chwialek

Powoli rusza wszystko do przodu... mam nadzieję że we wrześniu się wszystko uda uruchomić.

Najgorsze jest to że może starać się o odszkodowanie za straty moralne i to od nas podatników otrzyma zapłatę. Ale jeśli wiedzą, że z jednego ze sklepów w Trójmieście czyli sprawa przesądzona będzie zapewne kosztowna dla podatników, ale o tym nikt nic już nie napisze bo jak by brzmiał tytuł "zapłacimy odszkodowanie za zgodną z bezprawiem działalność służby celnej"? Kiedyś w sklepie dopytywałem czy na skałę wystawiają CITES - dostałem odpowiedź że mi to niepotrzebne w razie co można się zgłosić do sklepu i tam są wszystkie papiery... a jednak jak widać na załączonym obrazku papierów w naszym kraju nigdy za wiele.

Pomysł na szybko. Źródło: http://www.egsystem-sklep.pl/images/Nowezdjecia/podstawka%20klejona_2.jpg Mocowanie silikonem do szyby. Rura do mocowania opaską... Zaznaczam jest to pomysł nie spraktykowany.

Ale myślę że to niewiele zmieni... przyznana kwota zwiększy się o wynagrodzenie osób zajmujących się pozyskaniem odszkodowania za klienta. Niestety na prowincji tego typu firmy to nadal rzadkość i jakoś mam do nich niekorzystne nastawienie. Sam piszę i się odwołuję zobaczę jaki będzie efekt. Póki co mają uwzględnić farby lateksowe i lakiery do podłóg na to dostali rachunki potwierdzające remont pomieszczenia jesienią 2014r. A wiem że kosztorys ubezpieczyciela nie definiuje pojęcia farba lateksowej jest emulsja, wodna i olejna a lateks to inna grupa której system nie obejmuje, muszę się przyłożyć i zrobić weryfikację mojego kosztorysu z realnymi cenami robocizny oraz materiałów. Dodatkowo nie uwzględniają rolety wewnętrznej kasetowej która jest na stałę przykręcona do okna i stanowi część nieruchomości, nie uwzględniają gładzi gipsowych które były do odnowienia, rekonstrukcji.

To dla uzmysłowienia Ubezpieczyciel nie uznaje pana "Zdzisia" tylko firmę wystawiającą fakturę, płacącą ZUS i pozostałe złodziejskie wymysły naszego systemu podatkowego. Jak widać ubezpiecz się, płać a jak coś się stanie to masz na otarcie łez i się ciesz że cokolwiek dostałeś. Nazwy ubezpieczyciela nie ujawniam aby nie godzić w jego dobre imię i cudowne obroty.

Zatem wstępny zarys sprzętowy: Odpieniacz Whiteskim 250 na DCT 6000 Obieg DCT 8000 Cyrkulatory 2x RW-15 Baniak 150x60x50 OW z kominem zewnętrznym... Filtr do AIO rozmiar L Stelaż stal malowana proszkowo wykonawca raczej ten sam co baniak, obowiązkowo dość dobry system poziomowania (nierówności podłogi) . Obudowa inwencja własna na płycie meblowej... Skała fracht AM + odzysk drobniejszego gruzu z poprzedniego baniaka. Oświetlenie w tej kwestii jakoś na 100% nie jestem zdecydowany wyjdzie w toku budowy baniaka czyli bez zbędnego pośpiechu ale niebawem. Ale mam pytanie: 1) Komin zewnętrzny jak zrobić aby było cicho. Myślałem umieścić go na bocznej ściance ale nie od brzegu do brzegu ale wiszący na środku. Jaki wymiar wybrać aby było dobrze, wygodnie i cicho. Przeloty 2x40 1x32 ? 2) Nad baniakiem korona tylko właśnie jakiś pomysł jak zrobić front korony odpinany. Jestem przeciwnikiem drabiny. Pod proponowany odpieniacz jak wysoki stelaż aby było wygodnie. 3) Coś jeszcze zmienić

