FunWorld

Mi to na okrzemki wygląda.

Zgaduję, że z krzemianami może być tak jak z fosforanami. Poziomy w wodzie niewykrywalne, bo glony / okrzemki zdążyły już się nimi zaopiekować. Phosguard może mieć niską skuteczność na krzemiany, albo już wyczerpał swoje możliwości i należy go wymienić. Preparaty na usunięcie krzemianów są stosunkowo tanie w porównaniu z innymi specyfikami i i tak warto je mieć w użyciu. Plaga wygląda na okrzemki, więc warto się nad tym pochylić. Zawsze można wrzucić trochę do skarpety filtracyjnej i pofiltrować kilka dni dla pewności i zobaczyć co się dzieje. To jedna z tych mniej inwazyjnych metod.

Z tego co ja miałem to wygląda na okrzemki. Nie trzeba radykalnej walki znimi, a jedynie saszetkę na przykład tego:

No ale zidentyfikowałeś to w ogóle? Ktoś potwierdził? H2O2 nie jest uniwersalnym środkiem. Może Ci nawet wysadzić akwarium, co zapewne wiesz. U mnie wybiło cały zooplankton i większość skorupiaków. Jakbym miał tylko jeden zbiornik, to nie wiem czy byłaby szansa na odratowanie. Tak się ratuję szczepiąc kultury z drugiego akwarium. Jak na razie to nawet chyba nie wiadomo, czy to zwierze, czy roślina. Minęły 2 tygodnie. Rozrosło się jakoś? Są jakieś zmiany?

Widziałem patent na przejściówce na rurki od RO. One są sztywniejsze i nie zakręcą się. Można uciąć na skos (jak wielu robi również w wężu do podmianek). Sam też tak planuje jak będę podłączenie pompy robił. A ile uciąć? Tyle, żeby starczało i się nie plątało To wygląda na jebao dozownik. Na końcach są szybkozłączki bez zaworków zwrotnych.

Robiłem dokładnie w opisany przez Ciebie sposób. Ja nie kleiłem. Jedynie wiercenie długim wiertłem wcześniej ułożonych kawałków + wbijanie młotkiem prętów akrylowych. Ja wybrałem większą ilość, niż jeden grubszy i dwa wchodziły z luzem, a trzeci musiałem młotkiem wbijać, żeby na ścisk było. Na zdjęciu mam to widoczne: To też marco rock. Wiercenie oczywiście bez udaru, bo pęka. Trzeba pamiętać, że pręty są widoczne i załamują w wodzie światło. Mają inną gęstość niż woda i warto dawać je od niewidocznej strony. Obrastają algami wapiennymi, ale stosunkowo późno w porównaniu z innym sprzętem i skałą. Zawsze można mniejsze kawałki skały przykleić jako maskowanie. Całość konstrukcji tak wygląda i trzyma się stabilnie:

Tak właśnie robiłem. Do czasu, aż sam zacząłem szukać pomocy w innej branży na której się nie znam. Znalazłem odpowiedź, która mnie interesowała i poszedłem tym tropem. Jak się później okazało gość, który to pisał nie znał się kompletnie, a czuł się zobowiązany do pisania swoich "mądrości". Bardzo podobna sytuacja może wystąpić tutaj. Niestety kosztem żywych organizmów. Ja tylko straciłem kawałek elektroniki i trochę kasy. Tutaj stawką jest życie zwierząt. Zraził do siebie innych użytkowników i biernym milczeniem akceptujemy jego zachowanie i podejście do tematu. Nikomu nie życzę nadzianie się na taką minę - szczególnie w tym hobby. Więc być może ja jestem nieinteligentny. Szukając pewnych informacji nie sprawdzasz każdej trzykrotnie. Zakładasz, że jeśli coś jest kłamstwem i jest szkodliwe, to inni użytkownicy podnieśli by swój głos i wyprowadzili z błędu. W tym przypadku już nie ma takich reakcji - właśnie poprzez robienie sobie list "wrogów". Na przykład tu: http://nano-reef.pl/topic/85975-quadri-problem/page__st__100 albo tu... http://nano-reef.pl/topic/85975-quadri-problem/page__st__40#entry874380

Jako forumowy (nazwany tak przez Szeryfa) przedstawiciel Ku Klux Klanu (a w życiu prywatnym członek zarządu organizacji działającej na rzecz integracji międzynarodowej i wolontariusz) wybieram opcję 2. W bliźniaczym temacie nie wytrzymałem i użyłem mocnej metafory, która zbulwersowała niektórych. Nie lubię być do tego popychany, ale "standardowe" metody zwrócenia uwagi na problem istniejący od dłuższego czasu po prostu nie działają. To trochę jak wielbiciel łańcucha i metod prądowych na forum kynologicznym.

U mnie Algae - X i / lub H2O2 zaszkodziło spaghetti. Niestety zanim to zauważyłem, to sporo PO4 wróciło do zbiornika i pomimo vsv miałem skok z 0.02 na 0.1. Inne gatunki niepożądanych glonów wykorzystały sytuację i znacząco ich przybyło. Warto obserwować ich kondycje.

Albo podobny ten: https://goo.gl/7WTiKE Miałem ich kilka i niestety z czasem odeszły. Zazwyczaj są bardzo niewielkie. Fajna ciekawostka w akwarium. Do porównania z http://www.nano-reef.com/topic/107250-polyp-or-pest-anenome/

Ładne to wygląda. Fajnie, że każdy błąd uczy i wnioski zostają zapamiętane.

