-
Liczba zawartości
1 117 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez twistman
-
mały upgrade... W akwarium jak zwykle się pozmieniało. Wywaliłem przerośniete hystrixy, seriatopory itp. itd. Poważna zmiana to to, że wyautowana została euphylia wielkości dużej futbolówki - z ciężkim sercem ale koral zasłaniał już cały prawy róg a do tego poparzył już wszystko w koło - zmiany w wodzie szczególnie doceniły acropory, które to teraz odchorowują. Została mała szczepka a zaoszczędzone miejsce wypełniłem nową euphylią w kolorze różowym. Filmik świeżo po podmiance, widać na niektórych koralach jak wywalają bebeszki - nie wiem co jest z tym grane ale u mnie zawsze tak było. Teraz jest tego jakby więcej, ale ciekawe jest to że np. na niektórych z korali jedna część wywala a druga nie... Akwa w dosyć słabej kondycji, niestety nie obyło się bez afer.. 3 tygodnie temu przestała działać sonda PH -powód: brak gęstego płynu wewnątrz sondy. Płyn powolutku wlewał się do akwa przez pół roku. Widziałem że coś jest nie tak ale nie potrafiłem zidentyfikować problemu. Mam nadzieję że wszystko wróci na prostą. Film z komórki ze zwalonymi kolorami ale w HD :-)
-
lub miernik spławikowy poziomu zasolenia. Sam takiego używam od lat kilku i nie widzę potrzeby zmiany na refraktometr.
-
Witam. Tak jak w temacie... może ktoś coś wie na temat stosowania tej mieszanki gumy w kontakcie z wodą morską ? Chodzi mi o niewielki oring,także powierzchnia kontaktu niewielka, ale jednak...
-
Klejenie to nie pikuś. Plexi cięte laserem dostanie podczas próby klejenia mikropekniec i zrobi sie na nim pajeczyna. Poza tym trzeba by tą łatkę wyprofilowac do krzywizny rury...
-
He.. tylu pomagierów. Pawciu, mam pomysła. Wnosić ma już kto, my w tym czasie pogramy sobie w tanki. taki Joke. Wiesz, że jakby co to na mnie też możesz liczyć.
-
Chyba się nie zrozumieliśmy. .. mówię że biorę wszystko tak ajk stoi i nie o szkło mi tu chodzi :-) przecierz i tak znając Ciebie to w nowym prawie wszystko będzie nowe :-) hihi
-
Paweł, rób nowy baniak !!! Tego jak chcesz się pozbyć to przygarnę tak jak stoi :-) i kto będzie miał TOTMA? Gratulacje za akwarium i dążenie do wyznaczonego celu. BRAWO!!!
-
W drodze obserwacji wyszło szydło z worka.... Winien jestem chyba wyjaśnienia. Pompy nie byly myte od poprzedniego posta na ten temat. Pekniecia w kablach zostaly zaklejone i przewody zostały zabezpieczone w tych miejscach taśmami spiralnymi zabezpieczajacymi przed papugorybami. Pomp praktycznie nie wyciagalem z wody. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy je wyciągnąłem i okazało się że zabezpieczena wyglądają dokładnie tak samo jak uszkodzenia na pompach. Nietknięte były tylko od strony szyb. Na dodatek tak samo wygladala kratka waveboxa a raczej to co z niej zostało. Jedna z pomp siedzi głębiej i nie wystaczylo zabezpieczenia na całej długości kontaktu z wodą - na gołym kablu znowu powstały uszkodzenia. Reasumując: Kolega bob miał rację, za wszystkie szkody odpowiedzialny jest u mnie jeżowiec, który poprostu pasjami wpierd...a mi te plastiki z Tunze.
-
Robert, jak byłem u Ciebie ostatnio to prawie wszystko było jeszcze szczepkami. Stary czym Ty to karmisz że rośnie jak na koksie? Zbiornik klasa... zresztą, zawsze mi się podobał
-
zdjęcia z soboty do pamiętnika, co prawda jak zwykle kiepskie i z komóry - ale na inne nigdy nie mam czasu. Coś tam ciągle rośnie, trzeba czasem nieco przycinać. Z nowości to zaczyna pojawiać się cyjano, tzn. tak od 3 tygodni próbuje.
