Marek Gr
Klubowicz-
Liczba zawartości
153 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Marek Gr
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Pierwsze akwarium morskie 35x35x35 (Update do 112l 80x35x40)
Marek Gr odpowiedział pecetowiec → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Zaproponowałem tylko coś. Nie mówię ,że nie da się trzymać SPS w 30l, tylko że to nie najlepszy pomysł. Jeśli SPS w tak małym akwarium to jak najbardziej koralia 900 i 30-krotność cyrkulacji i życzę powodzenia. Natomiast jak Kolega chciałby sobie trzymać na początek jakieś zoa, rico, discosomy, może jakąś euphylie to raczej nie będą zadowolone. Tu 10, 15 krotność cyrkulacji jest wystarczająca. Fakt nie miałem nigdy ani tak małego akwarium ani FZN-3, opierałem się na tym co tu pisali. Miałem za to hydora i teraz tunze 6004 i wiem jaki problem jest z wewnętrznymi odpieniaczami. Co do grzałki - w swoich 126l przez cały rok utrzymuję 25 stopni bez grzałki , oczywiście z baterią wentylatorków w lecie. Mieszkam w bloku. -
Pierwsze akwarium morskie 35x35x35 (Update do 112l 80x35x40)
Marek Gr odpowiedział pecetowiec → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Do tak małego akwarium to chyba najlepsza ta kaskada. Odpieniacz wewnętrzny, obojętnie czy tunze czy hydor to wieczny problem z ustawieniem odpowiedniego pienienia i przede wszystkim z bąbelkami powietrza. Koralia nano 900 mimo że to najsłabsza pompa cyrkulacyja, i tak będzie raczej za mocna. Kaskada rozwiązuje problem filtracji i cyrkulacji, gdyż prąd wody przez nią wytwarzany będzie wystarczający. Bo chyba nie chcesz w tak małym akwarium hodować SPS. Do tego estetyka. Pompa cyrkulacyjna to największe ochydztwo jakie można mieć w akwarium. Pompa plus odpieniacz i wychodzą ci dwa kable z akwarium co w przypadku odkrytego zbiornika piękne nie jest. Poza tym jak to wszystko chcesz tam zmieścić z 10kg żywej skały. Acha i jeszcze dodatkowo grzałka. Choć według mnie w morskim akwarium grzałka jest niepotrzebna, przynajmniej ja nigdy nie używałem. -
A chcesz te ledy dać do tej pokrywy, czy zakupić prawdziwą lampę led do akwarystyki morskiej.
-
Z magnesami chodzi o to że firma Tunze wypuściła takie, które nie są zalane żadnym tworzywem i w morskiej wodzie prędzej czy później po prostu rdzewieją, A rdza w akwarium morskim to wielki problem. Ja swoje zabezpieczyłem zalepiając je klejem do korali. Firma Tunze podobno zdała sobie sprawę z błędu i teraz magnesy zabezpiecza, ale kupując zestaw nie wiadomo, może trafić się taki ze starszej produkcji. Takie lampki jak zaproponowałeś to równowartość mniej więcej jednej świetlówki T5 24W. Tylko jak to chcesz umieścić pod pokrywą. Pokrywa w akwarium morskim to konieczność rozwiązania problemu chłodzenia. Jest to jak najbardziej możliwe np. reefmax, ale trzeba to zrobić dobrze. U mnie jest chińska lampa podwieszana 4x24W, akwarium odkryte a latem i tak montuję baterię 4 wentylatorków do schładzania wody. Cyrkulacja 10000l/h to stu krotność twojego akwarium. Mało co by to przeżyło, a za cenę 2 takich pomp, kupisz lampę na 4x24W i dwa cyrkulatory, jakie nadają się do twojego akwarium tj. np. dwie Koralie 1600. Ja miałem na początku 2x Tunze 6015 i to okazało się za dużo. Teraz jest jedna Tunze i Koralia 900. Pamiętaj że ten wewnętrzny filtr Tunze to też jakaś cyrkulacja.
-
Mam takie samo akwarium i ten sam zestaw filtracyjny. Funkcjonuje to od roku. Co mogę powiedzieć. Filtracja daje na razie radę, choć nie ma wielkiego obciążenia. Ledwie kilka bezkręgowców i trzy rybki. Trochę miękkich korali i lps. Ważne - jeżeli magnesy w twoim odpieniaczu i filtrze są gołe to je koniecznie zabezpiecz. Oświetlenie, według mnie to minimum 4 x 24W a to i tak nędznie i nie ma chyba szans na żadnego SPS. Ale ta cyrkulacja?!!! To jest 5000l/h na jedną czy na dwie pompy? Bo jeżeli na jedną to będzie można w takim akwarium spokojnie prać pranie. Nawet sumarycznie 5000l\h to na takie akwarium zdecydowanie za dużo. Mogło by być ale to wtedy bez piasku, lampa 6x24 lub 8x24 i same SPS. Ale chyba nie o to ci chodzi na początku.
