Tom_Killer

odświeżę kotleta jak wszyscy pisaliście rozmnożenie to pikuś, wychowanie czegokolwiek to sztuka A - regularnie się wycierają, ale odławianie ikry sobie odpuściłem, postanowiłem zająć się drugą parą moich tarlaków - czyli doktorkami. Wyłowienie ikry tej pary jest znacznie łatwiejsze niż A, ponieważ zaraz po tarle ikra leci jakby w kokonie, dopiero po kilku sekundach się rozpływa, zatem nie ma problemu z odłowem. Dziś po raz kolejny z ikry zaczynają wystawać ogonki, ale to jest tak małe że na prawdę nie ma czym tego wykarmić. Jak sobie przypomnę ikrę od bojowników i potem młode - to one były olbrzymie Wydaje mi się że takie małe sztuki muszą się żywić jakąś wydzieliną z czegoś np. jakiś korali - inne pomysły mi się kończyły. Jak macie jakieś pomysł to proszę piszcie będę próbował.

Ja mam włożoną watę w jedną ze szczelin pomiędzy komorami, woda jest kryształ po mimo pokolców i babek a jest dopiero od lutego. Fakt że watę płuczę co 3 dni a wymieniam raz na 2 tygodnie (taki cienki pasek), ale nikt nie mówił że da się zrobić morskie jako bezobsługowe. Po drugie jak ryby śmiecą (odchody) to nie spotkałem ryb które by je zjadały - jak nie odłoży się to Wam na wacie czy jakimś innym rozwiązaniu to gdzie ma to zalegać ? na pisaku ? skale ? Wata to moim zdaniem najlepszy sposób na filtrację wody szczególnie przy "przerybionym" zbiorniku.

Jakby był zestresowany to by szukał raczej przyklejenia się gdzieś w cieniu do skały, wydaje mi się że może ma problem z błędnikiem bo przetrącony przy odłowie lub ma coś na skrzelach i brakuje mu tlenu, raczej odłowiłbym z głównego zbiornika. Niestety obawiam się że wybrałeś złą sztukę. Jak pukniesz w szybę lub popchniesz go palcem to ucieka ?

a zbirnik kiedy był postawiony i zalany?

Jak kiedyś przywoziłem ryby do zoologicznego (nie po dwie sztuki, tylko po 30 ) to dodawało się tabletki, które w połączeniu z wodą (ale słodką) wydzielały tlen. Nie wiem czy tak samo to będzie działać z morskimi

Dawno nic tu nie napisałem, ale ... Tarła nadal występują ale zdecydowanie rzadziej, raz na tydzień. Na dzień dzisiejszy część ikry pleśnieje a z części wylęgają się młode ale po 2 lub 3 dniach zdychają. Szukałem powodu dlaczego już im tak się nie chciało często i powód sam po kilku dniach się ujawnił. Po ponad pół roku zbiornik zaczął dojrzewać. Nie chciałem już stresować jeszcze dodatkowo ryb i wyławiać ikry, zatem miały cały czas ucztę. Teraz jestem w jednej z ostatnich faz (chyba) znikają już długie glony nitkowe. Występują jeszcze bąbelki powietrza na skałach i robi się syfek na powierzchni. Niestety troszeczkę zbiornik przez to że był w pełni obsadzony odczuł ten fakt - tak naprawdę to przez mój pośpiech – życie, brak słuchania doświadczonych kolegów. Na szczęście kończy się bez tragedii ten etap. Padło kilka szczepek małych i ukwiał zmniejszył się o połowę. Jeden żółtek nie jadł przez ponad tydzień – ale już dochodzi do siebie i wcina co trzeba. Z ciekawostek, w sobotę przy pełnym świetle praktycznie przed falownikiem wytarły się „doktorki” chlapiąc o powierzchnię wody – tu mi się przypomniały słowa napisane przez Konrada – że bardzo dużą rolę odgrywa cyrkulacja to 100% racji. Kilka dni temu babki zebrały prawie cały piach ze zbiornika i zasypały jedną ze skał – ma to swój urok. Najciekawsze jest to jak wieczorem zasypują otwór którym wyszły rano i biorą rozpęd i nurkują w ten piach – i tyle je widzieli. Jakby ktoś z pistoletu strzelił w piach. Co do słów Konrada, dodam swoje 3 grosze, od kilku miesięcy przechodziłem na jedną z najbogatszych soli, pozwoliło mi to przy moim zasiedleniu na robienie 15% podmianki co tydzień i jestem bez dozowania jakiejkolwiek chemii, dodatków czy regulatorów kh, ca itd. Jak podrosną koraliki to pewnie będę musiał znowu cosik dozować, ale na razie nic nie leję. Poza NO3 (które się pojawiło przy dojrzewaniu) pozostałe parametry są książkowe zarówno rano jak i wieczorem. Myślę, że najpóźniej za dwa mc zacznę ponownie odławiać ikre.