-
zawsze można coś poprawić - i to jest w tym hobby piękne :-) Dzieci narzekają że za mało ryb a ja zaczynam się do tego skłaniać żeby dopuścić. Myślę ciągle o anthiasach, mam na ten moment stadko 3 szt. squampinnisów - chciałbym jeszcze ze 3 ale innego gatunku (chodzi o zróżnicowanie kolorystyczne) Może ktoś mi doradzić czy to dobry pomysł? czy się nie powybijają? i co ważne za czym się rozglądać, w sensie nie chce zmieniać pór karmienia, moje ryby są karmione 2 x dziennie a wiem że na przykład z Tukami to nie przejdzie. Wszelkie uwagi mile widziane.
-
dawno mnie tu nie było :-) akwarium jeszcze jest, choć nie ukrywam że poświęcam mu nieco mniej czasu. Może teraz się to zmieni bo za oknem szaro... więc człowieka przyciągają kolorki zbiornika. Dopiero teraz zauważyłem że nie dawałem zdjęć zbiornika po zmianach jakiś czas temu. A były grube bo wymienione zostało dużo skały, wywalone zostały palythoa i wogóle zmienił się koncept prawej strony zabudowy zbiornika. Zachowana została cyrkulacja wokół skał i w końcu wszędzie mam dostęp z czyścikiem i chwytakiem. zdjątka zbiornika - jak zwykle bez fajerwerków po prostu komórą :-)
-
tamta wada została wychwycona zaraz po zakupie pompy. Pompa została wymieniona na drugi egzemplarz i wszystko jest ok. To już mój drugi ER, wcześniej miałem tą mniejszą. Muszę powiedzieć że z obu byłem i jestem bardzo zadowolony.
-
to co piszesz i kulturze pracy to akurat potwierdzam. Ale jest jedno ale.. przewody pomp już są spękane dokładnie po nieco ponad roku. Zdaje sobie sprawę z tego że sprzęt nie wytrzyma drugie tyle... nie wiem czy to OK i czy płaci sie w tym przypadku tylko za kulturę pracy przez 2 lata.
-
Nie mam diademy, ale mam Globulusa. Wątpie jednak żeby była to jego sprawka... Wżery są w miejscach gdzie pompy najobficiej zarastają glonami wapiennymi. @Yarcio Roztwór octu który robię jest bardzo delikatny ok. pół kieliszka na 0,5 l wody, dlatego pompy muszą w nim poleżeć. Moczę w kubku tylko pompkę i kawałek przewodu, który jest zanurzony na 3-4 cm, a przewód wygląda źle na całej długości na jakiej ma kontakt z wodą. Tak jak pisałem, miałem i mam też inne pompy Tunze z których jestem b. zadowolony ale te 2 sztuki... echh szkoda gadać.
-
hehehe lata doświadczeń i badania nad doborem materiałówki do produkcji swoich wyrobów nie idą na marne. Firma się rozwija, tylko nie w tą stronę co trzeba. Niech lepiej powrócą do korzeni...
-
Może to modele przeznaczone do słodkiego :-) bo woda morska najwyraźniej im nie służy...