Dla poprawy humoru przedstawiam kosztorys mojego zakładu ubezpieczeń... Nadmienię iż udokumentowałem im zastosowanie farb lateksowych, lakieru typu domalux, lakieru podkładowego capon... musiałem przedstawić rachunki z poprzedniego remontu pomieszczeń a otrzymałem kosztorys: Nadmieniam iż budynek jest liczony w wartościach nowych nie obejmujących jeszcze amortyzacji... Z ciekawości zapytałem skąd mają cenniki bo malarza za 7,80m2 wraz z jego materiałami to bardzo chętnie zatrudnię do odmalowania pozostałych pomieszczeń. Dodam iż malowanie raczej wymaga dwukrotnego pokrycia farbą lateksową bo nie spotkałem się z malowaniem jednokrotnym. Podobnie tak niskiej ceny za cyklinowanie i 3-4krotne lakierowanie wraz z materiałami to u mnie się nie uświadczy 26zł metr kw. Tynk 7,50m kw... To tak dla uzmysłowienia za co płacimy ubezpieczenia... Jedno co jest rzeczywiste to koszt okna i drzwii balkonowych, zapomniał bym na ścianach znajdują się gładzie gipsowe...

Prąd, ogień i stało się... Przyczyna wg oceny straży - urządzenie elektryczne mieszczące się w szafce... Ale tutaj nie chcę powracać do tematu tego co było lecz temat ma dotyczyć tego co będzie. Pękające akwarium zdławiło częściowo ogień, zmoczyło dywan podłogą. Obecnie okna wstawione jutro malarz, tynkarz, akrobata działa dalej. Mam nadzieję że niebawem wrócę do normalnego trybu. Dziękuję za cenne uwagi. Tak jak już napisałem planem jest lampa raczej DIY w oparciu o T5 w połączeniu z Led środek akwarium wzbogaci T5 i led a boki... led lub strefa mniej doświetlona taki mam pomysł ale może przy większej ilości argumentów przeciw temu rozwiązaniu zmienię zdanie tylko właśnie w co pójść. Założeniem akwarium nie jest las sps a raczej bujający się miks korali i kolorów. Falowniki RW-15 2 szt skoro tak doradzacie to raczej tak będzie. Co do obiegu to podpowie ktoś obeznany jak to jest pompa o większej wydajności skręcona na kontrolerze zużyje mniej prądu niż podaje producent? Czy takie używanie pompy jest dla niej dobre? Gdzie w obiegu dołożyć lampę UV włączaną do obiegu w razie potrzeby... myślałem zasilanie lub powrót zrobić trójnik i zawór przed lampą.

Realizacja z powodu wymienionego w pierwszym poście troszkę się rozciągnie w czasie. Najpierw pomysł i dyskusja co jak i dlaczego. A po remoncie realizacja... dzisiaj przyjeżdżają nowe okna. Tynkarz malarz akrobata powoli ogarnia zalanie, okopcenie, wypalenie tynku. Dom wygląda coraz lepiej. T5 54W wiem że są krótsze ale mają one stanowić dodatek do LED. Życie woda szczepki pewnie się przydadzą dopiero na jesieni. Przyjechały okna...

