Prospero

Pocillopory damicornis jaką ma wielkość?

Faktycznie od ostatniego "puszczania" upłynęły prawie 2.5 tygodnia. W sumie darmowe żarcie dla zwierzaków. Co do skałek to montowałem to z mniejszych kawałków. W każdym razie jak kiedyś będę robił nowy baniak to będę go budować już na suchej skale. EDIT:

Myślałem, że z tą krewetką to był jednorazowy numer ale właśnie przed paroma minutami była powtórka z rozrywki. Błazny są zachwycone.

Coś tam pływa jak akurat podpasuje to czemu nie?

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=sHg536CII2M Matrix.

Bałem się tej przekładki to różnie ludzie piszą ale jak widać daje to radę. Skałki są poprzestawiane. Ta co była z lewej jest tutaj z prawej i odwrotnie plus mały lifting i modyfikacja 2-3 mniejszych co stały luzem. Co do słodkiego to zostało mi już tylko jedno małe ale jak się uda to ciut je powiększę ale ciut. Mam dostać fajną kosteczkę 40x40x40 więc już będzie miło.

Zaraz tam 300 L ale faktycznie lepiej to wygląda. Baniaczek jest tylko o 35 cm dłuższy. Jak widać nawet tyle robi dużą różnicę. Zostało mi szkło OW 95x40x40 po słodkim baniaczku więc czemu nie? A ile miejsca się zrobiło po samej likwidacji słodkiego!

Mały update i upgrade.

A co ja byłem to zawsze było otwarte. Chyba fart. W UK się mówi aby nie jeździć za Peugeotami bo nigdy nie wiadomo co zrobi a jak skręca to zawsze w przeciwną niż sygnalizuje a znowu u nas się mówi podobnie na tych co mają EZG albo ESI BTW. Śmigam Peugeotem

Bardzo przyjemnie poukładane korale aż chce się oglądać szkoda, że tylko na fotkach.

A komu ją sprzedałeś? Pytam bo sam czekam na nią a zamiast niej przyszedł złom. edit: Tak myślałem, że taki wałek wyszedł z tym DPD, posadzić blondynkę to nawet listy pomiesza...

Przeglądam encyklopedię ale jakoś nie mogę trafić. Pomożecie? Wiem tylko, że jest mocno agresywny.

Nie wiem czy to widać ale spostrzegawcza osoba pewnie zauważy znaczną zmianę w wyglądzie baniaka a jak nie to już piszę gdyż wcześniej nawet o tym nie wspominałem. Bałem się wprawdzie to robić ale poświęciłem prawie jeden dzień na to aby delikatnie jak najwięcej odłupać skały z tym glonem więc na tą chwilę myślę, że 99,9% skały z tym dziadostwem jest już poza zbiornikiem. 90% skały zostało odłupanej a pozostałe 10 to kawałki, które były luzem. Sporo też odessałem piachu gdyż tam też sporo tego było (a myślałem, że rósł na skale). Musiałem też wprowadzić Ballinga bo jednak SPSy to dość wymagające korale i aby uniknąć wahań musiałem się wspomóc chemią. Obecnie bardzo powoli podbijam kH (0.5st/24h) bo był moment, że bardzo mocno spadło.

Myślisz, że fiolet będzie tam pasować?

Po jakim czasie masz te nalot? Może za rzadko czyścisz szybę?

Lub nasze img.pl Wracają do tematu... Sól to podstawa. Bez soli nie ma smaku a słodkie jest... nudne Ciągle tylko przycinki i przycinki.

Najbardziej to mi się ten "dół" podoba. Elegancja Francja. Też bym tak chciał.

No mam kilka fotek tych maluchów ale mało co je teraz widać (czyt. wcale) może się coś uchowa ale pewnie nie. Ślimak wychodzi raz na kilka dni. Widuję go od czasu do czasu. A tak się prezentuje baniaczek dziś, w piątek trzynastego

Robię dziś sobie porządki, podmieniam wodę i.... boom. Biało! Syf! Pełno syfu! Patrzę dokładniej a to Lysmata amboinesis siedzi na dole i wypuszcza małe "gówinka". Ryby mają uciechę nie ma co

Mam troszkę życia z EA i wszystko ma się dobrze. Dla przykładu część zakupów w SW... padła.

Pewnie tylko u akwarysty.

Tak, ale w pierwszej kolejności wyrośnie np. na tej "szczepkowej" skale a nie jako las na pozostałych skałach.

Masz rację, że się nie da. Taki chociażby test na Fe jest o kant wiadomo czego, tak bardzo jest dokładny i służy jedynie wyciąganiu kasy przez producenta owego testu . Jednego jestem pewien. Następny baniak będzie na syntetycznej lub innej suchej wolnej od biologii skale.

Znam próg błędu Hanki i jestem świadom jej niedoskonałości ale fakt jest taki, że jej test pokrywa się z innymi dlatego napisałem "niewykrywalna" co nie oznacza, że 0 mimo, że podałem tu wynik z Hanki czyli 0,00 (czytaj 0,00 +/- 0,04). Wiem też, że glon rośnie nie tylko od nadmiaru (zaburzenia proporcji NO3-PO4) ale też z namiaru np. Fe. Prawda jest taka, że baniak to nie apteka i aż tak dokładne testy nie są tu potrzebne. Mówisz, że mam określić jakie mam wyniki otóż jak już wspomniałem wyniki mam w stopce no chyba, że ich nie widać to mogę skrobnąć tu. Mam spore doświadczenie w akwarystyce słodkowodnej i co nie co na ten temat już wiem (pewnie też są rzeczy o których nie mam pojęcia) ale zakładam, że radzę sobie nieźle gdyż w moich słodkich utrzymuję NO3 i PO4 na niewykrywalnym poziomie a mimo to mam zielono (bez glona). Morski świat to świat wywrócony do góry nogami i staram się jak tylko mogę to wszystko ogarnąć i póki co nie radzę sobie tylko z tym glonem dlatego chętnie podpiąłem się pod ten temat licząc, że dowiem się czegoś ciekawego gdyż jak wszyscy wiemy ostateczne rozwiązanie jest jedno (ew. plan B np. wymiana skały z Tobą @NanoKaczor na taką bez plag). Chciałbym uniknąć na tą chwilę restartu dlatego szukam pomocy tu na forum i w tym wątku. Liczę, że ktoś tu będzie mądrzejszy wskaże sposób na to dziadostwo. Skupmy się może bardziej na "bohaterze" tematu bo to z nim mamy walczyć.

@Walker, czytaj proszę uważniej co piszę. NO3 akurat mam wykrywalne co jak wół jest podkreślone w mojej stopce chociażby, mowa tu o braku PO4, które na małej Hance wynosi 0.00. Fakt, mam młody zbiornik co nie znaczy, że nie mam stabilnych parametrów gdyż nowe glony nie przyrastają, skałę mam czystą nawet białą a te co mam są tylko w jednym miejscu (pomijam tutaj bohatera tematu). Nie upieram się, że w 100% mam dojrzały i stabilny zbiornik bo jedno i drugie to dwie różne rzeczy ale jeżeli pomiary od dłuższego czasu są powtarzalne i jedyną plagą jaka mnie męczy jest nasz "bohater" to raczej nie można tutaj mówić o niestabilnym baniaku. A przepraszam, mam jedną róże szklaną, było więcej ale krewetka zrobiła z nimi porządek i tą sztukę trzyma sobie chyba na później a że jest mała i specjalnie nie rośnie to pewnie dlatego została.