze - bo może, czy też coś więcej - miejsce wymiany informacji, na odpowiednim poziomie kultury. Przyznam się, że mam pewne problemy ze zrozumieniem współczesnego świata - tej jego części związanej z "fejsem", "twiterem", totalnym ekshibicjonizmem i pogardą dla wszelkich wartości. Wcale nie uważam, by sam fakt że żyję, istnieję, upoważniał mnie wyłącznie do brania, beż żadnego wysiłku z mojej strony. Co przekłada się na moje zdanie o dostępności do giełdy. Winna być ona miejscem wyłącznie dla forumowiczów, gdzie będą mogli na zasadach koleżeńskich zbyć nadwyżki, czy uzupełnić swoje akwaria. A dostęp ludzi z zewnątrz powoduje że mamy darmowe allegro. Ze wszystkimi konsekwencjami tego. Ale to jest niestety znak naszych czasów, gdzie "mieć" znaczy więcej niż "być". Jak mówił jeden Wielki człowiek: "W dzisiejszych czasach nie opłaca się być uczciwym, ale warto, za to opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto".
-
No właśnie nie mają. Bo i produkt na miarę "turbinki kowalskiego" robionej w garażu Wiesz, jest sporo negatywnych opinii na różnych forach, były nawet kiedyś próby rzetelnego testowania tych urządzeń przez akwarystów. Ale po kilku tygodniach tematy zamierały a zbiorniki znikały. To, co teraz się pojawia to różne formy reklamy, a to ktoś kupił i jest zadowolony (potem się okazuje że pomaga w sprzedaży wynalazku), a to - jak w tym wypadku - mamy właściciela sklepu akwarystycznego który ma problem z doborem światła Kolego, zauważ tylko jeden drobiazg, każdy produkt który się sprawdził, bardzo szybko ma na rynku konkurencję. A mulapka istnieje już bardzo długo - jak na standardy akwarystyczne. I co? Ano widzisz jak jest popularna...
-
Kolego, trochę się zagalopowałeś, zwolnij bo nie zdążysz wyhamować. Świetlówki a ledy to dwie różne bajki. Tak samo dioda "cree" a dioda "cree", to bardzo często różna bajka. Nawet krańcowo odmienna. Różna jakość diod sprzedawanych w porządnych sklepach i tych z ebaya czy innej chińszczyzny, tak dumnie prezentowanej na forum jako "cree" (myślał by kto że na sam dźwięk słowa korale winny rosnąć), powoduje że diody te mają parametry często "z czapki brane", zaś gdyby w miejscu ich specyfikacji, umieścić przepis na sernik, podniosło by to wartość sprzedawanych śmieci, szumnie diodami zwanymi. A Ty, w tym całym morzu wyrobów, nawet nie odnosząc się do barwy światła, bronisz naiwnej tezy zależności pomiędzy włożoną energią, a efektem. Porównujesz do rynku świetlówek, gdzie przy współczesnej produkcji markowych świetlówek powtarzalność jest akceptowalna przez najbardziej wybrednych akwarystów (że o innych "zawodach" używających tych świetlówek nie wspomnę). Powiem że ubawiłeś mnie setnie. Prawie tak samo, jak zarzucając Konradowi niekompetencję. Weź może pozostań przy czytaniu, a jak chcesz podważać czyjś autorytet, zapracuj najpierw na własny. I nie czuj się zobowiązany kontynuować tą wypowiedź, ubawiłeś mnie już wystarczająco
-
"Kolega" prowadzi sklep zoologiczny, twórca tego "wiekopomnego" dzieła próbował go wiele razy, w różny sposób wprowadzić na rynek. Skoro agresywna propaganda na starcie projektu nie przyniosła rezultatu, trzeba stosować inne metody. Marketingowcy, godni swego miana, będą wiedzieli o co chodzi.