http://nano-reef.pl/...a-kropla-wer-2/ Sporo osób zajrzało mniej się wypowiedziało ale co najważniejsze znaleźli się tacy których w mojej ocenie powinno zaliczyć się do specjalnego grona. Dzięki tym osobom wiem że to co mnie zachęciło jakiś czas temu do założenia pierwszego akwarium słodkowodnego nadal istnieje w zwariowanej i zagonionej teraźniejszości. Dla mnie akwarystyka to coś więcej niż skarbonka lub pokażę im na co mnie stać To właśnie ludzie na których można liczyć... Po niezbyt miłym końcu poprzedniej słonej kropli. Pomysł jaki od jakiegoś czasu kłębił się po głowie pora wdrożyć bardzo powoli w życie. Korzystając z remontu podprowadziłem wodę i kanalizację w rejon docelowego baniaka. Start baniaka będzie rozłożony w czasie bowiem obecnie całość sprzętu muszę ponownie kompletować od zera. Szkło planowane 150x60x50 komin zewnętrzny na ściance 60cm chciałbym go umieścić na środku ściany nie od krawędzi do krawędzi ale na środku. Obieg jebao DCT 6000 ? Cyrkulacja jebao RW-15 i jebao RW-8 Prowadzenie baniaka bailing Docelowa obsada... bujający się miks korali LPS, kilka patyków, zoa, briareum, anthiela Ryby Zebrasoma flavascens, Paracanthurus hepatus, Amphiprion ocellaris, salarias, mandaryn, borsuk i pewnie coś jeszcze będzie aby się ruszało pływało... zjadało aiptasia... raczej obsada popularna. Odpieniacz Whiteskim 200 czy może Aquamedic aCone Evo 1 lub Aquamedic EVO 3000 zależy mi na ciszy i aby odpieniacz działał a nie tylko był, pewnie jak u większości bujające falujące zmieni się z czasem w SPS. Stąd wybór w kierunku pomp sterowalnych. Oświetlenie DIY na bazie LED+T5 54W, a może coś z gotowców... Czas startu... remont po poprzednim baniaku w toku gdy się zakończy zacznie się poważne myślenie póki co czas na pytania... Wysokość stelaża około 70cm wykonanie aluminium, okładzina płyta meblowa montowana na zatrzaskach lub magnesach. Korona z częścią czołową uchylną lub odpinaną. Akwarium widoczne z 2 krawędzi 150 i 60... Jakieś podpowiedzi co zmienić co wybrać?

Wg mnie w schemacie powinien być driver 1400mA (4x350mA). Osobiście poprowadził bym osobne zasilanie do każdej równoległej nitki i zastosował bym diody 3W tak czy inaczej będą sterowane a za jasno raczej nie będzie.

Jak już temat zacząłem to będę informował dalej co i jak z sytuacją bo to najbardziej w tematyce forum. Ryby odłowiłem jeszcze żywe z resztką wody, ale jednak po nasłonecznieniu jakie panowało w sobotę. Temperatura dokończyła dzieła... LPS i SPS powędrowały do Tomka lotnika za udostępnienie miejsca bardzo mu dziękuje, pewnie część i tak wyleci na śmietnik, ale to co ocaleje będzie miało specjalne względy w przyszłości. Z reszty życia ocalały ślimaki reszta, ryby, krewetki, wężowidło, krab, zając popłynęły na wieczną rafę.

Koledzy miło to słyszeć. Pracuję jak pracuję w poniedziałek/wtorek mam mieć wizytę ubezpieczyciela który wyceni szkodę. Akwarium niestety nie posiadało ubezpieczenia. W pracy też mam na szybko 2 dni urlopu więc jakoś sobie to poogarniam. Póki co akwarium nie istnieje życie po godzinie 18 wędruje do zaprzyjaźnionego sumpa. Słona kropla powstanie ponownie w momencie gdy ogarnę pokój w którym płonęło oraz pokój zalany i zakopcony. Póki co mam zakaz sprzątania do czasu wizyty likwidatora, który sobie wyceni wszystko co ucierpiało. Z pracy również przy prężnie działającym programie socjalnym mam szanse dostać pomoc fizyczno-finansową ale to muszę z prezesem porozmawiać i zobaczę czy i jak będą chcieli mi pomóc. Nie chcę udzielić informacji czyj to produkt... jestem jeszcze przed rozmową z twórcą dolewki.