Czy dając walkowera Unibax zdobędzie złoto ? Ale ciekawie się zapowiada. Czy ZG przez tydzień zdążyła się nacieszyć złotem o które będzie musiała powalczyć lub oddać za walkowera ? Wiem jedno KASA KASA i jeszcze raz KASA robi swoje, myślę że gdyby nie pewna informacja o braku podpisów to Unibax by pojechał.

Nie dzwonili bo to nic by nie zmieniło, po prostu miała być afera i jest. Czekam tylko na info czy Pan K ma na pieńku z kimś z miasta i chciał jeszcze komuś zrobić psikusa.

Ale zobacz że Unibaks miał jechać bez 2 kluczowych zawodników (a nie jednego), rozumiem Twoje rozczarowanie i wkurzenie, patrząc ze strony właściciela który prawie zawał dostał w walce o wejście do finału, mając w zapleczu pulczyńskich i dwóch innych niedorajdów którzy na wyjazdach mają same 0 - każdy by się wkurzył. Dodatowo myślę że sprawa z biletami - ale to pisałem wyżej. Tak nawiasem mówiąc, mówi się że Pan K doprowadził do likwidacji kilka firm toruńskich w tym największą Elane, niestety był złem koniecznym dla utrzymania tego sportu w Toruniu. Pewnie teraz będą wieszali psy na Panu K i kto wie czy nie wycofa się ze sponsorowania - my pewnie zyskamy duży pchli tark ze stadionu i niestety ucierpią na tym najwięcej zawodnicy i kibice - takie prawo mającego pieniądze.

Pewnie za chwile oberwę ale napiszę Wczoraj już wiedziałem że tak będzie, proszę na chłodno zastanówcie się kto miał jechać ? mieli zapodać 3 łokosów ? Myślę że to było trochę złośliwe we strony włodarzy Unibaksu - ale czy prowokacją do tego nie była sprawa z biletami dla Unibaksu ? Stwierdzenie przez gospodarzy zarobimy więcej jak sprzedamy naszym bilety ? Niestety właściciel klubu jest jaki jest - zawodnicy chcieli jechać i dlaczego oni mają być ukarani za taką a nie inną decyzję właściciela ? Jeżeli gospodarze chcieli by napawać się wygraną z juniorami i dwoma zawodnikami - sorry. Może to co się stało da do myślenia tym na samej górze - tak jak Kasprzak dziś powiedział powinna być możliwość zaproszenia na gościnne występy innego zawodnika i wówczas nie było by takich jaj. Za tą scenę i rozgrywki z biletami - też bym tak zrobił. Co do medali - zgadzam się nie powinni dostać.

Cryptocentrus cinctus - jeżeli się zwolni to ja bym kupił

Kupowałeś ? sprawdziłeś czy nie ma jakiś dodatków w tym ? Bo oferta ciekawa - czyli stosunek ceny do masy

Z Waszych odpowiedzi połączyłem propozycje i zrobiłem tak - poskładałem jak pisał Marek, ponacinałem jak pisał Mirek i do klipsa

Ej dziewczyny i chłopaki z kuj-pom żyjecie ? Może ma ktoś szczepki sps'ów na zbyciu ?

