FunWorld

Pewnie, że taniej, ale nie każdy ma smykałkę techniczną, czas i wiedzę. Są dobre chińczyki, które wzorują się na droższych firmach. Jest w czym wybierać. Dziwię się, że nikt na przykład w PL nie kopiuje 100% układu LEDów z Maxspecta i nie sprzedaje tego taniej.

Ja patrzałem na tę wersję Lumini New Design Pixie 36R2, Super Nano LED Aquarium Light 36W with Smart Controller for Reef Lighting za 'US $119 - 179 / Piece' więc chyba ze sterownikiem w okolicach 600zł?

Witamy nowych z chorobą morską. Trzeba będzie jakiś zlot kiedyś zrobić... Może tak pośrodku... w Newcastle?

3x Cool White LEDs run at 3W each 12000Kevins 3x Royal Blue LEDs run at 3W each 450NM 3x Pur Blue LEDs run at 3W each 470NM 1x Red LEDs run at 3W each 630NM 1x Yellow LEDs run at 3W each 590NM 1x UV LEDs run at 3W each 420NM Lepsza niż dwie pozostałe z tematu, gorsza niż dsuny i maxspect. Nie jest zła, ale można za te pieniądze wycisnąć więcej mocy i lepsze pokrycie absorbcji chl a

Z tego co czytałem i tak na logikę, to z tą informacją się zgadzam. Sam miałem 2 zakwity i używałem UV i po wyklarowaniu po prostu wyłączałem. Nikt nie mówi, żeby włączyć i na okrągło używać (jak niektórzy robią i też u nich to działa), tylko aby wybić nadmiar i wyłączyć z systemu do następnej okazji.

Tester Ci dał ponumerowaną listę, żebyś łatwo mógł odpowiedzieć również punktując. To ułatwia diagnostykę w większości przypadków. Łatwiej się wtedy współpracuje. Ty to napisałeś losowo różnymi stylami, co świadczy o niedbałym podejściu do tematu. Skoro Ty nie dbasz, to kto ma dbać? Jakbyś płacił za usługę to możesz to nawet napisać nawet na papierze toaletowym i to firmie, której będziesz płacił będzie zależało, żeby to odczytać. Teraz to Tobie powinno zależeć i powinieneś ułatwiać zadanie ludziom, którzy mają do wyboru na przykład: a) obejrzeć dobry film b.) iść na spacer z rodziną c) napić się z kumplem piwko d) pomagać bezinteresownie ludziom na forum Warto więc uszanować rozmówcę i postarać się pisać z należytym szacunkiem, bo wielu z "wymiataczy" tutaj po prostu poczuje się urażona takim podejściem i po prostu temat zignoruje. Wtedy będziesz mógł liczyć na pomoc jedynie dużo mniej doświadczonych użytkowników (jak na przykład ja), którzy mogą Cię wprowadzić w błąd wynikający z dużo mniejszej praktyki. I nie jest to przesadą. Znam w mojej branży ludzi, którzy czują się urażeni jeśli zaczniesz z nimi rozmowę od słowa "witam". To jest przesada. Błędy ortograficzne w czasach autokorekty i słowników również są postrzegane za brak szacunku. To nie kółko polonistyczne, ale dlaczego komuś się ma chcieć odpisywać Ci przez cenne minuty swojego czasu jak Tobie się nie chciało poświęcić 30 sekund, żeby użyć automatycznego słownika w przeglądarce lub Wordzie. A swoją drogą, to brak interpunkcji uniemożliwia zrozumienie części zdań (szczególnie tych napisanych przy końcu). To nie jest nic personalnego. Po prostu wyjaśniam brak odpowiedzi. Ehhh... starzeję się chyba. //EOT OK, kilka dodatkowych pytań. 19) Czy to dotyczy wszystkich SPSów, czy tylko niektórych. 20) W jakim świetle rosną te, których to dotyczy 21) W jakich porach i czym karmisz korale?

