-
Liczba zawartości
122 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez sliwka220
-
Dobrze słyszeć, że Bicolor raczej nie podjada korali
- 34 odpowiedzi
-
- centropyge
- cenropygi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
cześć maniecka, i jak tam Wasze pudełko? udało się rybce wrócić do formy i macie ją nadal? Może ktoś jeszcze ma tą rybkę i mógłby się podzielić informacjami czy sprawia jakieś kłopoty? pozdrawiam Janek
-
tez jestem ciekaw wynikow bo Bicolor bardzo mi sie podoba
- 34 odpowiedzi
-
- centropyge
- cenropygi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie mam Brzydala więc to nie on. Chyba pomogło trochę pozamiatanie ich pędzelkiem poradzone w innym poście Właśnie skończył mi się test saliferta na Ca i Mg ale sądząc po wszystkich innych koralach to parametry powinny być raczej ok
-
Mam ten sam problem. Sprobuje dzis Twojego sposobu Marek i mam nadzeje, ze tez zadziala!
-
cześć Ja też się piszę na jakieś spotkanie kiedyś czy wymianę szczepek itp. Na razie mam na zbyciu ładnego zielonego sarcopythona bo mi się mnoży jak głupi @Jacek, obserwuje Twój temat o nadwyżkach z akwarium i postaram się odezwać w tym temacie po nowym roku Moja lokalizacja - Gdynia Witomino pozdrawiam Janek
-
Przypatruję się im dokładnie i nie widzę na nich nic co by wyglądało na mikro ślimaka cz asterinę. Tylko te gąbki miejscami się pojawiają. Może w nocnym świetle coś innego zobaczę, dam znać.
-
mam chelmona. skubnął czasem Euphyllie czy jakiegoś miękkasa, ale przy ZOA go nigdy nie widziałem
-
Cześć, Może ktoś mógłby doradzić co dzieje się z moimi ZOA? Sytuacja wygląda tak, że przez miesiące cały czas były rozwinięte prawie 24h i powoli opanowywały kolejne kawałki skały. Teraz od jakiś 2-3 tyg są pozamykane i wydaje mi się, że jest ich coraz mniej, albo co najmniej ich korzenie się mocno pokurczyły. I prawie wcale się nie rozwijają. Parametry PO4=0, NO3=1, Ca=400, Mg=1350 są mniej więcej cały czas na takim samym poziomie. Co się zmieniło ostatnio to temp wody trzymam o 1 stopień wyżej, czyli 26C i zasolenie może jest ciut mniejsze. Pojawiły się wśród nich także małe gąbki sycon, czy one mogą robić problem? Wydaje mi się, że jest coraz gorzej bo jak zoa się nie otwierają to zaczynają wśród nich rosnąć glony. Wcześniej nie miały tam dostępu światła więc ich nie było. Pozostałe korale miękkie i LPS są w świetnej kondycji, pompują, rosną, rozmnażają się.. Ktoś ma jakiś pomysł jak pomóc moim ZOA ? Pozdrawiam Janek
-
dziękuję za odpowiedzi z tego co właśnie przeczytałem w innym wątku na forum to jest to całkiem pożyteczne dopóki nie zacznie zarastać koralowców. pozdrawiam
-
moze ktos jeszcze ma pomysl ?
-
Cześć, Mam temat dość dziwny. Pojawiają mi się w akwarium w skałach takie jakby białe rzeczy w kształcie dzbanuszka w skałach i wśród zoa. Może jest to jakaś ikra? Z parek ryb mam tylko mandaryny. Może to przypadek, ale od kiedy jest to wśród zoa to grzybki wyglądają dużo słabiej. Ma ktoś pomysł co to jest? Pozdrawiam Janek
-
Mój jest u mnie 3 tygodnie. Mrożonki wcina już tak, że nawet cyrkulacji nie muszę wyłączać. Najbardziej lubi lasonogi. Jest bardzo żwawy, ale też mocno psoci. Na początku skubał miękkasy i euphyllię. Na szczęście przestał, ale nie wiem czy mój las zoa się nie przerzedził przez niego. Potrafi też skubać jeżowca! Gdy ten wypuści dłuższe czułka to chelmon je czasem zjada Interesuje go też rozgwiazda piaskowa. Ale na razie chyba tylko przygląda się jej z bardzo bliska. Taki mały bandyta mi się trafił.