Mam pytanie za 2 punkty Kupiłem algi z "metra" i klips na przyssawkę. Teraz pytanie jak przycinacie te algi - bo moje pokolce skubią je przy samym klipsie i potem takim większym kawałkiem bawią się po zbiorniku jakby sobie nim grały. Przycinacie małe kawałki ? wąskie paskie ? Przynam że trochę wkurza mnie to jak się przyklei do falownika itp.

mailem przy subskrypcji przychodził kod

Michał - gratulacje za wytrwałość, pasje, chęci i za dostęp do "drukarni z kasą"

Właśnie odłowiłem ikrę, niestety tylko z jednego uściku i to najmniejszej samicy, wylądowała w osobnym zbiorniku, jest może z 20 jajek, dalszego tarła chyba jednak nie będzie, ryby się spłoszyły mocno.

Przemek - niestety narybek po 3 dniach zniknął, myślę że stał się pożywieniem dla kiełży i innych robali, ale nie wiem czy jako żywy czy jako zdechły pokarm. Wczoraj wieczorem zauważyłem że w głównym baniaku również pływają schowane w gęstej "trawie" - Tubipora musica. Są dni że samiec obsłyży wszystkie 3 samice - wówczas błazny są tak grubaśne że ledwo pływają - czekam na taką noc z piątku na sobotę - na pewno będzie. Przynajniej wyraźne fotki czy filmik będę mógł zrobić z przygotowanego osobnego zbiornika.

sewer - cierpliwy jestem, pasjonat jestem - wiedze w tym zakresie dopiero zdobywam - i masz racje siedze jak palant z wężykiem i już specjalnie przygotowanym sitkiem czekając na akcje. Już wiem jak zachowują się moje A na około 30 mintu przed - po zachowaniu samca i ustawianiu samic. Niestety to zazwyczaj występuje późną nocą dlatego walka jest tylko z piątku na sobotę lub z soboty na niedziele. W ostatnią sobotę siedziałem na "czatach" i przyszła moja Szanowna i stwierdziła - może kieliszek wina - grzeczenie poszedłem nalać - jak wróciłem to już tylko widziałem jak błazny, bicolor i doktorki robią swoje - i na moje w tym wszystkim właśnie o to chodzi o pasje i cele - może ten na razie mnie przewyższa ale....

Dobra dobra już ponabijaliście się ... to załóźcie sobie inny wątek - każdy wie swoje, kiełże i mysis mam nadal i wydaje mi się że przy nich żadne larwy, ikra się nie utrzyma - to tak dla szyderców na zaczepkę. Konrad - czy to reguła w krewetkach że okres wypuszczania larw jest zbieżny jakoś z wylinką i podmianą wody ? Co sądzisz o karmieniu Golden Pearls i suchymi drożdzami ?

Mam lampe ati z fabrycznie zamontowaną pleksą - szyby bym nie wkładał bo za ciężka. Pleksa jak to pleksa z czasem się porysuje i trzeba nową.

SSj44 - no popatrz na strzykawkę i końcówkę, nawet w instrukcji jest napisane że z tłoka, ponieważ wolna przestrzeń która postwaje pomiędzy tłokiem a płynem to ilość jaka mieści się w tej różowej końcówce

Płatki słodzone typu Nes.. itd - Konrad ma 100% racje każdy dietetyk to potwierdzi. Co do ryb to zauważyłem już od dłużeszgo czasu że zdarzają się u pokolców sytuację że to co wydalają jest bardzo zbliżone do tego co zjadły (artemia)- czyli teoretycznie nic nie wnosi, ale potrzebne jest podawanie pokarmów które przelecą przez organizm żeby oczyścić tu i ówdzie. Podaje zazwyczaj płatki a a godzinę "mięcho".

dziś już się nie da, ale jutro szybciej zacznę przy lepszym świetle