-
Liczba zawartości
1 047 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Prospero
-
Mu tu w Kanzasie też mamy bardzo dobrą wodę tylko ostatnio coś się stało.
-
A tak się prezentuje u nas woda w kranie z ominięciem filtra.
-
Tomku, chemiclean szedł w ruch dwa razy i dwa razy zawiódł zresztą kolor nalotu mi nie wyglądał na cyjano ale skoro dali i miałem użyć to użyłem i ... nie zadziałał. Więcej nie będę tego stosował bo szkoda jedyny plus to woda mega kryształ. @Kroczek, no właśnie jest to dość mocno zastanawiające co się dzieje gdyż jak się okazało wszyscy z okolicy mam ten problem a mieszkamy od siebie kilka minut z buta bądź 2-3 min samochodem i używamy wody z jednej sieci. Do tego w trójkę (Ja, Bartek i Tomek) zmieniliśmy w jednym czasie wkłady RO/DI bo już coś się zaczęło pojawiać więc zrobiliśmy co należało i... nie pomogło.
-
Gdyby to było cyjano to chemiclean dałby radę coś z tym zrobić a skoro dwie dawki nie pomogły to...?? EDIT: A teraz ciekawostka. U mnie, u Bartola, Tomola i Alka (wszyscy używamy tego samego ujęcia wody) mamy ten sam problem! Czyżby coś było nie tak z wodą w Kanzas? Zaczęło mnie to zastanawiać od pewnego czasu i dziś Alek potwierdził podobny problem u siebie!
-
Rozwalić zawsze zdążę więc póki co spróbuję się aby coś z tym zrobić i ew. przygotuję się do startu nowego baniaka już w nowym mieszkanku no chyba, że nie uda mi się tego w ogóle ogarnąć to sobie odpuszczę morszczyznę na jakiś czas bądź definitywnie.
-
Dlaczego uważasz, że nie reagowałem? Zaczęło się to dokładnie tydzień temu. Specjalnie jakiegoś nalotu wielkiego nie było, dosłownie śladowe ilości na piasku więc ciężko było stwierdzić co to? W każdym razie padła krewetka w dniu kiedy to miałem i tak robić podmianę a 8-10h po niej padła kolejna i kolejna. Zwłoki oczywiście poszły do klopa. Po tym wszystkim nalot pojawiał się i znikał. Normalnie podmianę robię co niedziela ale byłem w Gdyni na tym zlocie żaglowców więc fizycznie nie mogłem jej tego dnia zrobić a to co zobaczyłem po przyjeździe ... zresztą widać to na fotkach. W między czasie także ograniczyłem ilość światła (tylko czas pozostał ten sam). Świecę tylko dwoma kanałami (niebieskie) i tylko max 60% przez 3h, pozostały czas to świt i zmierzch. EDIT: Tak, kH poleciało mi na łeb na szyję. Zaraz zobaczę ile wynosi na tą chwilę. EDIT: Na teraz kH = 7.2
-
Po zapachu, kolorze...
-
Krewecie już padły... została jedna. Terminator jakiś Jutro zapodam tak jak producent nakazał i zobaczymy. Co do piachu i odsysania to raczej bym musiał wszystko wywalić tyle tego jest. A tak syf prezentuje się w całej okazałości.
-
W sumie mogę bo i tak poległo sporo zwierza przez to. Jutro dostanę tego troszkę to zobaczymy co to jest warte i czy w ogóle?
-
To nie cyjano tylko dino.
-
Nie mam pomysłu czym to ruszyć? I jeszcze jedna fotka.
-
Ciąg dalszy katastrofy.
-
W ostatni weekend była mega kolejka . Nawet miałem zajrzeć bo gdy byłem to jeszcze było znośnie ale jakoś mi się nie uśmiechało taszczyć wózka po tych schodach i olałem jak widać dobrze zrobiłem.
-
Z baniaka "wali" tradycyjnie a piasku mam tak 2-3 cm, różnie.
-
No i baniak zaliczył mega katastrofę. Padły wszystkie krewetki (prawie bo jedna została). Zaczęły przed podmianą a kończyły po (1:2). Parametry niby normalne więc jest to dla mnie hydrozagadka. Oczywiście mogę to powiązać z pojawieniem się Dino ale zaobserwowałem pewną rzecz a mianowicie z piasku (po ruszeniu) zaczęła się wydobywać duża ilość bąbli. Gdyby to było raz ale ruszyłem piach dwa dni z rzędu i to samo a tego "gazu" jest całkiem sporo!
-
Jedyny mechaniczny sposób jaki działa to wycięcie fragmentu skały bądź usunięcie sporej jego części ale zaraz to mi skały braknie bo ile można. Inne mechaniczne próby zwalczenia dziada kończą się jego rozsianiem, Nie wiem? Może dać skalę do piekarnika i... upiec wszystko bo w zamrażarce nie mam tyle miejsca?
-
Dla odmiany.... glony. Ma ktoś "pomysła" na to ustrojstwo? Wysokie kH nic nie daje. Mg to samo.
-
Mam u siebie tylko LEDy i SPS jakoś nie marudzą. Sam poszedłem w ledy jeszcze za czasów słodkowodnego baniaka ze względu właśnie na oszczędność energii i póki co się sprawdza.
-
Kwestia ile tych aiptasii
-
Chemii użyłem i bardzo fajnie pomogło. Krewecia średnio zainteresowana. RedSea preparat.
-
Seria WP też się doczekała nowego sterownika z ciut większą ilością opcji niż ma obecnie wersja RW tak więc pewnie będzie też fajniej śmigać.
-
O RW 15 mogę jeszcze napisać, że jest niesłyszalna (przy 12V bo przy 24V nie sprawdzałem) a np. przy WP 25 słychać charakterystyczne buczenie gdy pracuje ale to trzeba ucho do szkła przystawić.
-
U mnie Quadri aż się wyciąga do światła a też mam ledy (Mazarrę) więc nie sądzę aby to było przez ledy. Stawiam raczej na znaczny skok jakiegoś parametru.
-
Aqua Medic Ecorunner, a Jebao DC to samo? Czy jednak...?
Prospero odpowiedział Androctonus → na temat → Sprzęt
Bez bicia mogę potwierdzić te rewelacje. Generalnie to jest to samo! -
RW15 będzie gabarytowo spora do takiego baniaczka ale jej moc da się okiełznać obniżając prąd do 12V. Generalnie do takiego baniaczka wizualnie będzie bardziej pasować RW8 a nawet RW4. Ja mam 95cm baniaczek a 2x RW15 nie robią mi zadymy. Kwestia ustawienia a te są duże.