-
Jasne, nie pytałeś.... "Kolego", jak dla mnie, jesteś kolejną odsłoną "wynalazcy" z serii "hit-mułapka". Co jakiś czas pojawiają się kolejne posty i tematy gdzie jakiś "zadowolony klient" pisze jak to cudownie działa. Napisz w jakim sklepie, napisz jak długo prowadzisz baniak. Wpadną, zobaczą, podpowiedzą. A przy okazji obiektywnie napiszą co i jak.
-
Kolego, wywal ten chłam, kup coć, co da Ci szansę na prowadzenie baniaka. Nie ma przekładki "ile wat na litr" - ważna jest barwa i jakość diody. No ale nie dziwi mnie takie pytanie, skoro dałeś sobie wcisnąć ten cudowny i wszystkomający wynalazek, to masz prawo zakładać że wystarczą same "waty" .
-
Widzisz Kolego, podniosłeś bardzo drażliwą kwestię, poruszaną na wielu forach i portalach społecznościowych. Mianowicie, targowisko jest giełdą bezpłatną (w porównaniu do allegro), docierającą bezpośrednio do zainteresowanego klienta. Marketingowcy wiedzą jaką to ma wartość. Ogłoszenie na forum ma też większą wiarygodność niż jakieś nieznane z allegro czy tym bardziej oxl. I teraz z jednej strony mamy Kolegów, którzy chcieli by jednak coś kupić od znajomego czy kolegi z forum, bez stresu że ogłoszenie zniknie zanim przeczytają, a z drugie strony masz osoby chcące coś sprzedać. No i im większe parcie na sprzedaż w jak najwyższej cenie, tym większy opór przed zawężaniem listy potencjalnych klientów. Słowem, handlarze Ci nie pozwolą na to. Ja osobiście jestem za tym, by giełda była dostępna dla tych, którzy coś tam wnieśli - słowem, chcesz "śmietankę" - daj coś z siebie. Nie masz czasu ? Nikt Ciebie nie zmusza. Forum istniało bez ciebie i będzie istniało dalej.
-
Powiedziała Ci? Czy po prostu przeżyła ? Zauważ że nawet na dalekiej Syberii, czy też w obozach koncentracyjnych ludzie przeżywali. Wola życia u organizmów żywych jest silna. Nie sprawdzajmy jak bardzo. To jest miarą humanizmu.
-
A ja mam pytanie do Autora urządzenia Przyznam się że nie chce mi się szukać po sieci, więc jeśli wybaczy lenistwo moje i odpowie, będę wdzięczny Czy AMR może być użyty do słodkiego, celem sterowania dozowania co2 ? (zależnie od pH)?
-
20 litrów niewiele Ci podmieni. - Licząc jakieś 260 l obiegu (żeby łatwiej), podmienisz 20 l -czyli 1/13 - jak dobrze liczę, czyli usuniesz 1/13 toksyn ewentualnych. Wsadź węgiel i adsorbenty - jak masz, odpieniacz na mokro i cyrkulacja na powierzchnię wody (natlenianie). No i trzymam kciuki, na dwoje babka wróżyła.... Niestety, Sierścuchy to ciekawe i inteligentne zwierzaki, jak nie wpadną do akwarium, to zrobią kuwetę albo - jak u Ciebie,zwymiotują.... ps. może próbowal pić wodę ? Wszak solanka to stary środek wymiotny...
-
O, a o tym zwierzaku nie pomyślałem Trzeba będzie poczytać i poszukać - jak nie znajdę przeciwskazań
-
Tylko nie napisałem ((( że na warstwie piachu mam poustawiane skały więc - ryzyko jest. No i mam dwa pistolety,które sobie norki wykopały. Może być niekoniecznie fajnie
-
Mam obecnie od 2 do 4-6 cm piasku w akwarium. Powierzchnia jest w miarę czysta, ale przy ściankach - na brzegach akwarium mam różne glony, w tym cyjano. Jest to pod powierzchnią piasku, więc trudno czyścić. Czy jest jakiś sposób naturalny (nie wiem, babka, czy inne życie), który byście polecali, żeby te strefy brzegowe utrzymywać a czystości? Bo fizycznie czyścić - niby można, ale wolał bym zostawić to naturze. Zdaję sobie sprawę że jest to też jakiś sposób filtracji, ale raczej mało "widowiskowy"
-
No właśnie Stani, ten patent też zrobię, bo jednak rozkłada to nacisk i zabezpiecza przed pęknięciem. @afgi - zgadza się, tylko chciałem zaznaczyć że pęknięcia od nacisku punktowego się zdarzają.