Przyczyna wg strażaków znajdowała się w najbardziej spalonej szafce a była tam dolewka automatyczna, oraz pompa dozująca 4 kanałowa z możliwością dodania 4 kolejnych pompek Ale była jeszcze w kartonie leżała i oczekiwała na większy baniak. Bezpiecznik automatyczny zadziałał odcinając cały obwód do którego było podłączone akwarium...Dolewka była zakupiona spośród gotowych polskich urządzeń w marcu 2015r więc nie była zbytnio przemęczona. Obsługiwała perystaltyka 12V pompa przeżyła a dolewka naleśnik z dziurką. Lecz na ostatecznego winowajcę poczekam niech się wypowie jeszcze rzeczoznawca... Najważniejsze że domownicy nie ucierpieli, i że bez pokoju, w smrodzie, sadzy lecz z dachem nad głową.

Dnia 4 lipca 2015r słona kropla przestała istnieć... Powodem nie okazała się plaga, rezygnacja lecz zdarzenie losowe. Więcej wyjaśniają zdjęcia, moja chęć nawet na pisanie w skali 0-10 osiąga poziom bardzo bliski zeru. Chyba jednak jako tester nieszczęśliwych dolewek przoduję na forum. Ale koleżanki i koledzy nie poddam się remont pokoju gwarantowany, ryby udało się wyłowić z rozpadliny baniaka który utrzymał się tylko i wyłącznie na panelu z pleksi miejsce na czasowe przechowanie zaklepane mam nadzieję że do jutra dożyją w wiadrze. Więcej pisać mi się nie chce ze zrozumiałych powodów. Nazwa słona kropla będzie istnieć przy nowym baniaku który dosłownie powstanie jak feniks.

lista obecności 1.michalzgierz1989 2.chwialek 20 lub 27 czerwca godziny popołudniowo wieczorne

Co prawda nie zgierzak ale chętnie się z wami spotkam. Aby nie było kolizyjnego z Wdzydzami proponuję 20 czerwca jako ostatni neutralny i jeszcze nie kolidujący termin czerwcowy (przedwakacyjny). Dajcie mi tylko znać o której planowane spotkanie. Jeśli pasują wam inne soboty to się dostosuję. Wieści głoszą że kilku chętnych jest ale coś niechętnie się ujawniają w temacie.... nie przejmujcie się lincz groził by za termin 27 czerwca a tak kto wytrwały i czasowy ten ma okazję pokazać się tu i tam...

Dobrze że forum pozwala swobodnie porównać zdanie. Dla uciszenia tematu Echinodorus jesteś pewien że SW ma prawie wszystko żywica jest na bieżąco czy pod zamówienie?

Może niekoniecznie mając na miejscu kupią na alledrogo i kupią w tych samych cenach... Chodzi o to że jak pojadę do sklepu niby prawie stacjonarnego i słyszę to mogę mieć pod zamówienie tamto pod zamówienie. Pytając o żywicę w sklepie o tematyce typowo akwarystyczno morskiej otrzymałem odpowiedź skończyła się. Dalsze pytanie o korpus z pojemnikiem pod żywice też podobnie nie mamy. To przepraszam bardzo ale co w tych sklepach powinnno się znaleźć tylko sól którą wstawi dystrybutor w ramach współpracy... Inna prawda jest taka że zadowolony sprzedawca bo ma stado glonów czy może zadowolony sprzedawca bo kupił szczepkę w rozmiarze wiadro 20 litrów i zdzielił ją młotkiem, a obecnie sprzedaje szczepunie w cenach importu. To również niestety norma. Dla mnie brak sklepu stacjonarnego jest utrudnieniem. Odbiory osobiste w ustalone godziny również ponieważ bywam w Łodzi dość nieprzewidywalnie, często w godzinach dopołudniowych. A obecne "sklepy" to właściwie twory prawie internetowe z odbiorem osobistym. Przepraszam jeśli kogoś tą wypowiedzią uraziłem ale obecnie Łódź nie ma sklepu z morszczyzną i jeśli ktoś nie dostrzeże subtelnej różnicy pomiędzy Łodzią, Warszawą, Poznaniem to niestety ta kwestia nie ulegnie zmianie zbyt szybko. Położenie geograficzne Łodzi daje chyba dobre pole manewru. Rybarium było fajne kiedyś ale chyba tam była jakaś znacząca zmiana w personelu, lokalizacjach i polityce sklepu.

