chwialek

Sera Ph-, Aquacid zoolek i pozbędziesz się ich bez woni octu, jednak polecam pracę w rękawiczkach.

Chroba morska.

Wiecie może czy seaworld jeszcze funkcjonuje? Dzisiaj miałem po raz drugi pecha i zastałem zamkniętą bramę i furtkę.. była godzina 18.20 więc według ich strony: " Godziny otwarcia: Pon-Pt 12:00-20:00 Sobota 10:00-14:00 W szczególnych przypadkach poza godzinami pracy prosimy o kontakt telefoniczny, a specjalnie dla Ciebie otworzymy sklep. tel. 780 043 707 " Szkoda że go nie odebrał nikt pomimo godzin funkcjonowania sklepu. Przy poprzednim spotkaniu z pieńkiem przed bramą chociaż oddzwonili po 20 minutach, że przepraszają i już mają otwarte. Dzisiaj po placu przemknął najprawdopodobniej właściciel, który nie mógł nie dostrzec iż w jego bramie stoi samochód na włączonych światłach. Zwłaszcza że chwilę później próbowałem się dodzwonić i nie odebrał, ani też nie oddzwonił. Początek był huczny, piękny i z rozmachem... Obecnie zamknięte w godzinach podanych na ich własnej stronie www. Szkoda, bo początki dobrze się zapowiadały.

Romanie zabrakło tylko nazwy pompy. Ale podejrzewam po opisie Jebao AC 6500

Dolewka znalazła nowy dom. Działa i to jest chyba najważniejsze.

Wielkie podziękowania dla Tomka i wszystkich obecnych za miłe spędzenie popołudnia. Na przyszłe spotkanie również się piszę.

Plexi do szkła przyklejone jest silikonem czarnym, wiem nie powinno się tak kleić i teoretycznie nie powinno się to trzymać. Panel był najpierw sklejony z elementów plexi specjalnym klejem którego nazwy niestety nie znam, sprzedawany był w szklanej butelce bez żadnej etykiety, działa na zasadzie delikatnego rozpuszczania plexi i spoina jest w barwie tworzywa. Na etapie wklejenia miałem dość duży problem z aplikacją silikonu, ciasnota. Powstały panel na krawędziach przesmarowałem silikonem, oraz na szyby w miejsca docelowe również naniosłem silikon. Aby łątwiej usuwać silikon z niepotrzebnych miejsc całość najpierw przygotowałem/okleiłem taśmą malarską. Po dociśnięciu nadmiar usunąłem. Po zaschnięciu naniosłem jeszcze od zewnątrz na łączenia szkło/pleksi delikatną "fugę" z silikonu. Skała oparta o panel delikatnie dociska go do ścian akwarium. Panel po wklejeniu zawierał niewielkie nieszczelności, ale założyłem i nadal zakładam że z czasem czymś się to samo uszczelni.

Obecny panel ma 2 komory, wykonany jest z czarnej plexi 2mm. Mieści się w narożniku i jest tak troszkę zbliżony do litery L, zbliżony bo to L z bardziej równymi bokami. Komora 1 zawiera grzebień wysoki na 3cm, szeroki na 10cm jest on samodzielnie wycinany w plexie. Wymiar tej komory to 10cm x20cm, do tej komory jest doklejona druga odnoga panela o wymiarach 10x10cm komora 2. Cały panel jest o 1cm poniżej krawędzi szkła. W komorze 1 mieści się siporax, odrobina waty, fibry oraz odpieniacz Tunze 9002, ma ona stały poziom wody. Do komory 2 woda przelewa się przez obniżoną przegrodę i przepływa przez gruz, phosvec, purigen, silicate. Na dole jest pompa obiegowa Tunze 1073.008 z której wyprowadzony jest wąż silikonowy, do przelewu wody do akwarium. Woda do akwarium wyprowadzona jest z panela nad jego krawędzią, następnie schodzi wylewem około 5cm poniżej powierzchni wody. Docelowo w komorze nr 2 powinna znaleźć się dolewka, ale to kwestia kompletowania całości. Póki co parowanie rzędu 1 litr na 2-3dni, poziom jest uzupełniany raz dziennie. Nad zbiornikiem wisi oświetlenie tymczasowe, prototypowe do przerobienia. Docelowo będzie dalsze DIY z uwzględnieniem poprawek z prototypu.