Przecież napisałem nad tabelką. Tabelka sama w sobie też jest ulotką produktu API Furan-2 również używanego do leczenia Zoa POX (co warto też wiedzieć). Warto kupić i trzymać w zapasie. Pisałem też, że masz kilka razy za małe akwarium na picasso i dobrym pomysłem jest go wymienić/sprzedać. Nie dość, że to duża i bardzo agresywna ryba, to jeszcze wymaga przynajmniej 3-5 dawek jedzenia na dzień i sporej różnorodności, a także jedzenia, które umożliwi "spiłowanie" zębów które ciągle rosną. O rearanżacji formacji skalnych nie wspominam. Gdzieś czytałem nawet, że picasso zbił grzałkę, która mu zawadzała z jakiegoś powodu.

No i elegancko. Na tym etapie cierpliwość jest najtrudniejsza. Każdy chce jak najszybciej wrzucić już życie i obserwować rozwój Na szczęście ilość informacji na forum nie pozwala się nudzić i zawsze jest co robić. W międzyczasie możesz przyśpieszyć całość opracowując hodowlę fitoplanktonu. W młodym zbiorniku lepiej za dużo nie dawać, ale w rozsądnych ilościach może przyśpieszyć hodowlę "robactwa" na skale. Zanim się to zacznie wydajnie prowadzić mija kilka tygodni prób, więc jest to jakiś pomysł na zabicie czasu. Bez tego też oczywiście system ruszy.

Dzięki wielkie. Poszukam lepszego źródła, a najwyżej wrzucę na płukanie w bieżącym rodi na kilka dni ten z plaży i powinno być ok. Skoro ludzie używają wody z tego samego źródła w swoich drogich zbiornikach, to pewnie źródło jest dobre. Nie słyszałem o żadnych problemach z tą solanką NSW. Morski piasek wydaje się też bardzo drobny w porównaniu z innymi. Z tego co wiem to nie mam piaskowni w pobliżu.

To sie chyba furan-2 leczy. Gnijące płetwy (?) Przedostatni w tabelce:

A w czystym nie ma organiki?

Arduan napisz coś więcej o tym? Co z okrzemkami? Mam blisko morze, gdzie lokalni raferzy pobierają wodę (NSW) i używają jej do podmian - nawet duże projekty na tym jadą - z tego co słyszałem to nawet oceanarium używa wody z tego miejsca. Zastanawiałem się, czy nie mógłbym z sukcesem użyć piasku z plaży (kilka metrów od brzegu) do swojego dsb, które wkrótce mam zamiar założyć i zbieram informacje o tym. Kolega zrobił testy kilka dni temu: Może część życia z tego piasku by przeżyła i szybciej by zatrybiło dsb.

Zetlight 1201 z tego co widzę ma takie parametry: morskich: Model: ZA1201 moc: 16 W LED: biały: 28 sztuk z 6500 K niebieski: 7 sztuk z 456-485NM czerwony: 4 sztuk z 620-630NM zielony: 4 sztuk z 520-535NM Nemo ma: LED: Total 37pcs SMD5730 (20pcs white 12000K, 13pcs blue 460nm, 2pcs red 630nm, 2pcs green 520nm) Nemo wygrywa moim zdaniem. Dwa razy więcej niebieskiego i bliżej CHL A. A w podobnej cenie wybrałbym raczej coś z małym zapasem i bardziej rozbudowanym sprktrum: http://www.ebay.co.u...S-/142052887112 albo http://www.ebay.co.u...p-/131468802180

Ja też myślę, że to Kallymenia reniformis. Do tego ładna hodowla aiptasii w tle.

Jak masz sump to do sumpa, jak nie masz to oddaj komuś z sumpem. Po mojemu to wygląda na Caulerpa Racemosa, ale nigdy ich nie miałem i nie wiem, czy bezpieczne będzie je trzymać w DT. Wiem, że ludzie mają to w sumpach. Edit: Znalazłem Caulerpa racemosa
 Common names: Green Grape Algae, Grapeweed
 Lighting: Low to moderate (different varieties have different preferences)
 Flow: Moderate to high
 Frond description: Small grape-like clusters; these can be round or disk-like, depending on the variety
 Notes: Remains compact under high flow, low light conditions Może to coś pomoże.

