Konradek

Jak ja dostałem ten glon to praktycznie cały zbielał a potem z łodyg odrosły już ładne nowe liście. To samo stało się jak przełożyłem do drugiego akwarium, cały zbielał po czym nowe listki z resztek łodyg i tak sobie rośnie.

No właśnie różnica jest w procentach. Te do analizy mają ponad 99% zawartości deklarowanej substancji. Blisko 100%. Na moje oko tragedii by nie było jakby użyć tych spożywczych ale co ja tam wiem mając 30 litrów

Jest napisane, że zawiera 95% chlorku wapnia... Przy założeniu, że zużyjesz 100g to do zbiornika trafia 5g kompletnie nieznanej substancji. Swoją drogą ciekawe jakiej.

Trochus też to nie jest, nie przypomina żadnego ślimaka z refleksu niestety.

Nawet nie przypomina trubo, z przodu ma jakby kolec taki hakowaty trochę, tam jest jego przód.

Witam, mam taki oto kombajn na glony, żre i czyści do białości to czego inne ślimory nie zjedzą, nie ma go jednak na reefleksie, czy ktoś wie co to może być?

Ja też miałem tego niewiele ale po wpuszczeniu mitraxa zniknęło w dwa dni choć osobiście nie widziałem jak wcina, za to wężowidła zżera jak je tylko zobaczy.

Ja osobiście nie dam już żadnego kraba do akwarium nawet z pozoru takiego nieszkodliwego. Po tym jak mitrax wybił mi wężowidła stwierdzam, że to nie ma sensu. Co do ilości ślimaków - ja w 30l mam 5 turbo i do tego kilkanaście oliva carneolla. Nie wydaje mi się żeby głodowały.

Przed paroma minutami byłem świadkiem jak ten określany jako glonożerca krab, powszechnie uznany za bezpiecznego i nieagresywnego (przynajmniej takie opinie ma w sklepach) zaatakował wężowdiło, powyrywał mu macki i zaczął je zjadać, zeżarł trzy całe macki i wyrwał mu wnętrzności, o dziwo biedaczysko z dwoma kikutami zdołało uciec ale teraz dogorywa na piachu a wkoło już kręcą się ślimaki padlinożerne. Parę dni wcześniej widziałem podobnie poturbowanego osobnika, myślałem, że to może efekt podziału ale jak widać nie. Czy był ktoś z Was świadkiem czegoś takiego? Czy to norma czy mi się trafił wyjątkowo agresywny osobnik?

\Tu jest film o pielęgnacji w głównym akwarium: Jak się odniesiecie do tego co zrobił koleś z filmu czyli jak napisał Kyzak przeorał DSB. Wszyscy mówią, że coś takiego to katastrofa a u niego wszystko gra?

O właśnie, o takie spostrzeżenia jak klex80 podał mi chodziło Dzięki. Joopa oczywiście, że przez szkielet się nie karmią wzajemnie ale wiele główek jest ze sobą połączonych tkanką i o to mi właśnie chodziło.

Pozwolę sobie podbić bo niewiele informacji uzyskałem

Zastanawia mnie to bo mocno ułatwiłoby karmienie LPSów jeśli wystarczy, że tylko kilka główek złapie jakąś dużą porcję.

Witam, zastanawia mnie czy jeśli nakarmimy pojedynczy polip na przykład euphyllii lub caulastrei to energię z tego czerpie tylko najedzona główka czy także te, z którymi jest połączona?

Czerwone niebezpieczne? Ktoś to może potwierdzić? Mam ich pełne akwarium... W jakim sensie są niebezpieczne? Co czynią?

Nie wiem jak z tymi krewetkami ale jak wpuściłem do siebie wurdemanni to żyła do czasu aż przestała być 2 razy większa od czyszczącej. Potem czyszcząca ją zabiła.

U mnie identycznie wyglądały jaja turbo ale coś je zjadło. Zagnieździły się w nich też dwa duże kiełże więc być może to właśnie one.

Grzegorzu czyli nie ma sensu robić tego odcieku? Nie używasz go teraz? Planowałem zrobić dokładnie tak samo jak jest u Ciebie.

Ja niedługo zakładam akwarium 200l a na dole będzie DSB + refugium 112l. Pytania o to czy DSB może być za duże chyba są bezcelowe. Jeśli nie będziemy go karmić to i tak nie rozwinie się w nim zbyt wiele życia więc jego wydajność niejako zawsze będzie dopasowana do zbiornika z jakim współpracuje gdyż odżywia się resztkami płynącymi właśnie z niego. Nie karmimy = mniej życia = mniejsza wydajność. Takie to moje rozważanie. Chyba lepiej mieć zapas niż niedostatek powierzchni? Czy się mylę?

Nie wystarczy wrzątek?

Co sądzicie o dużo grubszej warstwie piachu? Na przykład 40 cm co się wtedy będzie działo? Czy to miałoby pozytywny wpływ, negatywny czy zostałoby bez znaczenia? Co sądzicie o dużo grubszej warstwie piachu? Na przykład 40 cm co się wtedy będzie działo? Czy to miałoby pozytywny wpływ, negatywny czy zostałoby bez znaczenia?

Jaka to obiegówka?

Jaja są w dwóch miejscach, jedne na szybie pod lustrem wody, drugie skupisko natomiast na jednej z najwyższych skał, są bardzo malutkie, białe, nie widać w nich żadnego zarodka na razie, myślę, że mogą mieć gdzieś 0,1mm średnicy albo nawet mniej. Mam pewną teorię co doprowadziło do ich złożenia. Walcząc z pełzatką radykalnie zmniejszyłem karmienie i wysprzątałem cały detrytus żeby poprawić parametry, trwało to pewnie z miesiąc. Ze dwa tygodnie temu jednak zacząłem intensywnie karmić zarówno ryby jak i koralowce - jedna kostka mrożonki dziennie na 2 ryby i krewetkę do tego coral E z AF w dawce siedmiokrotnie większej niż zalecana - co ciekawe NO3 stoi w miejscu a fosforany są zerowe. Przypuszczam, że to właśnie obfite karmienie po okresie głodu mogło być przyczyną. Glony też zaczęły lepiej rosnąć więc i ślimory mają więcej żarcia. Zdjęcia jak zwykle u mnie w kiepskiej jakości ale coś nie coś widać.

To mnie zaskoczyłeś, cyjano akurat mi się pojawia w jednym miejscu ale jest pod kontrolą, ostatnio widziałem jakby samo z siebie się cofnęło lecz nie przypuszczałem, że to może być robota ślimaków! Dzięki za cenne informacje Przed godzinką zaobserwowałem jak krewetka czyszcząca przechadzała się po jajkach ale od razu przegoniły ją błazny...

Dziękuję za odpowiedź Ciekawi mnie jeszcze czas oczekiwania, wie ktoś?