-
Cześć, Poniżej zamieszczam zdjęcia 2 szt. pompek tunze 6095. Obie kupowane w tym samym okresie wraz z pompą 6055. Pompy pracują u mnie dokładnie 1rok i 2 miesiące. Zobaczcie co się porobiło :-( Obudowy jakby sparciałe, na jednej ledwo już widać napis. Przewody, tam gdzie mają kontakt z wodą sztywne i parciejące. Na jednym złuszczyło się przetarcie odsłaniając wewnętrzną białą izolację. Zaznaczam nie mam papugoryb... Czy u Was też macie takie doświadczenia z tymi pompami? Aha, jeszcze jedno, wżery na pompach są tam gdzie narastają na nich algi wapienne. Pompy czyszczę co 2 miesiące, w taki sposób jak czyściłem zawsze czy Koralie czy też Tunze - które miałem po 4 lata i sprzedałem z wyglądem jak nówki... - czyli do ciepłej (nie gorącej wody) z dodatkiem pół kieliszka octu spożywczego, 3-4 godz. leżą, później czyszczę szczoteczką do zębów. Wszystkie Tunze czyszczę tak samo, mam ich 4 szt. 6055 jest idealna, 6045 też idealna, tylko te cholerne 6095, obydwie parcieją. Sorry, daję duże zdjęcia żeby było coś widać... Myślę że w takim tempie degradacji pompy nie wytrzymają drugiego roku użytkowania :-( Niezłe jaja, próbuję to reklamować. Jak myślicie są do tego podstawy
-
Po zmianie lampy to znaczy po dołożeniu 4-ech świetlówek to ja dopiero kolory zobaczyłem :-) Poważnie... Zawsze byłem zwolennikiem ledów ale dopalenie T5 robi robotę... Też musisz coś ze zdjęć wrzucić.
-
No i w końcu się ogarnąłem ze zmianami... Co prawda cały weekend przy szkle, zamiast odpoczywać ale i tak muszę powiedzieć że sprawnie poszło. Oczywiście sam nie dałbym rady, i tutaj podziękowania dla kolegi Karola, który stanął na wysokości zadania i pomógł ile mógł. Efekt dla mnie ok. Dziwne tylko że pomimo tego że zrobiło się więcej miejsca to 1/2 koralowców które wyjąłem nie mogłem upakować z powrotem. Także porobiłem z nich mniejsze szczepki i tak trafiły na swoje docelowe miejsca. Skała którą podmieniałem, (tj. ok 30%) całej, moczyła się z odpieniaczem, cyrkulacją, oświetleniem i regularnymi podmiankami 9 tygodni - tak więc mam nadzieję że dojrzewanie będzie łagodne. PS. Pozbyliśmy się dużej kolonii palythoa, wyrzucając dużą skałkę do szczelnego wiadra. Kilka polipów trzeba było usunąć z sąsiedniej ręcznie, efekty niezapomniane: pomimo dużego wietrzenia samopoczucie takie jak po walnięciu "połówki flakona" oraz piekący język. Efekty jednak szybko ustąpiły :-), niemniej jednak zalecam ostrożność. NIedługo wrzucę jakieś foty...
-
Akwarium w porządku. Wszystko rośnie a parametry o dziwo stabilne. O dziwo bo nie mam na tyle czasu zeby sie nim poważniej zająć. Planowałem przebudowę skały w displayu. Wstyd sie przyznać ale branie sie za to trwa juz 9 tygodni. Sucha skała ktora moczy sie w garażu z oswietleniem i glonami spaghetti niedługo sama dojrzeje :-). Niemniej jednak muszę sie za to zabrać, także bedzie niezła ro***erducha i kupa połamanych korali na sprzedaż. Jakby co to można sie już szykować na odbiór osobisty :-) może to już w przyszłym tygodniu...?
-
zapraszam
-
Długo nie było aktualizacji :-) Kumpel dzwonił do mnie pytając czy jeszcze mam to akwarium... Więc żeby nie było: mam ! Niedługo gruntowna przebudowa prawej strony (skała już dojrzewa w garażu) więc to chyba ostatni filmik w tj konfiguracji.
-
kamień z serca... urlop 10 dni, akwarium opiekował się z doskoku brat (totalny laik) działający na podstawie rozpisanego na lodówce skryptu. Totalne 0 strat w życiu i parametry bez wahnięcia. za to szyby trzba było czyścić skrobakiem bo miał zakaz wykonywania tej czynności i nic nie było już widać.
-
mam wrażenie że wirki nie są tu problemem. Na pierwszym zdjęciu masz na 99% jajka Flatwormów.