khazad93
Klubowicz-
Liczba zawartości
269 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez khazad93
-
W przypadku delteca przygotuj się na dłuższe czekanie. Wszystko zwala teraz na koronę opóźnienia, ja jeszcze trafiłem na okres świąteczny i czekałem przeszło miesiąc na paczkę
-
Cześć wszystkim! Za jakiś miesiąc lub dwa czekają mnie przenosiny akwarium do Katowic (ode mnie 40 minut samochodem) i zastanawiam się jak się do tego zabrać. Akwarium niestety muszę przewieźć w całości od razu, nie mam kasy na stawianie zbiornika w nowym miejscu i powolne przenosiny wszystkiego Plan mam taki: Zlać wodę do dużych wiader 30l i sukcesywnie przenosić kawałki skały razem z przyczepionymi koralami, Wyłapać ryby, wsadzić do woreczków z wodą z akwarium, tak samo korale wolno stojące, Woda po łapaniu już ryb pewnie będzie mleko więc reszta poszła by do ścieków, piach też do wywalenia, Ile się da spuściłbym wodę z sumpa, przepłukał ceramikę w osobnym wiaderku i w już czystej wodzie z akwarium przewiózł na docelowe miejsce. Rozbiórka sprzętu szafki itd. Całość by była przewieziona za jednym zamachem. Nie wiem za bardzo czy lepiej będzie odczepić korale i spróbować wypłukać skałę ( mieszanka marco rock i "normalnej" skały) czy przewieźć wszystko tak jak zamierzam? Jak rozwiązać temat ubytków wody? Wiadomo część pójdzie na straty, planuję już w nowym miejscu sukcesywnie dorabiać świeżej solanki aż uzupełnię ubytki. Czy takie nagłe dolanie dużej ilości świeżej solanki nie zaszkodzi bardziej zbiornikowi? Mam zamiar trochę przemodelować układ skały w zbiorniku, jest jakiś klej którym dało by się bezproblemowo wszystko pokleić skałę pod wodą? Operacja odbyła by się w jednym dniu. Opis zbiornika: Akwarium 100x50x50 plus sump z prostymi koralami sps/lps, ryb 6 sztuk największa to centropyga bispinosa Filtracja odpieniacz, żywa skała i ceramika Dozowanie wapnia za pomocą reaktora Macie może jakieś porady/ uwagi do mojego sposobu postępowania? Pierwszy raz będę przenosić zbiornik i za bardzo nie wiem czy zamierzam iść dobrą ścieżką i chciałbym uniknąć niepotrzebnych wpadek. Pozdrawiam! Mateusz
-
Dzięki @dale za odpowiedź rozjaśniłeś mi w głowie. Czy wymiana sondy przy zakupie sprzętu od AT czy Macro Aqua jest konieczna od razu że zmieniłeś potem na sondę hydrometu? @radek911PL sam jestem zainteresowany tymi pompami, podobno bardzo dobrze się sprawują ale jest jeden mankament- są dość głośne (wg filmiku od Seba) . U mnie akwarium stoi tam gdzie śpię więc cicha praca jest bardzo wskazana. Jakbyś się zdecydował na zakup i Ci się chciało to napisz jak z głośnością ich pracy
-
Nie wiem czy nie dostanę bana bo link jest bezpośrednio do sklepu. Jak wpiszesz w google "reaktor wapnia seb holcer" powinno Ci znaleźć ten artykuł A kopiować nie chce ze względu na prawa autorskie E: tytuł artykułu "Reaktor wapnia low cost & low tech"
-
Cześć! Na początku chciałbym podziękować Szymonowi za założenie tematu, sam zacząłem interesować się reaktorami wapnia po tym jak zużycie ballinga u mnie w zbiorniku przekroczyło 150 ml/dzień. Trafiłem na artykuł Seba odnoście reaktorów low tech i tam przestrzegał przed "komputeryzowaniem" reaktora bo to tylko proszenie się o kłopoty. Komuś zdarzyło się wysadzić zbiornik przez przycięcie się elektrozaworu czy awarię sondy pH? W słodkim zdarzyło mi się to pomimo markowego sprzętu. Skończyło się na przyduszeniu ryb a w morskim straty mogły by być większe. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz a mianowicie czy reaktor bez komputera da się sterować tylko przez regulację CO2 czy jednak mając ustaloną dawkę gazu, powiedzmy te 60 bąbli/s, przy spadku kH delikatnie podkręcić odciek na pompie perystaltycznej? Czy kh odcieku będzie drastycznie spadać? Pozdrawiam, Mateusz.