Proponuję uważać na pozostałości pniaka przy wjeździe, problem robi się gdy brama zamknięta a człowiek chce na chwilę zjechać na wjazd by zadzwonić, a jest czymś minimalnie dłuższym niż większość kombi.

1. Bartol - 19 oraz 26 dla mnie jest OK;Piwo (może być też ruda ) 2,3. Chwialek, Bad_79 dla nas bardziej 26 ale dostosujemy się i 19 na trochę krócej też dotrzemy: piwo, ruda, coś ze sobą przywieziemy.

Zgodnie z obietnicą umieszczam troszkę zdjęć, zbiornik jest nadal na etapie startu, także proszę mi wybaczyć niedociągnięcia w kondycji i klejeniu korali dopiero się tego wszystkiego uczę... więc popełniam pewnie wiele błędów. Fotograf też ze mnie żaden, ale teraz coś tam chyba widać. Zdjęcie boczne niestety zdjęcie od frontu potęguje wrażenie cyrkulatora i jak zauważył BAU jest on najlepiej widoczny. Zdjęcie od frontu poniżej pompy cyrkulacyjnej. Sam przyszedł ze skałą z frachtu. Koral kupiony jako SPS na początku szkielet miał fragmenty zielonkawe, obecnie powoli wraca do formy.

http://nieznanisprawcy.wrzuta.pl/audio/1wIsEuI2QGN/nieznani_sprawcy_-_ulani

Wsparcie mentalne i nie tylko. Taczka Gruzu, Grunwald, zbiornik Jacka, Piostu oraz rozmowy z Wami dają naprawdę bardzo dużo. Zdjęć będzie troszkę więcej ale najpierw musi się naładować moja atrapa aparatu. A przeprowadzka będzie... ale póki co nie chciałem aby zbiornik przerósł możliwości czasowo/lokalowe.

https://www.youtube....d&v=ZsmeuC38nkw https://www.youtube....d&v=GBaHPND2QJg

Na początku kwietnia zbiornik zmienił nieco swoją formę, kształt. Powodem tej decyzji stał się detrytus który osadzał się wszędzie, pod cyrkulatorem i na skale, cyrkulacja w prostokącie 40x25x30 napotkała za dużo przeszkód i trudności a 25 cm nie dało pola manewru skałą i koralami. Możliwe iż skała musiała się przedmuchać z wszelkich pozostałości. Jednak drugim powodem był problem z sensowniejszym ustawieniem skały i korali, czyszczenie szyb sprawiało sporo trudności. Najważniejszym błędem jaki popełniłem było zastosowanie akwarium odkrytego z wysokim poziomem wody. Gobiodon oraz Mandaryn okazały się latającymi rybami i zaschły obok akwarium, babka zaginęła bez śladu. Wysokość panela w porównaniu z wysokością akwarium oraz szerokością i wysokością grzebienia przelewowego również przyniosło niemiłe zaskoczenie, mianowicie woda potrafiła przelewać się na środku panela, gdzie cyrkulator kierował prąd wody. Kształt akwarium spowodowany był pomyłką w trakcie przekazywania wymiarów do szklarza, wzajemne niezrozumienie koncepcji i idei "kostki". Dodatkowym problemem było przestawienie skały, korala czy czyszczenie szyby od środka, woda była bardzo łatwo wyciągana przedramieniem ponad krawędź akwarium. Dla osób zainteresowanych dalszym losem skały, korali, wody, piachu polecam reaktywację, powrót do zamysłu kostki. Niestety drugi baniak jaki miałem pod ręką który posłużył do zaadaptowania na solniczkę jest kostką 40x40x40 co daje 64litry, po odjęciu niższego poziomu wody w panelu, poziomu lustra wody, mieści się w pułapie 60l ale wolę uniknąć konfliktów dlatego dział 60-250l Mierzę siły na zamiary, stąd takie maleństwo musi mi póki co wystarczyć. Nowy temat http://nano-reef.pl/topic/66538-slona-kropla-wer-2/ Moderatora proszę o zamknięcie tematu

