dale

Ja zawsze je brałem w Murenie. Obecnie nie mam refugium, ale z tego co widziałem, chłopaki mają sporo

Ludzie, wyluzujcie.... igła w cyrkulatorze.... A na temat kręgów w zborzu też macie torie ? Powiem tak, do chwili, kiedy nie wbijesz sobie jej w rękę grzebiąc w baniaku, nic złego się nie stanie. Nasze akwaria znoszą nie takie rzeczy....

Agnieszko, napisz jakie masz akwarium (wymiary), jaką lampę i coś więcej o konstrukcji (sump/panel) - łatwiej będzie doradzić.

Jeden z bardziej wyrafinowanych sposobów na utrudnienie sobie życia - na poczatku, na końcu - wysadzenie zbiornika. Nawet w słodkich porzucono ten pomysł już.

Wiecie, ja na malowanie samochodu czekałem 3 miesiące, ale mam zrobione tak, że nawet nowy się nie umywa. No i w cenie dwu elementów malowanych w serwisie. Z akwariami jest podobnie - chcesz dobrze i tanio - trzeba "swego" dopilnować, zadzwonić, pogadać. Rybka robi ładnie, pomagają przy transporcie i wniesieniu, kontaktowi i dokładni. Ale Przemka akwaria mi osobiście bardziej się podobają.

Dura lex, sed lex. To po pierwsze, po drugie, gdyby miał fakturę i zgłosił to, nie było by problemu, tylko że wtedy by musiał u siebie zapłacić podatki. Jechał bez kwitów, to go zatrzymali. To nie pierwszy przypadek gdy slużba celna "naraża się" akwarystom. Jakiś czas temu była inna głośna sprawa, kiedy to firma na imporcie wałki kręciła. Jak dostali po łapach, to się szum medialny zrobił...

No chyba że znajdzie węgliki spiekane - mam do tej pory "blaszkę" wlutowaną w kawałek uchwytu... Jeśli chodzi o cięcie szkła, nie zamienił bym tego na diament oprawiony w złoto

Fotke wrzuce jak pozbędę się okrzemek - pokonały dino, teraz same schodzą - zrobie jak zejdą, bo mi wstyd A kwiatki, fajne są Może doczekają w spokoju do zmiany baniaka...

Jestem zdesperowany od nadmiaru szczęścia.... Miałem dwa śliczne ukwiały quadri - czerwony i zielony. Chciałem je nieco odsunąć od korali. Skierowałem wodę na nie... W efekcie jeden mi się podzielił. W efekcie miałem 3 irytujące sztuki. Postanowiłem je jednak przemiescic. Karmiłem, nie karmiłem, dmuchałem wodą, blokowałem całkowicie cyrkulację. Nawet uzywałem lodu - wszystko, żeby tylko wylazły z dziur, w których pochowały nogi... W efekcie mam 5 "choler" zdobiących akwarium. Ryby i korale już wystosowały protest... Czy znacie jeszcze jakieś pomysły na zmuszenie takiego do spaceru ? Tylko wolał bym żeby w efekcie mi się już nie dzieliły ... Inaczej czeka mnie wyciąganie paru kilogramów skały...

Użyj starszej wersji softu. U mnie nie działa nowsza. Soft do kompa oczywiście. Jest to wersja rozwojowa, w związku z tym i nie dopracowana. Elektronicznie też ma spore wady, dlatego ja do morszczyzny przechodzę na inny sterownik, a ten poleci do słodkiego jako timer.

A oklej od środka cienką warstwą skały - możesz jakiś zwisający "sopel" zrobić i dwie wyspy po obu stronach. I problem zamieniony w oryginalny wystrój...

Ja. Aquael. Ląduje w panelu na media, przez niego przepływa sporo ponad 3000 l/h mam tam matrix, gąbkę, wegiel i adsorbent AF na krzem i fosfor. Oczywiście woda kryształ. A taki efekt miałem z każdym węglem, mocno płukanym - po prostu ścierał się. Co do f-my Aquael, używałem ich sprzętu, kupowanego w sieci, w razie jakichkolwiek problemów wymieniałem w sklepie, gdzie było ich przedstawicielstwo/stoisko (w Lublinie - na Witosa). Bez problemu i od ręki.

Tyle że jest problem z "humanitarnym" ukatrupieniem gada (proces jego katrupienia pozostawia trwały odcisk na wędkarzu - czy to w postaci ran po kolcach, czy wspomnieniach o jego wytrzymałości).

Weź czarną pleksę - pcv jest miękkie i szybko traci połysk. Pleksa droższa nieco ale ładniejsza - tylko niech Ci dotną na wymiar elementy.

Tutaj to jest ten produkt, ale poprzednio podawałeś link do innego - dlatego pytałem czy jesteś pewien

Zaraz, zaraz.. Panie i Panowie, Madame and Messieurs, rebiata... Wstrzymajta konie Z Kol. Muftim mam przyjemność kontaktować się od dłuższego czasu, jako szczęśliwy (szczęśliwy ?) posiadacz AMR. Zwykle odpisywał niezwłocznie, w pełni i bardzo dokładnie tłumacząc problemy i zwykle udawało się je od ręki rozwiązać. Wiem z różnych informacji pojawiających się czasem że Kolega może mieć problemy zdrowotne. Dlatego może nie odpisywać. Ale naciągaczem nie jest, myślę że mógłbym poręczyć że sprawa się wyjaśni. Inna sprawa (na co jestem przeczulony - takie zboczenie - fetyszyk-konik-idee fix - jak zwał, tak zwał) - jak nie mam gotowej rzeczy - nie wystawiam oferty na allegro, jak wziąłem pieniądze, najpierw realizuję zoobowiązania, potem szukam nowych kupców. Jestem pewien że sprawa się wyjasni .