Czy projekt jest aż tak trudny, łatwy, czasochłonny że nikt się nie zgłosił do pomocy, lub nawet z ofertą wykonania, podpowiedziami itp.

Projekt jaki urodził mi się w głowie. Dział off topic gdyż nie dotyczy on tematyki forumowej. Dlaczego na tym forum szukam pomocy bo wiem że jest tutaj kilku dość zdolnych i chętnych do pomocy programisto-elektroniko-dłubaczy. Czego dotyczy mój pomysł. Dość pospolicie stacji pogodowej - no prawie pogodowej. Część 1 czujnik bezprzewodowy temperatury z zasięgiem około 100m lub z możliwością zczytania wyniku po podpięciu do centralki. W czujniku tym dodatkowo o ile to osiągalne wbudowany czujnik wysokości względem punktu A lub m. n.p.m. Część 2 wyświetlacz pokazujący odczyty, termometr przewodowy lub właściwie wbudowany w centralkę, higrometr oraz barometr. Całość z opcją ukazującą tendencję zachowania się parametrów. Oraz monitorowanie parametrów z części 1. Czy znalazła by się tutaj osoba chętna pomóc lub wykonać taki projekt? Część 1 musiała by być w wersji wodoodpornej. Dlaczego sam tego nie zbuduję - bo się na tym nie znam wiem raczej co bym potrzebował osiągnąć jak i w jaki sposób z tym już gorzej.

Dzisiaj napotkane... miłego posłuchania jakoś pasuje mi bardziej do tego tematu niż do muzyki morszczaków.

jak to ładnie określił ejerzyk... ja jestem klientem spoza Łodzi i "jadąc po drodze" mam czas zajrzeć to zaglądam do sklepu. I dla mnie sklep na telefon to jakiś taki dziwny wytwór akceptowalny w Łodzi i dający powód do zadowolenia że cokolwiek jest dostępne. Na plus w tym przypadku przemawia fakt że gdy już umówię podjadę to mogę zobaczyć co kupuję. Oby trwało to jak najdłużej bo po poprzednim pięknym rozruchu i cudownych opiniach zadowolonych klientów sklep zniknął bez możliwości kontaktu... choć wg plotek, informacji ze strony, informacji z ogrodzenia niby istniał nieprzerwanie. Teraz prośba/pytanie do właściciela, obsługi, osoby decyzyjnej. W jakich godzinach najlepiej udać się do "sklepu" aby nie kolidowało to ze sprawami prywatno-zawodowymi obsługi? Bo rozumiem że pracują w miejscu gdzie da się zarobić na przeżycie, a sklep to taka dodatkowa działalność rekreacyjno zarobkowa. Może przydała by się taka informacja. Jakoś cenię sobie czyjąś prywatność, czyjś czas pracy zawodowej i nie chciałbym dzwonić po 5 razy czy o 8, 12 jest ok czy może o 14 czy najwygodniej o 17-20. Dość regularnie bywam w Łodzi tylko w różnych godzinach głównie dopołudniowych w ciągu tygodnia jakoś nie widzę sensu co przejazd dzwonić i dowiadywać się będąc w godzinach dopołudniowych że po 17 najlepiej lub odwrotnie. W jaki dzień tygodnia/co tydzień co dwa jest nowa dostawa... PS czy właściciel sklepu czyta ten wątek?

Również przyłączam się do prośby... W sumie to przydała by się taka wzmianka z pozostałych telefoniczno-stacjonarnych sklepów z terenu Łodzi.

Przewód stosowany w filtrach RO spełnia te kryteria. Tekalan stosowany w pneumatyce również powinien się nadawać, ale nie jestem pewien czy występuje w białej wersji.