pinki

Miękasy można bardzo ładnie ograniczyć aresywnymi lps-ami np. euphyllia glabrescens lub hydnophora, jeszcze kilka by się znalazło

Ryby fajne ale koralowce wyprane z kolorów. Kto to finansuje ?

Wie ktoś co to za robale i jak z tym walczyć ?

I chelmon by je zjadł, dodatkowa informacja jest taka że monti w miejscach zmienionych jest bardzo krucha.

Odłamałem kawałek monti, ten z plamami, i pod spodem znalazłem takich gości.

Jeżowca nie mam, ślimaki w większości zjadł hrysus. Ukwiał jest w innym miejscu akwarium i siedzi na miejscu. Jedyny koral który styka się z montiporą to zielona stylophora. Biała plama się powiększa. Podysłam lepsze zdjęcie. Niedawno włączyłem podawanie preparatu SpongePower, ale czy to on mógł spowodować taki nalot to nie wiem.

Oj darujmy sobie sarkazm, Ja bym ci polecił zastanowić się jakie korale chcesz tam hodować , następnie wybrał metodę prowadzenia zbiornika i zastosował się do niej od samego początku. Takie tam jak jakie bakterie na początek to bład, wybierz metodę i bądz konsekwętny w jej stosowaniu.

MOże wnieść, kraby na gapę, aipstasie, krewetkę modliszkowatą i jeszcze parę innych kłopotliwych gości. To loteria.

Też startowałem na suchej skale. jak chcesz trochę przyśpieszyć to weź od kogoś wodę z podmianki.

Podmiany to uzupełnianie micro, z własnego doświadczenia wiem (urlop, wyjazd) że jak przez miesiąc nie robię podmian to nic się nie dzieje. Pewnie przy całkowitym braku podmian przez dłuższy okres czasu konieczne będzie dodatkowe dozowanie micro. Jeśli masz stabilne parametry + ballinga to nie wpłynie to na poziom CA, MG, KH, No3, PO4. Są zbiorniki prowadzone bez podmian - więc można.

Jest to nalot a nie ubytek tkanki, wygląda to jakby ktoś to farbą mazną. Nalot powstał w ciągu jednej nocy. Parametry wody jak w stopce. Jeśli ktoś jest to w stanie zdiagnozować to będę wdzięczny

Warto zrobić PO4 hanką aby zobaczyć jak się mają proporcje po4 do no3. Można dawkę vodki podzielić na 2 co 12 godzin. Można też ją zastąpić polimerami w płynie.

Dwa polipy to tyle co nic. Jeśli karmisz pipetą to nie widzę żadnego problemu. Koral wymaga codziennego karmienia ale żeby brudził wodę to pierwsze słyszę a mam tubkę od dosyć dawna.

Trochę zabrudzić to pojęcie względne, euphylie czuły się u mnie najlepiej jak No3 było około 15. Niestety ten poziom jest dla akr nie do przyjęcia. MOntipory czy stylopory przy tym poziomie czują się jeszcze o.k

Przy wyzerowanych parametrach pod sps euphylie czują się słabo, konieczne jest podawanie amino dedykowane pod LPS, Inna sprawa to znaleźć jej spokojne miejsce ze słabą cyrkulacją w zbiorniku SPS.

A tyle już było na ten temat że ukwiały to nie są zwierzęta do świeżych zbiorników. Tu zdaje się że właśnie tak jest. NO2 zeszło ci do zera ?

Jak zejdziesz ze wskaźnikiem poniżej 100 to pewnie cyjano zejdzie samo. I lej aminikwasy i włącz suplementację bo montipory gubią ci kolory.

cyjano to wynika ze wskaźnika redfielda po4 = 0 , no3 =5 co na nam daje wskaznik około 765 , gdzie wartość idealna to 16.

Na zdjęciach ten sam koral, przed podaniem aminokwasów i po podaniu. Co prawda woda była wyprana jak to pod sps-y

zanim ci dsb zaskoczy też potrwa swoje. A wracają do pytania to odpieniacz.

Trochę to trwało ale jednak mogę odtrąbić sukces. Więc jednak da się przestawić na zeovit prawie 3 letni zbiornik. Do tego bez żadnych strat

Z moich obserwacji, pierwsza ukwiałem zainteresowała się samica. Przez pierwsze 1-2 dni delikatnie ocierała się o ukwiał , zazwyczaj tylko trącała go ogonem. Później wpływanie do ukwiała tyłem "na wstecznym" Kolejny etap to oblizywanie polipów i ocieranie się o ukwiał już całą powierzchnią ciała. - kolejne 2 dni. Następne były szybkie nurkowania w ukwiale i wyskoki z niego. Po 5-7 dniach już bez przeszkód mieszkała w ukwiale. Po kilku dniach samiec w identyczny sposób zasiedlił ukwiała. Opisana sytuacja miała miejsce tylko raz, do kolejnych ukwiałów wpływały już bez takich ceregieli stąd wnioskuje że chyba jednak błazenki nie mają wrodzonej odporności na ukwiały a muszą ją sobie wyrobić.

Jak miały wcześniej styczność z ukwiałem to zasiedlą go dosyć szybko. Jeśli to ich pierwszy kontakt z ukwiałem to trochę to może potrwać. Nawet kilka tygodni. No chyba że postanowią zamieszkać w koralu bo i tak bywa.

Tak mniej więcej będzie jak mówisz.

U mnie też pompa zwariowała i wlała mi całe pozostałe KH. Na szczęście w pojemniku była już końcówka płynu więc wielkiej tragedii nie było, poleciała tylko seriatopora. Od tamtego doswiadczenia przesiadłem się na mniejsze pojemniki do ballinga. Wolę uzupełnić płyny co 3-4 dni i spać spokojniej.