Chodzi chyba o teorie. Najlepiej w praktyce zaczęć od ~60% docelowego natężenia światła i powoli zwiększać intensywność aż do wystąpienia niepożądanych objawów i wtedy się cofnąć o kilka procent. Przy oświetleniu trzeba sporo obserwować zbiornik. Jak stabilny i dojrzały, to dużo łatwiej. A o teorii i matematyce chętnie poczytam kolegów.

Przynajmniej wiesz, że nie jest 0. Zawsze to coś. Z hanką też czasami problemy są, bo wystarczy bąbelek, albo minimalne zanieczyszczenie z palca na szkle i wynik przekłamany. Ten test po prostu jest dosyć trudny.

Też mam takie coś. Nie rozrasta się nadmiernie i nie wydaje się być groźne. Co do testów, to jak nie lubisz saliferta, to spróbuj royal nature. Miałem poprzednio i moim zdaniem są dużo lepsze niż salifert. Niestety nie są uwzględnione w teście testów by Tester i nie wiem jak z dokładnością.

Trupy będą, ale syf z trupów trochę rozcieńczysz. Poza tym traktuj to jako przedawkowanie pożywienia. Węgiel nie zaszkodzi, ale nie musi pomóc. Pewnie będziesz miał skok PO4 i NO3. ja bym się skupił na kontroli tych parametrów no i odpienianie na mokro tyle ile trzeba, aż akwarium nie przetrawi sprawy. Wieloszczety pewnie się trochę namnożą po takim posiłku też.

Możesz jakieś zdjęcia wrzucić dla potwierdzenia. Okrzemki są dosyć łatwe w walce. W zdecydowanej większości pochodzą z wody RODI o złych parametrach. Można sobie pomóc dodając do systemu na przykład Sera Silicate Remover, albo coś od konkurencji.

poszukaj w google dinoflagates, cyjano i okrzemki. To zapewne któreś z tych 3. A czy normalne? Niektórzy mają tylko przy dojrzewaniu, inni walczą miesiącami, a nawet latami... Najpierw musisz zidentyfikować, bo metody walki są różne.

Fajnie, że Marek się odezwał i przyznał do pomyłki. Więcej takich sprzedawców. Z tego co widzę, to dostaniesz takiego samego korala na innej podstawce. Pierwsze zdjęcie wydaje się być mocno podciągnięte suwakami i wzór kolorystyczny sugeruje, że to bracia są. Trochę szkoda je przesyłać i męczyć jeśli dostaniesz niemal identycznego. Bardzo ładny rico swoją drogą.

Może być. Amerykanie mają tendencje do robienia "vivid" zdjęć. Osobiście nie trawię takich praktyk przy sprzedaży. Już po kratce widać, że kolory są przepalone na pierwszym zdjęciu.

OK, dzięki za radę. W takim razie na starcie zapytam tych od akwariów i będę szukał taniej u szklarzy. Czasami byłem zaskoczony i nic nie jest pewnikiem. Miałem na przykład naprawy samochodu wycenione przez mechaników-amatorów kilka razy drożej niż w ASO renomowanej firmy, po której każdy by się spodziewał, że skasują fortune. Warto pytać.

Spytam lokalną firmę robiącą akwaria ile to będzie kosztowało. Mieszkasz też w UK, więc zapewne znasz realia lepiej niż ja, bo nigdy nie korzystałem z tych usług - jedynie sugerowałem się innymi branżami usługowymi. Zobaczymy jak to wycenią i jaką opcję doradzą jako najlepszą. Może niepotrzebnie kombinuje i zrobią to w cenie silikonu i tafli plexi, które i tak bym musiał kupić.

Problem jest taki, że od góry są belki i tafla w całości nie wejdzie. Albo w kawałkach, albo od spodu trzeba to ugryźć. To mod z takiego szkła: Na dole wzdłuż dłuższych krawędzi też idą belki wzmacniające (paski około 1cm x 5cm)

A łata ze szkła od góry? Zbiornik teraz w tymczasowej przechowalni, do której chwilowo nie mam dostępu. No tak, ale będzie uszczelniał i amortyzował to czułe miejsce. Byłby taki hamburger z warstwami od dołu szafka, akryl, silikon, szkło, silikon, szklana łata. Pęknięcie jest ledwo widoczne i wygląda jak rysa. Być może nawet jest na powierzchni tylko.

Odebrałem wcześniej zakupione 600l akwarium. Po dalekiej drodze okazało się, że jest małe pęknięcie na dnie. Zbiornik był zalany dzień wcześniej i nie przeciekał. Zastanawiam się co mogę zrobić, żeby zminimalizować szansę problemów: - wkleić na silikonie docięte na wymiar dna 8mm plexi (akryl) - podkleić tak samo ale płytą hdf, mdf, czymś tańszym - podkleić od górnej strony arkuszem a4 grubego akrylu, a od dołu użyć spienionego pcv Akcja w UK, więc raczej szklarz nie wchodzi w grę, bo koszt usługi bardzo wysoki. Akwarium Aqua one nawiercone na bocznej szybie. Niestety nie mam już możliwości oddania sprzętu do sprzedawcy Pęknięcie ma około 10cm i nie jest wyczuwalne pod paznokciem

Łatwo się przepisuje na aquaticlog http://www.aquaticlog.com/