Podzielę na części, żeby jaśniej było. 1) Tu masz temat o VSV (wódka to bliźniacza metoda) http://nano-reef.pl/topic/32494-vsv-method/ jest sporo więcej tematów o VSV i wódce na forum. Większość jest ciekawych i dowiesz się tam jakie mogą być skutki uboczne, co robić jak będzie zakwit (mleczna woda), kiedy zmniejszyć dawkowanie, czy kończyć w ogóle, czy dawkować ciągle etc... Dobrze wiedzieć co się robi i rozumieć zasadę działania. 2) Testy - niektórzy piszą, że są jakieś małe różnice pomiędzy słodkowodnym i słonym. Na razie nie potrzebujesz precyzji w pomiarach, więc będzie OK. Jakiej firmy testy kupowałeś? Większość tu poleca Saliferta, ja lubię RedSea, ale ostatnio Colombo też ma sporo zwolenników. Wszystkie robią robotę więc zazwyczaj to kwestia ekonomi i ergonomii. 3) Raczej wątpię, żeby z 60PPM (parts per million - ilość danego pierwiastka lub związku na milion badanych cząsteczek - coś jak procent, ale z większą dokładnością) w ciągu jednego dnia zeszło Ci na 15ppm. Takiej różnicy pomiaru są zazwyczaj winne różni producenci testów, lub po prostu błąd w pomiarze lub interpretacji wyniku. Nawet wiek testu ma znaczenia. Jak ostatnio zaczynałem nowe opakowanie testów to przy okazji zrobiłem test starymi testami (ta sama firma) i różnica była o kilkaset procent. 4) Z testami na PO4 jest tak, że są one bardzo niedokładne. Używanie kolorymetra nie daje gwarancji prawdziwości pomiaru, ale bardzo ogranicza błąd pomiarowy. W dużej mierze wynika to z faktu, że PO4 może być ukryte w glonach i w takiej postaci będzie niewykrywalne dla testów. Na początek "zwykłe" testy są wystarczające. 5) Odczyty PO4 nie powinny wzrosnąć od bakterii. Między innymi po to je lejemy, żeby PO4 malało Tak bardzo upraszczając (naprawdę bardzo) to możesz sobie to obrazować tak: Bakterie, które wlewasz aby się rozmnażać potrzebują 3 rzeczy: węglowodany (dodajesz je z wódką lub VSV, albo NO3PO4 X), NO3 i PO4. Jak bakterie mają wszystkie te 3 składniki w wodzie to szybko się namnażają i wiążą w sobie kłopotliwe PO4 i NO3, a dalej idą do odpieniacza, albo zostają zżarte przez korale, ślimaki i ryby. Przy laniu wódki zazwyczaj mija kilka tygodni zanim metoda "zatrybi" i zbije jeden z parametrów do 0. PS: PO4 = 0.4PPM w nowym zbiorniku nie jest złym wynikiem o ile będzie spadać i stabilizować się. Możesz ograniczyć karmienie (jeśli karmisz obficie), bo to jedno z głównych źródeł PO4 w zbiorniku.

Zbiornik wygląda na w miarę zadbany i taki, który funkcjonował. Znajdź na szybko kogoś doświadczonego, kto Ci pomoże i ogarnie temat. Te poziomy okropne wynikają pewnie ze wzruszenia detrytusu i raczej nie będą dużym problemem. Pytanie jak dużo życia w skale zdechło przy okazji przenoszenia. Jak mało to nawet dojrzewania możesz nie mieć wtórnego. Jak dużo (w wyniku braku wody, tlenu, temperatury, etc...) to sporo syfu będzie się znów uwalniało do wody. Podmiany teraz i sprowadzenie wody do akceptowalnych wskazań testów (ogólnie azot) to podstawa i trzeba to zrobić szybko za wszelką cenę. Jak tego szybko nie zrobisz to będziesz miał efekt domina. Zdechnie jakiś koral, to dodatkowo pogorszy wodę, zaczną rosnąć glony, które wykończą kolejne życie, co za sobą pociągnie kolejne... Na marginesie: W przyszłości Picasso Triggerfish będzie wymagał większego zbiornika (700-1000l). Jeśli takiego nie planujesz to lepiej już teraz go sprzedaj bo już teraz wygląda blado.