-
Ale ja nie pytałem o przypadek autora wątku, tylko o twoje wywody że jak są pęcherzyki to muszą być bruzdnice.
-
A dlaczego pęcherzyki tlenu nie mogą pojawić się na okrzemkach, zwłaszcza jak zaświeci słoneczko? Przecież przeprowadzają fotosyntezę.
-
W przypadku skały z używanego akwarium problemem są depozyty fosforanowe zawarte w skale i nie tylko w skale ale także w piasku koralowym i jakichkolwiek wapiennych elementach, gdyż wapienie są adsorberami fosforanów. Po kilku latach w akwarium jest tego na pewno sporo. Oczywiście wszystko zależy od tego jak prowadzony był zbiornik, Ale najczęściej kupując taką skałę nie wiemy jak to było. Fosforany w takiej skale związane są w postaci fosforanu wapnia i niewykrywalne żadnymi testami. W korzystnych warunkach mogą uwalniać się do słupa wody i powodować problemy, Nawet związane w postaci fosforanu wapnia są wykorzystywane przez niektóre glony i wtedy mamy świetne parametry i całe skały pokryte glonami. W morzach gdzie znajdują się rafy koralowe taka sytuacja nie wystąpi, gdyż w jałowych wodach fosforany są związkiem deficytowym.
-
To że się rozmnażają płciowo to wiem. Z początku właśnie myślałem, że to uwolnienie jakichś pakietów z gametami, no ale później ten podział. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak: rurka pusta ( chyba ), 3 cm. przedniej części ciała z piórkami leżą obok i sobie wachlują, a druga część ciała wpełzła pod skałę przy samej rurce i wystawia różowy kikut. Żyje, porusza się, wydłuża i skraca. Ze zdjęciem ciężko, gdyż całą akcję obserwuję w odbiciu bocznej szyby.
-
Dziwne rzeczy dzieją się z moją rurówką. Zakupiłem ją jakieś pół roku temu, to ta duża - sabella. Miała się dobrze. Rosła, nadbudowała swoją rurkę o ok. 5 cm. Pięknie falowała a pióropusz był duży i gęsty, Bez jakichkolwiek objawów, wczoraj wysunęła się do połowy, zgięła się wzdłuż rurki i w pewnym momencie pękła, niczym za długo gotowana parówka. Z tego pęknięcia zaczęły się wydobywać jakieś pomarańczowe kulki. Pęknięcie było na odcinku ok. centymetra. Po kilku godzinach w miejscu pęknięcia ciało uległo przerwaniu, choć nie do końca. Część głowowa, czyli odcinek ok. 3 cm. ciała i pióropusz utrzymuje się jeszcze na jakimś flaku. Wszystko to żyje. Część ciała, która jest zaczepiona w rurce wykonuje ruchy jakby się chciała pozbyć części głowowej, a łeb rusza się i wachluje piórkami. Po pewnym czasie ciało zaczęło pękać jeszcze w następnym miejscu. Teraz wygląda jak zdjęta z haczyka rosówka po nieudanym braniu okonia. Co jest grane? Bo jeśli to rozmnażanie to bardzo destrukcyjne.
-
Reefmax czy... ?
Marek Gr odpowiedział akwarysta z LochNess → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Przecież reef pack 250 to odpieniacz DOC skimmer 2004 i filtr. -
Jeżeli nie zależy Ci na cięciu kosztów warto rozważyć reef pack 250 Tunze, z wszystkimi jego wadami i zaletami. Największą zaletą jest wygląd. Umocowany w rogu na tylnej ściance z czarnym tłem nie rzuca się w oczy, przypomina komin do sumpa. Do tej wielkości akwarium nadaje się idealnie i dobrze spełnia swoje zadanie, a wszystkiwe jego wady są opisane tu na forum
-
Przepraszam. Moje przejęzyczenie. pH powinno być wyższe niż 8.
-
Są adsorbery fosforanów na bazie tlenku glinu. Mają postać granulek. Najlepiej nadają się do takich filtrów gdzie są stale mieszane, gdyż nie ścierają się. Fosforany są przez nie trwale wiązane. Warunek używania jest taki, że tak jak napisał Kolega pH musi byc niższe niż 8. Dawkowanie to 500 ml na 1000 l wody.
-
W filtrze, pod watą po pewnym czasie działania tworzy się poduszka powietrzna. Wystarczy wyłączyć go na chwilę. Filtr się odpowietrzy i powinno być dobrze przez kilka dni. Ten filtr to dodatkowa cyrkulacja, pojemnik na media i chyba coś tam zbiera z powierzchni bo wata po kilku dniach jest brudna. Jeżeli pod wylotem odpieniacza masz założoną gąbkę to pamiętaj o cotygodniowym wyjmowaniu jej i starannym czyszczeniu. Zbiera się na niej pełno jakiegoś takiego białawego pyłu, który jeżeli będzie go dużo odrywa się od gąbki i lata po całym akwarium. Nie jest to detrytus ani film bakteryjny jaki zawsze osadza się na gąbkach.
