Adam_Szczecin

Jestem ze Szczecina, więc blisko niemieckiej granicy. Przez ostatni rok czasu obskoczyłem kilka sklepów, które były niekoniecznie w pobliżu. Zwierząt nikt nie wysyła do PL. Powód: nie ma firmy kurierskiej, która powiedzmy na 100% w ciągu doby byłaby w stanie je dostarczyć do PL. Jeśli chodzi o technikę, to w D jest dość droga + koszty przesyłki do PL. Opłacałoby się chyba wtedy, kiedy Euro kosztowałoby poniżej 3,50.

U mnie wszyskie nitkowate pięknie wyciął Strigosus.

Oki, i oto mi się rozchodziło. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi!!!

Po prostu mam jeszcze 9kg żywego zapakowanego i mam jeszcze z 10kg byłego żywego wyschniętego. Właśnie nie chciałbym niczego kupować.

Dziękuję za odpowiedzi. Ale pytanie w sumie brzmi: Czy można dosypać żywego piachu do działającego zbiornika? No chyba, że lepiej użyć suchego. Jeśli tak, to czy może to być już dawno temu wyschnięty żywy, tzn. piasek, który kiedyś był żywy ale wysechł niestety.

Wolałbym dodać żywego piasku. Mam też pół worka byłego żywego, który wysechł. Czy lepiej nie dodawać już żywego? Zmętnienie na 1 czy 2 dni to dla mnie nie problem ale czy dla zwierząt też nie?

Wydaje mi się, że mam trochę za mało piasku. Zbiornik działa już ponad pół roku i wszystko pięknie śmiga. Planuję małe przemeblowanie i chętnie dosypałbym z woreczek żywego piasku. Podczas przemeblowania będą ryby w zbiorniku. Czy można tak sobie dosypać piasku czy lepiej już nie dosypywać? Woda zmętnieje na 100%.

Ponawiam. Chciałbym zrobić przemeblowanie i musze pozbyć się tej skały.

Żaden problem - po to chyba jest to forum. Oby zwierzaczki miały się dobrze...

Też mi się wydaje, że problemu nie powinno być. Chyba, że masz Pseudanthiasy... one lubią jeść i powinny być karmione codziennie przynajmniej raz. Ale przetestuj i daj znać.

Mam do sprzedania kilka różnych form z ceramiki nadającej się do morskich zbiorników.

Ja bym dorzucił jakąś drobniejszą gąbkę lub nawet watę przed pompą i byłoby po bąbelkach. Sam z tym problemem walczyłem ale doszedłem do wniosku, że to jest też dość dobry sposób na napowietrzanie wody. W upały wręcz wszystko wyciągnąłem, żeby jak najwięcej bąbelków wpadało do akwarium. Wszystkie zwiarzątka mi chyba dziękowały Bąbelki żadnemu zwiarzakowi nie zaszkodziły, a mam i rozgwiazdy piaskowe, rozgwiazdę czerwoną i gąbkę.

Tester jest mi okropnie przykro! Też to przerabiałem i byłem bliski załamania - szczególnie kiedy znalazłem martwe i leżące na sobie naso elegans i z.veliferum. Próbowałem wielu różnych preparatów. Na początku miałem wrażenie, że pomógł trochę "Stop Parasite" Saliferta ale na krótko. Podnoszenie temperatury do 28stC niewiele dawało. Później stosowałem "Herbtanę" i "Artemiss" Microbelifta. Stosuje się je na przemian co 12 godzin. Dodałem też małą UV-kę ale tylko woda się lepiej klarowała. (Mój zbiornik lata bez UV-ki.) Podmianki też niewiele dawały. Pokarmy były moczone w czosnku + witaminy dla ryb. Więc zacząłem sięgać porady u znajomych handlarzy w Niemczech, którzy zajmują się morszczyzną już ponad 20 lat. Obaj powiedzieli jedną ciekawą rzecz: "ospa (kropeczki na rybach) to nie jest choroba (wiem pasożyt). To jest stres, który osłabia odporność ryby, przez co ta jest bardziej podatna na ataki chorób czy pasożytów. Wyeliminuj czynnik(i) stresujący(e), a wszystko wróci do normy." Zacząłem się więc zastanawiać... i doszedłem do wniosku, że może za rzadko jednak czyszczę wkłady filtracyjne (waty, gąbki). Zacząłem je czyścić codziennie i dodawałem więcej bakterii. Praktycznie następnego dnia była widoczna poprawa. Teraz czyszczę wkłady codziennie lub co 2 dni, w zależności od czasu. Za dużo wody też nie powinno się podmieniać, ponieważ zabiera się pożywkę bakteriom, a one wtedy się nie rozmnażają i nie 'czyszczą' wody. Ja wymieniałem ok.10% co 2-3dni przez około tydzień = 3 podmianki w ciągu tygodnia. Podczas ataku pasożyta powinno się karmić głównie pokarmami suchymi. Miałem wrażenie, że po mrożonkach nie było lepiej, a wręcz gorzej. Ja walczyłem z tym dziadostwem ponad 6 tygodni! W sumie straciłem kilka ryb ale żadnego korala, krewetki czy ślimaka. Co mogę wszystkim polecić, co mi też ci dwaj znajomi i nie tylko oni doradzili, jest dodawanie "Herbtany" i "Artemiss" przy wpuszczaniu nowych ryb przez 2 doby. Ja daję trochę mniej, niż podają w instrukcji. Może wcześniej wpuściłeś jakąś nową rybkę? Miałem wrażenie, że po zakupie w jednym tutaj znanych sklepów ciągle mi się wszystko wznawiało. Nie chcę nikogo oczerniać! Tester, jeśli mógłbym Tobie jeszcze jakoś pomóc, to proszę o PW i się zdzwonimy. Może w rozmowie coś innego wspólnie wyłapiemy.