-
Z mojej perspektywy minusem zewnętrznego odpieniacza jest przede wszystkim hałas. Baniak stoi w salonie i generalnie w ciągu dnia ten dźwięk już nie przeszkadza, ale ja np nie mógł bym przy nim spać. A jak wpadną na noc jacyś goście to się lituje na nimi i go wyłączam. Czysczę odpieniacz dwa razy w tygodniu i zajmuje to parę minut. Jak jest zamontowany i działa to nie wydziela żadnego zapachu. Jes to moja pierwsza solnniczka i przymierzając się do niej sump mnie trochę przerażał skomplikowaniem. Jednak teraz wiem, że ma wiele plusów i jeśli w przyszłości miałbym zmieniać baniak to chyba zainwestował bym w sumpa i automatyczną dolewkę Generalnie polecam rozwiązanie low tech, choć jestem świadomy ze sump ma więcej plusów. a jeszcze jeśli chodzi o filtr wewnętrzny u mnie to przez kilka miesięcy miał jako wkład zwykłe gąbki i watę akwarystyczną. Efekt był taki, że trzeba było caly filtr co najmniej raz w tygodniu wyciągać i myć/wymieniać ten wkład. Fakt, że zbierał glony i nieczystości z wody, ale jego wyciąganie robiło zamieszanie w akwarum. Teraz jako wkład jest węgiel aktywny i biopaletki. Woda wygląda lepiej i czyszczę tylko samą gąbeczkę, którą wyciągam od gory filtra bez jego demontażu. Nie polecam takiej filtracji jak w akwa słodkowodnym.
-
uff dzięki za tą odpowiedź. wszystko przekażę i może coś się zmieni
-
cześć, czy trafiliście może na jakąś publikację naukową, która potwierdza stosowanie VSV ? (może być po ang) Chcę zacząć stosować w baniaku, ale żona jest (hmm niestety) oceanografem i zajmuje się na co dzień glonami i twierdzi, że VSV to dla nich super pożywka i prędzej zaczną się mnożyć niż znikać. Nie mogę jej przekonać, że w praktyce powinno być na odwrót.
-
super akwarium i bardzo fajny filmik! Mam zbliżony litraż w lowtech i chciałbym doprowadzić swój baniak do podobnej formy
-
tak super czysto jak bym chciał to nie jest babka dba ładnie o piasek, choć w tym tygodniu się trochę leni i męczą mnie glony porastające skały. Jest ich na prawdę dużo. Chce zacząć dolewać VSV, ale żona się jeszcze na to nie zgadza. Niestety na co dzień bada glony na uczelni i wg niej VSV to idealny pokarm dla nich więc prędzej spowoduje ich wzrost niż eliminacje. Ja po wielu przeczytanych forach wiem, że VSV powinno być super, ale chyba musiałbym ją przekonać jakąś naukową publikacją, której nie znalazłem :/
-
Mały update z akwarium. Jeśli chodzi o filtrację to w wewnętrznym filtrze przepływowym wymieniliśmy gąbki i watę na trochę węgla aktywnego i ceramiczne biopaletki. Poprawiła się przejrzystość wody i mniejszy osad glonów się robi na szybach. W przypadku obsady to wyeksmitowane zostały Błazenki ponieważ stały się strasznie agresywne i gdy pogryzły Żółtka to przebrała się miarka. Doszedł Borsuk i ostatnio też Chelmon. Ten drugi wcina mrożonki i świetnie się zadomowił w zbiorniku. Może nawet aż za dobrze bo jest z niego łobuz czasami. Zjadł aiptasie, ale też niestety przyłapuję go czasem jak podjada Euphylie, grzybki Discosoma, ZOA, a dziś nawet podszczypywał jeżowca :/ Piękna to ryba, ale nie spodziewałem się, że aż tak lubi korale. Ryby te, gdy urosną za duże na nasz zbiornik, to znajdą nowy dom. Doszła też krewetka czyszcząca, no i dziś także coś nigdy nie planowanego - skrzypłocz. Pojechaliśmy do sklepu tylko po mrożonki, ale jak żona zobaczyła tego stwora to nie było innej opcji żeby nie wrócił z nami do domu
-
cześć, Mam Chelmona od 2 dni. Jak na razie, od samego początku jest pełen życia. Pływa po akwarium, coś tam skubie na skale. Pierwszego dnia mrożonki nie ruszył. Drugiego dnia musiał już zgłodnieć bo zaczął skubać moją ulubioną Euphylię. Wrzuciłem kostkę lasonogów i skubnął dwa czy trzy małe kawałki. Bez szału. Czy myślicie, że mogę się obawiać że wykosi mi Euphylie? Czy teoretycznie nie powinien jej jeść bo powinna go trochę parzyć? Skubnął też raz po razie grzybki i inne miękasy i rozgwiazdę piaskową, ale była to jedna próba i już więcej tego nie robił. Tak jakby testował co w nowym zbiorniku ma do jedzenia. Ślimaków na szczęście nie rusza.