Jesteś pewien że to jest to samo : http://reefbuilders.com/files/2010/09/DinoXal-QFI-dinoflagellate.jpg ?

Na zachodzie sobie chwalą, w Polsce nie widziałem tego produktu - choć chętnie bym kupił "na wszelki wypadek".

Robert, duży odpieniacz daje Ci obok piany (i jej konsekwencji) dobre natlenianie. Dodajesz plankton, masz refugium, więc życia mikro masz pewnie sporo, to też dobrze. AS to miejsce gdzie będą osadzały i namnażały się glony - nie będzie ich w baniaku - będą w AS - jak pisze Konrad (nanokaczor). A co do krzemu.... wiesz , to tak trochę różnie z nim jest. Okrzemki stanowią konkurencję dla innych organizmów, czasem szkodliwych (dino, cyjano... np). Poza tym wchodzą w łańcuch pokarmowy korali. Dlatego, w stabilnym systemie, nie przejmował bym się tymi kilkoma ppm na tds No chyba że masz b. wymagające korale. Pamięta, życie, jeśli mu za bardzo nie przeszkadzamy swoją pomocną dłonią, daje sobie radę Dobrze będzie

Robert, podmiany jako źródło eliminacji toksyn z akwarium to bajka - mit. Policz sam ile musiał byś podmienić wody jednorazowo żeby zmniejszyć ilość toksyn o połowę. Prędzej uzupełnienie niedoborów - choć też wylicz sobie jakie ilości trzeba by podmienić A i to tylko w teorii będziesz miał pewien obraz, bo w praktyce jeszcze dochodzi rozpuszczalność i tym podobne "drobiazgi". Masz reaktor to Ci wprowadza część pierwiastków, pozostałe uzupełniał bym pakietem jednej firmy - np. aquaforest. Ważne żeby trzymać się jednego producenta - wtedy ilości i rodzaje Ci się nie zdublują. Porozmawiaj z Pawłem - Fox i Krzysztofem Trycem - na pewno doradzą serie produktów (nie pamiętam tej znanej marki, jakiej używał Paweł - takie biało - niebieskie butelki). No i testy podstawa - przy takim akwarium - nie ma przebacz, albo lecisz na czuja i dopuszczasz różne wpadki, albo dokładnie sprawdzasz zużycie i suplementujesz. Pamiętaj tylko że nie wszystko jest zużywane przez system - nawet jak testy wykazują niedobory - np. Jod będzie Ci uciekał z akwarium... Plus wieloraki system filtracji - ja bym postawił obok odpieniacza na refugium z dsb i "skrobaczkę" z glonami - tutaj pytał bym Nanokaczora - widziałem że temat przegryzł.

A to dziękuję za uwagę - to tylko podkreśla "fachowość" mojego lokalnego szklarza Oczywiście miałem na mysli szkło barwione w masie - jest niestety nieco przeźroczyste, ale wolę to, od lakieru. Albo zwykłe szkło i korona.

Kolego, zawsze możesz wyciąć żyletką boczną ścianę, wyciąć u szklarza przelew, dorobić komin zewnętrzny,,, Albo... Albo, zamówić gotowy komin zewnętrzny na całą szerokość akwarium, samemu go przykleić na równi z akwarium, a dookoła przykleić - w formie korony, pasek powiedzmy 14 cm z niebieskiego bądź czarnego lacobell (barwione szkło) - 2 cm na "zakładkę z akwarium, czy nawet cm. reszta na wodę i koronę. Jest to jakieś wyjście Przy takim akwarium nie stawiał bym na pudełko przelewowe.

Widzisz, eksperymentowałem z takim rozwiązaniem przez kilka dni przy składaniu akwarium. I albo sikało gdzieś po pokrywie, albo ćlamkało, siorbało i pluło, ale nigdy nie zapowietrzało powtarzalnie i bez błędu. Za to, bardzo często, łapało powietrze - razem z wodą leciało do sumpa. Żeby to było skuteczne, otwór musi być proporcjonalnie duży do ilości wody - u mnie przy rurze 32 mm nawet 5 mm otwór w szczytowym miejscu układu nie załatwiał sprawy.

Tiaaa... te "koluchy" - jak niektórzy je zwą, są chwatsem rybim - podczas wędkowania, jak przypłynie stado, trzeba zmieniać miejsce wędkowania - nie dadzą innej rybie szansy na wzięcie przynęty - a ja dostatecznie szybko nie wyciągniesz, połkną haczyk tak głęboko, że nie wyciągniesz. Lata temu, w czasach kiedy gupik był rarytasem, taki mały koluszek "sumik" - trafił jako prezent do akwarium mojego dziadka ... mieszkał tam, aż został przyłapany z jednym z ostatnich gupików wystającym z pyska... wrócił do Wisły ps. może teraz nasi dzielni obrońcy rekina, którzy chcieli ćwiartować i obcinać palce, zachowali by się jak na "faceta" przystało ? Tak pro forma i dla przyzwoitości ?

Odpuść sobie Szkoda Twojego czasu i klawiatury, przecież tutaj nie chodzi o racjonalną dyskusję czy wymianę poglądów - 99% takich dyskusji opiera się na emocjach generowanych przez zielonych oszołomów - a potem ktoś bezmyślnie, w oderwaniu od tego co uczyli w szkole (widocznie nie dość się przykładali) wrzuca po forach filmy... A oglądalność rośnie... Z resztą, każdy kto widział oprawianie karpia przed wigilią, wie że ryba, nawet zabita i zdekapitowana potrafi poruszać się przy skrobaniu czy krojeniu.