-
Reefmax czy... ?
Marek Gr odpowiedział akwarysta z LochNess → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
- akwarium opti-white z tylną szybą czarną barwioną w masie 80x35x45 126l, w e-rybce - 360 zł. - Tunze reef pack 250 ok. - 600 zł. - dwa cyrkulatory Tunze 6015 ok.200 zł. - lampa chińska ogólnie dostępna t5 - 4x24W ok. 300zł. - 4x świetlówki np. ATI, Giessman itp. ok. 200 zł. - 4x chiński wentylatorek do schładzania w lato ok. 100 zł. Myślę że sprzęt ciut lepszy od reefmaxa i też na wszystko 2 lata gwarancji. -
Sklep Akwa Świat w Katowicach zakończył swoją działalność. Szkoda.
-
Problemem jest fosforan wapnia. Każdy materiał wapienny akumuluje fosforany. Jest adsorberem fosforanów. Sucha skała z malawi po pół roku, to prawdopodobnie bomba fosforanowa. W takiej skale fosforany akumulują się właśnie w postaci fosforanu wapnia. Nie pomierzymy tego żadnymi testami bo fosforany są w skale a nie w słupie wody. Niestety proces jest odwracalny i zdeponowane w taki sposób fosforany mogą później przechodzić do stanu roztworu. Mało tego, glony swoimi ryzoidami mogą przysfajać fosfor właśnie rozpuszczając fosforan wapnia ze skały.Wtedy mamy zero PO4 w słupie wody i piękne glony nitkowe w akwarium. Zakładajcie lepiej sobie te akwaria na prawdziwej żywej skale z morza lub na czymś w miarę sprawdzonym ( real reef rock, marco rock itp.) a nie na takim gównie. Ale wybór należy do was.
-
Skała z likwidowanych zbiorników najlepiej nadaje się na śmietnik. Kup żywą skałę z morza i zakładaj akwarium.
-
Fosforany z takiej skały cię zabiją. Jeżeli już na tym etapie akwarystyki morskiej chcesz tak oszczędzać to lepiej zrezygnuj.
-
Dziesięcioletnia skała nadaje się już tylko na śmietnik, ewentualnie można z nią polecieć do Egiptu, Tajlandii, na Karaiby lub w inne miejsce gdzie występują rafy koralowe, umieścić w wodzie i poczekać kilka miesięcy. Największym problemem w starej skale, piasku i w jakichkolwiek elementach wapiennych jest fosforan wapnia. Nawet przy zerowym PO4 w słupie wody fosfor będzie związany w skale a wiele brzydkich glonów umie go pozyskiwać właśnie rozpuszczając fosforan wapnia. Kilkumiesięczne moczenie w codziennie zmienianej RO powinno także wyczyścić skałę ale czy to się opłaca?
-
Pokarm mrożony można rozmrozić i przechowywać rozmrożony przez kilkanaście godzin w lodówce w temperaturze kilku stopni. Mrożenie powoduje przychamowanie procesów gnilnych, ale ich nie eliminuje. Jeżeli chcemy mieć pewność co do jakości pokarmu mrożonego, kupujmy mieszanki, które zawierają w swym składzie lasonogi (mysis). Po rozmrożeniu i powtórnym zamrożeniu ich główki robią się czarne. Ważny dla jakości mrożonego pokarmu jest także proces liofilizacji, któremu poddajemy go przy każdorazowym otwieraniu pojemnika. Dlatego lepiej trzymać go w oryginalnych blistrach i wyjmować po jednej kosteczce aby niepotrzebnie nie suszyć całości.
-
Jeżeli kupowałeś coś ostatnio w sklepie z koralowców, to może przywlokłeś jakiegoś pasożyta. Pooglądaj zoa cierpliwie pod lupą czy nie ma na nich ślimaków nagoskrzelnych lub takich kilkumilimetrowych a la zatoczków o muszelce w biało czarne paski. Ostatnio kupowałem skałkę z zoa i było pełno ślimaków nagoskrzelnych. Pomogło wymoczenie w dipie. Ale to tylko jak jest możliwość wyciągnięcia skałki. W innym przypadku lupa, pęseta i dużo cierpliwości.
-
Mam Reefpacka i dwie pompy tunze 6015 w 128 l. I tu przestroga. Jeżeli Twój reefpack i pompy tunze mają odkryte magnesy, to prędzej czy później zacznie się korozja i to jaka ! Wczoraj zaklejałem ostatnie dwa magnesy w filtrze. Przy wyciąganiu tego z akwarium i wyczyszczeniu szyby ze rdzy, woda była pomarańczowa. Reklamuj te magnesy dopóki nie jest za późno. Podobno firma Tunze zdaje sobie sprawę z problemu i wymienia je. Tak przynajmniej powiedziano mi w sklepie. Mój sprzęt jest już niestety po gwarancji.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7