Zoasy może krab wyżera, albo brzydal? W takim tempie to może się jednak odkleiły i gdzieś za skałką utkwiły, w pompie, albo w innym niewidocznym miejscu. Czasami się zdarza. Forfitery to głównie szwagrami się żywią . Chyba, że masz jakieś zdjęcie, albodokładniejszy opis to będzie się może dało coś sprecyzować jak ktoś widział takiego u siebie. W jakim wcześniej stanie były zoasy? Polipowały normalnie i nagle zniknęły? Zaczęły znikać frupami w jednym miejscu, czy w różnych częściach akwarium? Mam prawdziwe czerwone zoa i one dosyć wymagające czasami są, ale to raczej nie warunki, bo jak już wcześniej powiedziano zoa nie umierają z dnia na dzień. Zwróć też uwagę na takie ślimaki 'sundial snail'. Ta euphyllia się rozwinaęła, czy dalej taka skurczona?

Ciężko się nie zgodzić. To tak jakbyś dostał rozłożony do części pierwszych silnik samochodowy do złożenia bez wiedzy i narzędzi. Dało by radę ogarnąć, ale kilka razy było pisane 'podmianki', 'nie lej no3po4x' ,a Ty robisz swoje, bo rady Ci nie pasują do wizji świata... Tak to nie działa. Tu za błędy się płaci słono. Brak wiedzy jest kosztowny. Póki co potrzebujesz kogoś, kto Ci ogarnie zbiornik najlepiej osobiście i poprowadzi jak dziecko za rączkę mówiąc co i jak. W międzyczasie powinieneś spędzić dziesiątki godzin na zdobywaniu wiedzy z Internetu. Na start polecam dział " dla nowicjuszy" na tym forum. Inne opcje, to możesz komuś zapłacić za prowadzenia zbiornika zanim się nie nauczysz, biegać po rady do swojego sklepu z morszczyzną, albo pytać na forum o wszystko, ale bez przygotowania nie wiedząc która rada jest lepsza i nie znając ludzi możesz wejść na kilka min (zazwyczaj pozostawisz je sobie sam nie dając pełnego obrazu sytuacji w baniaku), Do tego dochodzi problem, że na każdy problem w morskim zazwyczaj jest kilka metod, które można stosować. Jak idziesz jedną, to nie powinno się stosować innej. Używając rad z wielu źródeł + to co Ci się może wydawać może być destruktywne dla życia w zbiorniku. Jak nie masz "kranika" to możesz przywieźć w beczkach wodę kupioną w sklepie z morszczyzną. Ewentualnie możesz kupić od innego lokalnego akwarysty. W najgorszym przypadku ktoś za darmo Ci odda wodę ze swojej podmianki, która i tak zapewne będzie lepsza niż to co tam teraz jest. Daj lepiej kilka fotek korali, które tam masz i opis innych żywych stworzeń, to będzie wiadomo jak bardzo są delikatne i czy trzeba się śpieszyć z działaniem żeby je ratować.

Po co pytasz jak się nie stosujesz do odpowiedzi?

Moja czasami miała focha i 3 dni się nie otwierała. Raz nawet myślałem, że zdechła i skałkę w której żyła rozłupałem na pół, żeby korale na niej żyjące rozdzielić. Pęknięcie skałki przeszło przez część "domku" tej rurówki. Po 2-3 dniach miałem spore zaskoczenie jak zaczęła wychodzić jak normalnie. Nie mam pojęcia dlaczego tak robi i od czego to zależy. Spokojny nurt wody powinien ją zachęcić do wyjścia jeśli wszystko z nią OK.

Nie lej na razie preparatu, bo nie ma sensu nawet. Rób konkretne podmianki np. po 20-25% co dwa dni. NO3PO4X warto lać jak już będziesz miał w miarę niskie i stabilne parametry. Napisz więcej jaka temp, zasolenie, filtracja, co w sumpie, skimmer, inne życie które dostałeś etc .Im więcej napiszesz tym łatwiej pomóc.

A porasta korale? Ciekawe ustrojstwo. Może brown wafer algae (Lobophora variegata), które się dopiero formuje? Po prostu dino na wypasie domyślam się, że byś rozpoznał. http://reefphilippines.com/forums/viewtopic.php?f=44&t=9756&p=121130&sid=0ae51247a8542283009307741ef59ff4

Masz też na piasku? Jak wyciągniesz to z wody to ma zapach jakiś? Da się odessać?

Nie da rady... Może jakby zdjęcie dodać to łatwiej pójdzie