-
Dzisiaj przeprowadziłem operację. Oderwałem koral od podstawki ale nic ciekawego w środku nie znalazłem. Zapadła decyzja o odcięciu rozdzielonej główki. W środku były jakieś brązowe "cosie". Początkowo myślałem ze to infekcja bakteryjna i tkanka korala zbrązowiała ale po przypatrzeniu się wyszło że to coś się rusza. Przypominało z wyglądu ślimaka bez skorupy. Poza tym kiełże i wieloszczety. Szkielet był bardzo słaby przypominał sito. Odciąłem główkę w mocnym miejscu małym brzeszczotem, miejsce cięcia zakleiłem klejem do korali dwuskładnikowym. Szkielet po odsłonięciu był czysty więc może koral przeżyje, trzeba będzie poczekać
-
pH dawno nie mierzyłem w zbiorniku, nawet nie mam testu. Ale jeżeli by tak było to inne korale też by się uszkodziły a nie tylko jeden. Spróbuję go odkleić jutro od podstawki zobaczymy jakie tajemnice się tam kryją .
-
Hmm myślałem że winowajcą jest spadek parametrów a tu jednak może być robal. Szkoda mi będzie pociąć korala ale trudno, nie chcę stracić wszystkich główek. Dzięki za podlinkowanie tematu
-
To jak jej pomóc z tymi robaczkami?
-
Cześć! Mam problem z moją euphylią a mianowicie przy jednej z główek zaczął odpadać szkielet. Całość trzyma się tylko na tkance miękkiej. Koral pompuje się normalnie ale wieczorową porą (lampa jeszcze świeci) chowa wszystkie polipy i wygląda tak jak na zdjęciu. Powód tego rozwarstwienia szkieletu upatruję w zachwianiu parametrów w akwarium (masakrycznie spadło mi kH z 8 na 5,6 i długo nie mogłem tego wyrównać), Na szczęście teraz już ogarnąłem temat i mniej więcej kH utrzymuje się koło 8. Pytanie, jak mam pomóc koralowi wrócić do formy? Oderwać to co wisi? Czy może próbować to jakoś przykleić ?
-
U mnie chodzi Jebao DCP 5000 i jest mega cicha. Najcichsze urządzenie w akwarium oprócz grzałki
-
Witam! Mam do sprzedania lampę TMC V2 iLumen Air 900 Connect do akwarium morskiego. Kupiona w erybce w listopadzie 2018r jest jeszcze na nią gwarancja. Wszystko sprawne, radiator czyszczony sprężonym powietrzem. Jedyny mankament to popękana pleksa na bokach lampy. Pęknięcia pojawiły się same podczas użytkowania, nigdy nie spadła. Preferuję odbiór osobisty ale można się dogadać na wysyłkę. Zdjęcia można zobaczyć w ogłoszeniu na olx, są w lepszej jakości. Cena jaka mnie interesuje to 1300 zł można negocjować Link do ogłoszenia: https://www.olx.pl/oferta/lampa-tmc-v2-ilumen-air-900-connect-akwarium-morskie-CID103-IDGIfat.html Opis sprzętu ze strony sklepu: Lampa LED TMC V2 iLumen Air 900 to estetyczna i wydajna lampa wyposażona w diody Bridgelux. Jest w pełni sterowalna przy pomocy aplikacji dedykowanej na smartfony/tablety, dzięki czemu możemy kontrolować każdy kanał osobno. Idealnie odwzorowuje pełne spektrum wraz z wschodami, zachodami Słońca, fazami Księżyca, burzami itp. Wbudowany wentylator załącza się tylko wtedy, gdy lampa się nagrzeje dzięki czemu całość jest niesłyszalna. - Moc: 166 W - Trzy osobne kanały: biały 12000K, niebieski 465 nm, czerwony 620-630 nm, zielony 530 nm, bursztynowy 605 nm. - W pełni kontrolowana - Efekty: wschody i zachody Słońca, fazy Księżyca, burze, chmury - Potężny radiator gwarantuje odprowadzenie dużej ilości ciepła - Aktywne chłodzenie - załącza się tylko w razie konieczności - Sterowalne boczne paski LED - Nóżki mocujące w zestawie - Wymiary: 690mm x 260mm x 24mm. Pozdrawiam! Mateusz
-
Było parę sztuk i wszystkie odeszły przez moje błędy hodowlane czy to brak przykrycia zbiornika, czy przemieszałem piasek niepotrzebnie czy skok kH bo pompa z dozownika się zacięła. Z reguły kupowałem ryby docelowo mające być u mnie w akwarium ( z wyjątkiem borsuka). A z tym że lepiej oddać niż patrzeć jak się męczy "bo to moja ryba" to zgadzam się całkowicie E: Akwarium morskie mam od 5 lat.
-
To jednak da się na chwile, jeżeli ktoś się liczy z tym że trzeba będzie za jakiś rok rybę oddać do większego zbiornika. W swoim akwarium trzymam błazenki i samice pterapogona (strasznie jurna bo zajeździła dwa samce) od samego początku mojej przygody z akwarystyką morską czyli z jakieś 5 lat. Mega szkoda było by mi oddać moje ryby które przeżyły ze mną niejedno. Jednak sam po przemyśleniach skłaniałbym się do zdania żeby kupić rybę która gdy dorośnie będzie się dobrze czuła u mnie w zbiorniku. Obserwując błazny to dopiero w 250l wyraźnie zaczęły przybierać na wielkości.