-
Kiedyś, ponad 25 lat temu trzasnęło mi 60 litów, bo nie zauważyłem że na ziarenku żwirku (2 mm maks miało) ustawiłem zbiornik.
-
Myślę że dla pewności można przeszlifować skałę na płaskiej powierzchni żeby nie było punktowego nacisku. Ja ustawiłem na piasku - najgorsza opcja, ale następnym razem cos podłożę.
-
Chętnie odkupię Mam cały las w baniaku, zaś jak skończy baniak, będzie miał z komina świeże dostawy. Quadri raczej się nie czepi ? No i las xeni ma jeszcze
-
Wklęsły brzuch u ryby często jest objawem chorobowym. Zdrowa ryba w akwarium z głodu nie zdechnie. Pomijam specjalistów pokarmowych i totalną, długoterminową głodówkę. Może spróbuj podać przez jakiś czas glony nasączone preparatami wzmacniającymi na bazie czosnku (AF robi fajny, jeszcze z dodatkiem tranu chyba).
-
Zawiera alkohole - różne, aceton, cukier. Ale o polimerach nie słyszałem ani nie czytałem.
-
No i cóż drogi minio_p mam Ci odpisać ? Dowcipnie ? Złośliwie ? Zjadliwie ? Bo rzeczowej dyskusji na Twoim poziomie nie potrafię prowadzić. Ze złośliwości wyrosłem. ps. poradziłeś sobie z utrzymaniem poziomu wody w kominie ?
-
Lokalna wyspiarska patologia, najbardziej niestety zabija Ryby,
dale odpowiedział michalzgierz1989 → na temat → Ryby
Wiecie, tak sobie naiwnie myślę, że tam też jest jakaś konkurencja, mają jakieś, choćby symboliczne, koszty złapania takiej rybci... I idąc tym samym naiwnym torem, myślę sobie, że jak by tak zdychało im życie "taczkami i wiadrami" po połowie, i w hurtowniach - zaraz po połowie, to by się w interesie długo nie utrzymali. W końcu, jak by taki pośrednik kupił partie ryb, która mu padnie w transporcie, następnym razem kupi z innego źródła. Doprawdy, dopatrywał bym się raczej złego przystosowania naszych akwariów niż masowego, opóźnionego działania chemii. -
Lokalna wyspiarska patologia, najbardziej niestety zabija Ryby,
dale odpowiedział michalzgierz1989 → na temat → Ryby
Marku, bo reasumując, zasolenia mamy bardzo podobne wszędzie, inne parametry też. Ryba w worku zmienia te parametry w sposób zauważalny (azot, fosfor, poprzez zmianę pH, zmienia się też kH - niewiele, ale mierzalnie). Z drugiej strony ryba ma też sporą tolerancję, dlatego też dla mnie ważniejsze jest minimalizowanie stresu ryby, jakim jest dla niej mały worek czy manipulacje nim. Uważam że bardzo dużo daje np. wpuszczenie ryby przy zgaszonym świetle, nawet przy częściowym zaciemnieniu zbiornika. Ułatwia to jej odnalezienie się w grupie innych ryb. No i przede wszystkim (niestety tu mam słabą wolę ), zakupy z głową - nie przerybiać i nie wpuszczać nerwusów . Jak w życiu, na przykład, dwu żon w domu raczej nie utrzymasz...