maciej01

Ekstremalny, ale widać, że Tunze i AquaMedic dały radę w 360 litrach.

Dałem przykład, a wnioski trzeba wyciągnąć samemu.

Lampa T5 z pasywnym chłodzeniem ze sterowaniem wi-fi https://www.sklep.aqua-trend.pl/lampa-t5-8x54w-cyrex-ck854-p-1101.html .

Jeszcze nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Dziękuję za odpowiedź.

Na podobnych wydajnościowo odpeniaczach AquaMedic turboflotor blue 500 i Tunze 9004 kolega prowadził akwarium 360 litrów.

Może zanim podejmiesz decyzję o sprzedaży krewetki czyszczącej to załóż nowy temat z pytaniem jak to jest z krewetkami czyszczącymi i tymi na aiptasie, czy się dogadują, nie są do siebie agresywne. W tym temacie to myślę, że będzie trochę trudno z odpowiedzią. Jak napisałem wcześniej, że "jak dobrze pamiętam" ale może źle pamiętam. To może lepiej się upewnić jakie doświadczenia mają inni?

Jak można przerobić?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to czyszcząca mogła im pomóc odejść na wieczną rafę, lub jak przechodziły wylinkę to wieloszczety pomogły. Jak dobrze pamiętam to ktoś kiedyś pisał, że właśnie czyszcząca była agresywna do jakiejś krewetki na aiptasie.

Może masz jakiegoś kilera na te krewetki jakiś krab, inne krewetki? Jak kupisz brzydala to zoa też może zniknąć, bo je zje.

Kup krewetki. Ja mam z nimi pozytywne doświadczenie. Poprzednio miałem lysmata kuekenthali i wytępiła aiptasie do zera i przez ponad rok od odejścia krewetki aiptasi nadal nie było, aż kupiłem nowe szczepki korali z którymi przyszła ponownie. Teraz mam lysmata boggessi i mogę powiedzieć, że też jest skuteczna. Pierwszego dnia zjadła jedną, a wczoraj widziałem jak coś skubie w miejscu w którym rosła jedna z aiptasi. Dziś żadnych z mniejszych aiptasi nie widać, została jedna duża.

Poprzednio miałem lysmata kuekenthali i też była skuteczna w walce z aiptasią, wytępiła ją do zera. Jak krewetka padła to jeszcze ponad rok nie miałem aiptasi dopóki nie kupiłem nowych szczepek korali z którymi ponownie zawitała u mnie aiptasia. Teraz kupiłem krewetkę pod nazwą w sklepie lysmata wurdemanni, a zidentyfikowałem ją po zdjęciach z internetu jako lysmata boggessi. Pierwszego dnia zjadła jedną aiptasie, a resztą nie była zainteresowana przez prawie trzy tygodnie aż do wczoraj.

To teraz musisz ślimaki odłowić i komuś odsprzedać bo padną z głodu. U mnie wczoraj z aiptasią rozprawiła się krewetka lysmata boggessi, została tylko jedna najwieksza aiptasia.

Ja bym kupił jakiś z regulacją wydajności. Tańsza wersja to Jebao SW-4 lub droższy Tunze 6040.

Miałeś zalewać nowe większe akwarium. Coś się ruszyło w temacie?

Może się udać, ale może być też tak, że przesunie się, przejdzie dalej po skale, a podstawkę ominie. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.

Mogę odtrąbić mały sukces. Wczoraj wieczorem widziałem jak krewetka lysmata boggessi skubie coś w tym miejscu co rosła jedna z aiptasi. Dziś zauważyłem, że wszystkie mniejsze aiptasie znikły. Nie było ich dużo bo te co widziałem to raptem cztery sztuki. Została jedna najwieksza taka około 3 cm wysokości. I tak jak pisałem wcześniej ubywa też wirków. Jeszcze kilka dni temu było ich sporo na szybach, blisko dna a teraz są pojedyncze sztuki. W tych miejscach co było najwięcej wirków często przebywa krewetka. Może oprócz aiptasi zjada też wirki?

Ja przy aklimatyzacji dolewam wodę z kubeczka do worków ze zwierzętami. Odczekuje 10 minut i potem trochę odlewam, ponownie dolewam i tak to trwa około 1 godziny. Jak krab ma co skubać, jeść tzn. masz tam trochę glonówlonów na skale, piasku to możesz dać go razem ze ślimakami.

Wata u Ciebie jest filtracją mechaniczną to zbiera zanieczyszczenia, brud i na pewno jest w niej więcej po4. Ja nie używam waty do filtracji ale wydaje mi się, że wymieniasz ją za rzadko, spróbuj wymieniać co 2 dni.

Mam małą kolonię zoa i briareum też mam. Może mam asteriny, które nie jedzą tych korali? Może mają w nadmiarze inny pokarm np. glony lub resztki niezjedzonego pokarmu? Tego nie wiem na 100%. Ale wiem, przynajmniej nie zauważyłem żeby zjadały mi te korale.

Chyba jakiś mały błąd z "0" wkradł się. 1200kg piasku to można powiedzieć lekka przesada , jak na Twoje akwarium.

Dla mnie błazenki to podstawa w akwarium morskim, ale nie każdemu muszą się podobać. Jak się porusza to pewnie jakiś pasożyt. Może coś dopasujesz https://pl.reeflex.net/kategorie/197.html#katID197 . Ja bym spróbował odłowić rybę i zdjął to z niej, ale może są inne sposoby.

Teraz lepiej się prezentuje. Przedtem wyglądało jak małe gruzowisko.

U mnie percnon zjada głównie to co znajdzie w akwarium glony, resztki niezjedzonego pokarmu który opadnie na dno, nieraz dam mu z pipety trochę mrożonek, stale coś skubie na skale i piasku.

Ja na temat mitraxa mam inne zdanie. Kupiłem go jako zjadacza valoni ale jakoś nie był zainteresowany. U mnie zrzucał szczepki nawet z dość dużymi podstawkami. Często przebywał w pavoni, aż brakowało sporo tkanki w tym miejscu w którym przesiadywał. Ogólnie był upierdliwy. Teraz mam kraba percnona i ten mogę powiedzieć, że jest spokojny. Stale coś skubie, nawet pierwszego dnia widziałem jak skubał valonie. Chodzi po szybach i jest stale widoczny i nie zrzuca szczepek.

To może nie jest aż tak źle, acanthastrea się dzieli, a reszta wygląda całkiem ładnie? Może z sarcophyton było coś nie tak od początku? W niektórych tematach o dunce ludzie piszą, że jest u nich zamknięta przez kilka miesięcy. To może daj teraz więcej ryb, akwarium lepiej dojrzeje, woda nie będzie już taka jałowa, a za miesiąc, dwa spróbuj ponownie z jakimiś koralami.