twistman

Cześć wszystkim, Jako, że taki ze mnie pasjonata bez przedmiotu fascynacji - czyli akwarysta bez akwarium (przynajmniej chwilowo) to bardzo rzadko tu wpadam.. Ale wpadam. Dziwne rzeczy się dzieją w akwarystyce morskiej. Z pięknie rozwijającego się hobby, które miało okazje trafić pod polskie "strzechy" i być dostępne dla przysłowiowego Kowalskiego -(mówię tu o dostępności życia, kosztach prowadzenia, etc..) , hobby staje się znowu nieco niszowe. Do tego jeszcze takie kwiatki... Czy prokuratura i ustawodawca naprawdę nie mają już się czym zajmować? Jakoś to wszystko pod górkę się porobiło.

czuję się wywołany do tablicy... Rzeczywiście, sprawa z Calc+ Reactor Medium wygląda w ten sposób: Od początku produkcji stosowaliśmy pompy z wirnikiem łopatkowym. Jakiś czas potem zaczeliśmy stosować te z wirnikami igłowymi (wydawało się, że będą lepiej rozbijały gaz w wodzie bezpośrednio na wirniku) Okazało się jednak, że różnice te są praktycznie niezauważalne a pompa jest bardziej problematyczna w obsłudze - dlatego wróciliśmy do poprzedniego rozwiązania z łopatką. Konstrukcyjnie w reaktorze nic się nie zmienia: w praktyce można stosować zarówno łopatkę i igłę.

Czytałem sporo dobrych opinii nt. tych lamp. Sądząc po kolorach u Ciebie to robią swoją robotę!

@grzechotnic da się to jak najbardziej rozebrać i czyścić. O zatkaniu nie ma mowy, gaz skutecznie wypycha te drobinki. U siebie nie czyściłem tego od 4 lat... Pozdrawiam

osobiście nie mam, ale nie trzeba też mieć żeby wiedzieć że na 100% będziesz nanosił mnóstwo brudu do swojego akwa. Może rozwiązaniem byloby wykonać bezbarwne podstopnice na schody, które byłyby bezpośrednio nad akwa? Idealnym materiałem byłby policarbonat.

elegancko, kolorowo i czyściutko. Fajny zbiornik!

Dzięki! obsadzanie dna na nowo, spowodowane jest to tylko tym ,że nie rośnie tak szaleńczo szybko jak montipory a i kolorki pod UV i aktyniką są zajefajne..

zmiany, zmiany ,zmiany. Trochę kolonie porosły i trzeba się było zdecydować, które zostawiamy a których się pozbywamy. Ciężkie dylematy, bo wszystkie wyhodowane praktycznie od mikroszczepek :-( Trochę korali też padło, w tym wielka Calauustrea, która wydawał mi się koralowcem niemalże nieśmiertelnym... Filmik na spontanie z dzisiejszego poranka przy niebieskim świetle.

Współczuje Jacku. Wiem co to cholerstwo znaczy bo sam też od długiego czasu mam problem z tym robactwem. Pewnie skończy się to tak samo jak u Ciebie...

Jeżeli masz jeszcze możliwość przemyślenia projektu to zweryfikuj to stawianie takiego systemu koło łóżka. Mówię poważnie, bo nawet sprzęt uważany za cichy w takim baniaku będzie generował uciążliwe dźwięki. Jak się uprzesz to i z czasem się przyzwyczaisz spać w takim hałasie ale znając spawę z autopsji - wtedy ciężko będzie już zasnąć w ciszy bez akwarium :-)

kto co lubi :-) Daleki jestem od narzucania komuś jakichś "prawd objawionych" a każdy setup potrzebuje doglądania i zaangażowania właściciela - jeżeli tutaj nie brakuje zaangażowania to już pół sukcesu!

Ja i wiele osób, ktore znam natomiast używa.. Przy zasilaniu z bypassa obiegówki i co za tym idzie zastosowania zaworka regulacyjnego na odcieku nie wyobrażam sobie jej nie używać.. Odciek kryształ, zaworek wcale się nie przytyka i pH w akwa zdecydowanie jest wyższe niż bez.

tak, chodzi mi o dodatkową kolumnę z tym samym zasypem, w której dzięki wolnemu przepływowi "od dołu" osadza się pyłek z rozpuszczonego wsadu oraz wytraca się nasycenie odcieku z CO2...

nie bardzo mogę się zgodzić z Twoją opinią. Od wielu lat używam reaktora na bypassie i uwierz mi, wcale nie muszę siedzieć i regulować odciek - tak jak to opisałeś. Jednyną chwilą, która poświęcam na regulację to 1x na tydzień lub na 2 tygodnie w celu korekty dozowania. Jeżeli wszystko masz spięte jak należy, nie zapowietrzasz często reaktora i używasz kolumny szlifującej, która m.in. wychwytuje małe drobinki (właśnie one odpowiedzialne są za przytykanie zawroków na wyjściu) to nic nie ma prawa się dziać. Dla mnie osobiście jest to najlepszy sposób zasilania reaktora. Najmniej obsługowy i bezawaryjny. Zaznaczę że stosowałem też kiedyś pompę do jego zasilania... i z czasem zrezygnowałem. ale kto co lubi... Natomiast bez porządnej sondy pH nie wyobrażam sobie stosowania tej metody.