-
Dziękuję, postaram się nabyć tą książkę. A jakie witaminy podawać? Jakiś specjalny środek ze sklepu akwarystycznego czy są jakieś dobre domowe/apteczne sposoby?
-
Witajcie, Myślę, że przeczytałem wszystkie tematy na forum dotyczące mojego problemu, ale nie znalazłem w nich konkretnej odpowiedzi więc chciałbym prosić o pomoc. Od 2 miesięcy pływa u mnie mały Żółtek. Wszystko było super - "zdrowy jak ryba". Trzy dni temu zauważyłem, że zaczął pływać taki osowiały i miał drgawki co kilka minut. Zachowywał się tak przez dwa dni. Dziś, pływa już chyba normalnie, drgawek od rana nie zauważyłem, ale zaczął podpływać do dna i jakby starał się ocierać bokiem o piasek. Czy to oznacza, że może zaatakował go jakiś pasożyt? Zmian na skórze nie ma żadnych. Apetyt dziś dopisuje, ostatnie dwa dni słabiej. Parametry wody cały czas takie same (PO4 - 0, NO3 - 1, pH trochę niskie - 7,5, Ca i Mg w normie, zasolenie 1.025, temp ok 25C ) W akwarium nastąpiła pewna zmiana kilka dni wcześniej, do filtra przepływowego zamiast gąbki i waty, które pochłaniały glony, zamontowałem trochę biopaletek i węgiel aktywny (wszystko wcześniej porządnie przepłukane). Dodaliśmy też jedną nową rybkę, ale nie wykazywała takich objawów. Akwarium 240L bez sumpa, z w/w filtrem i odpieniaczem zewnętrznym. Czy te objawy wskazują na pasożyta i czy przydała by się tu krewetka czyszcząca ? Jak mogę pomóc rybie? Pozdrawiam, Janek
-
240 litrow Mozliwe, ostatnio sie wycieraly o siebie i miekkie korale. Mozna cos z tym zrobic? Znalezc ja, usunac jakos?
-
Czesc, W akwrium sa m.in. dwa blazenki Cinamon clownfish. Miesiac temu doszedl Zoltek. Wszystko bylo ok. Ani razu nie bylo spiecia. Plywaly kolo siebie, czasem nawet spaly blisko. Tydzien temu doszedl maly Borsuk i tez bylo ok. Zoltek bardzo go polubil. A dzis rano Zoltek mial podryziony ogon, a Borsuk oba boki i Blazenki szaleja. Mozna jakos szybko, profilaktycznie temu zaradzic? Akurat wyjezdzam na 4 dni i bardzo boje sie o Zoltka i Borsuka. PS Przepraszam za brak polskich znakow, takie ustawienia w biurze
-
cześć z Zoaskami na jeżowcu to smieszna sprawa. Raz już je zgubił przeciskając się gdzieś. Pół dnia bez nich chodził po szybie, a później udało mu się je znowu znaleźć i wrzucić na plecy Babka jest u mnie od miesiąca. Fajnie przekopuje piasek i czasem rzeczywiście podkopuje skałki z przodu i sypie górki. Ale ostatnio zamieszkała w muszli i jest płasko. A trawnik powinien niedługo zniknąć bo paru pracowitych glonożerców jest w zbiorniku