U mnie Joe's Juice się dobrze sprawdza.

U mnie Strigosus się super sprawdził.

Cena oczywiście do niewielkiej negocjacji. Wysyłka PKP ze Szczecina jest możliwa.

Witam. Mam na sprzedaż ponad 40kg (wtedy ważonego na sucho) tufu koralowego. Skała jest od samego początku w akwarium - ponad pół roku. Porośnięta częściowo algami wapiennymi, zamieszkana przez wielu mieszkańców (wieloszczety, wężowidła i inne). Zdjęcie 1 to widok ogólny z zaznaczeniem części skał. Zdjęcie 2 to lewa część skały. Zdjęcie 3 to prawa część skały. Sprzedam zaznaczone skały za 1000zł. Preferuję odbiór osobisty, aby kupujący miał możliwość obejrzenia. Ze sprzedażą mi się nie spieszy. Mogę poczekać na kogoś, kto ma w planie założenie akwarium. Planuję małe przemeblowanie w moim zbiorniku.

Dobry pomysł. A gdzie jest ta lista, żeby można było sie dopisać? Adam, woj. zachodniopomorskie, miasto: Szczecin i okolica + mozliwość dogadania się

Już kilku fachowców zajmujących się akwarystyką morską od ponad 20 lat potwierdziło mi: Special Blend w dzień Nite Out II na noc. Ilości jak w instrukcji. Ja osobiście stosuję naprzemiennie MicorbeLifta i ProDiobio (BioDigest, Bioptim i Reef Booster).

Jak dajesz Special Blenda, to powinieneś dać Nite Out II. Special Blend w dzień, a Nite Out II na noc - te same ilości.

Proszę bardzo, oto zbiorniki działające na ceramice: 1. 100% - działa kilka lat 2. 30% - działa kilka lat 3. 100% - działa 2 tygodnie, na 100% żywej wodzie i żywym piasku 4. 90% - 2700l + 800l w obiegu, działa 3 lata

Dzięki Tester - to jest właśnie to. Postaram się niedlugo wstawić kilka fotek akwariów na częściowej i pełnej ceramice. Pozdrawiam wszytskich posiadaczy żywej skały - jaka by nie była.

Ogólnie każdy rację ma. Powinno być jasno wiadomo, czy jest to naturalna żywa skała, czy martwa ale ożywiona, czy co to jest. Niech każdy rodzaj będzie żywy ale niech to będzie jasne, co właściwie kupujemy. Podonie jak z masłem - jest to masło czy masmix czy margaryna? i oczywiście cena powinna być odpowiednia. Jestem sobie właśnie na urlopie za granicą i oczywiście zwiedzam miejsca z różnymi akwariami. Śledząc dużo wcześniej temat dotyczący wyboru skał zauważyłem, że większość osób na forum mówi: 'tylko i wyłącznie żywa wydobyta skała'. A tutaj praktycznie żadne akwarium nie jest założone w 100% na żywej, tej niby prawdziwej. Czy może na forum osoby handlujące skałą nie podsycają trochę tego tematu? Zdziwiłem się przeogromnie! będąc w jednym z Sea Life (coś w stylu Oceaneum) i rozmawiając z personelem, kiedy to mi powiedzieli, że stosują martwą skałę i ceramikę, którą sobie po prostu ożywiają. Powód bardzo prosty = ochrona naturalnego środowiska. Temat ceramiki powinien chyba być odrębnym tematem na forum, bo i ten tutaj na miejscu poruszałem i podobno nie każdy rodzaj ceramiki się nadaje. Podobno lepiej jest wrzucić każdy rodzaj betonu ale nie każdy rodzaj ceramiki. Chyba możliwości jest jendak więcej od tej tutaj proponowanej jedynej.

'czerwony koral' to tuf koralowy - też mam i też uważam, ze dobrze się sprawuje

Jestem właśnie na wakacjach i oczywiście temat solniczek śledzę na każdym kroku. Właśnie wróciłem z oględzin zbiornika 2700l, który został 3 lata temu założony na 10% żywej i 90% skały ceramicznej. Hmmm, co mogę powiedzieć, to ach i och... Niesamowity zbiornik!!! Wydaje mi się, że przesadzamy trochę z wyborem skały. Oczywiście, nie każdy 'kamień' się nadaje. Poznałem typa, który opiekuje się tym zbiornikiem i zabrał mnie w inne miejsce, gdzie opiekuje się zbiornikem 1500l działającym na ożywionym tufie koralowym - i tu też mi oko zbielało.