Prospero

Już widziałem raz u koleżanki z forum podajże jednego kaskadera a teraz zobaczcie mojego Ja wiem, że koleś jest tu nowy ale żeby aż tak się popisywać?

Ryby zbytnio mnie na tą chwilę nie interesują a to przez skrzywienie jakie mam na punkcie naturalnych zbiorników słodkich więc naturalnym tutaj będzie trzymanie... korali ale nie ukrywam, że coś tam z rybć jeszcze dojdzie. Co do baniaka to najbardziej skłaniam się na wymiar 110x70x50 +/- 10 cm dla dwóch pierwszych wymiarów ale to w nowym mieszkanku i to jak skończy się tam cały remont. Muszę tylko jeszcze kumpla zmusić aby mi łady stelaż z aluminium pospawał. Na tą chwilę urządzam małą wyprzedaż klamotów do baniak, które mogą mi się nie przydać w nowym, większym zbiorniku i kompletuję zabawki pod nowy.

Moje fotki kiepskie Jak Wy robicie takie fajne zdjęcia? Całość pokażę jak uda mi się zrobić jak trzeba

No, ja miałem tą "przyjemność" likwidacji tuż przed jednego ze zbiorników ale od 2 miesięcy znowu mam komplet a dzidzia jest mega zachwycona

Sama lampa bez sterownika to ciut kicha ale już ze sterownikiem mamy pełną dowolność ustawienia mocy oświetlenia od 1 do 32 stopni. Baniaczek mam 96L.

Takie właśnie ładne baniaczki nie robią nic innego jak propagują akwarystykę morską i zachęcają nowych do tej chwili nie zdecydowanych właśnie do założenia swojego pierwszego słonego słoika Szacun.

No nie przesadzaj. Więcej jak 400L na pewno nie będzie no chyba, że liczyć też sump ale i tak daleko będzie do tych 1000L. Blok się zawali szybciej. Na tą chwilę mocno rozważam nad przeprowadzką do ciut większego baniaczka a mianowicie 95x40x40. No wiem! Jaj nie urywa ale zawsze lepsze to niż moje 60x40x40 w którym jest dosyć ciasno.

Jeszcze trwają przepychanki co do wymiaru a litry same wyją. Myślimy o wymiarach miedzy 90x60x45/50 lub 110x70x50. Jeszcze do końca nie wiemy no i nie wiem gdzie szukać fachowca co mi pospawa ładny stelaż.

Zamiast ZetLighta wisi Mazarra-P a to dlatego, że będę szykować nowy, większy baniaczek bo ten jednak ciasny.

Dlatego w gotowości jest m. Hanka

Dziś w moje ręce wpadła mała Hanka dzięki uprzejmości kol. Bartola więc jak tylko miałem chwilkę czasu postanowiłem sprawdzić jak się ma jej wynik to testu PO4 Zooleka i... pokazała 0.00 czyli Zoolek się nie mylił. Wniosek? Zoolek tańszy W baniaczku oczywiście ciągle jakieś zmiany, przeprowadzki, eksmisje i jak tylko będę miał chwilkę i uda się cyknąć ładną fotkę to się zaraz nią pochwalę. EDIT: Bo zapomniałem, otóż wczoraj napuściłem do wiadra wody RO/DI celem przygotowania solanki do podmiany a dziś moim oczom ukazała się... biała woda. Nalot ala taki gipsowy/wapniowy. Ciekawe co się takiego zadziało, że wytrącił się osad? Jakieś pomysły?

Już ponad miesiąc minął a tu cisza. Nie bądź żyła... pochwal się co tam słychać.

Zaraz tam ciemno...

Dziś zrobiłem sobie test i wyszło jak wyszło wcześniej Ca ani Mg nie mierzyłem a tu taka wtopa.

I tak ostatnia fotka najlepsza szkoda, że nie autora tematu.

Miód i malina

pw

Program dostępny na ogólnodostępnym kanale FokusTV oraz dalej na kanale Planete+ w wersji HD.

Trzeba mieć niezłe zabawki i talent aby taką lampę made in garaż wykonać w estetyczny sposób no chyba, że domownicy nie zwracają na to uwagi. Osobiście wolę wydać i mnie wszystko jak się należy mimo, że to czasami lub często boli. Co do baniaczka to 60x40x40 to takie minimum. Wiem po sobie. Jeszcze nie ma ukropu a już latam co dzień z dolewkami. Korale często można mieć za darmo bądź na przysłowiowe Bóg Zapłać ew. za browar od kolegów z forum więc nie będzie wtedy żal od czasu do czasu wydać więcej w sklepie na jakiś rarytasik. Zawsze powtarzam, że jesteśmy za biedni aby kupować dwa razy więc lepiej zaoszczędzić, poczekać i dopiero kupować z głową. Pamiętaj, że w akwarystyce płacisz głównie za niewiedzę.

Jeszcze byś się zdziwił ile osób dzięki moim namowom ma baniaczki (często oddawałem małe zestawy za darmo tak na początek bo przecież u każdego z nas się coś znajdzie czego już nie używamy a nowemu się przyda) wprawdzie tylko słodkie mniejsze lub większe ale ma i wspieram ziołami czy zwierzakami nie jednego młodego akwarystę a nawet jak coś sprzedaję to daję i tak więcej niż osoba zakupi także w gratisie inne zioła gdyż wolę oddać młodemu darmo niż do kibla wywalić. Mam tylko jedną zasadę. Chcesz to przyjedź a dostaniesz bo ja dowozić nie będę. Do opiekunów łódzkiego zoo nic nie mam a jedynie do decydentów bo to oni przecież decydują co jest czy będzie w Naszym Ogrodzie. Natomiast ja się pytam po co było kupować ten złom do sprzedawania biletów jak i tak nie działa. Lepiej było wziąć tą kasę i kupić nawet żarcia czy też zainwestować w inne zwierzaki w zoo a nie w złom, który i tak rdzewieje. BTW. Dziś w Konst. jest cyrk więc jak ktoś ma ochotę dzieciakom np. lwy pokazać to można się wybrać szczególnie, że pogoda nie sprzyja spacerom po Zoo.

W Naszym ZOO zostały tylko praktycznie ptaki i osły cała reszta jest mało atrakcyjna no chyba, że zaliczyć tutaj chcemy dwie żyrafy, jednego słonia czy emerytowane lwy i tygrysy, którym już się nic nie chce aaa nie! Jest Uchatka, ta nawet potrafi zaciekawić zwiedzających. Baniaczki? Już ja mam większą egzotykę w swoich niż oni tam u siebie. Co do Pań kasjerek... są też automaty, chyba dwa... nie działają.

Na szybie sklepu widać kociaki i inne reklamy żarcia dla czworonogów a obok stoi taki jakby stójkowy to właśnie ta okolica a przed samym wejściem są... automaty z gumą do żucia chyba takie małe więc dość łatwo trafić.

Tomku, podjedź na Kilińskiego 32. Tam jest fajny sklepik i mają fajne rzeczy na pewno coś dobierzesz. Firma się nazywa Drzewiecka. Urządzenia pneumatyczne i kompresory. Moim zdaniem warto.

Różne Zoa fajnie wyglądają na jednej skałce bo takie luzem już nie robią tak dużego wrażenia.

Glony to zagadka. Hydrozagatka. Rosną jak chcą i gdzie chcą i czasami jak już jest ich za dużo to odpadają i po sprawie. Na przednią szybę pada sporo światła dlatego tak dobrze tam też rosną szczególnie na tej od okna.