-
A że nikt nie jest w 100% alfą i omegą w morszczyźnie to raczej każdy mówi co wie .gif' alt='default_;).gif' alt=';)'>.gif'> Ale jednak mimo wszystko czytając Wasze posty nikt nie trzymał przysłowiowego żółtka w akwarium krótszym niż te 120 cm. U siebie w zbiorniku nie mam lekkiej konstrukcji skalnej, jakieś tam prześwity są do pływania w ósemkę ale o lekkości nie ma co tutaj mówić. Swego czasu miałem u siebie w akwarium 100x50x50 borsuka, wszystko było z nim w porządku, jadł rósł bez jakichś tarć z resztą obsady. Niestety przez moją głupotę padł. Później próbowałem jeszcze dwa razy zakupić borsuka ale ryba od razu zaczynała chudnąć i odchodziły na wieczna rafę. Stwierdziłem że może dam sobie już spokój z dużymi rybami u siebie. Najśmieszniejsze jest to że zakładając ogromne jak mi się wtedy wydawało akwarium będę mógł popuścić wodze fantazji odnośnie obsady ale jednak szybko okazało się że dalej będzie pływać u mnie drobnica tyle że parę sztuk więcej niż 70 litrach
-
Dale, czyli lepiej robić samodzielne miksy mrożonek z czosnkiem witaminami itd? W myśl zasady że dobrze odżywionej ryba to zdrowa ryba ?
-
Kurczę to nie pocieszyliscie bo jednak życiem całego baniaka nie zaryzykuje... Jakby się ją udało odłowić to by było super chociaż ciasno u mnie a ryba jeszcze ma siły na żwawe ucieczki. Następnym razem jak kupie ryby to nie ma opcji robię im kwarantannę bo sporo się jednak ryzykuje. Babeczka i dwie pozostałe rybki kupiłem w dniu przyjazdu od dostawcy do sklepu i to był duży błąd. Jednak wychodzi na to że lepiej kupić drogą rybę raz wyplywaną i po kwarantannie niż oglądać zgony u siebie w zbiorniku...
-
Spróbować mogę ale dużo ma kryjówek pod skałą. Jakbym miał ruszyć skale to równa się to ze zdemolowaniem akwarium plus nie wiadomo co się tam nagromadziło przez te dwa lata.
-
Dzięki za odpowiedź, może uda się ją uratować [emoji6] Leczenie przeprowadzić w ogólnym akwarium czy odławiać do osobnego zbiornika ?
-
Około miesiąc, wszystko z początku było normalnie. Ale kurczę ostatni raz kupiłem ryby w jednym sklepie. Wszystkie padły w odstępach tygodniowych [emoji52] Ryby aklimatyzowalem powoli jak wszystkie.
-
Cześć wszystkim! Jak w tytule zauważyłem że moja babka z dnia na dzień robi się coraz chudsza. Niby przesiewa piasek, reaguje na karmienie ale jednak traci na masie. Gdy zauważy pokarm atakuje jakby chciała go zjeść ale do samej konsumpcji nie dochodzi. Brzuszek ma już zapadnięty, próbowałem różnych pokarmów nawet więcej karmiąc żeby mogła złapać jedzenie ale nie pomaga. Problem obserwuje od około tygodnia Parametry zbiornika: NO3- 5 PO4- niewykrywalne salifertem kH- 6,8 i cały czas rośnie bo miałem zjazd tego parametru Ca- 400 Mg- powyżej 1500 Ryby karmię artemią, lasonogami, żywą wrotką, wrotką czerwoną, ikrą morską, algami w płatkach i pokarmem suchym w takich małych pelletach. Do akwarium leje jeszcze fitoplankton ale nieregularnie. Dodatkowo zmagam się teraz z zakwitem dino, mam to które wchodzi w piasek na noc jak i to bąblujące przez „dzień”. Zacząłem stosować metodę na brudasa opisaną przez Testera na reefhub. Czyżby babka struła się dino ? Reszta ryb zachowuje się i je normalnie, wyglądają na zdrowe,błazny regularnie składają ikrę. E: Zapomniałem o obsadzie 2x błazenek Pterapogon Kometka Escenius midas Centropyga bispinosa Valencianna strigata Krewetka czyszcząca Akwarium 100x50x50 plus sump. Zbiornik działa dwa lata. Dzięki za pomoc!
-
Czyli jednak jest dużo racji w tym żeby jednak trzymać się wytycznych a nie kombinować na siłę
-
Nie mam zamiaru męczyć hepatusa u mnie. Temat założyłem po obejrzeniu paru filmików na YT na kanałach osób, które wydaje się są odpowiedzialnymi akwarystami, a jednak hepatus, żółtek i zebrasoma desjerdini razem z inną drobnicą pływają w akwarium 250l. Czytając komentarze to same pozytywy i dlatego rozpocząłem ten wątek.
-
Czyli teoretycznie spróbować można o ile obsada pozwoli.
-
No właśnie ale nawet jak wsadzisz 3cm hepatusa do akwarium 200l to on kiedyś urośnie, zaczną się stresy i tarcia między obsadą. Wiec jest sens pchać taką rybę do takiego zbiornika ?