Na początku kwietnia 2014 życie, skała, piach i woda zostały przełożone do baniaka w formie kostki o wymiarach 40x40x40cm 64l powodem było osadzanie się detrytusu, oraz stopniowo pogarszający się wygląd skały i kondycja korali http://nano-reef.pl/...l-slona-kropla/ dokładniejsze powody zmiany postaram się opisać w starym temacie. Zmiany wg mnie poszły w lepszym kierunku. W obecnym baniaku zastosowałem również panel ale mniejszy i 2 komorowy, w którym mieści się 1l siporaxu, 1 l phosvec, 1l silicat, oraz purigen mała porcja chyba 100ml lub g. W panelu mieści się dodatkowo odpieniacz tunze 9002, pompa obiegowa to tunze 1073.008, grzałka, oraz część żywej skały, starych podstawek itp. Jest w nim jeszcze miejsce na automatyczną dolewkę, lecz póki co leci wszystko z ręki. Za cyrkulator robi tunze 6025. Uprzedzę pytania dlaczego decyduję się na start tak małego baniaka. Wolę mierzyć siły na zamiary i nie chcę aby koszt mnie przerósł. Choć po 3 miesiącach funkcjonowania wiem, że słona choroba mnie dopadła i baniak napewno nie jest ostatnim jaki zdecydowałem się założyć. Zdjęcie mało artystyczne, mało dokładne, ale coś na nim widać, w przyszłości bardziej się postaram. Słowa krytyki iż przełożyłem korale i skałę z niedojrzałego baniaka do nowego środowiska proszę sobie darować. Doszedłem do wniosku że lepiej zrobić taki drastyczny ruch niż walczyć z problemem logistycznym przez rok czy dwa. Obecnie w zbiorniku stacjonuje "brzydal" , krewetka czyszcząca, pustelnik, 2 dzikusy, 2 wężowidła + ślimaki. Szczególne podziękowania należą się: Bratu... bad_79 za mokre ręce i czynny udział w przekładaniu skały, klejeniu i rozmieszczaniu korali. Adamowi S Romanowi BAU Jackowi Beret

Zbiornik kwitnie, glony rosną, niespodzianki wychodzą po kilku latach znaczy się coś się dzieje... Co wizyta to zbiornik bardziej mi się podoba.

Grunwald nie zniknie nigdy, dzięki Adamowi część korali, szczepek będzie kwitła w okolicznych zbiornikach. Podobnie jak jego woda, płynie i będzie płynąć w wielu systemach. Dziękuję bardzo za miłą atmosferę i możliwość podziwiania Grunwaldu. Oraz za wszelkie "okruchy" historii. Z niecierpliwością czekam na wielki powrót, a zapewne będzie ciekawy.

Na żywo zbiornik wygląda jeszcze lepiej, wszędzie coś się rusza, faluje, płynie żyje. Gratulacje.

A ja i tak obstawiam, że nadejdzie czas reaktywacji Grunwaldu... Ta choroba jest nieuleczalna. Proponuję poczekać na wypowiedź autora tematu.

Benzyna ekstrakcyjna do ostatecznego zmycia pozostałości po kleju. Do usunięcia folii opalarka, podgrzanie powierzchni i mozolna próba usunięcia mechanicznie np skrobakiem do szyb- podobnie jak naklejki rejestracyjne w samochodzie. (pomysł nie praktykowany na polerowanej stali szlachetnej)

Skoro jesteś w stanie ukryć pod podłogą wężyki... może warto pomyśleć o odprowadzeniu kanalizacji oraz doprowadzeniu wody pod szafkę akwariową.

zdjęcie...

Przy wysyłce również pisał bym się na 1x Duncanopsammia axifuga oraz 1x Calustrea. Gdyby ktoś z Łodzi jechał do Warszawy to bardzo chętnie podepnę się pod zakup w/w.

*miałaś/próbowałaś...